Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasbak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasbak

  1. ..******@--@--@ ******@------------@ ****@-----------------@ ***@-Wielkanoc-------@ **@--------2009--------@­ **@-(\\(\\-----------/)/)-_@­ **@-(=\':\')-------(\':\'=)---@ **@(..(\")(\")..(\")(\")..)---@ ***@---------------------@ *****@----------------@ ********@--@--@ __________________ .._..,._ ________________.__.\'…..…_) _______________
  2. iva jak Twój maluszek??mam nadzieję,że już lepiej? dużo zdrówka dla niego,biedactwo...
  3. cześć julka margarett ma rację ,kup sobie dobry krem z filtrem,:) pyśka ja znalazłam w necie przepis na ciasto,i mam zamiar je zrobić.oto ono: TRZY BIT Ukladac warstwami w blaszce nastepujaco:herbatniki , mleko/powinno byc jeczcze cieple lepiej sie rozmarowuje/,herbatniki,masa karpatkowa,herbatniki,smietana ubita i na wierzch starta czekolada,mozna tez posypac wiorkami kokosowymi. Herbatnikow zuzylam mniej bo to zalezy od blachy a mleka nie gotowalam 3 godz. tylko okolo 15 min bo przelalam je do garnuszka / tylko trzeba pilnowac bo szybko sie przypala. Mleko najlepiej gotować w garczku takim co jest do gotowania mleka z gwizdkiem i w tym garczku się nie przypali. Składniki 8-9 paczek herbatnikow,1 puszka mleka slodzonego/ugotowac/,2 budynie waniliowe bez cukru,2 szkl.mleka,3/4 kostki margaryny,0.5 l.smietany 18%,2 ,,sniezki,, Masa karpatkowa: budynie ugotowac z 2 szkl.mleka i utrzec z margaryna jak przestygna troszke. Ubic smietane z 2 sniezkami. Mam nadzieję,że będzie pyszny:D luiza zapowiadają Ci się spokopjne święta,zero roboty...ja planuję zrobic jeszcze sernik na zimno,jakąs sałatkę i kurczaka w galarecie,a na obiad też jestem zaproszona do rodziców więc mam z tym spokój:) ale ja nie potrafie się cieszyć tymi świętami:(,nasz Guzio się nie odnalazł a był jak członek rodziny,więc nie mamy powodów do radości:(............ margarett biedna Ola,nie dziwię się,że potrzebowałaś coś na uspokojenie:(,buziaki dla niej,dobrze ,że już ok:) a z tą wagą dzieci to moja Nadia jest taką kluseczką troszkę:)tzn zawsze trzymała się idealnie w centylach,a waży 14,5kg i ciuszki kupuję jej na 98/104.No a ma 22mies.:D dobra ja uciekam okno w altanie umyć ,bo kupiłam nową firankę i chcę ja powiesić,bo czas do świąt ucieka,a ja wcale wyrobiona nie jestem:O
  4. zapomniałam tylko napisac jeszcze,że nasz Guzio się nie znalazł:( :( :(
  5. hej, oj co takie pustki?... pogoda ładna to pewnie wszystkie spacerujecie? nie odzywałam sie parę dni ,bo nie miałam czasu.porządki przedświąteczne mnie przerastają,normalnie nie daję rady,kurzu wszędzie tyle,ogród po zimie tez zapuszczony,a do tego Nadisia najchetniej cały czas chciałaby spacerowac i się bawić ze mną.tylko kiedy to wszystko??:O sylwinka super,że dzidzia rosnie zdrowo:)ciekawość mnie zżera co będzie:) julka a Ty biedaczko sie przepracowujesz,boszz tyle godzin dziennie:(...buziaczkiA pamietasz?obiecałyśmy sobie,że choć przez chwilkę będziemy codziennie