Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ania26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ania26

  1. Radosnych, spokojnych Swiąt, dużo miłości, zdrowia, i błogosławieństwa Bożego! Ania i Milenka PS. Moja Milenka znowu chora, ja juz nie wyrabiam. Całuski
  2. Hej.Moja Milusia tez chora, siedze z nia w tym tygodniu w domu. mnie przy okazji tez coś złapało, a w niedziele mam być chrzestną mojej siostrzenicy. Milenka konczy antybiotyk, a tu nic nie przechodzi. Mowi wszytsko, najsmieszniej zadaje pytania. Kupe woła na nocnik, z siusianeim gorzej, a juz masakra jest z odstawineim smoczka, najchetniej by sie z nim nie rozstawała. Całuje gorąca, a smutnym i zdołowanym przesyłąm promyk słońca!
  3. Serek, strasznie Ci współczuje! Powiem jedno: i Twój Mąż i brat opamiętają się jak coś straca, poki nam zależy, to oni to mają gdzies. Ale jak My się od nich odwrócimy, to wtedy widza swój błąd. Mój mąż zaczął doceniać to co miał, dopiero jak to stracił. Zyczę wytrwałości i zeby w końcu to co złe minęło.
  4. Hej! Podczytuje Was od czasu do czasu, ale zawsze tak wychodzi, ze nie zdąże nic napisać. Moje Słońce przez ostatnie 3 dni, nic nie jadło, myślałam, że oszaleje, ale chyba coś jej zaszkodziło, bo wczoraj zwymiotowała i dziś rano też, ale u babci juz dzis jadła, wiec moze bedzie ok, bo juz wyglada jak swoj własny cień. W ogole przez ostatnie tygodnie, nie miała apetytu, dostałyśmy na apetyt syrop od pani doktor, ale wzięła tylko raz i wiecej nie. Na szczepieniu było strasznie, do dziś wspomina. Renolka świetnie Cię rozumie, moje stosunki z mamą się poprawiły, gdy już nie mieszkamy razem, za to tata do dziś się z tym naszym odejściem nie pogodził. Wercia ja sie wpraszam na tą zapiekaneczke. Kasika podziwiam, ze masz siłe na szkołe. Asmana, Joasia, Słoneczko, Dowa Macieja gratulacje! Moja siostra niedawno urodziła córeczkę, której będe chrzesną matką. Ja też bym chciała, aby Milenka miała rodzeństwo, ale muszą jej wystarczyć kuzyni. Pozdrwaiam serdecznie!
  5. Hej. Wpadłam życzyć udanej niedzieli. A Tobie Róża, zycze dyuzo sił do walki , mimo iż czujesz się zniechęcona, bo czasem lepiej po walczyć niz kiedyś żałować. Dużo szczęścia Ci życze! Kingap podzielam Twój ból, bo ja właśnie zaczynam mianowanie i tez z tym kupa roboty, nie wiadomo w co ręce włożyć. Joasia, Asmanka, Słoneczko, Wera, Kasika. Całuski. Pa
  6. Hej! Moja Bidulka znowu chora, a ja jak zwykle nie mam czasu nawet zeby do Was zajrzeć. Renolka dziękuję za pamięć i Wszystkim Wam za miłe ponowne powitanie, bo chyba z tego wszystkiego to zapomniałam podziękować. Słoneczko a cóz to za oceny u Was? Joasiu zwróciłaś się do Macjej z zapytanem co u Niej, więc ja też Was pytam co dzieje sie u Was i pozostałych dziewczyn z forum? Renolka duzoo cierpliwości dla starszej córci zycze. Pozdrawiam serdecznie.
