Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Andzia77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Andzia77

  1. Witam:) Właśnie dzisiaj dorwałam kompa i zajrzałam do Was a tu taka cudowna wiadomość:) Pedagog- ogromne gratulacje, życzę dużo zdrówka Mnie nadal brzuch pobolewa ale juz nie tak jak na początku, czasem mnie ćmi jak na @, za to cyce ma mi rozwalić mam już chyba rozmiar większe hi hi;) Za tydzień idę do gina, mam nadzieję że zobaczę już coś więcej:) Pozdrawiam serdecznie
  2. No ja już muszę uciekać, bo oczywiście nie jestem u siebie;) zaraz mnie szwagierka dopadnie he he. Miłego dnia
  3. oczekująca- jestem ze śląska, miałam robione wszystkie hormony, a w trakcie brania clo miałam monitoring na którym nigdy nie było widać pęcherzyka. Miałam mieć laparoskopie, ale nie zgodziłam się żeby robili mi ją w naszym miejskim szpitalu. Postanowiliśmy z mężem że zaczekamy do sierpnia(do naszego urlopu) i pojedziemy do kliniki leczenia niepłodności. W kwietniu wzięłam ostatnią dawkę clo i luteiny i cierpliwie czekałam na sierpień, a tu ni z tąd ni z owąd nagle okazało się że jestem w ciąży:) nie wiem jak się to stało ale widocznie potrzebowałam odpoczynku od tego wszystkiego.
  4. Hej:) Dziękuję Wam bardzo za gratulacje, miło się to czyta, no i dzięki że mnie nie zapomniałyście po takiej przerwie:) Beti- staraliśmy się dokładnie rok i 8 m-cy, brałam różne dziwne leki a jak widać udoło się po odstawieniu wszystkiego. Ja na szczęscie nie tracę przytomności i już mi lepiej, zemdlałam tylko w pracy ale to z powodu upałów, oczywiście gdyby nie ciąża to by pewnie do tego nie doszło bo zawsze byłam raczej odporna:) Asiu- dzięki :) troche mnie uspokoiłaś z tym bólem brzusia:) Pozdrawiam
  5. OOOOOO Foli właśnie przeczytałam:) tak strasznie się cieszę że Ci się udało:) Gratuluję kochana, dbaj o siebie i o fasolkę:)
  6. Hej Foli:) mieszka się dobrze, co prawda trochę ciasno bo nadal u teściów w jednym pokoju, ale ogólnie atmosfera ok:) Baksa jest najszczęśliwszym psem na świecie bo od rana do wieczora lata po dworze z patyczkiem, czego na osiedlu bardzo jej brakowało:) Co do badań to masz rację jest to jakiś powód do radości, tylko skoro wyniki są dobre to dlaczego nie wychodzi? Wiesz wolałabym żeby coś jednak znaleźli i żeby to leczyli miałabym wtedy nadzieję że mnie wyleczą i będzie ok, a tak nie wiem już co myśleć. Pozdrawiam.
  7. Witajcie:) Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie bo nie było mnie kupę czasu. Niestety nie jestem na bieżąco bo nadal nie mam netu, panowie z TP.stwierdzili że nie ma u mnie możliwości technicznych żeby podłączyć telefon i neostradę, co jest o tyle dziwne że wszyscy sąsiedzi dookoła mają podłączone.Cóż mój dom to już chyba koniec świata i fale nie dochodzą;) póki co mam net radiowy,ale więcej go nie ma niż jest. Ja jestem po szczegółowych badaniech, mój mąż też no i znów wszystko wyszło w normie, żadnych perzeciwskazań na zajście w ciążę. Jestem już tym cholernie zmęczona. Postanowiliśmy z mężem że zrobimy sobie mały urlop od lekarzy i tabletek bo już nie dajemy rady. Może jak już będziemy u siebie to znów zaczniemy wędrówki po klinikach, ale na razie luz. Pozdrawiam Was bardzo gorąco, często o Was myślę Życzę wszystkim powodzenia w staraniach i dużo zdrówka
  8. Hej hej:) Ja też się melduję:) Mam nadzieję że nowa część przyniesie nam dużo szczęścia;)
  9. Cześć:) JaChceFasolke, przykro mi bardzo, mam nadzieję szybko się wyleczysz i wtedy bez problemu zajdziesz beti, mam nadzieję że @ nadal nie ma:) Zabajona, masz rację trzeba wierzyć A ja znów byłam na monitoringu i jestem zła:( Wczoraj już nie było żadnego pęcherzyka a na dzisiejszym badaniu się pojawił na lewym jajniku:( mam 16 dc zaczęłam brać luteinę więc nie ma już chyba szans żeby pęknął:( gin powiedział że jak @ przylezie to mam do niego zadzwonić i umówimy się na laparoskopie:( buuuu ale się boję:(
  10. aaaaaaaa Podczytująca, serdecznie gratuluję odzywaj się czasem:)
  11. Witam:) Beti, póki @ niet to może jednak jest jakaś szansa, nie trać nadziei trzymam kciuki żeby nie przylazła. Foli, Iwonka życzę powodzenia i trzymam kciukasy za powodzenie inseminacji Iwona, prykro mi z powodu wujka AnA, dużo zdrówka życzę, kuruj się kochana bo fasolkę trzeba robić;) Asiu, dzięki za maila:D fajne to ciągnienie drutu:D Byłam znowu na badaniu, żadnych innych pęcherzyków nie ma, komórka uwolniła mi się we wtorek i myślę ze muszę spisać ten cykl na straty:( Ale mam nadzieję że za niedługo coś ruszy. Pozdrawiam
  12. kurcze ale juz bzdety pisze... prawy mnie boli a nie lewy:)
  13. Hej Beti, no cały czas mnie kłuje lewy jajnik, a właściwie nie kłuje tylko rwie, aż do biodra:(
  14. On juz ma bryle:) ale moze za słabe:) hehe Zobacze jeszcze w piątek co mi powie, bo znowu mam badanie:) Kurcze jajnik mnie troche napiepsza, chyba już nie powinien skoro pęchwrzyk pękł no nie... Kurcze nie wiem jak to jest bo chyba pierwszy raz mi coś pękło.
