Ania26
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ania26
-
Hej! Przyszła Mamo, u mnie z sexem marnie, na poczatku miałam obiekcje, pozniej nie czułąm sie najlepie, no i przez to, ze ciagle mam infekcje (mój ginekolog stwierdził, ze tak bedzie przez całą ciążę), nie mamy nawet kiedy się kochać. Mój Mąż bardzo cierpi!!!! Ale, cóż. Czasemi w przerwie między infekcjami, można by, ale ja znowu padam jak trup, zwłaszcza po weekendach kiedy jezdze na studia podyplomowe, a tak sie składa ze jade teraz drugi weekend z rzędu, to sama sobie wyobraź jak to u mnie kiepsko z tym sexichem. Mam nadzieje, ze to sie zmieni. A zmieniam tez lekarza, to moze on cos poradzi na te infekcje. Musze tu jednak pochwalic Mojego Męża, ze ma naprawde duzo cierpliowści, czego akurat w tych sprawach się nie spodziewałam. Przyszła Mamo, ciesze sie ze z humorkiem lepiej, a co do pieska, to ja bym chyba sie obawiała mieć go w domu, jak bedzie maleństwo! Anna80 trzymam kciuki, zeby wszystko z twoim Serduszkiem było w porządku.Pozdrawiam wszystkie mamusie! Ja jestem z pod Rzeszowa.
-
Anna80, niestety ja tez sie tym zmartwiłąm, dzis byłam z mężem u jego klienta, 15 km od domu i myslałam, że wmu auto zahaftuje, az sie zatrzymał, zeby mi cos kupic do jedzenia, zebym chrupałą całą drogę. Czuje sie dzis okropnie! Ale co tam wszystko jest dla ludzi, tłumacze sobie, ze to tylko Maluszek po żołądku mnie kopie! mikkkka24, poczekaj az poczujesz ruchy swojego skarba, na pewno wtedy nie pożałujesz, a zobaczysz, wszystko się ułoży! Buziaczki.
-
RRR, jeszcze zyje, ale dzieci daja mi tak samo w kość, tym bardziej ze jestem pierwszy raz wychowawczynią i to 4 klasy podstawówki i ta rola mnie troche przerasta, bo z moimi smarkaczami same kłopoty! Zresztą w ubiegłym roku uczyłam w gimnazjum i w liceum, a teraz w podst. i gimnazjum i zupełnie sie do tych maluchów z tysiacem pytań i ich powolnością nie mogę przyzwyczaić. Wykańczają mnie psychicznie i fizycznie. Ale co tam, damy radę przecież!
-
Przyszła Mamo! Głowa do góry! W ciazy jesteśmy bardziej drażliwe i to tez ma wpływ na facetów. Mój mi czasem (oczywiscie w zartach) powtarza, ze gdyby nie to, ze noszę w brzuszku Jego Małego Kazia (tak nazywamy nasze maleństwo, choc nie ma to nic wspolnego z przyszłym imieniem) to by mi dokopał, bo nie moze ze mna wytrzymać. Ale poza tym to sie stara, choc ze mna nie jest łatwo. Dobrze jest w naszym związku, jestesmy ze sobą 7 lat(od roku małżeństwem). Ale tego co przechodziliśmy w 2 i 3 roku naszej znajomości, nie chce nawet wspominać, były to nieustajace kłótnie i rutyna, ale na szczęście to mineło. Najważniejsze to żeby duzo ze sobą rozmawiać o wszystkim, wyjaśniać problemy na bieżąco, bo pozniej zostają niepotrzebne urazy. Mowic o tym co nas boli. Faceci sa mniej czuli i mniej inteligentni niz my, im trzeba mowic w prost, oni nie umieja czytać między wierszami. Najwaażniejsze, ze twoj Mężczyzna wie ze zrobił zle i przeprasza. Nie chowaj długo urazy i nie rozpamietuj, a będziesz szczęśliwsza, nie ma co rozdrapywać zabliźnionych ran. Trzymam za ciebie kciuki i za twój związek! Duzo sie usmiechaj, żeby maluszek nie był Pesymistą! I pisz do nas! Myśl o tym co jest i będzie, a nie o tym co było. Całuski
-
serek, a czy poza Folikiem bierzesz jakies witaminy, bo ja biore Feminantal N. Lekarz mi kazał i to i to, a ostatnio jak u niego byłam to nie zapytałam o ten Folik, a gdzies czytałąm ze bierze sie go do 10 tyg.. Całuski
-
witajcie kobietki! Tak sie cieszyłąm ze moje dolegliowści ciążowe minęły, a tu trach! wczoraj pierwszy raz w czasie ciąży wredne wymiotowanie i to na wieczór, dziś jade autobusem do pracy i czuje ze cos mi podchodzi do gardła, ale udało sie dojechac do szkoły. Zauważyłam ze to sie pojawja jak zaczyna mi burczeć w brzuchu. Wczoraj wieczorem meżus pobiegł mi zrobic kanapkę , ale nie zdążył. Dziewczyny czy wy bierzecie jeszcze folik? Lolcia życzę cierpliowści do dzieciaków, bo moja z lekcji na lekcję jest coraz mniejsza. Pozdrawiam wszystkie mamunie!
