mycha1977
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mycha1977
-
mafinko - nawet nie wyobrazasz sobie jak mi sie juz wolne marzy..
-
mafinko - praca, kurde... praca... :(
-
ory, lola - jestescie niesamowite
-
dzien doberek oj napisaly sie kobitki napisaly... ory - jak tam dzis glowka? lola - trzym sie i ogolnie buziaczki ja tez sie podpisuje obiema rekami pod nie zapraszaniem tu Kitki
-
pimach - jak dzis samopoczucie?
-
doniu - Z okazji urodzin życzę ci aby jedynymi łzami, które pojawią się w twoich oczach, były kryształowe łzy szczęścia, Aby radosnego uśmiechu na twej twarzy, nie zakryły chmury smutku, aby płatki róż wyścielały drogę Twego przeznaczenia, a szczęście, radość i i miłość były przeznaczeniem Twych dni!
-
hej Tijka chlopa na noc do domu nie wpuscilam :P
-
hejka kicia - na pomorzu musialo lac w nocy bo jezdnia czarna ale teraz juz nie kapie... za to buro ponuro i w ogole pogoda do bani... niech no spadnie troche sniegu co by swieta byly choc raz od kilku lat jak nalezy...
-
dzien dobry Kochane ledwo wstalam a tu co? zaskok... Kitka sie obudzila... gdzie ona kurna byla jak sie rozpizdziucha dziala? a teraz na gotowe przylazi jak chociaz zalagodzilysmy konflikt...
-
majeczko - to ja przytulam do serducha i glaszcze po glowce... tylko kolysanki do snu nie zaspiewam bo moglabys sie jeszcze bardziej obudzic :P
-
ory - ja tez Cie love i ole te teksty (na szczescie nie bylo mi dane to czytac)
-
cos nam sie wlasnie paskudy pogubily.... halooooooooo
-
tija - nie karmel sie robi tylko kajmak ;) karmel to z samego cukru...
-
ABS - niedobroto Ty ;)
-
ABS - na koniec roku w tych durnych papaierach to normalnie utonac mozna... zreszta zdaje sie ze nasza kochana ory juz utonela... ;)
-
lolek - zdrowka zycze
-
doniu - ja jestem bardzo chetna w tej kwestii...
-
tija - jak ja bym zgubila tyle kiloskow co Ty to bym chyba ze szczescia uszami klaskala... ale moze w koncu i mnie sie uda... jak by to milo bylo wazyc 55 kg... eeeeh... rozmarzylam sie...
-
serum - mysle ze to naprawde niezly pomysl... mam kurde nadzieje ze w tym roku nie skonczy sie znow na planach...
-
tija - a kiedy ten Twoj luby bedzie jechal do domu? bo nie wiem czy zdazy byc upieczony... bo jak zdazy to nie ma sprawy...
-
kicia - to ja bede za Ciebie trzymac kciuki
-
mafinka - halooooo gdzie jestes? bo ja Cie gdzies widzialam a tu Cie ni ma.... :(
-
pimach - smacznego :)
-
kicia - mysle ze te 5-dniowa az tak nie ucierpi z tej okazji ale mysle ze tak juz niekoniecznie 2 porcje miecha :P