JASKIERKA57

Aleś się przyczepiła pierdoły porozmawiaj z producentem tych spodni a nie ze mną nie wiem mam Ci zdjęcie na e-mail wysłać czy co żebyś była zadowolona?

No nie wiem jakim cudem ale wchodzę ostatnio patrzyłam na metkę spodni i taka była rozmiarówka

Witam u mnie ciężko jest teraz z czasem bo dużo roboty przed świętami .Zrobiłam sobie pomiary od tego czasu co jestem na diecie i w ten sposób spadło w 77dni: waga: na 6 października 104,9 dzisiaj 89,2 kg w sumie - 15,7 kg talia : 115,0 dzisiaj 103 cm - 12 cm biodra: 119,5 dzisiaj 114 cm - 5,5 cm tłuszcz: 22,86 dzisiaj16,8 kg - 6,06 kg woda: 22,54 dzisiaj 14,0 kg - 8,54 kg czyli chyba nie jest źle :)

Witam u mnie ciężko jest teraz z czasem bo dużo roboty przed świętami jeżeli chodzi o PCO to ja leczę się już na to od 2 lat a lekarz mi powiedział że mam 10% że urodzę dzidziusia masakra normalnie bo bardzo kocham dzieciaczki.Zrobiłam sobie pomiary od tego czasu co jestem na diecie i w ten sposób spadło w 77dni: waga: na 6 października 104,9 dzisiaj 89,2 kg w sumie - 15,7 kg talia : 115,0 dzisiaj 103 cm - 12 cm biodra: 119,5 dzisiaj 114 cm - 5,5 cm tłuszcz: 22,86 dzisiaj16,8 kg - 6,06 kg woda: 22,54 dzisiaj 14,0 kg - 8,54 kg czyli chyba nie jest źle :)

Dziewczynki zrobiłam sobie pomiary od tego czasu co jestem na diecie i w ten sposób spadło w 77dni: waga: na 6 października 104,9 dzisiaj 89,2 kg w sumie - 15,7 kg talia : 115,0 dzisiaj 103 cm - 12 cm biodra: 119,5 dzisiaj 114 cm - 5,5 cm tłuszcz: 22,86 dzisiaj16,8 kg - 6,06 kg woda: 22,54 dzisiaj 14,0 kg - 8,54 kg czyli chyba nie jest źle :)

Rany dziewczyny jak mi się marzą ziemniaczki lub takie pierożki ruskie mniam:) wczoraj były takie na obiad ślinka leciała ale nie zjadłam, ciekawe jakie by były na mące razowej:) zamierzam zrobić sobie takie uszka na Wigilię :)

Gość-zgadłaś:) a jeżeli chodzi o spodnie to mam między 38 a 40 różne są rozmiarówki :)

Rodzyn jasne że możesz dołączyć będzie miło bo fajnie że tu wpadacie i coś napiszecie bo na początku pisałam sobie praktycznie sama ze sobą ;) gość- tego rozmiaru to na razie nie podam bo jest jeszcze bardzo duży.Moje dzisiejsze jedzonko to : ŚNIADANIE:2kanapki razowe z wędlinką 2ŚNIADANIE:jabłko OBIAD: 4 racuszki i mięsko z kremem pieczarkowym +grzanki do tego :) PODWIECZOREK:kiwi i pomarańcz polane jogurtem KOLACJA:serek wiejski z papryką konserwową i plasterkiem wędliny.

syzyf -ja jak byłam parę miesięcy temu u dietetyczki to zrobiła mi te pomiary i teraz od tej ostatniej ilości odejmuję to co spadło :) mam kolegę dietetyka i mówił mi że tak powinno być:).Rodzynku już pomalutku dochodzi do mnie że Go już nie ma i jeszcze czasami jak wejdę w jakiś kont to łezki się puszczają:(

ilenkaa29-ostatnio takie byly w biedronce po 40zł,ja kupiłam w rossmanie za 56zł tylko że one pokazują ile masz tłuszczu w organiźmie ogólnie a nie ile musisz go zrzucić.Rodzyn kochana wracaj szybciutko do zdrówka ,mnie zawsze przeważnie bierze w Wigilię może w tym roku odpuści.Miłego dnia kochane:)

hella30- będzie dobrze waga Ci zatrzymała ale nie długo to ruszy a powiedz mi kontrolujesz sobie tłuszcz i wodę?