-
Witajcie kobietki! Anna80, ale u ciebie duze rozbieżnosci w terminach, ja według @ mam termin na 2 kwietnia, a wg USG na 30 marca, wiec to tylko 3 dni różnicy. Odzywam sie dopiero teraz, bo po powrocie z pracy, myslałąm ze mi głowa pęknie. Miałam dziś tylko 3 lekcje, ale moje dzieci dały popalić, dwóch uczniów z mojej klasy się pobiło (mam 4 kl podstawówki), a ze ja mam ograniczona cierpliwość, to myślałam ze jeszcze ja im dołoże. Silvia ja ostatni robiłam zakupy w sklepie ciążowym i ceny mnie zamurowały, nie spodziewałam się aż takich wysokich. Czekolada a jak Twoje dolegliwości? Evi, a ty czemu sie do nas nie odzywasz? A u Ciebie Przyszła Mamo, co sie dzieje, jak przygotowania do ślubu?
-
Przyszła Mamo na pewno wyprobuje ten patent z bezbarwnym lakierem, jakoś nigdy o tym nie pomyślałam. Dzięki. a co do płci to przeczuwam, ze to bedzie chyba chłopczyk. Ostatnio miałam dziwny i troche przygnebiający sen, śnił mi sie mój poród, krok po kroku, mnóstwo krwi, jakies rany, wypływające flaki, a na koncu jak już urodziłąm dziecko, to łożysko jako taki kawał mięcha.A poza tym nic nie bolało. Wszystko byłoby do przejscia gdyby nie to ze moje dzieciatko było maleńkie jak pudełko zapałek. Ale mam nadzieje, ze to nic nie znaczący sen i staram sie o tym nie mysleć. A tak apropo, tojak u was ze spaniem, bo u mnie po okresie spania jak niedzwiedz, przyszedł czas, ze zasypiam ok. 22, a o 1 budzę sie i do rana nie mogę zasnąć, a jak zasne to jest to bardzo niespokojny i przerywany sen. Strasznie to męczące, zwłaszcza jak trzeba wstać do pracy, a w weekend jeszcze do szkoły. A jak z tym jest u was?
-
Dzieki Serek!
-
Przyszła Mamo, my dla chłopca mamy Kubuś, niestety dla dziewczynki na razie nie mamy opcji. Mojemu Mężowi bardzo podoba się Hania, ale myślę ze ktoś moze oskarzyc mnie o egoizm, bo to prawie jak moje imię.
-
Hej! Ja tez miałąm problem z wejściem na ta stronę. Dzis koleżanka obiecała załawić namiary na lekarza prywatnego, który przyjmuje w miejscowości w której ja pracuje. W końcu moze trafie na odpowiednia osobę, tak jak ty Serek. Mam pytanie dziewczyny, jestem uczulona na nikiel, który jest składnikie wielu zamków, kolczyków i guzików. Mimo iz zaklejam od spodu guziki plastarmi to jednak często pojawia mi sie wysypka w okolicach pępkach , ktora swędzi okrutnie, do tej pory pomagał mi Oxykort, ale teraz boję sie go użyc, a nie mogę juz wytrzymać. czy któraś z was stosuje moze tę maść, albo przynajmniej wie czy wolno, bo ja gdzieś zapodziałam ulotke. Będe wdzięczna za odpowiedź. ja właśnie wróciłam z pracy i popijam kawke z mleczkiem. Dzis pomyliłam godziny w pracy i zamiast na lekcje, zrobiłam sobie okienko, pod koniec lekcji przyszła pani dyr. i mowi ze klasa na mnie czeka. Łyso mi trochę było, no ale cóż Ciężarne bywają roztargnione. Pozdrawiam was dziewczyny. Przyszła Mamo, to co napisałaś o bratnich duszach, było bardzo miłe
-
Przyszła Mama! cieszę sie razem z tobą! Ślub to cudowny i niepowtarzalny moment życia (przynajmniej dla mnie) więc najważniejsze, zeby go wziąć tak jak to sobie kazdy wymarzy. a z drugiej strony to niesamowite, ze lata chodzenia na religie i do Kościoła nic nie dają, a da krótkie spotkanie z niezwykłym człowiekiem. Bóg do nas przepamiwa czasami w zupełnie niespodziewany sposób. Pozdrawiam.
-
My Ciebie równiez witamy i gratulujemy! Dopisz sie do tabelki!
