30-stka z Gdańska
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez 30-stka z Gdańska
-
Bombasti buziaki:):):) idę na kiełbachę czeka na mnie na grilu mniammmmmmmmmmmmmmmmmmmmm, zjem se ze dwie;)
-
Kapi84 powiem ci tak od serca co czuję, od pierwszego dnia sie uparłam i miałam wciąz jakies zmiany nastroju, głód dawał znać, ale że brałam nikoretki to nie czułam fizycznego tylko ten wołający głos, \"zapal\" ale nie ugiełam się, to mój piąty dzień bez fajki i mam takie napady że siedze i mój mąż na dworzu oczywiście:) wyciąga fajki i podpala. On pali przy mnie na dworzu. Jakoś mnie to nie rusza bo ja się zaparłam na wszystko co mam że ja nie zapalę. Ale juz en dzisiejszy dzień jest jakis lajtowy tzn. ni ebiorę wspomagacza i super się trzymam. Właśnie wróciłam z rowerów:):):)): Aha czasami mam wachadełko w głowie czy aby palenie aż tak skzodziło ii czy dobrze robie że rzucam, ale momentalnie musze kontrolowac myśli i wiem że decyzja o nie paleniu jest słuszna. Muszę cały czas mieć dystans do siebie a to trudne:):) buziaki Kapi84 jak się masz jak tam? Tymulcia co tam?
-
tymula ja dzisiaj leniuchuje:) chce na 12 pojechać z dzieckiem do kościoła a potem totalnie nic nie robię:) buziaki ps: cholernie rano dużo piszę ale to jakies zastępstwo dla mnie , choć pan głód dał mi spokój hehehehhehhehehhehehhehehhehe Tymula ciesze się ze jesteś tu:) cmok
-
Kochane kawa wypita więc na koniec buziaki Aha znalazłam miejsce w domku w którym mam spokój i cisze i tam nigdy nikt nie palił papierosa. Jest to pokój mojej córki, chyba tam się przeprwadzam:);) W pokoju mojej małej nikt nigdy nie zapalił fajki jest nieskazony:):):) miłego dnia zycze: Pozdro600 Julka85 Mordusiak Bombasti Tymula---- jak się masz?:) kapi84-------czekam na ciebie:) kika12 i wszystkich którzy chcą lecz się boja rzucić palenie
-
Kapi 84 i jak udało Ci sie rano nie zapalić, mam nadzieję że dołączysz do nas, ja potrzebuje tu świezych niepalących , ja nie palę 5 dni, jak zaczniesz to za tydzień będziemy prawie równe::)):):) Kapi84 ja bede czekała tu na ciebie, bo wierzę że masz dosyć smrodu, ja tez miałam dość:)
-
pozdro600 ja tez miałam nerwobóle:), ale wiem że to od dymu było a nie nerwobóle:) serducho miało dosyć. Ja tez narazie już nic nie mam i uczę się oddychać:) pełnymi płucami. Serio uczę się oddychać, bo zawsze kaszlałam i robiłam małe wdechy a teraz juz moge odetchnąć, choć kaszel mam ale ten oczyszczajacy czyli nic strasznego Nie palę już 5 dni (+ 00g12m50s). Ilość niewypalonych papierosów: 200. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 12g43m55s)! Zaoszczędzone pieniądze: 67,62 zł! A. Carra przeczytałam znowu:)a co nie zaszkodzi Aha kobiety ja rano tak piszę dużo bo siedzę z kawą i nie mam co robić, mój potworek nie woła o nikotynę ale wydaje mi się że poprostu samo picie kawy jest nudne:) jakies i nawalam w klawisze:):):)) Ale chyba nie macie mi tego za złe. Tymula czy mi się wydaje czy ty sie poddałaś hmmmmmm???????? Co się dzieje Bombasti ja uważam że Julka 85 jest kochana skoro się o ciebie tak martwi Julka85 jesteś bardzo poważnie NIEPALĄCĄ osobą na topiku - gratulacje jesteś dzielna i kontrolujesz wszystko - super
-
