Broneczka25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Broneczka25
-
niezapominajka - ja Ci tam zazdroszczę odejścia czopa :D sama bym się chętnie już odkorkowała i odJasiowała :P
-
No piję trampki wyjęłaś mi to z ust - popieram!!!!! Też uważam że powinno być dla "starych majówek" ... niestety ale w innym razie nigdy nie będziemy mieć pewności :P Ja na razie nie reflektuję na n-k nie miejcie mi za złe, zresztą widziałyście jak wyglądam bo słałam wam linka do sesji swojej ciążowej :)
-
roxi200 - może poszukaj na necie gdzie masz koło siebie zielarski i tam zajrzyj bo ja kupiłam właśnie w zielarskim, może też w ekologicznym? u mnie słońce za oknem ale niestety wiatr taki że łeb urywa.... co do czkawki - mój Jasiek miewa ją średnio raz dziennie, ale wczoraj miał dwa razy, po kebabie a potem po piwku 0,0% jabłkowym :D mi się odbijało, jemu się czkało - taki duet że ta lala :P
-
Dziewczyny czy zatem reaktywujemy potem e-maila z nowym hasłem czy zostajecie tylko przy n-k? :) Na razie newsów brak .... Dzięki Dziewczyny te które napisały za podzielenie się swoją opinią, odpisałam co ja myślę :) na razie jednak nie ma co wyciągać wniosków dopóki się nie udowodnij jak to naprawdę wygląda, ale wszelkie uwagi na wagę złota!!! A ja wyszorowałam łazienkę, zeszło mi trochę, zaraz biorę się za kuchnię a potem za prasowanie. Seta no pogoda nie zachęcająca - ja zawsze tu sprawdzam http://new.meteo.pl/ jest w miarę solidna! :)
-
Chciałam zameldować że właśnie nawiązałam kontakt emailowy z Moderatorem Kafeterii, równolegle do kontaktu z Moderatorem od poczty więc może jednak się dowiemy niedługo co i jak ;) na razie czekamy. ja zaraz lecę poszorować łazienkę i co się jeszcze da. Ale teraz już bez jajec - strasznie mnie sutek zaczął boleć....... :o ale czemu tylko jeden?
-
A właśnie wczoraj przewinęło mi się w necie gdzieś hasło a porpos uroczystości niedzielnych w Krakowie, z którego mieliśmy z eMem niezłą bekę cały wieczór..... " Saakaszwili zawstydził nawet TurboDymoMena" :D umarłam p.s. boli mnie prawy sutek - czy to oznaka rychłego porodu, hę????? :D;) :P
-
Gryfnofrela ja sądzę że w pąsach jak to cudnie nazwałaś będę raczej ja niż On :P na razie tak sobie ćwiczymy ale podobno w trakcie porodu kobiety mają różne jazdy i tak Mąż chce Ci krzyż pomasować a Ty mu na to " spier....., nie widzisz że mam skurczaaaaaaaaaaaaaaaa" :D albo jak w Usta Usta - "stul pysk!!!!!!" :D:D:D Położna nam mówiła że wszystko co dzieje że z kobietą i co ona mówi czasie od wejścia na porodówkę do wyjścia ma zostać puszczone w niepamięć :P
-
Gryfnofrela, właśnie wczoraj jak sprawdzałam całe nasze forum od początku to laski na pomarańczowo jak już pisały to raczej w dobrej wierze, większość z nich pewnie była podczytująca lub przypadkowa, chamskie pomarańcze uaktywniły się tylko w 3 sprawach : 1. tatuaż 2. tabelki 3. ostatnio a propos żałoby narodowej.... sprawa wózków i imion nie była taka rażąca ;) więc pomijam No i cały ambaras czyli fotki na naszym e-mailu - nie możliwe by to był przypadkowy manewr bo pamiętajcie że nawet jak dasz przez przypadek "usuń wszystko" to ląduje to najpierw w koszu ..... a żeby zrobić ten sam ruch drugi raz to trzeba być a) debilem ?????? b) chcieć to zrobić jakby kto to zrobił przypadkiem to by wszedł do folderu kosz i przywrócił maila do skrzynki odbiorczej....
