Andzia77

Cześć kobietki. Kochane ja też wierzę ze tym razem się uda trzymam za wszystkie kciuki Co do włosow to ja też ścięłam bo mi wypadały, jakiś czas obcinałam i myślałam że się wzmocniły, teraz jak trochę zapuściłam to znów wypadają:( do dupy taka robota. Muszę sobie jakiś preparacik kupić ale nie wiem za bardzo co, słyszałam że Merz special jest dobry ale ponoć na początku włosy jeszcze bardziej wypadają a dopiero po jakichś 4 miesiącach widać poprawę. Wszystko fajnie bo wiem że trzeba jakiś czas brać leki zeby zadziałały, ale jak mi na początku jeszcze bardziej zaczną wypadać to chyba będę łysa a dom cały w kudłach:( Sama nie wiem co robić. Iwona moja Nadia (jak juz chyba pisałam) od 2 miesiąca przesypiała całe noce a była na samym cycku, jak skonczyła 8 miesiąc to zaczęła się w nocy budzić nie wiadomo czemu.Teraz też się budzi ale już nie na picie tylko z powodu snów.ona normalnie gada na spaniu i strasznie się wierci, czasem ją wyławiam gdzieś spod kołdry bo ona sama nie potrafi i mnie woła na pomoc. Chyba tak już musi być że mamusie wstają do swoich maleństw w nocy;) Pozdrawiam gorąco wszystkie. Papa.

Hej kobietki:) Iwonka są takie kaszki błyskawiczne po 4 miesiącu, mozesz zrobić na gęsto i podawać łyżeczką, tym samym ucząc już małego jedzenia, a jak sobie nie poradzi to możesz zrobić do picia i podawać z butli z odpowiednim smokiem. Ja dawałam Nadii łyżeczką i nie miałam później problemu z podawaniem zupki. Powodzenia życzę Pozdrawiam wszystkie dziewczyny

no ja też jestem i czekam, no i trzymam kciuki:) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Witajcie kobietki:) Foli cieszę się ze wszystko dobrze, trzymam kciuki za transfer. Ja też chciałabym już być w ciąży, ale na razie nie mogę sobie na to pozwolić, planowaliśmy z mężem ze zaczniemy od czerwca starania, ale założyliśmy firmę i rok musimy poczekać. Mam nadzieję że za rok nam się uda:) Pozdrawiam bardzo gorąco

oj rosną Foli rosną.... moja też parę rzeczy mówi tylko pierwszymi sylabami np. kam to kamień, si to siku, ale ma też takie które oznaczają dwie rzeczy np: buła to bułka i buzia, kosia to kocha i kosi trawe, duduś to dzidziuś , cycuś:) i pies duduls z bajki:) itd. niby tak samo mówi ale trochę inaczej akcentuje więc ja się domyślam od razu:)

A ja sie popłakałam:) AnA gratuluje serdecznie, strasznie się cieszę. Pozdrawiam.

Lara nie martw się ja robiłam w dniu @, dzień po i 2 dni po i wychodziły negatywy, dopiero jak zemdlałam w pracy 5 dni po spodziewanej @ to zrobiłam test i wyszła druga kreseczka ale baaaardzo słaba,pojechałam do gina i to byl już 5 tydzień. Trzymam kciuki i mam nadzieję że wstręciucha nie przylezie:) Pozdrawiam gorąco wszystkie kobietki

Foli na zdjęciach Nadia wygląda na dużo większą i już taką dorosłą:) Moja ma 80 cm i tez 11 kilo:) Estelko ja niestety noszę 35:)

Hej dziewczynki:) Enigma kurwus ale z ciebie ostra babka, tak trzymaj zrób porządek z zołzami, bardzo mi przykro z powodu babci, mam nadzieję że teściowa szybko wroci do zdrowia. Asia gratuluję synusia, dużo zdrówka życzę Aha i przesyłam spóźnione życzenia urodzinowe dla Sandruni STO LAT STO LAT MAŁY CUKIERECZKU Emiczko nie martw się na zapas wszystko na pewno będzie dobrze foli wielkie dzięki za fotki, super mięliście wczasy tylko pozazdrościć:) Nadia jest przecudna taka duuuuuża:) chyba o głowę większa od mojej:) A u mnie ROBOTA ROBOTA ROBOTA.... na urlop się w tym roku nie zanosi.:( Mam mnóstwo zamówień na moje produkty, szyję do Anglii, Niemiec, Czech, Szwecji i dla naszych:) Nie wiem w co ręce wsadzić a do tego jeszcze za miesiąc moja szwagierka ma wesele i zleciła mi uszycie sukni ślubnej, nie mówiąc już o tym że sobie coś muszę uszyć i Nadii chyba też;) No ale nie narzekajmy:).. chciałam mam... Nadia jest coraz fajniejsza, już se z nią umiem pogadać, tzn. nie mówi bardzo poprawnie, bo dużo słówek przekręca ale ja ją rozumiem i wiem o co chodzi:) Nocniczek też już opanowałyśmy, pampersa zakładamy tylko na noc a też czasem jest rano suchy:) Pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco i przepraszam że nie piszę do każdej z osobna. Miłego dzionka kochane.

