Ania26

Witam, kiedys znalazłam tu na forum o ciąży instrukcję do blokowania tych wyskakujacych okienek reklamowych, nie moge jej teraz odnależć. Postępujac zgodnie z instrukcją podaną przez kafeteriowiczke udało mi się pozbyc tych reklam, ale teraz zmieniłam komputer i znów pojawił się ten problem. Może któraś wie jak zablokowac te reklamy albo ma linka do tamtego posta? Będe bardzo wdzięczna. Pozdrawiam.

Czy ktos z Was stosował ten środek wspomagajacy odchudzanie? jakie ma działanie, czy wystepuje po nim efekt jo-jo, jak długo należy go stosować i czy później łątwo go wykluczyć. 5 miesiecy temu urodziłam dzieciatko i zostało mi jeszcze parę kilogramów do zrzucenia i chce sobie jakoś pomóc. Bardzo proszę o opinie.

Czarnao ale Ci zazdroszcze!!! Ja tez nosiłąm pas przez ponad 2 miesiace, ale niestety brzuch pozostał, tylko mniej sflaczały. Moja niunia wazyłą ponad 4 kg, wiec to pewnie tez miało wpływ na stopien rozciagniecia skóry.

Zazdroszcze Wam dziewczyny, które po porodzie wracaja do dawnej figury, ale zgadzam sie z analogią 8 czerwca Anka do pekniętego materiału. Ja cesarke tez miałąm z przyczyn niezaleznych ode mnie. Pewnie geny tez swoje robią . Handom tez słyszałam, ze zycie w stresie wpływa na wyglad brzucha, a mnie niestety stres nie opuszcza. Wiec stres+ cesarka=koszmarny brzuchol. A z tymi ćwiczeniami 6W, chyba bedzie ciezko, bo czasami wieczorem padam, a tu trzeba systematycznie ćwiczyc i chyba bez jednego dnia przerwy, a przy dziecku niczego nie jestesmy w stanie przewidziec.

Kobitka dzieki, napewno sprobuje , chociaz basen czy łyżworolki oddpadaja, bo ja mam czas na cwiczenia dopiero ok. 21- 22, jak moj Skarb idzie spac, a tak nie bardzo mam ja z kim zostawic.

Handam, ja tez zawsze mimo szczupłej budowy, miałam problemy z brzuchem, ale teraz to juz koszmar.

Dzieki Dziewczyny! Barsa jednak sie troche przejmuje, boczki tez mam i one mi tak bardzo nie przeszkadzaja, ale jak załozyłam biodrówki, to brzuch mi sie po prostu wylał. Ochyda. Asiulek pocieszajace to co piszesz, tylko, ze ja niestety juz nie karmie piersia, po prostu duzo stresu przyczyniło sie do tego, ze pokarm mi po prostu zanikł. Zreszta u mnie w rodzinie, nikt nie miał długo pokarmu, a wszedzie pisza, ze laktacje da sie utrzymac, jesli sie tylko chce, a jednak to nie prawda. Całuski.

A co mi taam! śliczne dzięki, spróbuje tej 6 , moze dam rade. Dzieki.

Mam takie majty, ale nie pod wszystko mozna je ubrac. A odkad zaczełam ćwiczyc, to tak jak pisałam, ten brzuch mi troche stwardniał, wiec to nie sama rozciagnieta skora, tylko pewnie tez tłuszcyk. A ten program oglądałam, podłamał mnie troche, ale ja az takiego brzuch jak ta dziewczyna nie mam na szczęscie. Moj wyglada tak na 3- 4 miesiac ciązy.

Po porodzie(cesarka) został mi paskudny flaczek(moja córenka ma 3 miesiace), ale było widac, ze to nadmiar tkanki tłuszczowej i rozciagnięta skóra. Po porodzie zgubiłam 14kg, a potem waga stanęła w miejscu, mimo iz byłam na scisłej diecie , bo moja Malutka ma AZS. Nosiłam pas. W 8 tyg. od porodu zaczęłam ćwiczyć brzuszki i kupiłam specjalny krem wyszczuplający. Z flaka zrobiła mi się twarda piłeczka, co jest jeszcze gorsze. Nie zalezy mi, zeby na siłe schudnąć, zaakceptowałam tez rozstępy, ale tego brzucha po prostu nie moge. Ostatnio w Kościele, kobiety ustąpiły mi miejsca, bo myślałay , ze jestem w ciąży. Chciało mi się wyć. Wiem, ze powinnam sie skupic rteraz na dziecku, ciesze sie, ze mam zdrowiutką, śliczną córeńke, ale ten brzuch mi spędza sen z powiek. Jak Wy Mamusie dałyście sobie z tym rade? Bardzo prosze o porady!