-
Eno nie bądźcie takie :P przyślijcie na mój adres co uważacie i jakie macie typy - nie musicie dawać znać że coś wysyłałyście, ja się słowem nie odezwę - chyba że e-mailem zwrotnym do Was :) Ależ mnie głowa rozbolała :( chyba kawusię sobie zapodam.... A i wiecie co zauważyłam że te kłucia w dole i twardnienia wczoraj (trwające nawet po 1,5 minuty) nasiliły się po tym jak zaczęłam pić herbatkę z liści malin i brać wiesiołka. Herbatka ma niby działanie na skurczowe, wiesiołek też i oprócz tego ma zmiękczać i uelastyczniać szyjkę ..... myślicie że możliwe że już po 2-3 dniach zaczęły tak działać?
-
A teraz odbiję trochę od tematu i powiem Wam że byłam wczoraj w szpitalu u kumpeli tej co urodziła w poniedziałek i się oczywiście popłakałam jak zobaczyłam to maleńkie cudo, i pomyśleć że za kilka dni będę miała takie własne, swoje maluśkie osobiste cudo :P achhhhh Moj M miał fajną minę wpatrując się w ten rządek kuwet a w nich dzieciaczki, chyba szacował różnicę w wielkości swojej i ich :P Ale ja nie o tym...... chciałam nie straszyć ale ostrzec, Inna koleżanka ze szkoły rodzenia przyjęta też tam na oddział patologi w poniedziałek wczoraj urodziła Synka - problem w tym że napisała tylko że mam absolutnie nie rodzić w tym szpitalu..... mam jechać do Wejherowa ( tam gdzie nasza Aganiok79 rodziła). Uzasadnienie: - po 13h skurczy wywołanych oksytocyną dziecku zaczęło spadać tętno (było owinięte pępowiną o czym wiedziała bo ginka ją ostrzegła na wizycie jeszcze), oni zrobili jej USG dopiero wtedy jak tętno spadło (a przyjęli ją w poniediałek rano) i się okazało że dziecko się odwróciło - w 40 tyg z pozycji główką w dól tak że nie było się w stanie urodzić i na szybko ją wzięli na stół na cięcie.......... A do kompletu leży z inną laską z naszej szkoły rodzenia i tamtą przyjęli też w poniedz, tak jej zmierzyli przed porodem miednicę i porównali z główką dziecka że powiedzieli że urodzi spokojnie, a na porodówce mała się zaklinowała w miednicy i też ją na szybko na cesarkę, jej córeczka ponoć w inkubatorze :(:(:( przeraziłam się i nie chcę tu rodzić. Jadę tam gdzie Aganiok mimo że tu miałabym 6km a tam mam 26 ....
-
Dziewczyny poczekajmy jeszcze chwilkę co ? Tak na wszelki wypadek, pamiętajcie że na n-k widnieją nasze dane osobiste, informacje o nas, nasi bliscy (w znajomych) - ja powiem szczerze że na razie nie reflektuję :( raz już się sparzyłam jak mi się ktoś na skrzynkę n-k włamał i odzyskiwałam hasło przez 2 dni zanim jakieś niepożądane rzeczy się zadziały ale .... wyczulenie zostało. W sprawie numerów IP - czekam bo mają na to czas do 3 dni roboczych. Na razie nie wysyłam Wam nowego hasła by się tam nie logować bo utrudni im to sporządzenie listy :) jeszcze chwilka cierpliwości :) Dostałam od kilku z Was maile i wiem że też macie swoje "typy" - słuchajcie ja chętnie się dowiem jakie - obiecuję zostawić to dla siebie, ale wczoraj siedziałam cały dzień i leciałam całe 150 str od początku naszego forum i jest to trochę czasochłonne, stąd fajnie by było podeprzeć się Waszymi sugestiami!!!