Kochana Emiczko tak bardzo sie ciesze:) gratuluje Ci z calego serca wlasnie skonczyalam pracowac zajrzalam na poczte a tu takie cudo:) bardzo sie ciesze. pozdrawiam was wszystkie goraco, ide napic sie piwka z mezusiem, ZDROWKO EMIKI I MALENSTWA. tak na marginesie.... roboty mam w ciul i nie mam czasu na nic.... mama prawie juz u mnie mieszka, przyjezdza do Nadii na cale dnie zebym mogla sobie pracowac..... to tyle u mnie:) papa...

OOOOOO właśnie obejrzałam zdjęcia:) bardzo dziękuję:)\ Estelko, Emiko- Wy na prawdę jesteście podobne na tym zdjęciu tylko Estelka trochę wyzsza jest. Nadwiślankę sobie zuuuupełnie inaczej wyobrażałam:) Sliczne jesteście babeczki a ty Estelko przesadza z tą herod baba:D Pięknie wyglądasz Całuski.

Hej hej:) Zabajonku przeogromne gratulacje:) suuuuper że Olcia będzie miała rodzeństwo:) Też bym chciała tak niespodziewanie zajść bo świadomie to jakos nie umiem się zdecydować:D życzę Ci(Wam) duuuużo zdrówka pozdrawiam kobietki

Hej dziewczynki. Emiczko dziękuję za zdjęcia, śliczna z Ciebie dziewczynka, tak młodziutko wyglądasz. Bardzo chętnie bym się z Wami wszystkimi spotkała, ale kawał drogi mam do Was, a czasu mało:( U mnie sezon imprezowy chyba zakończony....ufffff przynajmniej do września:) Byłam na dwóch weselach, rocznicy ślubu i wczoraj na 60-ce taty:) i to wszystko w ciągu 2 tygodni....mam dość. Dziękuje Wam kochane za komplemenciki:P Pozdrawiam gorąco.

Kochane dziewczynki pisałam do Was chyba pół godziny i zeżarło mi wpis aaaaaaa!!!! Estelko przytulam Cię mocno , nie ma słów na takie postępowanie. Nie myśl co by było gdyby... to i tak już niczego nie zmieni. musisz być silna. Emiczko współczuję doświadczeń ze służbą zdrowia, to przykre że musimy znosić tyle upokorzeń i przykrych słów tylko dlatego że chcemy być mamami:( trzymam kciuki za twoje badania i mam nadzieję że już w krótce ogłosisz nam dobrą nowinę Paula powodzenia w nowej pracy, może akurat będzie suuuper. Całuski dla Patryczka. Aśka Foli Maklady trzymaj się ... jeszcze troszeczkę;) Zabajona nadwiślanka AnA Enigmaa dla wszystkich kobietek wieeelkie pozdrawiam goraco.

hej kobietki. Długo mnie nie było bo nawalił mi net i już szlag mnie trafiał. Nawet nie wiem co się działo przez cały ten czas a zaległości raczej nie nadrobię z braku czasu:( od poniedziałku rusza moja firma, sama sobie będę szefową:) Estelko co do niedrożnych jajowodów.... hmmmmm u mojej koleżanki też je wykryli, miała 2 in-vitro, pierwsze z trojaczkami, drugie z jednym niestety oba poroniła:( chciała już zrezygnować a tu się okazało że zaszła naturals:) jej córeczka jest o miesiąc młodsza od mojej Nadii:) trzymam kciuki Emiczko za Ciebie tez trzymam kciukasy, wiem że w końcu się uda A CO U NAS..... Nadia jest coraz większym szkodniczkiem, wszędzie wlezie i cały czas łobuzuje, przy czym ciągle się śmieje. gada coraz więcej i mamy z nią wielki ubaw jak powtarza słowa po swojemu:) Jak już pisałam zakładam własną pracownie krawiecką, w poniedziałek przywieźli mi suuuuper extra maszynki, tylko ciągle jest za mało czasu żeby szyć. od poniedziałku będzie do mnie jeździć mama żebym mogła coś poszyć i nadrobić zaległości. Mam już dużo zamówień a zrobione nic:( ale mam nadzieję że jakoś sobie poradzę. Gorąco WAS WSZYSTKIE POZDRAWIAM I TRZYMAM ZA WSZYSTKIE KCIUKI. Aha... Asia. Zabajona Aga wielkie dzięki za fotki Wasze skarby są przekochane:)

HEHE Aśka dzięki, ale fajny mały pulpecik z tej Marysi:)