kapi84 :) ja tu jestem chyba najkrócej stażem:) Mogę Ciebie motywować i ci pomagać. A zresztą najlepszą motywacją dla ciebie będzie czytanie tego topiku od pocztku. Ja poczytałam z papierosem w ustach i gdy doszłam do któejś tam strony to raz płakałam a raz sie śmiałam. Zacznij czytac topik to też pomaga i przestawia coś w głowie. www.help-eu.com jest to strona też warto poczytać zalogować się i będziesz codziennie dostawała nowe wiadomosci przez 40 dni. Kup sobie wspomagacz. Ja brałam nikoret pastyle2mg, przez pierwsze 3 dni, teraz juz nie biorę nic bo nie mogę być tak silnie uzależniona od nikotyny. Mam książkę A. Carra mogę Ci na pocztę wysłac. Ale co jest najważniejsze zapytaj siebie czy chcesz ni epalić? Ja wierzę ze nie chcesz palić bo to ci przecież nic nie daje:) Kapi 84 ja trzymam kciuki za ciebie:) Uda ci się
-
bombasti nic nie wiem jeszcze bo pojadę do niej dopiero po tej majówce:):):) ps: Bobmasti nie pal więcej bo ja sie przestraszyłam, że ja tez tak kiedys zrobie i skończy się to katastrofą. A ja chce nazywac siebie \"niepaląca\" jenyyy jak to fajowo brzmi, ja jestem niepaląca:) kochane ja dzisiaj jadę cąły dzień bez wspomagacza:) jest bosko:):)
-
mam propozycje dla tych co czasami ulegaja śmierdzielowi. Zamiast śmierdziela popijcie denaturat to lekka trucizna w porównaniu do nikotyny. Mały łyczek denaturatu a jaki kop, fajka jest bardziej trująca a ma mniejszego kopa, więc jak mieć strzała to konkretnego..... powodzenia:) ps: mam nadzieje że zakumacie, a jak nie to A. Carr od nowa czytamy:):):) wkołoooooooooooooooooo czytać, pranie mózgu i kropka. Ni edajmy się temu narkotykowi!!!!!!!!!!!!
-
julka 85 zgadzam sie z tobą, jeden papieros i jesteś uzależniona od narkotyku - nikotyny
-
Bombasti---- pytałaś się mnie wcześniej czy juz kiedyś rzucalam palenie. Tak , było ,to jakoś albo w grudniu a lbo w styczniu tego roku, kiedy złapałam się na tym że około godziny 13 nie mam już całej paczuszki fajek i że się jakoś dziwnie czuję.Była to moja pierwsza i jedyna próba. Kupiłam tabex, brałam go i ograniczałam fajki, ale oczywiście to było zgubne bo nie działało, więc dodatkowo rzułam gumy, lecz nie działały. A tak na serio to ja wtedy chyba zbierałam się do rzucania, wiedziałam że idzie już katastrofa, ze jak nie rzucę to chyba udusze się nikotyna i dymem. Palę od około 15 roku zycia, zaczynałam jak każdy w toalecie damskiej:) szkolnej toalecie.Jak każdy z palaczy paliłam na początku normalnie, kontrolowałam sytuację. Od około 2/3 lat coś się stało dziwnego bo zaczęłam potrzebować takiej dawki nikotyny, że wstawałam z łóżka i leciałam po fajkę, żeby nadrobic noc nie palenia, musiałam rano spalić ze 5 fajek. Wiem ze to czeka każdego palacza, mnie to szybko trafiło, ale i dobrze bo nigdy tego gówna do buzi nie wezmę. To narkotyk bardzo niebezpieczny, on zabiera nam życie dosłownie w każdym calu:) 21 kwietnia czytałam was i kopciłam około godziny 11 rano zobaczyłam w popielniczce 9 kipów, a wstałam około 10. Czyli w ciągu godziny 9 fajek.Jak to zrobiłam nie wiem. Ale to jeszcze nic, pomyślcie sobie że idziecie pod prysznic myć głowę i myślicie o tym jak to zrobić z papierosem w ustach, ja szukałam metody mycia głowy i palenia jednocześnie. Powód brak nikotyny........a zreszta same wiecie o co chodzi:)
-
niepalącą razem:)byczki zaczynam solić:) ale co tam cmokasy:):):)
-
jestem osoba nie palącą, papierosy powodują że jestem nerwowa i spięta bo wciąz musze po nie sięgać, nie chodzi mi o kasę i o zdrowie, chodzi mi o moją WOLNOŚĆ,:) ufffff kochane o to mi chodziło, żeby byc wolną:):) tymula jak tam się trzymasz:)???????