ilenkaa29- oj kochana nawet nie wiesz jak bym chciała ale do tego to jeszcze brakuje mi ho ho ho i jeszcze raz ho :) Moje dzisiejsze jedzonko: ŚNIADANIE:kanapka z wędlinką 2ŚNIADANIE: sok jabłkowo -pomarańczowy OBIAD: mięsko z pomidorkiem i ogórkiem kiszonym oraz 4placki te co wcześniej o nich pisałam PODWIECZOREK: 4mandarynki KOLACJA:jajecznica z pomidorem i papryką (miałam konserwową więc wykorzystałam :) )

Witam:) Kupiłam sobie dzisiaj śliczną sukienkę rany jak się ciesze spadłam dwa rozmiary:) . Dzisiaj zrobiłam sobie jabłka w cieście na razowej mące normalnie niebo w gębie pyszne:) Podaję przepis: -2 jabłka -10 łyżek razowej mąki -1jajko -szklanka wody - odrobina cukru trzcinowego -oliwa z oliwek PRZYGOTOWANIE: Jabłka zetrzeć na tarce na dużych oczkach. Mąkę,wodę,cukier,jajko połączyć razem i zmiksować,dodać jabłka i wymieszać,piec na małej ilości oliwy.

Syzyf- dobre dwa tygodnie bo mój organizm dopominał się słodkiego bo bardzo dużo wcinałam słodyczy teraz też piję soki ale to są zaledwie dwie szklanki dziennie ale nie zawsze ,piję dużo wody i ona też hamuje głód tylko najlepiej wypić szklankę tak 20minut przed jedzeniem w tedy nie będziemy musieli dużo jeść. U mnie w domu jak jestem to mam porozstawiane pół litrowe butelki z wodą jestem w pokoju to piję w pokoju ,jestem w kuchni to w kuchni,nawet w korytarzu czasami siedzi:) to jest dobry patent bo tak wypiję ze 3litry dziennie:)

nie wchodzę na żadne linki mam swoją dietę i taką stosuję

ilenkaa29- miałam tylko chwilę żeby z nią porozmawiać bo Oni potem szli na stypę a my już jechaliśmy do domu nie chciałam tam iść źle bym się czuła jak by tak cała rodzina się na mnie gapiła.W ogóle byli w szoku że przyjechałam na pogrzeb mama Łukasza się bardzo ucieszyła i powiedziała mi że mnie podziwia że po tym co Oni mi zrobili miałam jeszcze na to siłę i że się zjawiłam.A Karina Boże jaka Ona młodziutka i nie dziwie się że mnie zamienił na lepszy model bo nie wiem czy waży 50kg :( była teściowa mi ją przedstawiła i sama powiedziała że chciała by ze mną porozmawiać po pogrzebie. Przeprosiła mnie i powiedziała że jest jej bardzo przykro ale Ona o niczym nie wiedziała.Nie chce mi się w to wszystko wierzyć ale niech będzie już jej na wierzchu.

Witam nie dawno wróciłam do domu jestem wykończona 12godzin jazdy samochodem zrobiło swojedzisiaj jadłam bardzo nie stabilnie tak że ten dzień mogę wyrzucić z kalendarza.Zjadłam paczkę ciastek,jakieś żelki,2bulki z wędliną i wpierdzielilam duże chipsy pogrzeb był piękny wypłakalam się jak dziecko nie myślalam że tak to przeżyję a jak Wam minął dzionek?