  7. Słoneczko, karmisz jeszcze piersią Martynke? Oj, u mnie tez tylko mama i mama, czasem choc na 5 minut chciałabym być jeszcze kobietą, ale nie narzekam, ciesze sie, ze ma kto do mnie mówić mama. O właśnie mnie wzywa moja Królewna.Pa
  8. Hej. Moje Sreberko właśnie śpi. Jest ostatnio niemożliwa, ale przebił się kolejny zab to chyba przez to. Oj, ja tez zyje w strasznym chaosie, codziennie pobudka 5:00, Milusie budze o 6:15, odprowadzam do babci id o autobusu bieg. Ja musiałam nauczyć moja Małą , że musze przy niej coś zrobić. Jak ide myć głowe i robic makijaz to ona siedzi w łóżeczku i czya bajki lub buduje z klocków, tak samo jak odkurzam. A jak sprzątam w kuchni to ona jest ze mną, bawi sie swoimi naczyniami albo ogląda bajkę, bo mamy w kuchni malenki telewizor.Ostatnio czytałam artykuł o domach dziecka, aż mi się łzy kręcą na wspomnienie i tak mnie naszły refleksje, co by sie stało z moim aniołkiem gdyby mnie zabrakło, nie chce nawet o tym myśleć. Jak ja zazdroszcze tym z was, które chudna bez wyrzeczeń, mi żadna cud dieta nie pomaga, mam ogromne problemy z żołądkiem i moja waga ciągle rośnie. Całuski i miłej niedzieli.
  9. Hej, ja też się cieszę, ze do Was wróciłam. Sylwia, jeśli chodzi o mieszkanie to nie ma porównania. Dziś wiem, że zrobiłam błąd chcąc dobrze dla rodziców, nie myślałam o swojej rodzinie, a mój mąż po prostu nie mógł tam wytrzymać. Wiem, że gdybym wtedy pomyślała o Nas, moje życie ułożyło by się inaczej. Kasika, uwierz, ze jak zamieszkacie w e własnym domku, sami, znów znajdziecie wspólny język. Dziewczyny napiszcie mi w skrócie co się u Was dzieje. Moja Milusia zaczyna budować zdania, chociaz nie wszystkie wyrazy są zrozumiałe dla otoczenia. Biega, skacze, tańczy, bardzo lubi bajeczki czytać, ma juz 12 ząbków i charakterek, jak się na coś uprze to koniec. Szkoda mi po tej 2 miesięczniej przerwie wracać do pracy, tymbardziej, ze bede miec tej roboty zdecydowanie więcej. Ja mam troche problemów zdrowotnych, ale jakoś się funkcjonuje. Jestem ciekawa co u Was, ale nie sposób wszystkiego ogarnąć, wię licze że coś mi naskrobiecie. Całuje Wszystkie Śliczne Mamusie i równie cudne Pociechy.
  10. Hej Dziewczyny! Witajcie ponownie, po długiej przerwie wracam do Was. Oczywiście nie dam rady nadrobić zaległości, ale mam nadzieje, ze pomału się wtajemnicze. W końcu założyłam Internet. Moja Milusia jest kochana, miała trochę problemów zdrowotnych, ale juz ok. Bardzo dużo mówi i w ogóle jest Moim Największym Szczęsciem. Pozdrawiam Was serdecznie i Wasz Maluchy też!
  11. Hej! Udało mi się dopaść komputera w pracy, wiec pisze szybko! Przesyłam calusy dla Was Kochane Kobietki, które jeszcze mnie pamiętają i dla Waszych słodkich dzieciaków. Samodzielnie zyje mi się dobrze, ale czas ran nie chce goić. Za to mam cudowną córeczkę. która wspaniale się rozwija i mozna juz sie z nią dogadać. Muszę kończyć, mam nadzije ze jeszcze kiedys uda mi się odezwać. Serdecznie , gorąco Was pozdrawiam.
  12. Joasiu! No i pozegnania nadszedł czas: Trzymajcie sie kochane
  13. dla Wszystkich Mamuś i Ich słodkich pociech!
