mycha1977
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mycha1977
-
wczesniej bysmy jakiegos zawala zalapaly przed lustrem... ;P
-
hihihi wlasnie sobie wyobrazilam wersje z facetem na wierzchu... wyglada jak pchla... :P
-
a ja mysle serum ze to nie ona jednak...
-
ory - buziolki 102 zdrowiej nam szybciorkiem bo nam tu Cie brak
-
mimozka - marze oj marze... jak tak sobie pomysle o moich ostatnich doznaniach w tym wzgledzie to od razu mi sie chce powtorki :p
-
Dziewczynki nie denerwujmy sie na kretynki tudziez kretynow tylko od razu zglaszac do usuniecia i ignorowac
-
eeeh wzielam i sie romarzylam... mysle sobie o bzykanku... tylko chyba pora na to nie teges...
-
Donia - strasznie mi przykro... trzymaj sie Kochana
-
dzień dobry serum, witam Moje Piekne Kobitki
-
slodkich snow Dziewczynki ja na dzis sie wylaczam
-
serum - Ty to wiesz co zrobic zebysmy poczuly sie lepiej... ;) a nawiasem mwiac koncert koszmarny!!! ale jeszcze tylko pol godzinki i do domku...
-
serum - w ramach kota mialam 4 lata krolika (ta sama siersc) ale mi zdechl niestety, boska byla ta moja niunia i tez nie umialam jej nikomu oddac mimo ze sie meczylam wiec Cie rozumie...
-
pimach - ja wiem ze Ty juz plaskodupia dostajesz ale lez mnie tam i juz... co zrobic... dzidzia rzadzi... a od lekarza to mam nadzieje z juz od zaraz bedziesz slyszala coraz lepsze wiesci czego \ci oczywiscie z calego serducha zycze
-
majeczko - foty super... tez mi sie marza takie widoki... jak dotad tylko raz i to wieki temu udalo mi sie leciec motolotnia, bardzo chcialam latac samolotem ale nie to zdrowko niestety serum - kicia super choc ja osobiscie wole pieski, pieski sa bardziej przytulasne a kotki to jak chca, no i niestety na kotki mam uczulenie :(
-
co do pracy to ziemia mi sie juz pod nogami pali a krzeslo pod dupka goreje i obawiam sie ze bede miala ciezki tydzien... ale taki juz los leniwca... mam nadzieje ze ten powiew koniecznosci w koncu mi przyniesie wene tworcza bo bez niej ani rusz
-
moj M tu majciu pracuje... on zajmuje sie tu oswietleniem a czasami dzwiekiem a ja sobie siedze u niego w kanciapce i przez dziure w scianie wszystko swietnie slysze bo na sale wcale mi sie lezc nie chce... a tu na luzaku z herbatka i jeszcze laptopik do tego ;)
-
ja lepiej spiewac nie zaczne bo jeszcze przymusowa ewakuuacje przeglosuja... :P
-
jeszcze sie nie zaczelo - proba trwa... to ponoc jakis suuuuper zespol : SONOR czy cos takiego... tylko 3 koncerty w Posce
-
mafinka - niezle to bylo ;) ale mi sie nudziiiii.... dobrze ze moj M ma laptopa i ze tu neta maja bo bym z nudow padla....
-
mafinka - hmm do pracy? przecie on berdzie kichal na wszystko... ;)
-
hejka buziaki 192 to straszne ale w weekend jednak kompletnie nic nie zrobilam... takiego mialam nerwa ze nie nie wyszlo... obejrzalam ze 3 tony filmow i do tego zjadlam z 5 wagonow przeroznych rzeczy... a teraz jestem sobie w teatrze i czekam na koncert... ciekawe czy fajny bedze... serum - ja tez sama w wyrku nie lubie i straszliwie... ale ja niestety nie bardzo mam wplyw na to kiedy moj osobisty mezczyzna postanowi mnie zaszczycic swa nocna wizyta... mafinka - dobrze ze juz lepiej i kuruj mezulka bo oni to straszliwie umierajacy sa nawet od katarku do2do, donia, majka, pimach, mama i wszelkie ktorych nie wymienilam buziolki
-
serum - chyba masz racje... czas sie do starosci przyzwyczajac... eeeh
-
majcia - mnie to nie bylo bo lezalam w lozku nie zywa bo ze ja cie bardzo to przeciez wiesz
-
pimach ale co? bo sie martwie...
-
hejka Moje Boskie Wy normalnie wziac mnie i zabic bo tylko do tego sie nadaje... lepetynka mi napiernicza jak sie patrzy z wiadomych powodow i z okazji spania w niewlasciwej porze... ałłłłaaa poszlam spac o 4 a wstalam o zgrozo o 12.55 masakra jakas!!!! a w ogole to zaden Mikolaj o mnie nie pamietal wiec jest do d... a wczoraj a czesciowo i dzisiaj (biorac pod uwage moje godziny urzedowania) to zrobilam taka afere mojemu M ze sie okazalo ze nie ma zadnych przeciwskazan do spania w moim domu jednak a nawet da sie po spaniu nieco w nim jeszcze posiedziec... a takie juz ladne plany mialam... chcialam fona wylaczyc i na caly weekend spierdzielic do Poznania... a co tam... ale ja jednak mietka jestem... kocham Was Kochane Moje a co do szczesliwej to dopiero przed momentem odczytalam co ona tu nam wymysla i powiem tak: ludzie plci naszej maja czasem focha i niewyobrazalna wrecz zdolnosc do tworczej interpretacji i mam wrazenie ze to wlasnie nastapilo... sama tak potrafie wiec rozumiem... postaram sie osobiscie a wlasciwie gadulcowo przekonac ja ze interpretacja jest bledna bo my wszystkie przecie za nia bylysmy tylko nam sie w pierwotnej wersji troszke zawieruszyla... szczesliwa Kochanie Ty Moje - I LOVE YOU i nie tylko ja bo reszta z pewnoscia tez i sie juz na nas nie dasaj tylko pisz do nas koniecznie