JASKIERKA57
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez JASKIERKA57
-
jolka polka-trzymam kciukasy:)
-
Ponoć to się ma samo unormować tylko muszę schudnąć prawie 40kg:)
-
gość sorry że tak napisałam ale wkurza mnie to jak mi ktoś pisze że łatwo zejść z dużej wagi nie wiem jak tam jest u Ciebie.Oczywiście ja Ci gratuluje bo wiem ile trzeba wysiłku do walki z kilogramami.
-
I pewnie łatwo było prawda?
-
29:)
-
gość -dzięki:) ja jem 5 razy dziennie w sumie to3 bo na 2śniadanie i podwieczorek piję sok na pierwszej stronie jest mniej więcej rozpisane moje menu ale nie zawsze jem to samo:)
-
witam ja dzisiaj po ważeniu spadło 1,3kg czyli chyba jest dobrze:) w sumie 12,8kg muszę jeszcze kupić wagę żeby kontrolować wodę i tłuszcz:)
-
kobitka37- bardzo się ciesze że Ci smakowały:) mi tez i to bardzo:) u mnie nikt tego nie je bo nie ma soli i mówia że takie bez smaku. Ostatnio robiłam pyszne sznycelki z papryką czerwoną i żółtą i miąższem z cukinii normalnie miód w gębie:)
-
Drogi gościu to jest moja sprawa czy schudnę czy przytyję nie znasz historii mojego życia więc mnie nie oceniaj
-
Nie chodzi o to czy się uda czy nie ważne żeby była fajna zabawa:) więc jak podsumowanie robimy we Wigilię czy dzień wcześniej? bo we Wigilię będziecie mieli raczej mnustwo pracy i ciężko będzie pewnie na kompa wejść?
-
gość-napisałam wczoraj:) jeżeli chodzi o dietę to dietetykiem nie jestem,ale wydaje mi się że jadłospis jest ok zmieniłabym tylko makrelę na tuńczyka:) piszcie coś więcej dziewuszki bo ciężko nam tutaj idzie:(
-
Energiczna Zuza wiesz ze ja też bym tak chciała żeby stukło 20kg na święta ale to chyba nie realne więc tez sobie daję 5kg.Więc waga na dzisiaj 93,4 w Wigilię ma być 88,4:)
-
Witam Was kochane:) wiecie co wpadłam na taki pomysł może byśmy zrobiły sobie takie postanowienia ile chcemy schudnąć do świąt tylko tak realnie oczywiście:)Co Wy na o tym myślicie?
-
Justys19a- On o niczym nie wie nie myślałam że będzie mnie to kosztowało tyle zdrowia psycholog mówił mi żebym się z Nim spotkała i porozmawiała wygarneła mu wszystko co m na sercu ciąży ale ja nie mam na to siły. Któraś dziewczyna też pisała o tej rozmowie tylko już nie pamiętam która. Może kiedyś ale jeszcze nie teraz. Idę spać dobranoc:)
-
Dzięki Wam dziewczyny jesteście świetne szkoda że nie mam takich przyjaciółek.Energiczna Zuza- hehehe postaram się może nie długo z tego wyjdę.Ten psycholog jest nawet przystojny a obrączki nie widziałam więc może bym coś zagadała do Niego:) żartuję oczywiście:)
-
87- prawda jest taka że dzieliły mnie minuty i byłabym już na drugim świecie dobrze a może i nie dobrze już sama nie wiem że przyjechała siostra w odwiedziny i zadzwoniła po pogotowie. Miałam konsultacje psychologiczną niby trochę pomógł mam się zgłosić do niego za 2tygodnie.