-
Nie palę już 4 dni (+ 05g44m37s). Ilość niewypalonych papierosów: 169. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 07g05m18s)! Zaoszczędzone pieniądze: 57,23 zł! hej wam kobiety, bez obaw ja nie zapaliłam Bombasti:):) ja nie palę i nie zapalę. Wczoraj miała doła który był spowodowany pastylkami nikoret, że to dalej nikotyna. No że dalej się truję Od dzisiaj ni ebiore pastylek jestem czysta zupełnie, przyznaję jem trochę więcej, byłam w sklepie juz o rano:):):) ale spoko:):):), mąż sprawdza czy nie mam temperatury bo dziwnie się zachowuję:), wciąż gadam o książce Alana Carra, którą czytam od wczoraj już 2 raz. Dlatego do was nie wchodze bo musze chwilę poczytać i odreagować swoje błędne myślenie. Ja się nie męczę ja tego chcę i poprostu musze się złamać na maxa, żeby byc silną bo przecież palić juz nie chcę, po to ni epalę papierosów, bo mi to nie pasuje i nie chce tego robić, ja ich nie rzuciłam ja ich poprostu nie chcę wkładać do ust i nie chcę się dławić dymem i potem wieczorem o 23 zastanawiać się czy starcza mi na rano fajki no bo 10 na rano to chyba mało, więc o 12 w nocy jechałam po fajki jak jakas nienormalna. Nie chcę być więźniem:):):))) buziaki kochane, jak zawsze bez P:)
-
jesteście boskie:) ale ja idę spać jakoś mnie zamula:) ale nie zapalę dam radę, tylko jakoś mnie naszło co to będzie jak miną trzy miesiace a ja nie będę juz mogła ssac tych tabletek, co ja wtedy zrobię:(
-
A nie napisałam o najważniejszym:) Mój mąż wczoraj do mnie powiedział:::: Jestem z ciebie dumny Monika tak powiedział:):):):):):):):):):):)::):):)):):)):)::):):):):):):):):):)
-
Toniu u mnie to dopiero 3 dzien więc napadów głodu nie mam jeszcze:), pewno za kilka dni się u mnie zacznie:), z natury jestem osobą która mało je, nie lubie ani czipsów, ani paluszków, ale pewno za kilka dni polubię:):):)bo to chrupie, już zaczynam trochę mysleć o chrupaniu, ale zastępuję to płątkami musli z jogurtem,bardzo lubie to mniam:)właśnie jem :)
-
mam tam błąd nie 401 tylko ponad 40mg:)
-
witaj Tonia Jenki jak się cieszę że nie jestem sama:) Czyli te moje objawy dziwactw skończą się za kilka tygodni,,, bardzo pocieszająca myśl:) Tonia na mnie gumy nie działały, więc biorę pastyle, końska dawka jedna pastylka ma 4mg nicotyny, można ich brac do 15 dziennie to ponad 401 mg nickotyny,,,, ja byłam kopciuchem na miarę lokomotywy:):) więc daweczka musi być maxowa na moje płuco:):):) no i umysł:)
-
