30-stka z Gdańska

kukawka witaj! Powiem ci że ja też chce zacząć biegać, mam w domu ten mechanizm olbrzymi do biegania, zajmuje prawie pół pokoju:) ale mam pytanie , bo chciałabym biegać po dworzu, piszesz że z rana, dlaczego?, Czy jest jakas różnica w bieganiu rano, a wieczorem? No i jeszcze jedno ile czasu biegać żeby nie tyć, bo o chudnięciu to nie myslę:) Wogóle może ktoś z was tu wie coś o bieganiu, bo ja próbowałam się doczytać ale wiem tylko tyle że sa dwie metody , jedna powoduje chudnięcie a druga przyrost mięśni:( więcej nie napisali, jak biegac żeby nie przybierać na wadze, ile czasu itd:):):)No i czy to jest dobra metoda? pozdrawiam Ja-ka gratuluje:)

Nie palę już 6 dni (+ 03g02m23s). Ilość niewypalonych papierosów: 245. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 20g55m43s)! Zaoszczędzone pieniądze: 110,27 zł! melduje się, pozdarwiam Wszystkich bez PPPP:):)::)

http://pl.youtube.com/watch?v=zfWjiSXhhuE&feature=related To dla ciebie Złośliwiec:) pozdarwiam

Nie palę już 5 dni (+ 01g44m09s). Ilość niewypalonych papierosów: 202. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 13g11m49s)! Zaoszczędzone pieniądze: 91,30 zł! Kapi84, juz mi kaszel przeszedł, ale czasami jeszcze płuca się oczyszczają, zauważyłam że jestem spokojniejsza niż jak paliłam, wogóle dobrze śpie, dziwne bo jak rzucałam pierwszy raz to fatalnie spałam , budziłam się po nocach, a tym razem jest inaczej, widzę że organizm chce spokoju od nikotyny i dymu tytoniowego, myślę że już nie zapalę, bo mam porównanie. Nawet chyba dobrze że rzuciłam i wróciłam do palenia, bo teraz wiem jak się czułam gdy znowu kopciłam.....mam przeczucie że podjęłam tym razem świadomą decyzję:) Ja nie moge palić bo się źle czuję, gdy palę. proste:) A jak ty sie masz, ile już masz dni bez fajki?

Złośliwiec bądz dobrej myśli, ja jestem z Tobą, trzymam kciuki, wiem co czujesz, ja też kiedys czekałam na taki wynik, te kwiatki i serduszka to dla ciebie:)

Dodob a ty co , gdzie jesteś???? Wierze że się trzymasz:), ja się staram i ty pewnie też cooooooooo??:):):)

Złośliwiec a co się dzieje, bo ja chyba jestem do tyłu???? Jakie wyniki,, czego? Normalnie mnie przestraszyliście tymi postami ,,,, :( Sądny bądz dzielna, jak jest duży stres to można zwariować i fajka wtedy chodzi po głowie, dlatego trzymam kciuki że będziesz dzielna i wywalisz te myśl o pecie z głowy, choć wiem że to się łatwo mówi.....ja trzymam kciuki za ciebie że ci się jakoś poukłada, no i za złośliwca że wyniki będą na dobre tory szły:):):) pozdrawiam

kulka777 właśnie, ja też sobie mówie że juz nie palę, ale juz nie mam takiej euforii i wiem że jak mnie ściśnie silny stres to z nerwów moge ulec, lecz może tym razem dam radę, kto wie, wiem że razem zawsze raźniej dlatego tu siedze:):):) Dzisiaj jest wogóle mi łatwiej, wyspałam sie i zjadłam zdrowy obiad, jestem dzisiaj wyjątkowo spokojna, chciałabym zawsze tak sie czuć to bym wtedy już nigdy nie zapaliła, bo dzisiaj wogóle jakiś lajcik mam , zupełnie spoko znoszę to moje nie palenie:) uciekam po córcie do szkoły, oczywiście z psem no i plan że pójdziemy do lasu na spacerek:) tzn. dotlenianie:)

Ahhhhhhhhhhhhhhh od jakiegoś czasu wciąż to robie i zapominam...... FIONO.............. CHCĘ CI PODZIĘKOWAĆ ZA ZAŁOŻENIE TEGO TOPIKU :):):) OGROMNE DZIĘKI, ciekawe ile osób podjęło walkę z nałogiem dzięki temu że założyłaś ten topik.. może czasem tu zagladasz, więc cie serdecznie pozdrawiam:)

Natalka 24 pomyśl sobie że cena fajek nie ma znaczenia lecz twoje zdrowie, może to wyda ci się puste i pomyslisz oo mnie że ja jakaś prosta jestem i pusta, ale wydaje mi się że każdej kobiecie zalezy na ładnym wyglądzie, ładnej cerze, ładnych zębach, ładnej figurze, wszystkie kobiety chcą się podobać pachnieć byc atrakcyjnymi, ja zakładam że masz 24 lata, czyli pewnie też zamierzasz długo utrzymać swoją atrakcyjność, a przy paleniu papierosów napewno to stracisz, a drugiej szansy zycie nie daje, bo mamy je tylko jedno:):):):) pozdrawiam Kulka777 ja walcze silnie, lecz dłuższy czas nie palenia powoduje u mnie brak siły i wracam do nałogu, moim marzeniem jest juz nigdy nie zapalić (czego nie mogę przewidzieć, co mi zycie przyniesie):) Dzieki za dobre słowo, gratuluje wyniku:) pozdrawiam

