mucha21212
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mucha21212
-
Staraczki i ciężarne. Dzielimy się objawami
mucha21212 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Przy nadziei gratuluję!!!!!! Muamua napewno będzie wszystko dobrze! U nas było podejrzenie wady serca, jeździliśmy do kliniki do Warszawy na specjalne usg i okazało się że wszystko ok. Nie ma co się denerwować na zapas bo nic tak nie szkodzi maleństwu w brzuchu jak stres i nerwy mamy. MamaZuzy rośnie Ci chłopak :D -
Staraczki i ciężarne. Dzielimy się objawami
mucha21212 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny! Jak zapewne wiecie, już się "rozpakowałam" ;) Poród miałam bardzo szybki, bo od pęknięcia pęcherza płodowego (podczas ktg) do momentu, kiedy dostałam córeczkę minęło około 3 godziny. Udało się wszystko tak jak chciałam, bo położna super zastosowała się do mojego planu porodu, także nie dostałam oksytocyny, nie nacinali mnie i nie pękłam. Mogłam dotknąć główki Anastazji jak wychodziła :) coś niesamowitego! Śpi właśnie u mnie na kolanach. Jest moim małym ogromnym cudem! Codziennie dziękuję Panu Jezusowi za to, że mi ją dał :) Dziewczyny powtórzę jeszcze raz, nie traćcie wiary i nadziei. Obie z Nastusią pozdrawiamy i trzymamy za Was kciuki :* -
starania i ciaza po poronieniu, zapraszam nowe kobietki :)
mucha21212 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja byłam kilka dni w szpitalu bo w 32tc na wizycie okazało się, że mam rozwarcie na 1,5cm. Dostałam sterydy na szybszy rozwój płuc u małej, poobserwowali, poleczyli i we wtorek wypuścili. Teraz wizyta w poniedziałek i zobaczymy czy sytuacja stabilna -
Staraczki i ciężarne. Dzielimy się objawami
mucha21212 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Muamua jak ten czas leci! Super że z maleństwem wszystko dobrze! Pamiętam jak ja się bałam tych genetycznych..... U nas wszysko ok jak dotąd. Też bym chętnie na zumbę poszła ale za daleko mam i do tego inne ważniejsze wydatki. Ja niedawno przetańczyłam całą noc na urodzinach koleżanki i tylko dobrze mi to zrobiło, zwłaszcza na układ wydalniczy he he he bo zaparcie mi przeszło :D Wizyta za tydzień w czwartek, strasznie jestem ciekawa ile młoda już waży. Staraczki trzymam kciuki za Was! :* -
Staraczki i ciężarne. Dzielimy się objawami
mucha21212 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja wogóle nie mogę wejść na kafe z mojego telefonu. Nie wiem o co chodzi bo wszystkie inne strony i fora bez problemu tylko tu jakieś cuda, a kompa rzadko odpalam. -
Staraczki i ciężarne. Dzielimy się objawami
mucha21212 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Przy nadziei ja tych bóli nie czuję od dawna. Sama nie pamiętam od kiedy. Teraz co innego mnie męczy a mianowicie jak długo stoję albo chodzę to potem tak mnie stawy biodrowe bolą że się nawet na łóżku nie mogę przekręcić. Ból jak cholera normalnie jakby mnie ktoś pobił. Stawy i plecy na samym dole... Ale takiego rozciągania jak wcześniej już od dawna nie mam. Czasem tylko coś lekko zakuje jak mała gdzieś wsadzi nogę :-P -
KWIETNIÓWKI 2015 ciąg dalszy
mucha21212 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja jeszcze nic nie kupowałam, bo czekam na płeć, a co do wózka łóżeczka wanienki to pewnie w listopadzie będziemy się organizować bo chce mieć większość rzeczy kupione w tym trymestrze, gdyż nie wiadomo jak to będzie w trzecim..... Potem to tylko jakieś kosmetyki, proszek do prania itp itd. Ubranek część dostanę od siostry, ale z szykowaniem czekamy na wiadomość o płci bo ma i po chłopcach (mniej) i po dziewczynce... Szczerze powiedziawszy nawet nie przeczytałam listy, którą wrzuciła Usia, bo mnie przeraziła. Czy naprawdę aż tyle rzeczy jest koniecznie potrzebnych? Ja się jakoś nastawiam na minimalizm, jeśli mozna to tak nazwać. O gąbkach do wanienki słyszałam, że nie są dobre bo gromadzą bakterie, ale te leżaczki czy jak to się nazywa, ze dobra sprawa, choć nie wiem czy nie będę kąpać starym mamusinym sposobem, że tylko pielucha na dno wanienki... Jak będę mieć czas to wstawię Wam fajny film o kąpaniu noworodka :) trochę niezgodny z tym czego nas uczą, żeby np główki nie zamaczać, ale tak przyjemnie się patrzy na te maluchy i ich reakcję :) zastanawiam się czy tak nie kąpać na początku -
ma Lenka wytłumacz mi na jakiej podstawie oni Ci powiedzieli wymiar dziecka i że brak akcji serca skoro nie zrobili usg? Konowały wrrr! Na takich lekarzy to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera. Tylko nie mów, że detektorem tętna szukali. Ja w szpitalu na odchodne wybłagałam żeby sprawdzić detektorem. Nie chciały mi zrobić, bo powiedziały że nawet na tym mocniejszym co jest przy ktg w 14tc nie będzie jeszcze słychać, ale pod wpływem moich próśb i znając moją historię poszłyśmy i faktycznie nie było nic słychać tylko prace jelit. Detektor wprawdzie coś wyłapał i jakieś pomiary się pojawiły ale to nie na 100% było to więc jesli u Ciebie oni to tylko tak sprawdzili i to w 11tc a potem nastraszyli że dziecko nie żyje to nic tylko im krzywde zrobić. Ehh mam nerwa jak słysze takie akcje. Usia trzymaj się dzielnie!!!!!