Wstałam, kaszel jak zawsze, samopoczucie oki:), chociaż doszedł jakiś ból gardełaka, ale spoko. Wczoraj wieczorem miałam napad paniki, kurcze wiecie co, pomyslałam sobie że jak mi się skończą te pastylki do ssania, wiecie te wspomagacze, to co ja zrobię:(, ja normalnie się przestraszyłam, że 3 miesiące ssania to chyba za krótko. Dziewczyny jak u was jest juz bez wspomagacza??????? Kiedy wiedziałyście że już go nie chcecie? Pan śmierdziel daje mi znać dość często, ale jest to coś takiego: zaparzam kawę, zalewam mlekiem i wtedy autentycznie mówię w myślach \" dobrze to teraz papierosek\" i robi mi sie gorąco bo boję się tej myśli i uciekam z kuchni z kawą na górę:), o dziwo smierdziel w moje myśli wchodzi często hmmmmmm, ale nie ja nie zapalę w żadnym wypadku, musiałabym oszaleć żeby zepuć 3 dni BP. Jestem w szoku jak mój umysł się przyzwyczaił do palenia przy niektórych czynnościach. Wczoraj jadę samochodem, myśl numer 1 fajka, jak byłam u mamy i mówię do niej że muszę jechać i gdy pomyślałam o samochodzie to i o fajce...... Wiem już że na widok męża mam skojarzenie fajka:) na widok auta:) na widok mleka do kawy:) po jedzeniu:) w łazience po kąpieli:) przy malowaniu:) wogóle to chyba kiedyś dużo paliłam w łazience:), teraz mam takie wrażenie choć ja sobie nie przypominam siebie palącą w łazience, ale serio ja tam mam największą ochotę.:):):))to znaczy myśli mi nachodzą. Wczoraj ze strachu się nie umyłam:( tak jak zawsze , wiecie tylko tak rach ciach zęby i do wyra:). Unikam łaźni, bo tam ta mysl jest wciąż. Ogólnie trzymam się tylko dziewczyny jestem zmęczona tymi myślami, mam zmienne nastroje, piję dużo mleka bo wapń zabija złe nastroje, no i kupiłam magnez, ale widzę że mam takie maxowe zmiany nastroju. Raz euforia, moge góry przenosić, a zachwilę jakiś kosmos. Mam uczucie że mam stany lękowe:) ale takie kontrolowane, ni ejakieś dziwne ja poprostu nie mogę się opędzić od tej myśli: ona brzmi dokładnie w mojej głowie cyt: \" a teraz zapalimy, no teraz papierosek, a to papierosek\"\"\" wydaje mi się że wiecie o co chodzi, ja nie chcę ale to samo w głowie się pojawia:) Teraz już wiem jak się czują ludzie ze stanami lękowymi:):):) Współczuje im, to bardzo jest męczące, ja jestem wykończona tą ucieczką. Ale nie będę paliła już nigdy, kiedyś ta myśl chyba da mi spokój Dzisiaj mam doła, zmiana nastroju z wczoraj na dziś to jakiś koszmar, wczoraj byłma pełna zycia dzisiaj nawet nie mam siły się usmiechnąć buziaki, pogoda chyba będzie fajna, a ja mam dosyć tej mysli jak mam uciec od niej:)??? Nie palę już 3 dni (+ 00g02m05s). Ilość niewypalonych papierosów: 120. Będę żyć dłużej o 0 dni (+ 22g00m38s)! Zaoszczędzone pieniądze: 40,51 zł! Może za godzinkę skupię się i przeczytam co wczoraj pisałyście, bo mój nastrój jest tatalnie dziwaczny, dzisiaj jest tragedia:( Szczerze to tak się nigdy źle nie czułam psychicznie, jestem cała słaba.