  15. Cześć Enigmaa:) Wiesz on mi dzisiaj powiedział że ostatnio na przwym jajniku widział torbiel a dzisiaj już go nie było. Nie wiem czy wg niego torbiel to pęcherzyk czy co. W każdym razie mówił że pękło i komórki się uwolniły. Tylko szkoda że wczoraj ich nie atakowaliśmy, dopiero dzisiaj i myślę ze trochę za późno.
  16. kurcze dziewczyny gdzie jesteście??? Swiętujecie czy co:) Jak już mam dostęp do netu to nikogo nie ma:(
  17. Paula to przykre co napisałaś, nawet sobie nie wyobrażam co ta dziewczyna musi przeżywać:( Aga, musisz być cierpliwa takie ćwiczenia wymagają czasu i na pewno pomagają Twojemu maluszkowi. Uśmiechnij się kochana na pewno wszystko będzie dobrze
  18. Hej kobietki WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NASZYM DNIU Pisałam ostatnio ze byłam na USG i że nie było widać pęcherzyków, wczoraj poczułam silne ukłucie w prawym jajniku i na dzisiejszym badaniu wyszło że mam endometrium 9 mm i wygląda na to że wczoraj pękł pęcherzyk. Co o tym myślicie??? My z mężem oczywiście już \"pracowaliśmy\" ale i tak myślę że za późno. Czemu w poniedziałek nie było widać tego pęcherzyka:( Pozdrawiam
  19. Dzięki Foli, ja też mam nadzieję że będzie dobrze:) i że w końcu się nam uda:) A do kliniki się wybiorę już za niedługo, najpierw chcę poobserwować cykl żeby nie jechać tam z pustymi rękami:)
  20. He he Estelko, mój mąż jak je zobaczył to się za głowę chwycił:) Cieszę się że humorek dopisuje:) może wiosna idzie
  21. Witam:) Foli bardzo mi przykro:( Aga dzięki za fotki, Pawełek jest słodki:) rośnie jak na drożdżach:) Dziewczynki nie jestem na bierząco bo nadal nie mam stałego dostępu do netu, ale mam nadzieję że za niedługo się to zmieni, już złożyliśmy wniosek na neostradę:) Trzymam za Was wszystkie kciuki i często o Was myślę. Zyczę miłego weekendu. Pozdrawiam serdecznie
  22. Monik dla Ciebie to tylko herbatka z cytrynką i miodzikiem, najlepiej lipka:) Miałam robione hormonki i ponoć są w normie(wg. mojego gina) clo biorę na wywołanie jajeczkowania do którego u mnie nie dochodzi. Do tej pory brałam po jednej tabletce dziennie, ale w tym cyklu kazał brać dwie, rano i wieczorem. 6 do niego idę i mam nadzieję że zrobi mi USG i zobaczy czy pęcherzyki rosną czy nie.
  23. Witajcie dziewczęta:) Przyznam się bez bicia że nie czytałam wszystkiego zbyt dokładnie, bo trochę tego nabazgrałyście pod moją nieobecność. Moniko bardzo, bardzi Ci gratuluję i życzę wszystkiego dobrego i dużo zdrówka Foli ten test był na pewno za szybko ;) mam nadzieję że za parę dni wyjdą dwie krechy:) A ja siedzę sobie na moim poddaszu i trochę się nudzę, mężul śpi psiaczek też... u mnie @ nadal trwa, mam 5 dc i zaczęłam brać clo. Już trzeci cykl i przypuszczam że ostatni, bo gin mówił że później trzeba zrobić trzymiesięczną przerwę. 6 marca idę jeszcze do mojego gina, po wyniki wszystkich badań, a 13 jadę na pierwsze spotkanie do kliniki. Mam nadzieję, że tam mi pomogą. Pozdrawiam Was serdecznie, może już będę częściej się pojawiać, jak wszystko będzie działać jak powinno;)
  24. Cześć dziewczynki:) Wpadłam tylko na chwilę, wryłam się szfagierce na kompa:) Nietety @ dzisiaj przylazła, w 35 dc:( ale już dzisiaj dzwoniłam do mysłowic do kliniki leczenia niepłodności i zapisałam nas na 13 marca. Mam nadzieję że wreszcie coś ruszy. Pozdrawiam Was bardzo gorąco. Zajżę znów za parę dni:) Miłego dnia
  25. Dziękuję Wam bardzo dziewczynki:) Enigmaa, masz rację nie wiem jak bez tego neta wytrzymam:) Muszę jechać z następną porcję gratów, mam już dość tej przeprowadzki. Miłego dnia kobietki. Dam znać co i jak za parę dni, ktoś w tej dziurze w końcu musi mieć sieć;) Pa pa pa
×