-
Co do bóli to u mnie najpierw był ból pleców i brzucha, potem była globulka dopochwowa na bakterie i na drugi dzień po niej pojawiło się bardzo małe plamienie ale zaraz znikło a ból sie utrzymywał wiec postanowiłam sprawdzić co i jak i pojechałam. Przebadali mnie wzdłuż i wszeż i wszystkie wyniki dobre, nawet posiewy z szyjki i z moczu. Takie ciągnięcie od jajników i pachwin wiem że jest normalne ale ten ból był całkiem inny dlatego się martwiłam... Odnośnie spania na brzuchu to też mam z tym problem :( staram się to kontrolować no ale się nie da Wzdęcia i bąki.......u mnie masakra. Mąż się ze mnie śmieje. Jak byłam w szpitalu kazał mi szybko wracać bo już mu moich bąków brakuje :P No żarty sobie ze mnie robi i tyle :)
-
Cześć dziewczyny. Dawno nie pisałam bo leżałam w szpitalu od soboty do wczoraj. Pojechałam z bólem brzucha który towarzyszył mi przez jakieś 3 dni a i małe plamienie się pojawiło. Na szczęście z dzieckiem wszystko ok. Szyjka i macica też. A ból (nie takie kłucie od jajników i pachwin tylko jak przy okresie i mocny) najprawdopodobniej mam od kręgosłupa. Co do piersi to położna w szpitalu mówiła że najlepiej nawet ich nie dotykać bo masowanie ich i brzucha na dole wywołuje skurcze macicy czyli może doprowadzić do poronienia.
-
Cześć dziewczyny. Dawno nie pisałam bo leżałam w szpitalu od soboty do wczoraj. Pojechałam z bólem brzucha który towarzyszył mi przez jakieś 3 dni a i małe plamienie się pojawiło. Na szczęście z dzieckiem wszystko ok. Szyjka i macica też. A ból (nie takie kłucie od jajników i pachwin tylko jak przy okresie i mocny) najprawdopodobniej mam od kręgosłupa. Co do piersi to położna w szpitalu mówiła że najlepiej nawet ich nie dotykać bo masowanie ich i brzucha na dole wywołuje skurcze macicy czyli może doprowadzić do poronienia.
-
starania i ciaza po poronieniu, zapraszam nowe kobietki :)
mucha21212 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dodzwoniłam się zaraz po napisaniu posta. Powiedział że mam wszystkie leki jakie by mi mogli w szpitalu podać a leżeć to można też w domu. Dodał też że takie sporadyczne plamienie może się zdażyć ale gdyby się powtórzyło lub będę mieć mocny ból brzucha to mam jechać do szpitala. Teraz mam przez 3 dni brać podwójną dawkę Duphastonu i do tego no-spe 3*1 i dużo odpoczywać więc leże od rana i bolą mnie od tego już plecy :/ Hh29 moja kuzynka urodziła synka z wpadki i zero problemów a po paru latach jak starała się o drugie dziecko to 6 razy poroniła. Wszystkie wyniki dobre i nieznana przyczyna. Dopiero na tych samych lekach co ja mam teraz udało jej się donosić ciążę i ma teraz już prawie 3 letnią córeczkę -
Doktorek powiedział że sporadyczne plamienie może się zdażyć i że mam wszystkie leki jakie by mi mogli w szpitalu podać a leżeć to można też w domu. Mam przez 3 dni brać podwójną dawkę Duphastonu i do tego no-spe 3*1 no i dużo odpoczywać ale gdyby plamienie wróciło i było większe to wtedy do szpitala mam jechać. Pewnie wybiorę się na podejrzenie malucha jakoś za 1,5 tygodnia bo wizytę mam dopiero 23 października
-
Raczej napewno chodziło o mm. U mnie wczoraj wieczorem pojawiło się plamienie małe. Ale nie jeździłam na SOR bo zaraz się skończyło ale brzuch bolał i boli nadal. Teraz nie mogę się dodzwonić do lekarza. Spróbuje później
-
Kasiasianko jak blond i masz sprawdzona farbę to jej nie zmieniaj. Raz na jakiś czas nic się nie stanie. A najlepiej idź do fryzjera. A co do płci mojego malucha to niekoniecznie chłopak bo mama wariat więc córka może być taka sama ;) Mam na myśli że jestem żołnierzem NSR i staram się o służbę zawodową (lekarz to wie więc kupe śmiechu było z tej pozycji dziecka) do tego jeżdżę motocyklem, mam prawko na ciężarówki i wiele jeszcze mogłabym powiedzieć więc wiesz....wcale nic pewnego że chłopak ;)