-
A i nie jem takich rzeczy jak pierogi,makarony,naleśniki,ciasta choć czasami tak korsi że masakra. Wczoraj były naleśniki ze serem ile razy wyciągałam rękę po niego to szkoda mówić aż w końcu powiedziałam mamie że wkładam je do lodówki żeby mnie nie korsiły:)
-
SZNYCELKI Z BROKUŁEM I KALAFIOREM: -pół kalafiora i pół brokuła -jajko -otręby pszenne -sól morska i pieprz (ja daję bez soli) -oliwa z oliwek Brokuła i kalafiora gotujemy,a potem robimy z nich miazgę ja używam do tego tłuczka i robię to tak jak ze ziemniakami,potem dodaję jajko i trochę otrąb żeby się nie rozlatywały dodaję pieprz. Formuję sznycelki i panieruję w otrębach, potem kładę na patelni z oliwą i piekę je na złoty kolor.Można je podawać z mięsem lub z rybą:).
-
Moje dzisiejsze jedzonko: ŚNIADANIE:2kromki chleba razowego,2 plasterki wędliny drobiowej,pół ogórka i pomidor. 2ŚNIADANIE:pomarańcz i 2mandarynki OBIAD:gotowany kalafior z jajkiem na twardo i udkiem PODWIECZOREK:4 mandarynki KOLACJA:sałatka z pomarańcza i grejpfruta z jogurtem naturalnym.
-
Milenkaa29,syzyf i gość - zapraszam bo jak to mówią w jedności siła:). Milenkaa29-nie jestem urzędniczką tylko nianią słodkiego Kubusia:). gość- jeżeli chodzi o dietę to dietetykiem nie jestem,ale wydaje mi się że jadłospis jest ok zmieniłabym tylko makrelę na tuńczyka:). Słuchajcie może byśmy zrobiły sobie takie postanowienie ile schudniemy do świąt:) tylko tak realnie ja bym chciała 8kg żeby w sumie stukneło 20kg,ale raczej się nie uda więc daję 5:)
-
syzyf-to jest dobry pomysł:) ja łączę przyjemne z pożytecznym włączę sobie telewizor i pedałuję do Krakowa lub Warszawy:) napiszę wieczorkiem bo jestem w pracy:)
-
syzyf- masła nie używam,jajecznicę robię tak że sparzam pomidory obieram ze skórki i rzucam na ciepłą patelnię na małym ogniu ąż wyparuje cały sok i wtedy wbijam jedno jajko dam więcej pomidora i wtedy tego jest dużo:).Jeżeli robię jajecznicę z brokułami to wtedy smażę ją na łyżce oliwy z oliwek:) ale taką to bardziej na śniadanie od czasu do czasu jak mam czas bo jest trochę więcej roboty z tym:) A mięsko przeważnie gotowane ale czasami zrobię sobie sznycelka lub pierś to wtedy piekę na małej ilości oliwy:) bardzo dobre są sznycle z papryką,cebulką i miąższem z cukini polecam:)
-
Nie robiłam nic dragońskiego tylko jem normalnie ważne jest by te dwie kanapki zjeść na śniadanie bo chleb zawiera dużo węglowodanów i w ciągu dnia możemy go spalić a jak zjemy je na kolację to niby jak:)?Nie powiem czuję się dużo lepiej dawniej było mi ciężko chodzić po schodach a teraz mogę po nich biegać:) jak gotuję mięso to gotuję je w kostce rosołowej bez soli. Od czasu do czasu używam soli morskiej ,ale rzadko,zmieniłam olej na oliwę z oliwek,jak panieruję mięsko to nie w bułce tartej tylko w otrębach,no i ważne też są te 3 litry wody i ćwiczenia. Codziennie smaruję się kremem na roztępy żeby skóra potem nie była za bardzo zniszczona:). Największa motywacja jest w tedy gdy rodzina to zauważa i chwali mnie że w końcu się wziełam za siebie.Powiedziałam sobie że pierwsze zdjęcia wsadzę na internet we Wigilię jedno z przed diety a drugie po u tracie kilogramów:)
-
Dziękuję i również gratuluje:) bo lepiej zacząć niż siedzieć na tyłku i nic nie robić.Ja wiem sama po sobie przychodziłam z pracy siadałam przed telewizorem i jadłam a to słodycze ,a to chipsy ,pizze i całą resztę.Teraz mnie już do tego nie ciągnie ale jak mam chcicę to zjem jakieś ciasteczko dietetyczne:)
-
Polecam bo jedzonko jest pyszne:)