kamileczka2222
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kamileczka2222
-
Cześć Kochani kochani jesteście... dziś już tak nie piecze, ale zaczyna skóra schodzić :( Iva mam nadzieję że wszystko przebiegło pomyślnie.. i że nie na darmo trzymaliśmy kciuki (no ja to niestety tylko jednego kciuka mogłam trzymać ;-))... Pozdrowionka, uściski i buziaczki dla całej Łysej
-
Perdu bardzo się cieszę że już masz Go przy sobie :-) a co do tego dziwnego uczucia to chyba normalka... ja też się czułam jakoś nieswojo jak moje Kochanie wróciło po 3 miesiącach :-D. Mam nadzieję ż mimo iż już nie tęsknisz będziesz do nas zaglądała. Pozdrówki dla Ciebie i Twojego Kochania :-) A co do oparzenia to będę musiała coś poradzić... tylko nie wiem za bardzo czym sie to cholerstwo smaruje... póki co nie wyjmuje ręki z zimnej wody...
-
musiałam się poskarżyć, bo boli kamilkę :( buuuuuuu
-
witam witam :-) piniacoladko mam nadzieję że się zdjęcia spodobają lubemu :-) emiolek a Ty to na bezsenność cierpisz?? :-) bo tak Cię nosi po kafeterii w środku nocki... a ja mam ciut utrudnione dziś pisanie, bo mi moja rodzicielka wylała rano gorący olej na rączkę :-( buuuuuuu piecze i boli jak cholera :-( może ktoś podmucha żeby nie bolało???? buuuuuuuu :(
-
perdu bardzo się ciesze... kto jak kto ale to Ty zasługujesz dziś najbardziej na Dobrą Nockę :-). Mam nadzieję że już wszystko zapięte na ostatni guzik i że zrobiłaś się na bóstwo :)
-
emiolek i Ty uciekłeś z Łysej??... nonono
-
czesc emiolek nie bedziesz tu sam... :-) ja podglądam, ale nie piszę bo zwyczajnie nie mam o czym :-)
-
hihi już lepiej :)... ja to mam bzika na tym punkcie, zreszta to widać :-)
-
emiolek czemu się nie zaczernisz?? ;p (taka mała dygresja)
-
cześć emiołek... oczywiście że 3000 wpis nalezy do Ciebie :-)... a kiedy to będzie zalezy tylko od Nas :-). Mam nadzieję że wszystko będzie się u wszystkich powolutku układało i będziemy mieli się tu czym chwalić :-). Emiolek co Ty robisz na co dzień?? prócz marzeń o swojej Ukochanej ;-) oczywiście..... a Iva napisz kiedy ten zabieg a będziemy trzymać kciuki żeby się wszystko odbyło szybko i bezboleśnie :-). A ja jak widać dziś mam luźniejszy dzionek... i dobrze. W sumie powinnam skoczyć na uczelnię z jednym projektem, ale tak mi nie po drodze że nie wiem czy nie pokuszę się o wagary :-)
-
hehehe czasem samej mi się chce śmiać z mojej głupoty... ale nic to... no i mam to czego chciałam 2000 wpisów... i od tej pory maja tu być tylko dobre wiadomości.... Ale Madzia oprócz nas to chyba nikt tu dziś nie zagląda
-
nieee... JA JA JA :D
-
ale czemu taka wredna?? coś Ci dokuczyła??
-
Madzia to niedobrze.. mam nadzieję że ta radiówkę chociaż Ci się uda podłączyć...choć słyszałam że niezbyt dobre jest to rozwiązanie. Ale może akurat u Ciebie się sprawdzi.
-
a co do tej mocy Łysogórskiej to trzeba ją uruchomić drogie czarodzsiejki i czarowniku :-) coby i nasza piniacolada była szczęśliwa :-)
-
Do 2000 wpisu zostało 10, a właściwie 9... mam takie wrazenie że jak przekroczymy tą magiczną cyferkę to wszystkim Nam zacznie się super układać- ot takie głupie postanowienie....
-
Cześć Bardzo sie cieszę że się u Was układa... dokładnie nie czytałam, ale na tyle co zdążyłam nadrobić to wygląda że u Was coraz milej. Perdu, Madafi bardzo się cieszę że już niedługo zobaczycie swoich mężczyzn. Cudowne uczucie spotkać się z kimś kogo się kocha po tak długiej rozłące. Iva i Ty też się doczekasz swojej miłości.... trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze, bo ciągle rozmyślając o smutnych sprawach i zamartwiając sie można się zamęczyć. A ja... cóż... z moim Łobuzem widzę się praktycznie codziennie, ale króciótko. Przyznam sie że ma to i dobre strony- nie mamy czasu się kłócić ;-). A poza tym to strasznie zaganiana jestem ostatnimi dniami...echhh... Emiolku... powinnyśmy teraz powiedzieć \"a nie mówiłyśmy :-)\". Taki tymczasowy urlop od okazywania kobiecie uczuć może bardzo wzbudzić w Niej zaciekawienie... a jak wzbudzisz zaciekawienie, to zacznie więcej rozmyślać.. a jak kobieta zacznie rozmyślać to już znaczy że Jej zależy, a jesli Jej zależy to prędzej czy później coś z tego będzie... :-) Pozdrawiam gorąco. Buziaki PS. Trzeba zacząć myśleć o prezentach świątecznych. Macie już jakieś pomysły co do takowych?? Bo mi jak narazie nic do głowy nie przychodzi... może coś podsuniecie coś, co????