-
RRR, gratuluję! i cieszę sie razem z tobą ze widziałaś sowje cudo! Ja sie obżeram serkami i zupkami z torebki Knorr, wiem ze to niezbyt zdrowe, no ale coż, skoro to takie pyszne. No i koniecznie codziennie coś słodkiego! Dzięki Przyszła Mamo
-
czy mogę na was liczyć????
Ania26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Szczerze mówiac, nie mam pojęcia. Moja mama była zawsze bardzo konserwatywna i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Nawet teraz jak miałam jej powiedzieć o ciązy, to pare dni sie do tego zbierałam, mimo, ze mam skonczone studia, koncze podyplomowe, odrobiony staż i umowe na stałe oraz meża od roku, to w koncu jak wydusiłąm to z siebie to aż sie popłakałam. A przed toba trudny okres, chyba matura? Naprawdę nie potrafie ci nic poradzić. Może napisz jacy są twoi rodzice, jak zareagował tatuś i który to tydzień. Myślę ze im szybciej powiesz rodzicom(chociaż wiem jakie to trudne) tym lepiej dla Ciebie. Na pewno będa źli i rozczarowani, ale to minie, bo to jednak Twoi rodzice i na pewno Cie kochają! -
czy mogę na was liczyć????
Ania26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj. Ja jestem w 12 tyg. ciąży. Nie wiem za bardzo co ci doradzić, bo dla mnie to pierwszy raz. przede wszystkim musisz unikac kontaktu z papierosami, zrezygnować z mocnej kawy i alkoholu. Ja na słabą kawke ostatnio sobie pozwalam, ale przez kilka tygodni sam jej zapach powodował mdłości. Lampka czerwonego wina podobno raz na jakiś czas też nie zaszkodzi. Spaceruj dużo, ale zrezygnuj z forsownych ćwiczeń. No i duzo pij, odżywiaj sie zdrowo i nie denerwuj się niczym. A przede wszystkim zażywaj Folik i witaminy dla kobiet w ciąży. Ja zażywam Feminantal N. Pozdrawiam. Jeśli chcesz o coś zapytać, to słuze pomocą. -
Przyszła Mama, ja też tak sądzę. Mimo wszystko jakieś pozory trzeba zachować. Tylko mojego Męża tak trudno namówić na wizytę u nich, mimo ze mieszkamy 10km dalej. Czasami siłą muszę go wyciagać, zeby raz na jakis czas odwiedził swoją mamę, bo o nia tu głównie chodzi. ona potem dzwoni i mnie sie pyta czy sie na nia obraziłąm, chyba sie nawet nie domyśla, ze to synuś po prostu za nia nie tęskni. No ale w końcu pora jej powiedziec. Niedługo idziemy na wesele , an którym będzie cała męża rodzina i chyba głupio by było jakby jakieś ciotunie się jej pytały, a ona biedna nic nie wie. Ale co tam, znów zaczynam wam zawracać głowę. Całuski.
-
Gdy zaczeliśmy sie starawć o dziecko, złapałam gdzieś to świnstwo. Zaszłam w ciąże mimo tego. Pozniej gdy w koncu udalo mi sie dostac do lekarza dostałam tabletki i maść dla męża. Przeszło na chwile i znowu wraca jak bumerang. Lekarz powiedział mi, ze w czasie ciąży jest obnizone ph i moze mnie to przesladować do konca ciąży. Az mi sie niedobrze zrobiło jak to usłyszałam .Dostałam większy zapas tabletek i to wszystko.
-
Dziewczyny trzymam kciuki zeby wasze dolegliwosci zołądkowe juz mineły. Mnie odrzuca od niektorych produktow, zapachy tez mnie drażnią, ale to tylko tyle. a ostatnio wrócił mi nawet smak na kawke (rozpuszczalną). Poza tym ze sie bardziej męczę, ze mam mniej cierpliwości dla moich ucznió i często boli mnie głowa, zwłaszcza po powrocie z pracy, to czuje sie dobrze i tego wam również zyczę!
-
Silvia, ja sobie robie pasemka, bo strasznie szybko przetłuszczają mi sie włosy, a to je trochę wysusza, zreszta dobrze sie tak czuje. Farba rozjaśniajaca włosy na pewno zawiera amoniak, ale czytałąm gdzieś , ze lekarze pozwalają, tylko zeby uzywać tej samej farby co zawsze bo wiadomo, ze nie ma po niej alergii. Moja koleżanka robiłą pasemka przez całą ciąże, a dzis ma zdrowego bobaska. Myślę wiec ze nie masz sie o co martwić.
-
a apropo witamin, mi lekarz na razie kazał brać i Feminantal N i folik.