Vitalijka :) ten nałóg jest bardzo silny, ja juz nawet nie umiem założyć czy na wieki rzucam, bo po pierwszym rzucaniu przekonałam się jak to mocno siedzi w psychice. Pamiętam jak się skusiłam na pierwszą fajkę, potem to poszło jak z górki, no i pamiętam tę euforię jak po papierosku czułam ten kosmiczny luzik i radoche, lecz z czasem jak daweczkę zwiększałam to juz radochy nie było tylko koszmarne zmęczenie i wciąz palenie jednego za drugim. Dlatego że wiem jakim jestem silnym palaczem muszę z tym walczyć, bo ani nie umiem ograniczyć, ani np: wydzielic sobie kilku fajek dziennie, ja jak jakiś wariat dosiadam sie do paczuszki i palę aż do następnej nawet wtedy gdy mi się wcale nie chce palić, dlatego pozostaje mi nie palenie tego wogóle, bo inaczej kiedys się uduszę:):):) pozdrawiam wszystkich walczących,,,,, dodob trzymasz się, sądny co u ciebie????? Nie palę już 4 dni (+ 01g29m40s). Ilość niewypalonych papierosów: 162. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 05g47m24s)! Zaoszczędzone pieniądze: 73,12 zł! za tydzień kupie sobie fajne kozaki:), bo wciąz mi brakowało na nie kasy, a teraz mam już tyle zaoszczędzone że za tydzień będę miała na fajne kozaki, walne sobie na obcasie i będę nosić brodę wysoko:):):),,,,,ahhhhhhhhhhhh;)

hej pozdrawiam vitalijke ja-ka:) miło zobaczyć Was:):):):) Vitalijka ja tez nie dałam rady i wpadłam ponownie w sidła nałogu, ale juz od 4 dni nie palę dokładnie od poniedziałku:) Vitalijka trzymam kciuki , nastaw się dobrze do rzucania i pisz dużo bo to i tobie pomoże i nam tu rzucającym:) pozdrawiam A ja-ka ty od początku widze się trzymasz .........brawo, podziwiam i gratuluje

dodob dzięki że jesteś:)

Dodob super te przykazania, fajne że je umieściłaś, dla mnie teraz to też ważne:) bo przyznam że myślałam że będzie mi łatwiej rzucić ponownie, że już mam doświadczenie no i wogóle, ale jedno jest fajne rano nie zrywam sie z wyra na fajke, tylko mówie że przecież ja nie palę:) leżeć kobito i wygrzać się w wyrku a nie od rana w szlafroku po balkonie biegać:):):):) to jest najcudowniejsze w tym nie paleniu że nie marzne na balkonie z rana:) w szlafroku z kubkiem kawy, jak jakaś psychiczna:)

witam ciepło:) Nie palę już 3 dni (+ 00g18m29s). Ilość niewypalonych papierosów: 120. Będę żyć dłużej o 0 dni (+ 22g05m39s)! Zaoszczędzone pieniądze: 54,23 zł! Trzymam się, wczoraj wieczorem wylądowałam u dentysty , mam odwiert w 4-ce na wylot i wyjęty nerw, antybiotyki i silne przeciwbólowe, jesssssssssuuuuuuuuuuu jak się wczoraj nacierpiałam, wiecie ten ból przeszywa mózg, a co najlepsze że ząb był kilka miesięcy temu robiony, ale coś źle dentystka zrobiła i się zrobił stan zapalny bardzo poważny. Prawie wczoraj zapaliłam, ale dzięki bogu pomyślałam sobie że nikotyna spowoduje jeszcze większy ból i że wejdzie w ten odwiert w zębie i coś mi tam uszkodzi:) no i tak się uchowałam:) dzisiaj czeka mnie prześwietlenie, a jutro na 13 musze się stawić u dentystki, ciekawe co mi będzie robiła:) .....zęby i porody to dwie sprawy które natura zlekceważyła :) czemu to tak boli:) No a tak wogóle to czytałam wypowiedzi wyżej i któraś z was pisze że ma depresje po 2 miesiacach nie palenia, ja tez miałam taką małą, bo to jest wywołane brakiem jakiegoś dopalacza z fajki i trzeb auprawiać wtedy ruch, dużo ćwiczyć i się ruszać ,,, to chyba chodzi o dopaminę z tego co pamiętam. Dodob jak sie masz?