KOCHANE DZIEWCZYNKI Zyczę Wam wszystkim radosnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych, niech zajączek spełni Wasze życzenia;) Ania mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki i życzę zdrówka. enigmaa za Ciebie oczywiście trzymam kciuki i już nie mogę się doczekać pierwszych zdjęc Marysieńki;) Powodzenia kochana. Dla wszystkich babolków

Cześć Maja:) Ja się starałam w sumie 3,5 roku z przerwą, 2 lata z 1 mężem i 1,5 roku z obecnym. Niby wszystko było ok a jakoś nie wychodziło. Zyczę Ci powodzenia i wytrwałości. Kobietki starające są tylko jakoś cicho siedzą ostatnio;)

Dzięki Zabajona troche mnie uspokoiłaś:) Co do słodyczy masz zupełną racje, ja Nadii nie daję bo po prostu nigdy nie mam w domu, bo jak bym miała to bym zeżarła:D Jak upiekę jakieś ciasto to daje Nadii ale malutko, ona i tak dobrze wygląda;)

Nadwiślanko ja też nie jestem za słodyczami, Nadia ich nie dostaje. Jeżeli chodzi o picie to ja daję tylko wodę, zawsze jest w butelce i Nadia pije ją kiedy tylko chce, a wypija dość dużo,soczek jej podaję tylko raz dziennie jako porcję owoców i mieszam go z wodą żeby nie byl za gęsty, wiec wypija go ok 60ml. Wiem że nie powinno się dawać słodkich napojów przed snem, ale to dotyczy też mleka a większość matek podaje je dzieciom przed snem. Nadia w dzień nie toleruje mleka, pije je tylko w pół śnie, dlatego daję soczek.

miało być o 20 200 ml mleka NAN czekam na inne kobietki bo sama jestem ciekawa co dajecie jeść dzieciom:) Może robie coś nie tak to napiszcie:)

Foli to ja piszę:) Nadia sama zrezygnowała z piersi, dokładnie 8 marca piła ostatni raz, 9 marca mnie wyśmiała i nie chciała już ciągnąc:) U mnie dzień wygląda tak: 6 rano 150 ml mleka NAN 9 rano danonek mega o 11 Nadia idzie spać i pije sobie soczek owocowy przed snem ok12 (zależy o której wstanie) obiad(mięsko drobiowe z warzywami, różnie dobierane, żeby codziennie bylo co innego, ryż, kasza, ziemniaki, makaron na przemian) 15 deserek owocowy 18 kolacja(jajecznica lub paróweczka dla dzieci lub kaszka na mleku, czasem chlebek z masełkiem ) 20.l mleka 200ml mleka NAN czasami w nocy Nadia chce jeszcze mleczko, wtedy daję jej NAN ale w mniejszej proporcji żeby nie było takie tłuste bo uważam że dziecko w tym wieku nie musi już jeść w nocy. Próbowałam dać jej coś innego do picia ale nie chciała. Aha.... pomiędzy posilkami pogryza sobie flipsy:>

hej hej Dzięki za życzenia dla Nadii:) Foli dzięki za fotki:) udało mi się je w końcu otworzyć, Nadia jest przesłodka:) Aśka masz rację, czasu brakuje strasznie, ale jak od 3 lat się siedzi na topiku to ciężko nie zaglądać:P to jakiś nałóg chyba:) Pisałam że chyb przestanę się udzielać, ale nie zniknę całkiem, bedę czytać i oczywiście jak będę mogła komuś pomóc to to zrobię:)Po prostu nie będę już tak często jak kiedyś. Całuski dla Sanderki:)

hej Foli sto lat dla Nadii:) piszę dopiero dzis bo też byłam zalatana i podniecona roczkiem:D strasznie szybko przeleciał nam ten rok prawda??:) Pozdrawiam. Wiecie.... chyba przestanę się udzielać, pozdrawiam wszystkie staraczki, mam nadzieję że w koncu każda z Was zostanie mamą

Cześć kobietki:) Emiczko no tak, jestem strrrrraaaasznie zajęta, ale nie tyle Nadią , bo to norma;) ale mam masę szycia, przyjęłam zlecenie pewnego Czeskiego sklepiku, poza tym rozwijam zakład, jak dobrze pójdzie to tez dostanę pieniążki z UP;) Napisz maila o co chodzi, może jakoś Ci pomogę dziewczyny trzymam kciuki za testy, mam nadzieję że wyjdą tłuste krechy. A u nas ciągła bieganina, Nadia zasuwa jak mały samochodzik:D robi parę kroczków, potem siada na pupę i dalej na czworaka. Oczy i w dupie musze mieć:P poza tym jest trochę marudna bo te paskudy zęby wychodzą jeden za drugim, długo ich nie było a teraz wychodzą wszystkie na raz. Jak już pisałam rozkręcam własną firmę produkcyjną z czego bardzo się cieszę, jedyny minus tego to to, że musimy wstrzymać się na razie ze starankami, a Nadia trochę dłużej poczeka na rodzenstwo:( ale cóż, nie można mieć wszystkiego. Całuję wszystkie dziewczyny