Wiosno, ja teraz jestem ogólnie w dobrej formie (w końcu ostatnie 2 tygodnie odpoczywałam czekając na test) a leki ostatnio brałam tak raczej wspomagająco bo miałam transfery na naturalnych cyklach. Zanim podjęliśmy decyzję o kolejnej stymulacj wypytalismy dr o wszystko co się dało. Zapewniła nas, że nie ma przeszkód, żeby od razu rozpocząć nową stymulację. Chyba mnie to bardzo zmotywowało i dzięki temu mam cel i nie rozpaczam tak bardzo jak przy pierwszym i drugim negatywnym teście.
Pytałaś o zarodki - miałam 6 zarodków przy długim protokole (to chyba dosyć mało?). Tak jak piszesz, na krótkim jest niestety zazwyczaj mniej:(
Wiosno, masz rację, że trzeba ciągle wierzyć, że kiedyś wszystkie będziemy szczęśliwymi mamami. Tak sobie myślę, że pewnie za równo rok, dwa czy trzy ten dzisiejszy dzień będzie naszym dniem:)
Usiłowałam przez ostatnie kilka minut wymyślić nazwę dla Dnia Matki, który będziemy obchodzić za jakiś czas i przyszło mi do glowy tylko, ze to będzie Dzień Matki Szczęśliwej Niezwykle Cierpliwej:)