-
Dzień dobry Seta - przybij piątkę, ja też się nastawiłam na poród jutro, albo w sobotę :P Okazało się że mój M. ma jutro rozmowę w jednej firmie zainteresowanej współpracą z Nim i no cóż - do 17:00 muszę trzymać się w ryzach hihi ;) Do brzuszka mówię od początku ciąży i nie widzę w tym nic dziwnego, tym bardziej ze i mój Mąż to uskutecznia, w różnych sytuacjach, no i puszczamy Małemu muzykę przez słuchawki, i..... czytamy Mu bajki - a co :P chodzi o to by oswoił się z naszym głosem. Niesamowite to jest że sobie śpi mała flądra albo czuwa ale się nie rusza, wpada mój Małż i krzyczy od progu " Cześć Żona, czołem Młodzieży" a on fik :) poznaje już głos Taty :D jestem tego pewna. Dziewczyny co do makijażu - ja tam sobie daruję, brwi mam zrobione, dziś się przejdę zrobić hennę na rzęsy obok mnie tu, ale nie zamierzam się malować do porodu bo wyglądałabym chyba śmiesznie, zwłaszcza że w salach są prysznice pod które wchodzi się złagodzić ból, poza tym jak się będę pociła itp to mam wodę termalną w sprayu na twarz i nie sądzę by było dla mnie ważne jak się aktualnie będę prezentowała :P Pomadkę nawilżającą do ust też mam spakowaną!!! Pomaluję się ewentualnie na wyjście ze szpitala już. U mnie dziś taka zimnica, że masakra, wstałam a tam 2 stopnie i już myślałam że się termometr popsuł, ale obok stoi drugi i ..... niestety :( Padało, teraz coś się przebija słońce ale ja nie wierzę że tak zimno w połowie kwietnia. Dziwić się że dziecko nie chce wychodzić na świat. My tu uskuteczniamy zasady 5x"S" a ono tam w środku : - Chcesz już rodzić? To se rodź :P Ja się nigdzie nie wybieram, ja tu mam plażę, basen, drinki serwują przez słomkę ;) no way!!! Zastanowię się jak się ociepli ale poniżej +15 st nie wychodzę :P :D !!! Wiwas - ja na razie kołderki i poduszki do łóżeczka nie powlekałam, założyłam prześcieradło i ochraniacz, mam dwa rożki, jeden zwykły bawełniany, drugi frotkowy taki, do tego mam kocyki i myślę że na początek Mały może będzie chciał spać w rożku, a jak nie to rożek mogę rozpiąć i powstaje taka malusia kołderka niezbyt gruba. No i mam jeszcze pościel do kosza wiklinowego - mniejszą formatem więc coś mi z tego pewnie będzie odpowiadało, podobno dużym powodzeniem cieszą się też te śpiworki ale to dla starszego chyba?
-
Gratuluję Nowej Mamusi !!!! madgalunka - super ucałuj Synusia Dziewczyny mnie zajęcia w szkole rodzenia dały dużo, ale też to że czasem ćwiczę wieczorem z Mężem - siada obok mnie ze stoperem i jechana a wygląda to tak: Siadam sobie podparta poduchami, tak jak na fotelu porodowym, podciągam nogi do siebie chwytam pod kolanami i on wtedy krzyczy "nabierz powietrza, zamknij oczy, rozluźnij usta i przesz, przesz, przesz, jeszcze, ślicznie, dawaj, jeszcze trzymaj, ciśnij ciśnij, bardzo dobrze, wypuść powietrze......... wdech i zamknij oczy, rozluźnij usta, przesz........ i tak 3 razy z rzędu po 15-20 sekund" za każdym razem przypiera mi głowę do klatki piersiowej - w ten sposób robi się tłocznię w dół - powietrze idzie ku pochwie, i mierzy czas. Powiem Wam że te ćwiczenia może wydają się śmieszne ale mają ważną funkcję - oswajają organizm z długim nieoddychaniem. Co robi tyle dobrze że kobieta i Malec w środku są z tym niejako oswojeni i nie będzie to aż takim szokiem na porodówce. Po drugie nie tak łatwo wstrzymać oddech na 20 sek 3 razy z rzędu - a skurcz party trwa właśnie minutę i najlepiej go wykorzystać na 3 razy.... a nie cięgiem. Po trzecie - Mąż doskonale wie co ma robić, a ja mam wyćwiczone już w małym paluszku by przy parciu NIE ZATRZYMYWAĆ ZACZERPNIĘTEGO POWIETRZA W BUZI CZY POLICZKACH (rozluźniam po to usta), ZAMYKAĆ OCZY (żeby nie popękały naczynka) i najlepszy motym jak mi z zaskoczenia krzyknie : "nie przyj" !!!!!!!!! to ja wtedy od razu z automatu przeskakuję na tzw. ziajanie - to po to jak położna będzie widziała że dziecko już na wylocie i ma się wytoczyć z nas a nie wystrzelić jak gumka z majtek - za przeproszeniem :P Polecam wszystkim taką zabawę. Mąż będzie przygotowany na to co robić. ;)
-
A co tu dziś taki spokój? :) Ja wstałam o 7:30 i niestety ze spaceru póki co nici, pada i pochmurno... Zajadam właśnie serek waniliowy z wkrojoną gruszką - polecam :P pycha gryfnofrela napisz coś bo mi się smutno robi hue hue :D ;) a i cieszę się że Włodek się zmył !!! Zaraz się wezmę za szorowanie kuchni a potem jak mi sił starczy to jeszcze łazienki, no i mam kopę prasowania... nudzić się nie będę :P
-
Iza ja się ważę od początku ciąży na czczo po porannym siku :D a u Gina ważę się przeważnie wieczorem i w ciuchach stąd rozbieżność ok 1kg też u mnie :) Ja jestem szczęśliwa bo moja waga nie tylko stanęła ale zaczęła się nawet cofać :P na razie jest +16 kg więc może jeszcze z kilogram do tyłu polecę :) do porodu.
