mycha1977

donia - mezus - dyplomata ;) moj osobisty zlapal mnie za falde na brzuchu i zapytal czy dalo by sie cos zrobic zeby bylo nieco mniej...

tija - swieta racja... lodowki na klodke a brzyszki na pentelke :P

hej hej ;) Doniu jak tam Nowy Roczek? ja dzis pierwszy dzien w pracy po swietach...

lulus - mysle sobie ze od poniedzialku znaczy od jutra topik powinien wrocic na normalne tory... wiec trzymaj sie pimach - trzym sie a ja bede za Ciebie trzymac kciuki

Stary Rok mija, lecz marzenia zostają, niech one się wszystkie pospełniają i z Nowym Rokiem niech los się odmieni, a ogród życia wnet się zazieleni.

tija - jak juz beda chude to my bardzo chetnie :P byl tylko takimi sie staly... co nie mafinka?

damy rade mafinka... bo inaczej po nas green peace zawolaja albo panow z kaftanikiem o dluuugich rekawach....

mafinka - to tak jak ja... ale sama nie wiem czy mnie to cieszy czy nie... cieszy bo nie musze sie pakowac w zadna kiecke i udawac ze dobrze sie czuje we wlasnej skorze... a nie ciesze bo boje sie ze w murach domu jeszcze wiekszy dolek mnie dopadnie bo nawet nie bede musiala udawac ze jest ok... tak zle i tak do dupy...

mafinka - to juz zawsze pierwszy krok do stepera... moj pierwszy to... kupic steper... ;)

Dziewczynki mafinka - ja tez juz mam... bo jakos wcale mi ten nowy rok nadzieji nie niesie a wrecz mysle ze moze byc gorszy... :(

czesc Kochane Moje Slonka - tu ja ... Wasza sistra marnotrawna... od jakiegos czasu jest nas dwoch - ja i moj brzuch a wlasciwie najpierw brzuch potem ja bo on jest wiekszy... podobnie jak Wy nic nie robilam tylko niecnie zarlam a teraz przez najblizsze sto lat bede usilowala walczyc z konsekwencjami... ale najpierw... najpierw bede musiala przestac jesc... pimach - oj niezle emocje mialas na swieta... ale mam nadzieje ze juz jest ok... do2do - fajny ten Twoj mezulek... donia - nie martw sie... jak juz osiagnelysmy nasze rekordy to juz teraz tylko mozemy sie od tego odbic i spadac w dol... z waga oczywiscie... majus - wiadomosc de best po prostu i ogolnie mnostwo buziolkow dla fajowych babolkow

Życzę Ci odkrycia, że mimo iż śnieg znów biały i zimny, to można wyrzeźbić w nim nowy układ ścieżek do długich spacerów i rozmów... Zanim zaczniesz je planować, przemyśl, dokąd warto je wydeptać i nie zapomnij, by łączyły Cię z domami przyjaciół... Zostaw także jedną donikąd. I wypatruj, kto nią przyjdzie... Tak jak nowonarodzone dziecko wnosi w rodzinę miłość i jedność, tak niech te Święta napełnią Twoje serce tym, co najpiękniejsze: miłością, wiarą i nadzieją. Mawia się, że Nowy Rok to dobra okazja do tego, by się zmienić... Ja jednak życzę Ci, byś pozostała sobą i nie zapomniała o tym, co Cię wyróżnia w tłumie...

doniu - dodaj jeszcze 2 kilo po ostatnich ekscesach jedzeniowych i zmniejsz wzrost o nascie centymetrow bo ja kurdupel jestem (160cm) to druga myszka jest wyzsza

donia - chyba obie mamy klopot z wiara w "cuda"... ;)

a ja to bym chciala 18...

donia - ale ponoc im straszniejsze sny tym milsza rzeczywistosc...

lola, donia - ja tez... ja tez... ;)

kicia - a co ten chirurg robi z ta gulka? bo ja tez mam... :(

hej Doniu - nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze ze juz spokojnie mozesz zarzywawac atmosfery... ja jeszcze nie mam mozliwosci niestety i ogolnie jestem w rozsypce... a maz ma racje i nie powinnas miec wyrzutow sumienia ani ciut bo przeciez nie mozesz czuc sie odpowiedzialna za ich wlasny wybor... a moze oni chca tak romantycznie we dwoje? ;)

Emma - znam ten bol jak to zwierzak ma urojona ciaze... moj krolik mial... biedaczka wyrwala sobie pol futerka zeby gniazdo zrobic... i nawet na usg byla bo krolikom od tej urojonej ciazy costam moze sie popsuc i potrafia zdechnac... kochana byla ta moja kroliczka ale niestety juz zdechla :(

hej tijus - jak to milo ze ktos tu jednak zaglada ;)

hejka Moje Slonka ;P widze ze nie mialyscie czasu zbyt wiele klikac ale wcale sie nie dziwie bo przed swietami jak zawsze kupa roboty... miesiac sprzatania 2 dni swiat - kto to widzial milego dzionka wszystkim zycze i wracam do pracki