buziaki sądny dzień, trzymaj się

EnglisgGirl gratuluje silnej woli, ż enie zapalilłaś:) kurcze silna z ciebie kobieta, co do sytuacji w Polsce to ja lepiej nie bede sie wypowiadac bo jeszcze za chwilę w kiosku sie znajdę i sama z fajką w buzi wyląduję, więc kończe temat zarobków, co nie oznacza że mnie to nie wkurza.... jaki ruch, jakie posiłki? Ja tez chce nie przytyć ale jak na te 2 dni nie palenia to zjadłam tyle jedzenia co przy paleniu starczyło by mi na 4 dni, mam nadzieje ż ejutro juz mnie tak nie będzie mdlić, bo wczoraj to prawie zwymiotowałam, ciekawe za pierwszym razem nie miałam mdłości:)

Aguś myślę i mam nadzieje że kiedyś te karty się odwróca i odzyjesz i będzie cie stac na wszystko o czym zamarzysz........... zycie ci tego szczerze, mam nadzieje że już niedługo ci się to wszystko ułoży i pojedziesz z dziecmi do galerii i te 2.000 zł zostawisz na same ciuchy, bo będzie cie na to stać......

a wogóle to Aguś mam żal że kobiety sa nadal dyskryminowane i w większości przypadków nie moga zarobić konkretnej kasy, oczywiście są wyjątki ale nie jest ich wiele, a z zycia wiem że znajoma pracuje z facetem, on jest głównym księgowym a ona drugim księgowym on ma dwa razy tyle kasy co ona, a ona zasuwa za niego bo to chłop i gówno robi, jesuuuuuuuuuuuu jak mnie to wkurza w naszym narodzie, od zawsze wiadomo że to kobiety sa jak mrówki i super radzą sobie w pracy, a faceci sa olewusy i lenie smierdzące, no ale przecież to głowa rodziny i facet nie iwem czemu zarabia zawsze więcej na równorzędnym stanwisku,........... paranoja

Aguś wogóle Polska jest krajem w którym nie myślą za mocno o tej strefie ludzi którą jesteśmy własnie my, dlatego jest nam zawsze pod górkę, ciekawe czy taki premier umiał by przeżyć miesiąc za 2 tyś złotych, buhahahhhaha na paliwo by mu zabrakło, oni tam u góry wogóle nie zdają sobie sprawy jak my zyjemy,,,,,, a wiesz wciąz peplają że nie mamy co płakać bo wkońcu podwyzki zrobili i pensje wzrosły o kilkanascie procent , no ale co to jest przy takich zarobkach jakie mamy , gówno.....a wogóle temat rzeka tylko się zdenerwuje zaraz.............

ale mam juz ten cudowny odruch jak ide kolo palacza że mi śmierdzi:), tęsniłam za tym żeby poczuć smród od palacza:) to jest wspaniałe i mnie dowartościowuje jak czuje że ktoś śmierdzi a ja juz nie:)

hej dodob ja tez już siedze tu :) jem śniadanie:) ja tez mam ciśnienie, ale mnie dzisiaj z rana ciągnęło do papierosa,boszeeeeeeeeeeeeee , ale nie uległam, wiem ż ejeszcze kilka dni i da mi to spokój:) A jak tam u ciebie Dodob?

Sądny to te godziny fajne, w szczególności ta ranna zmiana, bomba cały dzień wolny od południa:),a ta kasa to może nie jest wielka, ale mieć 700 a nie mieć 700 to juz dla mnie duża różnica:), ważne że pracujesz i żyjesz wśród ludzi a z czasem pewno znajdzie się jakaś lepsza posadka, ważne żeby byc w ruchu, a nie tak jak ja zasiedziałam się w domku i teraz trochę mam pierta iść do roboty:) no ale trzeba na emeryturke pracowac, ktos kto wymyslił ten system był cwany:), a słyszałyscie ze teraz myslą o nowej ustawie dotyczącej kar za porzucenie pracy, 5 tyś zł za porzucenie przez pracownika pracy ,,,,,,,,,, mam nadzieje że to nie przejdzie...

ja od początku wertuje artykuły o skutkach palenia, no i wszystko sie sprowadza do tego żeby nie palić:) Ponoć po 40 widać pełne skutki fajek, (tytoniowa twarz) ponoć kobieta która pali od 20 roku życia i spala więcej niż 20 papierosów to w wieku 40 lat wygląda na 50 lat............ dochodzi jej 10 lat przez niedotlenienie...........kurcze kongo...nie wspominając o tym co ma w płucach i w przełyku............. A tak wogóle to chce mi się palić jak cholera........dlatego znowu klikam:) buziaki ide spać

dokłądnie dodob, ja tez dzisiaj sobie pójdę na solarium tak dla siebie i relaksu, no i też wierzę że te bóle gardła anginy i uporczywe zmęczenie mi odejdzie..... dodob w tej chwili mam wilczy apetyt az mnie mdli , zjadłam marchew wielką, dwa jabłka, gruszkę i kurna muszę chyba chlebka zjeśc bo umieram z głodu:) ide zjem kanapeczke , nie dam rady inaczej:)