Witam nie dawno wróciłam do domu jestem wykończona 12godzin jazdy samochodem zrobiło swoje:( dzisiaj jadłam bardzo nie stabilnie tak że ten dzień mogę wyrzucić z kalendarza.Zjadłam paczkę ciastek,jakieś żelki,2bulki z wędliną i wpierdzielilam duże chipsy :( pogrzeb był piękny wypłakalam się jak dziecko nie myślalam że tak to przeżyję a jak Wam minął dzionek?

Idę spać dobranoc kolorowych senków życzę jutro pewnie się odezwę kolo 17lub 18dopiero

Wredna_Baba_Jedna- nawet mi nie mów jeżeli chodzi o tą twarz u mnie było tak samo jak zobaczyłam zdjęcia z wesela siostry gdzie byłam świadkową to ryczałam jak wół masakra jak to się człowiek potrafi zapaść:( i od tej pory powiedziałam sobie nie nigdy więcej dzisiaj zrobiłam sobie zdjęcie w bieliźnie i może to głupie ale nie mogę się sobie napatrzeć tak mi się podoba :) w końcu widać mi talię:) mi się marzy 60kg tak bym chciała żeby to do maja zlecialo.Jedno co wiem to już na pewno nie wrócę do poprzedniego odżywiania bo chcę jeść zdrowo.

ilenkaa29-tak wybieram się na pogrzeb będzie we wtorek :( tutaj masz reszte tej diety:): DZIEŃ SZÓSTY : ŚNIADANIE:chleb żytni 3kromki,3plasterki wędliny drobiowej (60g),papryka czerwona 1/4szt,sałata lodowa,czerwona herbata. 2ŚNIADANIE:jogurt naturalny 150g + otręby 1łyżka OBIAD:TOSKAŃSKI KURCZAK Z PESTO: filet z kurczaka(180g),20g pesto,1duży pomidor,12g tartego sera Mozarella. Rozgrzej piekarnik do 200stopni,wyłóż folią aluminiową formę do pieczenia.Do miski włóż część Pesto i kurczaka,dobrze wymieszaj.Przełóż mięso do formy,nałóż resztę Pesto .Piecz 15-20min,tak aby było dobrze wypieczone w środku.Następnie nałóż na nie pomidory w grubo pokrojone plastry i posyp serem.Włóż do piekarnika i piecz aż ser się całkiem roztopi. -ziemniaki 3 sztuki lub ryż brązowy-70g,kapusta kiszona-150g lub fasolka szparagowa z wody 100g PODWIECZOREK:migdały 6szt,2jabłka lub 200g winogron lub mały banan1szt KOLACJA:chleb żytni 3kromki,pasta z twarogu i jaj 50g 2pomidory herbata czerwona.

ilenkaa29- tak to był piątek i trzynastego bo do wypadku doszło przed północą.A herbata to YUNNAN PU-ERH TEA przeważnie taką kupuję :)

DZIEŃ CZWARTY: ŚNIADANIE:3kromki chleba żytniego,100g sardynki w pomidorach,sałata lodowa,herbata czerwona 2ŚNIADANIE: 3kromki chleba żytniego 2plasterki polędwicy sopockiej,1pomidor,szczypiorek OBIAD: filet drobiowy (190g surowego mięsa),3ziemniaki,150g kapusty kiszonej,herbata czerwona PODWIECZOREK:jabłko lub kiwi 2szt lub 3mandarynki KOLACJA:3kromki chleba żytniego,wędlina drobiowa 2 plasterki (40g) sałata zielona,szczypiorek,rzodkiewka,herbata czerwona.

Dzięki za dobre słowo nie powiem jest mi ciężko ale już nic nie zrobię chociaż jest mi go bardzo żal bo w gruncie rzeczy był dobrym człowiekiem tylko może trochę się pogubił. Wiecie co fajne to forum taki niby pamiętnik:) może kiedyś napiszę o tym książkę :)

Nie ma sprawy za chwile Ci napiszę resztę ja już mniej więcej mam posprzątane na święta :)