mycha1977

hej Kobietki dorotek ja tez uwielbiam cebule i czosnek ale ze smietana to jeszcze nie probowalam... beziku krzewuszko zdrowka zycze dla Was i mezulkow ulegalkus mam nadzieje ze czujesz sie dobrze ale pewnie juz nie mozesz sie doczekac malenstwa... a na USG idz jesli tylko masz ochote co do mnie to zlapala mnie jakas taka totalna dolina ale nie w kwestii dzidziusia ale raczej ogolnozyciowa... aktualnie jestem gruba brzydka i wszystko jest bez semsu... ale minie tylko trzeba troche czasu...

sitarowa u mnie jest inaczej... ja mialam toksoplazmoze i jeszcze nie powtarzalam badan... nie chce zachodzic w ciaze poki nie bede pewna ze nie mam juz przeciwcial igm... a przed pierwsza @ nie chcialam zachodzic bojac sie ze hormony nie ustabilizowaly sie... ale jesli tylko Ty czujesz sie gotowa to najwazniejsze... nie bedziesz pierwsza kobitka ktora zaszla w ciaze przed @

patus karola pierwsza miala @ to i dwie kreski musiala miec pierwsza ;) a ja radze sobie raz lepiej raz gorzej... czasami udaje mi sie koncentrowac na czyms zupelnie innym a czasami nie moge sie opedzic od mysli o stracie... no i okropnie zazdroszcze widzianych 2 kreseczek...

patus bo Ty po prostu nawet nie wiesz ze jestes solidarna ze mna i jak razm poronilysmy tak razem zaciazymy ;)

beziku a na czym polegalo zle samopoczucie?

beziku nigdy nie mow nigdy... ponoc zdrowe nasionka bywa ze do 5 dni nawet wytrwaja to Twojego mezulka 48 mysle ze spokojnie maja szanse ale co ma byc to bedzie... jaka masz teraz dawke Eutyroxu? ja mam co drugi dzien 50 i 75

waiting bardzo sie ciesze ze wszystko w porzadku a wzrost TSH jest normalny bo maly pasozytek Cie objada ;)

asiulku kochanie przytulam mocno... bardzo mi przykro ze to Cie spotkalo... ale badzmy dobrej mysli ze to jednak ne jest nic groznego... na razie nie chca nic mowic zeby sie nie pomylic... nie chca ani robic plonnej nadzieji ani Cie straszyc

doris jestem pewna ze wszystko juz teraz bedzie dobrze... musi po prostu i juz... az Ci zazdroszcze tego rosnacego brzuszka... powiedz mi jak to z ta Twoja zakrzepica bylo? zdiagnozowali Ci ja czy dali leki na wszelki wypadek? myszorku nowaczku asmanko co u Was kobietki slychac?

beziku odwazylam sie w koncu zrobic AMH... i teraz umre ze strachu zanim dostane wynik do lapki... a to jeszcze 2-3 tygodni... a co do korelacji tsh z prolaktyna to o dziwo poki co mi naprawde spadla z 90 do 15... ale teraz tsh mam 1,97

e de nawet nie wyobrazasz sobie jak bardzo sie ciesze ze wszystko jest w porzadku karola teraz to juz gratulacje pelna para

natus nie mam pojecia jak z nasieniem bo nie robilismy ale toxo na pewno mozna zrobic na NFZ bo ja robilam i CMV (znaczy cytomegalie) tez mozna

Madziorkus kreską musi być conajmniej taka sama ale może być ciemniejsza

Karola dla pewności zawsze możesz zrobić betke jeśli masz wątpliwości;-)

beziku jak sie nadal chcesz starac naturalnie to sie staraj... to bardzo dobry pomysl... po prostu myslalam ze juz stracilas cierpliwosc do metod naturalnych ;)

beziku a moze skoro kregoslupik nie pozwala to zebrac na razie informacje popytac umowic sie na wizyte bo to przeciez trwa jakis czas i robiac cos psychicznie popczujesz sie lepiej

ede Kotek a moze zrob sobie dwie bety... jak zobaczysz jak ladnie rosnie to sie troszke uspokoisz... bo sama mowilas ze jeszcze nie pora na USG rozmawialam z ginkiem ze to sie zdarza ze nie ma rzadnych objawow az do ruchow dzidzi i moja mama tez to potwierdza... ale jeszcze troszke i bedziesz mogla potwierdzac na USG

wiecie co dziewczynki, dopoki mnie samej to nie zaczelo dotyczyc to nawet sie nie domyslalam jak wiele kobitek roni swoje ciaze... natus przytulam mocno i idz dzis lub jutro do ginka niech zajrzy czy sie oczyscilo... czesto po poronieniu dostaje sie tez profilaktycznie antybiotyk zeby nie doszlo do zakazenia ja przy pierwszym nie dostalam i potem musialam leczyc juz istniejace a to zawsze gorzej dziewczynki lezenie w szpitalu niewiele daje w takiej sytuacji... ja lezalam a i tak nikt do mnie nie zagladal

natus jak cos ja tez jestem do dyspozycji... mycha-26@tlen.pl

natus Kochanie przytulam mocno... az za dobrze wiem jak to jest i jak ciezko sie te skrzepy oglada... ale jak leca to dobrze bo to znaczy ze jest szansa ze oczyscisz sie sama... i to dobrze ze chcesz probowac dalej... pomysl sobie ze nie bedziesz w tym sama... jestem z Toba... a krwawienie moze potrwac nawet do dwoch tygodni niestety... co do lekow to dupka odstaw w bromka mozesz brac jak przed ciaza...

sohvii a wytlumaczyl Ci co to znaczyl trudny zabieg? co takiego sie wydarzylo w trakcie ze byl problem? po tym co mowisz ze nie dostalas zielonego swiatelka to az sie ciesze ze mi sie upieklo i zabiegu nie mialam... czasem jednak dobrze sie poklocic z lekarzem... ja mam taka to troche zalezy jakie maja plany wobec Ciebie i w ktorym tygodniu obumarl zarodek... dobrze jest jesli przed zabiegiem podadza tabletki poronne bo wtedy nie musza szyjki rozchylac nasile tylko jest juz otwarta... czesto jednak sie dzieje ze same tabletki nie wystarczaja i potrzebny jest zabieg... na szczescie sama go nie doswiadczylam ale ponoc po nie boli... za to niestety po podaniu tabletek ma sie dosc mocne skurcze... co do rzeczy do zabrania to najlepiej miec standardowy szpitalny zestaw i dodatkowa pizamke na przebranie Na wszelki wypadek wez wieksze podpaski bo po tabletkach sie dosc mocno krwawi ale po zabiegu mniej...

izi piekne... az mi sie lezka w oku zakrecila... ede masz racje trzeba jeszcze troszke poczekac... chociaz z tydzien...

ede Kotek idz moze do kogos z USG - chocby to bylo dodatkowo...

sitarowa to mozliwe jest... sohvii bardzo mi przykro ze musialas do nas dolaczyc karola nie rob teraz testu bo nie ma sensu... bedzie sie spozniac to zrobisz... choc wiem ze ciezko wytrzymac...

natus przytulam mocno i jak bedziesz tylko miala sile pisz do nas... wiem ze teraz to trudne ale zobaczysz ze jeszcze zaswieci sloneczko... a jak masz ochote popisac z kobietkami po poronieniach to wejdz na temat kolejna ciaza po poronieniu... niestety wiem co czujesz ale mocno wierze ze jeszcze Ci sie uda