-
coś się kafe znów wiesza, rozjechali mi stopkę :o
-
gryfnofrela - ja mam wrażenie że kristen się jeszcze zamelduje, ale..... może mi się tylko wydaje ;) inaczej zaraz się biorę za szorowanie szafek :P a tak przy okazji - śniło mi się dziś że siedziałam na kibelku i mi odszedł czop, potem zaraz chlusnęły wody, nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt że czop w moim śnie wyglądał jak średniej wielkości kawałek surowego mięsa - powiedzmy lekko rozbity schabowy :D:D:D masakra a do mnie właśnie dzwoniła Babcia i jak się zerwałam z kanapy po telefon to myślałam że doczłapię na czworaka - wstałam szybko a moje zawieszenie zostało na kanapie - takie wrażenie i szpiiiiiiilaaaaaa że hej, może to faktycznie szyjka się już przygotowuje - ja tam nie mam nic przeciwko :) chcieliśmy z Mężem poród na piątek teraz, a on mi wczoraj mówi że dzwonili do Niego z jednej formy i zaprosili na rozmowę - ma pracę dobrą teraz więc ta rozmowa to taka niezobowiązująca dal Niego ;) ale na jeden dzień wrażeń będzie chyba dość? :P Cyrograf podpisano *** 27.06.2009 *** wiek: 27 tc: 39 termin: 04.05.2010 ( wg USG 24.04.2010 ) http://www.suwaczek.pl/cache/a145061e30.png Cyrograf podpisano *** 27.06.2009 *** wiek: 27 tc: 39 termin: 04.05.2010 ( wg USG 24.04.2010 ) http://www.suwaczek.pl/cache/a145061e30.png
-
Hej :) Ja wczoraj zabalowałam hehe, ale przynajmniej pierwszy raz od nie pamiętam kiedy wcisnęłam stopy w obcasy :P fajnie fajnie Miałam Męża zbałamucić ale padliśmy jak muchy, może dziś się uda ;) Zaczyna mi coraz częściej doskwierać kłucie w "niewymowną" jakby mi kto szpilę od góry wbijał, przeważnie jak wstaję z pozycji siedzącej... macie tak może? bo jako takiego ciągłego bólu spojenia nie odnotowałam. I myślę czy te kłucia mogą być oznaką że szyjka się skraca lub pracuje po prostu ? kirsten zamelduj się jak jeszcze jesteś w dwupaku :P
-
Spoko loko ponieważ uważam że takie pasożytnictwo powinno być tępione już powzięłam odpowiednie działania :D Na razie nie wysyłam Wam namiarów, bo czekam na pełną listę nr IP od moderatora naszej poczty... Poczekajcie z przesyłaniem fotek jeszcze dziś, ok? Wieczorem jak przysiądę i sprawdzę jeszcze parę rzeczy to napiszę Wam co i jak, póki co uciekam do PZU .... :) I z góry mówię, że będę waliła wprost w razie czego, tyle że będę miała odwagę zrobić to ze swojego czarnego nicka a nie pomarańczy.... bez odbioru :P
-
No rzesz ku.rwa jego mać ze się tak brzydko wyrażę !!!!!!!! Jak tak można, hę? Trzeba być niezłą świnią by zrobić coś podobnego , ale wiecie co Dziewczyny - nie dajmy się!!!!!!!! Pozwoliłam sobie zmienić hasło do naszego e-maila - wyślę zaraz to niektórych z Was, tych co do których mam bezwzględną pewność - proszę byście przysłały swoje brzuszki i kąciki dla Malców tak jak wcześniej - niech sobie szmata nie myśli że nam zrobiła wielkie halo!!!! Ja osobiście mam podejrzenie kto to jest, na razie przemilczę.... Co Wy na to?