-
hEJ MAMUSIE! W sobotę byłąm na pierwszych ciążowych zakupach. Musiałam kupic spodnie, bo zostały mi tylko jedne w ktore sie mieszcze, wiec kupiłąm takie, które beda ze mna \"rosły\". Dodatkowo na przyszłosć kupiłąm tunike. Nie wiedziałam, ze te rzeczy są tak cholernie drogie. Ale po ostatniej wizycie u lekarza musiałam poprawic sobie humorek . Ja juz nikogo nie musze informować o moim odmiennym stanie, bo po prostu widać to gołym okiem, mimo iz staram sie jakoś maskować. Najsmieszniejsze jest to, ze moi teściowie jeszcze nie wiedzą, zartuje do Męża, ze niedługo sie dowiedzą od jakichś życzliwych( pracuje w miejscowości, gdzie oni mieszkaja), więc pora im juz powiedzieć, ale jakos mój Mężuś nie ma takiej potrzeby emocjonalnej i mówi, a to niech sie dowiedzą od kogo chcą. Jednak bede go namawiać zebyśmy sami powiedzieli, bo mimo iz moja teściowa jest jaka jest, to jednak wypada aby dowiedziała się od nas. A poza tym to się strasznie ciesze, ze zaczął sie 12 tydzień, bo konczy sie pierwszy trymestr i niedługo będę w 4 miesiacu . A jak się czują inne Mamusie i ich Skarby?
-
Dzieki Dziewczyny. Stwierdzilismy z Mężem ze koniecznie musimy znależć prywatny gabinet, bo to po prostu paranoja. Właśnie za chwilke jade na zjazd (studia podyplomowe) ale strasznie mi sie nie chce. Wroce dopiero wieczorkiem i do was zagladne. Pozdrawiam i zycze Miłęgo Dnia i duzo Uśmiechu!
-
Hej Dziewczyny! Pisze, zeby sie troszeczke pozalić...........na Państwową Służbę Zdrowia. Wróciłam właśnie od lekarza i jestem taka zła, ze az mnie telepie. Najpierw czekałam w kolejce do położnej (na zwazenie, zmierzenie ciśnienia itp.) 40min, bo do niej przyszłą koleżaneczka na plotki. Tak że z godziny 16-tej moja wizyta przeciagnęła sie prawie do 17-tej. Po czym udałam sie do lekarza(najlepszego u nas w mieście). Byłąm tam z zegarkiem w ręku 5 min. Uzupełnił cos w karcie, zapytał czy wymiotuje. Jak nie , to wszytsko o.k i kazał iśc. Nie zbadał mnie w ogóle,nawet mimo tego ze mu powiedziałam, ze mam znow infekcje. On mi na to, ze juz tak bedzie przez całą ciąże, bo obnizone ph, zapisał tylko 2 opakowania tabletek dopochwowych na zapas. Wyznaczył kolejna wizyte na 30 września i dał skierowanie na krew i mocz. Po czym Szanowna Pani Położna powiedziała mi, ze na 30 jest ponad stan, wiec nastepny wolny termin to 18 października, no ale ze to za dlugo, wiec z wynikami mam przyjsc do niej, a jak nie to mnie zapisze do innego lekarz, ktory przyjmuje tylko w godzinach rannych, kiedy ja jestem w pracy i ma ponad 60 lat. Ja sie troche wkurzyłam, nagadałąm jej, wiec łaskawie mnie zapisała na 18 października, ale mam sie jeszcze dowiedziec czy Pan doktor wtedy bedzie. Myślałam ze trafi mnie szlag! Jak juz kiedys pisałam u nas w małej mieścicinie nie ma prywatnych gabinetów, ale po dzisiejszej wizycie stwierdziłam, ze pojade nawet do innego miasta, byle nikt wiecej nie potraktował mnie jak jednej z wielu masowo przyjmowanych kobiet! Sory Kobietki, ze zanudzam, ale musiałam to z siebie wyrzucić. Mam nadzieje , ze u was jest lepiej. Całuski.
-
hej Mamusie! Mnie tez humorek dzis nie dopisuje. Mam jakas infekcje, juz druga w trakcie ciąży, nie wiem skad to sie bierze! A w dodatku patrze do lustra rano, a tu na wardze okropna opryszczka! Brrr... chyba spada mi odpornosc. A tu jeszcze dzieciaki (moja klasa) daja w kosc. Chyba dzis musze poleniuchowac, bo inaczej cos mnie trafi. Na szczeście jutro ide do lekarza, moze poradzic cos na infekcje, no i przynajmniej dowiem sie czegos nowego o moim Skarbeczku. a w pracy powoli sie orientuja, wczoraj jedna ze starszych nauczycielek zapytała mnie czy nosze jakies Maleństwo w tym wypukłym brzuszku? powiedzcie, moje drogie czu po was tez juz widac? Pozdrawiam i zycze Miłego Popołudnia.