Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kamileczka2222

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kamileczka2222

  1. cztery kotki tylko tymczasowo, aż podrosną..... a potem zostaje tylko mamusia i tatuś koteczków :-) nio ja też zmykam spać. Dobrej nocki
  2. i nie to żebym się coś mądrzyła,bo wiadomo że mi to teraz \"łatwo powiedzieć\", ale kolezanka prosiła o radę to się kamilka teraz produkuje :-P jak myślisz Ewa pojawią się jeszcze dziewuszki ?? może śpiuniać poszły...albo imprezować :-D :-D :-D
  3. oczywiście że Go wycałuje od Ciebie :-) a jest śliczniutki, zresztą wszystkie cztery są śliczniutkie..ale ten jest taki nietypowy- beżowy i grubiutki strasznie :-D Ja nie raz miałam też jakieś tam przygody z facetami (pczywiście to już było dawno i nie prawda) i też często kończyło się depresją i ryczeniem w poduchę, ale jak to sobie później przemyślałam to zawsze coś dobrego można było wykrzesać... hehe a taką dobrą metodą na takie rozstaniowe rozterki jest wymienianie sobie wad tego faecta i wyolbrzymianie ich. Bo w końcu dlaczego nie skupić się na negatywnych cechach tego człowieka, i złych sytuacjach jakie się wydarzyły i cieszyć się że się stało jak się stało, niż płakać za kimś kto nas skrzywdził...
  4. kotek lepiej, ale nadal jest jakiś taki osowiały... tak mi go szkoda bo to jeszcze takie maleństwo :-( mam nadzieję że będzie dobrze :-) Fajnie że jesteś WanilioweNiebo, bo już myślałam że się wszystkie kobitki już zmyły... ahahhhhh myślę że dziewczyny mają rację. Wiem, że będzie Ci bardzo ciężko się z tym uporac na początku, ale odpuszczenie sobie i danie facetowi luzu i swobody jest chyba niestety jedynym wyjściem. Naturalne jest że przez jakiś czas będziesz płakała i się smutala, ale uwierz mi że my kobitki w całej tej swojej kruchości potrafimy być bardzo silne i możemy pokazać na co nas stać.
  5. przejrzałam wszyściutko pobieżnie i tak się cieszę że jesteście że wychodzę z siebie :-) niby teraz mam dobry humor ale wiem że jak będę miała gorszy dzionek to będę miała się komu wyżalić :-D a optymizm i dobra duszyczka madafi to już wogle mnie uskrzydla :-P... no a ciekawe czy Kochanie moje jutro też mnie wesprze jakimiś miłymi słówkami, miło by było. Może usłyszy że faceci madafi i waniliowegoNieba dzwonili by wesprzeć swoje duszyczki i też nie będzie chciał być gorszy :-P ja nie byłam w końcu u koleżanki, spotkanie na jutro przełożone... a oglądałam sopot... w sumie to nic ciekawego nie było do tej pory...
  6. o kurcze, widzę że mnie dużo ominęło... zaraz poczytam i się odezwę :-) wiecie co... mój brat na koteczka małego nadepnął, przestraszyłam sie że już po kotku będzie, ale chyba był w szoku na poczatku... no ja też byłabym w szoku jakby taka stopa dwa razy większa ode mnie na mnie wdepnęła :-(
  7. no dobra, w ostateczności jedziemy do madafi :-P może morze to nie ocean, ale ewentualnie.... :-P
  8. hehe WanilioweNiebo to widzę że wiesz co czuję teraz :-D... hehe jeszcze dziś miałam taki głupi sen..hehe, nie to żeby jakiś zboczony, ale potwornie głupi... :-P a mauxxion się nie przestraszyła tylko pewnie poszła sprzątać, szykować domek na nasz przyjazd i ciacho piec ;-P :-D
  9. ooooo tak tak tak!!! nad ocean chcemy :-D mauxion nie martw się kawkę weźmiemy ze sobą :-P
  10. u Nas będzie w lutym dwa latka...niby nie tak długo, ale czuję się jakbysmy się znali przez całe życie :-P
  11. lublin :-) nio jak widać to ja też do światowców nie należę :-P
  12. oj u Nas rocznica dopiero w lutym... i to taka niezbyt sprecyzowana data, ale ja sobie wymarzyłam taki ładny malutki... pierścioneczek :-P zaręczynowy oczywiście...hehehe.... ale czy się go kiedyś doczekam??... zresztą nie chce czekać do lutego :-P... ale próżna jestem, prawda??