-
Nie palę już 2 dni (+ 09g00m48s). Ilość niewypalonych papierosów: 95. Będę żyć dłużej o 0 dni (+ 17g25m14s)! Zaoszczędzone pieniądze: 32,07 zł! jenki już 95 fajek nie wypaliłam wow ale kosmos:)
-
Cześć Wam Anioły:) włąsnie jessteem poo obiadkuuu i odezwał sie głos śmierdziela,ale jak to ja kopnęłam go w cztery litery, niech spada na drzewo:) Tymula---- własna firma to jest to ja też mam plany , ale jeszcze nie wiem czy ich nie zmienię więc na razie milczę. Wow Synek ma pół roku, to wspaniały musi być, pewnie zaczyna siadać i wszystko gryzie, żeby posmakowac świat:). A jaka to będzie firma ta twoja, co zamierzasz? Ja od poniedziałku zaczynam wypady rowerowe, co roku zaczynam od malych wypraw np: do sklepu, a potem dalej i dalej, aż dojeżdzam do plaży w Brzeźnie:), (teraz jak rzuciłam palenie do dojadę do Gdyni:) ) Tymula mas zrację fajki smierdzą;););) Bombasti-------jak spacerek?:) Pogoda piękna. Masz synka 3 latka:) to już mały buntownik i pewno wszystko robi \"ja sam\" i powoli zaczyna pokazywać swoją osobowość:) też piekny wiek 3 latka:) Zaczynasz mieć luz i swobodę i już twoje oczy nie muszą być na około głowy:). Nie palisz 47 dni to już sukces na miarę osoby nie palącej --- zazdroszczę ci tego , ale za 44 dni będę też miała taki wynik:)no może 45:) Julka85-------jak spacerek?:):) Mordusiak------:) dzięki za pamięć, dzięki, 1000 zł to dużo kasy, jak mogłyśmy się dać tak tym fajommmmmmmmm, feee:):) Pozdro600-----dzięki za dobre słowo, dzięki ogromne:):):):) no i za księgę, już ją ma na stole moja mama, która ma kłopot ze śmierdzielami:) A wiesz ja nie wiem jak to możliwe że ja tak się trzymam, mój mąż patrzy na mnie jak na zjawisko:) jakieś:) i patrzy na mnie jakoś z podziwem, a ja mam taki dobry humorek jak nigdy, zakładam że dym fajek zatykał mi mózg kiedyś i dlatego byłam zawsze zmęczona, teraz jestem taka energiczna i silna:),,,, duzo Wam zawdzięczam. Pozdro600---------daleko od fajek przecież nie palisz od 16 stycznia chcesz to zawalić, ja wierzę że już zawsze będziesz taka pachnąca i świeża, bo tyle czasu już nie palisz więc nie marnuj tego co osiągnęłaś, jak zaplisz to będziesz się czuła fatalnie. Wiem że nie zapalisz, ja uważam że jesteś bardzo dzielna i wyjątkowa:) ps: bardzo lubię madonnę:) Pozdro knajpa boska sprawa i te zespoły to super pomysł, tylko mam nadzieję ze gdzieś w trójmieście co?????:):):) wpadłabym na herbatkę zieloną:) Kofane jadę zaraz na aerobic poszaleć i wyskakać się, będzie tam moja koleżanka palaczka, ale teraz ja jestem górą a ona jest biedna;) bo pali, zaczynam jej współczuć. buziaki, miłego dnia zyczę bo słonko dalej na niebie świeci:) Jak ominęłam kogoś to sorki trzymam z WAMI WSZYSTKIMI:)
-
Tymula, ja mieszkam w Gdańsku i od wrzesnia 2007 roku nie pracuję:) (pracowałam przez 12 lat) . Moja córka poszła do szkoły i postanowiłam, że lepiej żeby mama była z lekcjami na bierząco:) . Powiem Ci że wkońcu zaczęłam myśleć o sobie i o mi najbliższych. Poza tym chodze dwa razy w tygodniu na angielski, raz w tygodniu na aerobik, lubie jeździć na rowerze i kocham taniec, wolne chwile spędzam z córką i z ksiażkami, uwielbiam czytać. Ogólnie kiedyś bym pomyślała że tylko leniuchy siedzą w domku i nie pracują, ale teraz wiem że wcale nie jestem takim leniuchem, :) ktoś codziennie ten obiadek i kolacyjkę podaje:) Jestem wogóle osobą, która odkąd pamiętam zawsze chciała prowadzić zdrowy styl zycia, a wszystko zabijały papierosy. Chciałam biegać to nie mogłam bo bym się udusiła:), jak jeżdziłam na rowerze to zawsze z fajką w lewej ręce:), przed aerobikiem faja a po też ze dwie ..... zawsze faja, która była moim koszmarem. Teraz juz zdrowy styl zycia będzie moim stylem zycia i nikogo nie będę oszukiwała a najważniejsze ze nie siebie:) A tymula z tego zco się domyśliłam to ty masz synka małego? Nie pracujesz? Co porabiasz w zyciu
-
to ja kochane to ja :):):):): bo inne były juz zajęte to dodałam gdańsk:):)