zapomniałam_hasła

marakuja> z nieba mi spadasz:-) jestem wdową z trójką dzieci, teraz jestem w nowym związku i wiem, że mój partner chciałby mieć dziecko ze mną, ja nie mówię nie, ale... mam tyle wątpliwości... jak dzieci przyjmą to rodzeństwo, czy mój partner będzie potrafił traktować wszystkie dzieci równo, czy nie będzie, nawet nieświadomie faworyzował "swojego" (cudzysłów dlatego, ze przecież wszystkie są nasze:-) ), jak to jest u was?

"nie każdy niestety może sobie pozwolić na 3-4 dzieci, trzeba mieć opowiednią sytuacje np. mąż pracujący powinien bardzo dobrze zarabiąć" niekoniecznie, ja mam trójkę, którą wychowuję sama (no teraz juz niezupełnie sama), mój mąż zmarł prawie dwa lata temu, niczego moim dzieciom nie brakuje, jeździmy na wakacje, chodzą na angielski, basen i inne zajęcia pozalekcyjne, to nie jest tak, że trójka dzieci to jakieś ogromne koszty, trzeba tylko dobrze zarządzać :-)

Ja mam trójkę. Wszystkie chciane, żadne nie zaplanowane w taki sposób, że teraz robimy dziecko, ale ze świadomością, że jak dwoje dorosłych ludzi współżyje ze sobą regularnie bez zabezpieczenia, to może być z tego ciąża:-) Różnica wieku między dziećmi - co trzy lata, mniej więcej, teraz mają 5 córa, 8 syn i 11 syn. Ciągle się kłócą, jak to w rodzeństwie, ale w razie czego staną za sobą murem.

Mam pytanie: Moja przyjaciółka miała w piątek przeprowadzony zabieg zmniejszenia i podniesienia piersi. Jak długo utrzymuje sie opuchlizna po zabiegu?

Coś nie wyszło z linkiem, chodzi o Clinique All About Eyes Rich

Avon niestety bardzo często uczula, mnie na przykład :-( Krem, który stosuję i jestem zadowolona z efektów: http://slimages.macys.com/is/image/MCY/products/7/optimized/270867_fpx.tif?bgc=255,255,255&wid=327&qlt=90,0&layer=comp&op_sharpen=0&resMode=bicub&op_usm=0.7,1.0,0.5,0&fmt=jpeg

Z bólem po stracie bliskiej osoby można sobie poradzić. Można go oswoić, nauczyć się z nim żyć. Straciłam męża w wypadku samochodowym, po dziesięciu latach małżeństwa, odczuwam ból fizyczny i psychiczny, ale wiem jak sobie z nim radzić. Wiem, ze we mnie musi się znaleźć miejsce na ten ból. wydawało mi się, że moje życie skończyło się wraz z jego odejściem. teraz wiem, że gdy odchodzi ktoś nam bardzo bliski, to jakaś część nas odchodzi wraz z nim. Ludzie, którzy żyją blisko sze sobą przenikają się sobą nawzajem. I dzięki temu, jakaś część mojego męża pozostała we mnie i zostanie tam na zawsze.

Z bólem po stracie bliskiej osoby można sobie poradzić. Można go oswoić, nauczyć się z nim żyć. Straciłam męża w wypadku samochodowym, po dziesięciu latach małżeństwa, odczuwam ból fizyczny i psychiczny, ale wiem jak sobie z nim radzić. Wiem, ze we mnie musi się znaleźć miejsce na ten ból. wydawało mi się, że moje życie skończyło się wraz z jego odejściem. teraz wiem, że gdy odchodzi ktoś nam bardzo bliski, to jakaś część nas odchodzi wraz z nim. Ludzie, którzy żyją blisko sze sobą przenikają się sobą nawzajem. I dzięki temu, jakaś część mojego męża pozostała we mnie i zostanie tam na zawsze.

Z bólem po stracie bliskiej osoby można sobie poradzić. żyje się z tym bólem, ale można go oswoić. Można nauczyć się z nim żyć. Straciłam męża w wypadku samochodowym, ale mam dzieci, takie cząstki JEGO, które mi pozostały. Próbuje na nowo ułożyć sobie życie, już bez niego. jego nie ma wśród nas, ale ja jestem Ja żyję. I chcę żyć, dla niego, dla naszych dzieci, dla siebie.