-
Hoł hoł hoł :-P to ja Wasza Mikołajka :-) ale niestety Waszych życzeń nie uda mi sie spełnić (choć bardzo bym chciała), bo zapewne każda/y na tym topiku ma jedno życzenie :-D Na poczatku kilka słów do perdu :-) Kochana łzy się kończą napewno, ale zostaw ich sobie trochę na powitanie swojego Kochanego :-) Trzy tygodnie to bardzo malutko w porównaniu do tych trzech miesięcy.. i bardzo szybko zleci, tylko musisz się zająć czymś innym... (choćby przygotowaniami przedświątecznymi)... WIesz ja jak się nakręciłam na takie- niemyślenie i na robieniu wszystkiego żeby tylko czas szybciej płynął, to było mi o wiele łatwiej i aby się obejrzałam minęło 3 miesiące :-). Piniacolada- masz w 100% rację a propos szczerych rozmów. Ja jestem dokładnie tego samego zdania... ale też dopiero niedawno sobie to uświadomiłam... wszystkie nieporozumienia można by było rozwiązywać przecież spokojną rozmową...ale cóż... muszą to zrozumieć obie strony. Ivcia i Ty też trzymaj się swoich postanowień i staraj się nie myśleć tyle o Nim. A te tabletki to pewnie działają zależnie od rodzaju. Ale już jakiś czas przecież je zażywasz, więc podejrzewam że teraz będzie już coraz lepiej. Mikołajkowe buziaczki dla Wszystkich czarodziejek i czarownika ;-)
-
Jestem Madziu jestem... tylko jestem w wirze nauki... w środe mam ten największy i najważniejszy kolos... A poza tym to też się wybieram do gina, tylko jakoś nie mogę się wybrać.... ciągle coś innego pilniejszego mam na głowie... ale wiem że już trzeba pójść. Perdu mam nadzieję że wszystko w porządku z Twoim Kochaniem... a ten sygnał w telefonie to nie wiem co oznacza... pewnie poza zasięgiem. Chyba się starzeję, bo się czuję dziś jakbym już w podeszłym wieku była :( no chyba że to znów jakieś cholerstwo się gdzieś do mnie przyczepiło..oby nie. I w związku z tym wszystko to co miałam Wam napisać gdzieś mi uciekło (skleroza-hehe)... a najlepiej zrobię chyba jak się położę wcześniej spać. Dobrej nocki zatem!!
-
Tricia chyba ten drugi- ten prostszy bardziej pasuje facetowi...takie bynajmniej jest moje zdanie. Pozdrówki
-
Cześć :-) Ja wczoraj nie mogłam się pojawić na Łysej bo cały dzionek byłam poza domkiem. Dziś też dopiero wróciłam z uczelni.... i jestem wściekła bo moje nowe butki mi przemokły i kolor zmieniły:-( wrrrrrrrrrrr...jesli po wyschnięciu buty nie zmienią koloru na pierwotny to pojadę do sklepu zrobić awanturę....wrrr Z tego wszystkiego co nasrobałyście zdazyłam narazie przeczytać to o wielkości liter w nicku....hehe i ja tez to wypróbowuję właśnie :-) Reszte zaległości nadrobię potem. A póki co to muszę się za naukę wreszcie zabrać :-( buuu Buziaki
-
na chwilkę wybyłam i już się rozbrykałyście dziewuszki :-) ale to miło że coś się dzieje na Łysej. A propos tego solarium to powiem szczerze że mam ochotę skoczyć, bo teraz wyglądam jak córka młynarza...hihi.. ale ile razy trzeba pójść i na jak długo żeby coś było widać?? (a opalam się tak średnio) Perdu Monika ma rację nie możesz teraz podejmować decyzji tak radykalnej jak rozstanie... sama pisałaś kiedyś że Ci mówił iż nie wyobraża sobie takiego życia... więc to być może tylko tymczasowe, póki nie ma rodziny, póki jest młody i nie ma zobowiązań. Powinnaś poprostu z Nim o tym szczerze porozmawiać. Ann zrób się czarna bo tu podszywaczy pełno (choć ostatnio sie przekonałam że i zarezerwowanie nicka nie uchroni przed debilizmem, nio ale jeśli ktoś nie ma innych rozrywek jak podszywanie się pod innych to niech się bawi :-D) A co do tego przyjazdu Twojego chłopaka to jestem tego samego zdania co Kartofelka. A właściwie Monia wszystko mi z ust wyciąga... więc ja juz nie będę jej powtarzać :) hihihihi zmykam już i ściskam wszystkie Łysogórzanki :-) (zalatana jestem dziś jak kot z pęcherzem- a propos to mój kotek dziś wpadł do sedesu...hehehehe, ale się uśmiałam- cały się skąpał :-) Buziaki i miłego popołudnia!!
-
Cześć Ann jasne że zostań z nami :-) opowiedz coś o swoim związku na odległość. Monia z Ty co robisz na necie, słyszałam że miałaś iść się poopalać... :-D... a powiedz jakie są u Was ceny za korzystanie z solariów??
-
Wpisuję się pod przymusem Madafi :-) Nie mam o czym pisać bo u mnie kolejny nudny dzień :-(... muszę zacząć się uczyć... ale narazie nie mam wszystkich potrzebnych notatek... Nio ale niestety w tym tygodniu się za to musze zabrać... I jeszcze ponadto mam mnóstwo spraw do załatwienia więc myślałam że choć niedzielę spędzę ze swoim facetem... ale widać nie było mi to dziś dane :( Pozdrowionka dla wszystkich!!
-