-
A jeszcze wtrącę : ja miałam przed ciążą 165cm i 49-50 kg... Ginka cały czas mówi że może się okazać na IP po zmierzeniu że nie dam rady, ale ja nie dopuszczam takiej opcji i wiem że dam radę !!! :D i tej wersji się trzymam. Depilacja - cóż ja nie mam z tym problemu, stawiam sobie na półeczce lusterko, zadzieram nogę (z tym gorzej :P) i jechana....... Z tygodniami ciąży jest tak że podaje się albo zakończone (tzw pełne) albo właśnie trwające - stąd rozbieżność. Ja jestem w 39 tygodniu - teraz on właśnie trwa i zakończy się w niedzielę. Równo znacznie z tym jestem w 38 tyg i 2 dniu ciąży..... Ot co, ale lepiej podawać aktualnie trwające. Nika - nieźle :P ale pamiętaj że i skręt kiszek i biegunka od pokarmu może dać cynk do porodu :) stąd sposób na tzw "olejek rycynowy" :P Piję trampki - wymaz mniemam że dobry bo napisali tylko ze wyhodowano fizjologiczną florę pochwy - nieliczne kolonie... :)
-
Bry Dziś wieczorem wdrażam w życie najprzyjemniejsze z 5 "S" :P i już nie mogę się doczekać. Ale wcześniej trzeba pozałatwiać parę spraw, uczestniczyć w urodzinach chrześniaczki eMka, odwiedzić kumpelę która wczoraj urodziła :) no ale nagroda wieczorem będzie zaj.ebista ;) Ja na Mc Shita miałam jazdę całą ciążę - na szczęście dla mnie i mojej wagi najczęściej zachcianki łapały mnie w łóżku przed spaniem, a więc były niewykonalne (co za ulga) a na drugi dzień jakoś już nie miałam ochoty wcale więc udawało się jakoś ;) Ja miałam na plusie najwięcej 16,5 kg ale teraz już znów schodzę z wagi - od kilka dni mam +15kg i tak się trzyma. Ponoć tak się dzieje czasem przed porodem, ale myślę że zmniejszony apetyt też podziałał. Od wczoraj piję herbatkę z liści malin - nawet niezła w smaku - tzn nie trzeba jej dosładzać ani niczym zakłócać by dało się wypić :P Lecę bo mam dziś dużo do zrobienia. trzymać się tu kupy!!!! ;)
-
Czółko gryfnofela - też mam psiółkę co tyle lat spacerowała ze swoim przed ślubem :) najlepszego rocznicowego !!! a na co do kina poszliście ? Kącik Tymkowy śliczny!!! mam słabość do ciemnych mebli bo sama takie posiadam :P i też mam wszystko w kremach hehe - bojkotuję niebieski. My byliśmy po prezent dla chrześnicy mojego eMka, jutro ma urodzinki swoje pierwsze :) i oczywiście też zawitałam do Mc Donalda z tym że teraz mam fazę na shake waniliowe :D:D:D a co do kanapek - połączę wasze gusta - zawsze jem albo mc chickena albo big maca i nieraz mam niezły zgryz co wolę bardziej :o hehe Zuzia - super brzuszek :D a mój Mąż dziś zrezygnował z treningu siatki bym sama nie siedziała i w związku z tym chyba liczy na jakiś bonus :P ku pokrzepieniu pokazałam mu Gryfnofela co napisałaś - tak by się głupio nie pytał w razie czego hehe Buziaki i głaskanko dla Waszych brzuszków Kochane
-
Wiola spokojnie, głupie myśli chyba każda z nas miewa w ciąży, ja się śmieję że te nasze Szkraby to już od życia płodowego uczą nas jak to jest się o nie martwić :P i to już na całe życie zostanie.... teraz mamy przedsmak ;) Ja w sumie do terminu mam 2 tygodnie, ale jak się tfu tfu przeterminuję to może i miesiąc jeszcze będę chodziła - nigdy nie wiadomo...