mycha1977

dziendoberek Kobietki nareszcie mam wolny weekens i chatke moze troche ogarne... jak mi sie uda to postaram sie jeszcze zajrzec... lolka - where are you?????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!

i dlatego mnie juz nic nie zdziwi... jakbyscie widzialy ja ostatnio w akcji na urlopie to juz nie mialybyscie zadnych watpliwosci ze wszystko wypada... moj mama ma 62 a niedawno prowadzila z tata wojne na kefir - cala chalupa byla zalana ;)

kasiunia - ja Ty chyba nie jestem taka calkiem normalna bo mam walnieta bratowa po 40 :P

mama- ja chyba tez na kawke sie skusze donia - z ta sluzba zdrowia to juz jakas masakra jest... a najlepsze jest to ze to ona powinna dbac o te rekawiczki zeby sie od kogos czyms nie zarazic... no chyba ze ona juz wszystko ma i nic wiecej nie moze jej sie przywlec...

ja coraz bardziej zaczynam rozumiec Mojego Lubego ze on sie boi moich kontaktow z Wami :P same wariatki normalnie.... i za to wlasnie Was uwielbiam... serum Ty mowisz ze na Ciebie dziwnie patrza... tylko Ci sie wydaje... na mnie patrza dziwniej... nie dosc ze stara panna to jeszcze nie specjalnie z tego powodu zmartwiona a w dodatku z okazji malzenstwa nie skorzystala...

serum - a moze my obie sie wybierzemy do tego psychiatry, co?

serum - ja to przeczytalam w liceum tylko dlatego ze na Tobie bylo czytanie ambitnej literatury... a teraz jestem stara i zmeczona i mam w nosie takie ksiazki - wole lekko i przyjemnie i wciagajaco... wlasnie czytam jedna fajna : Hanna Bakuła "Hazardzistka"

tija - a czemu Ty uciekasz gadac gdzie indziej o odchudzaniu? przeciez tu nie jest zabronione gadanie na ten temat, bardziej chodzio o to zeby to jedyny ani przymusowany temat nie byl... kto chce sie odchudza a kto nie to nie i juz... a ze gadamy o wszystkim a i jest pare odchudzaczek to wydaje mi sie ze ten temat jest mile widziany, prawda? przynajmniej tak mi sie wydaje ;)

serum to ja widze ze ogolnie masz bardzo podobnie jak ja z tym ze ja od tygodnia chodze do fitness klubu bo to mnie bardziej mobilizuje a do dietetyczki tez ide tylko troche pozniej a psychiczna ostatnio tez jestem ale walcze zeby calkiem nie zwariowac

serum - mysle ze porad malo by wszystkie wszystko wiedza i to dlatego, bo my przecie geniusze w teorii jestesmy, zdaje sie pare z nas znow sie odchudza wiec gadaja na ten temat, aktualnie naszymi guru sa lola i tija a nawet majka cwiczy i ja tez, wiec rusz kochana dupke i zasuwaj z nami

mimozka - ale masz fajnie... ja ani kasy ani ochoty na zakupy...

dzien dobry popieram zdanie kici a jak sie mentalnie obudze to dam znac :P

hej myszotko kochana

ory - ale o ile dobrze kojarze to SBS mowila ze nie moze jechac... ale moze zle kojarze....

ory - wybaczam... masz tyle na glowie ze nawet nie smialabym sie gniewac... popieram zaliczke i mordowanie bo inaczej to nam lipa nie spotkanie wyjdzie...

a ja a ja... mnie juz nie chcecie w Lodzi? przecie ja mowilam ze jade...

dziewczyny przyznac sie!!!! ktora to na mnie tego gloda napuscila???

taa w te sciany to ja glowa z niemocy napierdalalam... bo takiego lenia jak ja to nie ma nikt... :P donia - ja poza egzaminami jeszcze licencjacka mam na glowie...

doniu - a czego nie wiesz? nierozgarnieta na pewno nie jestes tylko czasem sa takie dni ze ja osobiscie np kompletnie nic nie jarze i nawet jak poczytam to i tak nie wiem o czym... buziolki

dobrze ze on tylko zartowal... :P majus - mowisz ze trzeba cos robic poza plotkowaniem? no co Ty? :P

lolka - no wreszcie! bo juz myslalam ze bede musiala jednak dzis pracowac... :P a w ogole to zapomnialam ze Moj Osobisty powiedzial ze mam zakaz kontaktow z Wami... bo tylko o zberezienstwach mysle ;)

szczesliwa - Ty to madrze piszesz... olac to i juz

wszem i wobec informuje ze ja tez te gacie wlasnie zakupilam... a noz wideled na te moje ciasto drozdzowe pomoze... :P

lolka - to na pewno zadna z nas ale sa glupie trole co po topikach buszuja i psuja...

majeczko - niestety ta kobita przyjmuje wylacznie we wtorki i to choroba trza sie miesiac szybciej zapisac zeby sie zalapac... ale luuuz... zawsze moge sie kiedys wybrac w jakas sobote rozrywkowo... :P