  13. Cześć kobitki!! ja już dawno wstałam, ale siedziałam jakoś tak bezczynnie chyba ze dwie godziny...hehehehe siedziałam i nie chciało mi się nawet kompa włączyć... nio ale przemogłam się i jestem :) cieszę się że mnie rozumiecie, bo mi też wszyscy dziwią się że nie mam ochoty nigdzie chodzić bez Niego... tzn. wiadomo na jakieś ploty z kolezankami można się wybrac od czasu- do czasu, ale na impre bez mojego Niunia.... oj nieee :-P ech mi też niesamowicie brakuje przytulenia... chyba najbardziej brakuje właśnie tej bliskości... tak bym chciała żeby mnie przytulił :( no dobra wystarczy tego rozmyślania na dziś... hehe też przydałoby mi się wziąć za sprzątanie i pranie, bo już nie mam co na siebie włożyć :-P...buziaki mocniutkie kobitki angel...początki zawsze są najgorsze, potem będzie już tylko lepiej :-D
  14. WanilioweNiebo przepraszam że dopiero teraz piszę, ale szczerze mówiąc to myślałam że już nikt dziś tu nie zajrzy :) a co porabiam?? nudzę się :D hehe. Niby ciągle jakieś propozycje, a to na imprezke, a to na grilla... ale nie chce nigdzie chodzić bez Kochania... po pierwsze nie bawiłoby mnie to wcale, a po drugie to wiem że On tam ciężko pracuje i ja nie miałabym sumienia poprostu.... a Ty gdzieś wybyła jak Cię nie było Ewuś?? (jeśli mogę spytać naturalnie ;-)) mauxion, bardzo się cieszę że już lepiej z siostrą...a do szkoły to się przyzwyczai napewno szybciutko a i witamy Malinową panne ;)
  15. oj kurcze...co się stało?? mauxion :(
  16. oj wiem Kochana... ale pomyśl sobie że On to robi dla Ciebie, dla Was... i oni przecież tez za nami tęsknią (mam nadzieję)...i przecież bardzo mocniutko Nas kochają... Jak czytam takie milutkie słowa jakie piszecie o swoich Kochaniach ;-) to nawet jak mam dołeczka to mi się milutko i cieplutko robi :-D fajnie że jesteście :D pozdrawiam cieplutko
  17. cały czas myślę...tzn. wiem że będzie dobrze, bo musi być.... i nie dopuszczam do siebie myśli o zdradzie- absolutnie, tylko chodzi mi o to że się martwię o Niego a Jemu się nie chce simki wymienić coby puścić sygnał (hehe bo jednego numeru używa do wysyłania a drugiego do odbierania).... a poza tym to ja z natury jestem maruda i tak sobie pomarudzić trochę muszę... a w głębi duszy to bardzo mocniutko kocham i niesamowicie tęsknię i już nie mogę się doczekać kiedy będziemy razem :-) a wtedy już Go nie puszczę nigdzie... o nie nie nie... no chyba że ze mną :-P
  18. hehehe racja... :-) Kamila :-D wiesz już kręćka dziś dostaję... nie dość że nie mam za bardzo co robić dziś, bo wszystkie plany które miałam na dzisiejszy dzień nie wypaliły... uczyć mi się już TOTALNIE nie chce.... hehe nawet tv okupowany :-) no i mi jakieś różne głupie myśli po głowie chodzą a propos nie puszczania mesków przez moje Kochanie
  19. ale mi dziś się wyjątkowo mocno nudzi... a jak się nudzi to wiadomo że się rozmyśla za dużo :-P
  20. aaaa jeszcze o jednym zapomniałam... jak macie na imiona kobitki?? :o
  21. proszę proszę WanilioweNiebo :-) bardzo się cieszę że jesteś znów z nami...dzięki za linka, poczytam w wolnej chwili... prosze mi się nie dołować i nie słuchać smętów :-P, bo od takiej muzy to napewno humorek Ci się nie poprawi. Moje Kochanie chyba oberwie ode mnie (słownie narazie). Bo niby umówiliśmy się na ograniczenie smsów, ale nie na całkowite zaprzestanie.... ja tu się produkuję, a jemu się nawet strzałeczki nie chce puścić.. no wczoraj raz puścił, ale to pewnie dlatego że ja się cały dzień nie odzywałam i pewnie się zlękł że gdzieś imprezuję :-D... ach Ci faceci
  22. wow madafi to świetna wiadomość :-D cieszę się razem z Tobą... a ja też czekam weekendu, bo wtedy porozmawiam sobie z moim Kochaniem... nio a mam mu sporo do powiedzenia :-P buziaczki!! Miłego dnia Wam życzę kobitki!!
  23. kartofelko ja się nie pojawiałam bo miałam kilka rzeczy do zrobienia, poza tym obejrzałam \"na wspólnej\" :-P... no i chyba się kładę niedługo spać... bo im wcześniej się położę tym szybciej będzie jutro... a od jutra to już jeden dzień mniej do powrotu Piotrusia :-)... pilotka przykro mi...miałaś pecha... ja wierzę że Nas nic takiego nie spotka, bo jak wczoraj zauważyła :-) mauxion bardzo kochamy swoich facetów i oni Nas kochają.... i o żadnych myślach o zdradzie nie ma mowy, co nie kobitki?? Dobrej nocki!!
  24. WItamy małgoś!! słuchaj może nie jest wclae tak źle jak Ci się wydaje. Znam wiele par które poznały się na wakacjach i mieszkają od siebie bardzo daleko i są razem, kochają się ;-) a z rodziną to jest różnie. Nie wiem co rozumieć przez to że dzieli Was rodzina??... ale myślę że nie masz się co niepokoić i że wszystko się pomyślnie ułoży... cześć madafi!! nio u mmnie własnie chodzi o to że mi Kochanie puszcza strzałeczek, ani mesków tyle co wcześniej. Tak się umówilismy, bo w sumie wcześniej za dużo pieniążków wydawał na meski.... kurde, chyba 90% wszystkich wypowiedzi to moje :-P... hehehe aż mi głupio. Pewnie pomyślicie że całymi dniami siedzę przy kompie :-D... całymi może nie, ale na forum zerkam często :-) i za każdym razem staram się coś tam nakrobać. Buziaki
  25. no u mnie jak to zwykle bywa raz świetny humor- za chwilke totalny dołek... jedyne o czym myślę i marzę to żeby moje Kochanie już wróciło, bo bez Niego to mi strasznie źle. Czuję się jakby mi ktoś zabrał połowę mojego świata...i coraz bardziej mnie to dobija. Myślałam że z każdym dniem będę się bardziej \"przyzwyczajała\" do tej sytuacji, ale tak naprawdę jest coraz gorzej :-(.... nie wiem, ale może jak minie połowa to potem będzie już z górki??? jak myślicie kobitki?? ;(
×