Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tipi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Tipi

    sala Słupsk i okolice

    Dziękuję Goś :) może ktoś jeszcze jest z naszych okolic?
  2. Tipi

    sala Słupsk i okolice

    Nie ma nikogo z okolic Słupska? :)
  3. Witam serdecznie :) Po przeczytaniu tysiąca postów na tym forum, wreszcie nadszedł czas, w którym to i mnie dopadł uroczy problem szukania sali na wesele i w związku z tym moja prośba o pomoc: czy któraś z Was jest w stanie polecić ładną salę weselną na mniej więcej 70 osób w Słupsku? Za wszelkie wskazówki i opinie będę bardzo wdzięczna :)
  4. Ojj jak pisałam już wcześniej nie pamiętam kiedy miałam idealnie czystą buzię, kiedyś narzekałam, ze wypryski robią mi sie w okolicy ust, nosa,a policzki mam gładkie, to teraz już chyba nie ma miejsca,w którym pojawienie się czegos mogłoby mnie zaskoczyć. Teraz akurat lecze to co ostatnio mi spaskudziło twarz, plus dwie nowe niespodzianki, no i przebarwienia...nie wiem kiedy bede wyglądać normalnie. W zasadzie rocznikowo mam 19 lat, a ze jestem z końca roku, to można powiedziec 18 :) a co do chłopaka hmm, ostani raz bez niczego to mnie chyba widział wieki temu :P a tak, to wersja minimum pt. korektor, ale pewniej sie czuje jak mam jeszcze sypki puder na twarzy. Najgorzej jest kiedy, sama na siebie nie moge patrzeć i stosuje pełny zestaw, czyli to co wyżej plus fluid, ale tych dni nie znoszę, bo sama sie boje dotknąc twarzy, zeby czasem nie zmazać tej tapety. No i trzeba dodać, ze chyba mam obsesje zerkania w lusterko zawsze i wszędzie, zeby sprawdzic czy wszytko co należy jest odpowiednio zatuszowane, eh udręka...
  5. Kurcze, wiecie co? Ja już po prostu nie wytrzymuję z tą moją nieszczęsna twarzą, co się trochę polepszy, to znów się pogorszy i to tak, ze nie moge na siebie patrzeć. Stosuję od pewnego czasu acne-drem i fakt, że stare przebarwienia, które pozostały mi po zmasowanym ataku w wakacje, pomału nikną, ale co z tego skoro co jakis czas pojawiaja się nowe do likwidacji. Paranoja, takie zamknięte koło. Do tego dochodzą jakies ropne paskudztwa - mniejsze czy większe- to jakies zaskórniki, które zawsze musze tknąć, a później robi się z nich stan zapalny, babranina, strupek, kolejny ślad... :( smaruję czasem ranki tribiotic-iem, ale chyba niewiele pomaga... Od czasu do czasu serwuję sobie jakies maseczki- to z drożdży domową, to taką głęboko oczyszczającą z soraya, zrezygnowałam z fluidu, używam tylko korektora antybakteryjnego i pudru w kamieniu, bo bez nich nie wyglądam ciekawie. Twarz myje wodą przegotowaną, rano mydłem babmino, wieczorem żelem głęboko oczyszczajacym z serii under 20. Chciałabym bym bardzo, móc spojrzeć w lustro i powiedzieć \\\"jest okey\\\", no ale jak narazie na to się nie zapowiada. Z przebarwieniami może jeszcze jakos można sobie poradzić, trochę różnych maści i czasu i może bedzie dobrze, ale co poradzić, na te ciagłe wypryski, stany zapalne? Prosze Was dziewczyny o jakies rady i przepraszam za długiego posta, ale musiałam się komuś wyżalić. :(
  6. Hmm, a ja mam takie małe pytanie, czym można posmarować buzię żeby zapobiec powstaniu dużej bolącej guli? brr juz widzę oznaki, że takowa chce mi sie rozrosnąć i wcale mi się to nie podoba :(
  7. ---> aaaskaaa, uuuu te całe interakcje strrrasznie brzmią :P a możesz mi jeszcze napisać parę słów o tych całych filltrach, bo jakoś pierwszy raz sie z nimi spotykam :) w jakim celu się je stosuje, jak one wyglądają i co jeśli np. nie użyję ich, przepraszam, ze az tyle pytań, mam nadzieję, ze ma jeszcze troszkę cierpliwości do mnie i tak jestes koffana :)
  8. ---> aaaskaaa, czy mogłabyś mi podać dokładną cenę acnederm-u, chyba skorzystam z Twojej rady, chwytam się wszystkiego byleby poprawić stan swojej buźki :)
  9. ech, a ja znów jestem załamana wyglądem swojej twarzy :( a kiedyś było tak dobrze, wyglądała normalnie, jak twarze moich koleżanek, które poza pojedynczymi niespodziankami mają śliczne buzie... umyłam sobie właśnie twarzyczkę, patrzę w lustro i mało nie padłam, znajduje się na niej pełno czerwonych placków, po wcześniejszych operacjach i parę wstrętnych zaskórników. Najgorsze jest to, że zupełnie nie wiem jak mam się już tego pozbyć, jak z tym walczyć :( stosuję Sudocrem, posiadam Tribiotic, plasterki cytryny i ogórka jakoś na mnie szczególnie nie działają, więc naprawdę nie mam pojęcia jak zwalczyć te okropne przebarwienia. Jeśli, któraś ma na to jakiś skuteczny sposób, to z chęcią skorzystam, bo patrzeć już na siebie nie mogę :(
  10. --> wyglądam jak potwór, dziękuję za radę, nie chcę żeby to wygladało, jakbym szła na łatwiznę i nie czytała wcześniejszych Waszych wypowiedzi, np. na temat Tribioticu, posiadam ten specyfik, a ten temat śledzę bardzo uważnie już od dłuższego czasu, tylko nie zawsze się udzielam. Tak odnośnie Tribiego chciałam jeszcze zapytać, czy faktycznie efekt po jego stosowaniu można uzyskać tylko wtedy kiedy używa sie go pod plasterkiem? bo jakos do tej pory zbawiennych skutków nie zauważyłam, ale może dlatego, ze raczej nie użwywam owych plastrów?
  11. Hej, hej! czy któraś z Was wie jak skutecznie i z szybko widocznym efektem zaleczyć ranki po (hmm no tak, znów) zlikwidowaniu paskudników? :)
  12. Ech, czy któraś z Was zna może jakiś szybki i skuteczny sposób na pozbycie się śladów po małej masakrze, dokonanej na mojej twarzy? chodzi o to, żeby jutro nie było tego zbytnio widać. Tak, wiem pierwsza zasada, trzymać rączki z daleka od buźki, no ale nie wyszło, blee te paskudne zaskórniki :( pozdrawiam...
×