  14. Tak Elizabetko mam meila, pod nickieem, ten z końcówką op.pl
  15. Kochane, wiem, ze już raz się z Wami żegnałam , ale tym razem pożegnanie będzie dłuższe ale może nie ostateczne. Postanowiłam coś zrobić z moim życiem. Od soboty wynajmuje mieszkanko, niedaleko moich rodziców. Przezywam to jak małe dziecko, oni zresztą też. Boję sie jak cholera, ale w koncu musze sie usamodzielnić. A tam internetu poki co miec nie bede. Tak więc serdecznie Was ściskam i gorąco całuje. Do usłyszenia!!!!
  16. Aniutka dla Tosi, żeby jej się milej ćwiczyło[ serce] i dla Igusi, zeby żabki nie bolały.[ serce]. A moje Maleństwo znowu chore, biedusia zastrzyki ma, ale to dla Jej dobra. A u mnie tylko gorzej, jak się sypie to wszystko na raz, mam nadzieje, że i dla mnie kiedyś zaświeci słońce. Całuski.
  17. Asmanka. Trzymaj się dzielnie. Wszystkie Mamuśki i dzieciaczki pozdrawiam serdecznie. Ja też się \"feriuje\". Pa
  18. Asmanka,Aniutka i buziaczki dla Wszystkich kochanych Kobitek. moja Myszka płakała całą noc, mam wiec oczy na zapałkach, ale przeczytałam wszystko. Moja Milucha śmiga juz sama po pokojach, jeszcze w łapkach coś niesie, wszedzie się wspina i tak jak Wasze pociechy robi \"porządki\". Zyczonka dla wczorjaszych i dzisiejszych Małych Jubilatów. Miłego Dnia.
  19. Elizabetka dzieki. Jak bede wiedziala na 100% ze musze odejsc, to bede robiła wszystko zeby znalezc nowa prace, bo musze utrzymac siebie i dziecko. A moge uczyc matmy, informatyki i fizykli.
  20. Oj kochana Aniutko, chciałabym, zeby tak było, ale jakoś sił i wiary brak...
  21. aniutka na likierek chetnie, a korepetycje jak Milusia podrośnie, teraz zwyczajnie nie mam czasu. Myślałam, ze mam stabilna prace, a tu takie cyrki. BRRRRRRRRRRR
  22. Aniutka jestem z okolic Rzeszowa, a dlaczego strace prace: redukcja etatow, mniej uczniow, ale nie moge o tym pisać. Prawdopodobnie pracuje tylko do konca czerwca, chyba los sie na mnie uwział.
  23. Asmanka. Dla Was Wszystkich Cudne i Piękne Kobiety gorace buziaki! Ania80 od Milusi dla Milusi. Moja Niunia znow na antybiotyku - ma zapalenie oskrzeli. Mnie tam juz dietki nie potrzebne, mojej corci moj brzuszek nie przeszkadza, a moja rola jako kobiety juz skonczona. A z Was same laseczki, wiec sie za bardzo nie katujcie. A oto moje Szczęście: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a6ba790e0c8b1179.html
  24. Hej! Dzieki ze o mnie pamietacie, Sylwia, Asmanka. Asmanka masz racje czytam codziennie , a nawet 2 razy dziennie, ale ciezko sie zebrac zeby cos napisac. Milusia chora, ale juz coraz bardziej samodzielnie spaceruje, musze przyznac, ze robi to bardzo ostroznie, dlatego jakis wiekszych kolizji brak. Robi tak po 8 kroczkow na raz, pozniej sie musi przytrzymac i dalej. Rozwija mi sie dzieciatko cudownie i w ogole jest cudowna. A ja , lepiej nie mowic, nic mi sie nie chce, wygladam jak 7 nieszczesc i w ogole. Chcialabym zamieszkac sama z Milusia, ale niestety z pensji nauczycielskiej nie jestem w stanie nas utrzymac. Przyszłosc jest przerażająca. Ale nie smęce juz. Całuje Was gorąco.
×