-
Titilinka farbę nakładasz nie tylko na włosy ale też na skórę głowy i w ten sposób szkodliwe substancje dostają się do krwiobiegu dlatego ważne żeby używać dobrych farb najlepiej bez amoniaku. Przy balejazu rozjaśniacza nie kładzie się na skórę głowy więc jedyny problem to że zapach może przeszkadzać ale wcale nie musi
-
dziewczyny co do farbowania to na spokojnie idźcie do fryzjera, który pracuje na dobrych farbach bo one mają łagodny skład i nic się nie stanie. Najbardziej polecam Wella i tam jest wybór farby permanentnej i bez amoniaku, ale to już fryzjer musi dobrac w zależności od włosów i oczekiwanego efektu. Za to takich sklepówek to ja osobiście sie boję nawet nie w ciąży. Stanowczo odradzam klientkom bo one nawet jak napisane bez amoniaku to mają zadanie zawsze wyjść wiec mocno ingerują. A od palette trzymajcie się z daleka bo to najgorsze co może być
-
A tu taki mały szkieletorek ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0eb3e871c91ddd69.html
-
To i ja Wam wstawię mojego żołnierza :) Usia bo my ten sam dzień ciąży :) Kupe śmiechu było z tego malucha bo zasalutował jak amerykański żołnierz aż lekarz taką pozycję przyjął :) tylko na tym fotosik'u kiepska jakość wyszła http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bebcdd6350bfa778.html tylko główkę ma trochę pochyloną
-
Jeżynka mój tylko raz był w środku bo tak to siedzi za drzwiami. U nas to on się wstydzi usg dowcipnego. Teraz we wtorek mamy usg u mojego doktorka i mój już powiedział że tym razem wejdzie bo po ostatnim nie mógł sobie darować że nie widział tego co ja. Co do psychiki to u mnie narazie ok za to fizycznie gorzej. Wcześniej nawet biegałam a teraz przejdę szybciej kilometr i już zadyszka i słabo.... Ale może dziś spróbuje się przebiec...
-
Hej dziewczyny! My po usg. Kruszyna przez całe usg ssała kciuka :) Ma już 55mm Przezierność 1,6mm Zmierzyła też długość kości udowej i BPD czyli chyba wielkość główki Powiedziała że małe jest większe o tydzień niż wynika z OM.
-
Lena ja jestem na tym samym etapie ale nie ma mnie w tabelce więc o mnie zapominacie . Ja genetyczne będę miała za tydzień w czwartek u mojego doktorka na zwykłym sprzęcie bo polega to na tym żeby zmierzyć przezierność karkową i sprawdzić kość nosową pod kątem np zespołu Downa i takich tam... Na usg 3D i 4D pójdę około 23tc bo ponoć najlepiej widać dziecko w całej okazałości :)
-
starania i ciaza po poronieniu, zapraszam nowe kobietki :)
mucha21212 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jak tam po wizycie? Ja u swojego doktorka mam we wtorek za tydzień dopiero ale z racji że teraz usg genetyczne a ja mam pakiet Lux Med postanowiłam skonsultować z innym lekarzem. Poza tym wezmę skierowania na badania krwi i moczu to zrobię je też na pakiet a nie za pieniądze.... Także oby do czwartku ;) Miętówka mam nadzieję że test już czeka gotowy! ;) -
starania i ciaza po poronieniu, zapraszam nowe kobietki :)
mucha21212 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tatik nie mogę się doczekać kiedy zaciążycie bo moja kruszyna będzie miała towarzystwo ;) Ciekawe czy Miętówka kupiła test..... -
To moja kruszyna pewnie też już taka duża bo z usg mam termin na 02.04 Ja idę w czwartek i nie mogę się doczekać bo od 3 dni brzuch mnie boli jak przy okresie... Mam nadzieję że to tylko rozciąga się macica a nie jakieś złe skurcze... Z oddychaniem mam podobnie. Nana coś się nie odzywa wcale... Ciekawe czy wszystko u niej ok