ze sobą pisać,i co?nic z tego nie wyszło:(echh... Ja jestem dzis padnięta,byliśmy w kościele na mszy za mojego dziadka,bo jest rocznica jego smierci:(,potem spacer po cmentarzu,odwiedzinay babci,Nadia się tam wyszalała z kuzynem,a gdy jechaliśmy do domu wstapiliśy do znajomych-mają wielką trampolinę rozłożoną na podwórku,więc Nadia miała niezły ubaw.Dawno jej takiej rozbrykanej nie widziałam,wyskakała się że hej,a mamusia z nią;)Teraz padła i spi... dziewczyny nie wiem czy Wy tez tak macie z dzieciaczkami,ale ja juz nie daję rady z moją małą,w ogóle mnie nie słucha(nikogo zresztą),i codziennie jest wrzask kiedy ma iśc z podwórka do domu,rzuca się,wrzeszczy,i codziennie taka akcja:O oj ale ta moja wypowiedź nieskladna:O to buziaczki,miłego dzionka a może zapach kawki z mleczkiem was przyciągnie?......proszę:D a dla sylwinki soczek marchewkowy
  6. cześć, julka Ty pewnie jeszcze w pracy,a jak Jagoda znosi rozłąkę z Tobą?ok? sylwinka duużo zdrówka życzę,kuruj się i uważaj na dzidzię pyśkaa gratuluję stronki:D luiza fajnie masz,że Mąż zabiera dzieciaczki,masz trochę luzu:)Ale sam daje radę z dwójką maluchów?Bo my we dwójkę,a mamy problem jedną Nadię na basenie upilnować:O,tak nam ucieka i wskakuje na głebokie wody:O:) iva ja również myślę,że synek może odreagowywać Twoje nastroje,hmmm,nie ma chyba na to sposobu,po prostu musiałabyś sie mniej denerwować i być pogodną,no ale łatwo mówić...:( wiecie co,ja to bym się chętnie winka dziś napiła:(,nic mi nie pozostało...zaginął nam nasz kochany piesek,już drugi tydzień go nie ma:(,do dziś miałam nadzieję,że wróci,ale to już chyba za długo:(:(:(boszz..... a tak to u mnie po staremu,praca,dom i tak wkółko,w sobotę i piątek sprzątałam,kwiaty przesadzałam,w ogrodzie wiosennie posprzątałam,bratki na okna posadziłam w skrzynki,spacery zaliczyłam z Nadią,więc na nic nie miałam czasu...a wczoraj byłam z rodzicami oglądać auto w Kaliszu,bo chcą sobie kupić,pół dnia zleciało a i tak się nie zdecydowali:O boszzz,a pisałam już ,że tęsknię za moją psinką??:(:(:(:(znowu będę ryczeć....
  7. tak mi przykro Aga:(,mam nadzieję,że Bóg czuwa nad tą Kruszynką,i że będzie dobrze...
  8. cześć sylwia nie objadaj się tak i smaka nie rób:Ppodrzuciłabyś parę gołąbków ,bo ja uwielbiam!!!:P:D Pyśkaa nie przejmuj się ta kłótnią,lepiej już ciesz sie na to godzenie w pierzynach:P:P:P:)A tak serio to buziaki dla Ciebie na pocieszenie... aga mam nadzieję,że wszystko będzie ok z dzidzią:(,czasami przecież lekarze też sie mylą.... julka a co u Was???tak milczysz...:(mam nadzieję,że to z powodu pracy nie masz czasu na kafe?pomachaj choć czasem:) Monika wszystkiego naj naj ,duzo usmiechu i milości.. iva w Twojej sytuacji to chyba najlepsze byłoby mieszkanie osobno,a mama mogłaby tylko przychodzić pomagac,bo skoro nie ma w niej ani grosz zrozumienia to co chwila będzie wytykać Ci błędy:OWiem,że łatwo sie mowi,ale Ty chyba coś kiedyś wspominałaś o własnym mieszkaniu,więc może masz taką możliwośc;) dziewczyny ja to normalnie wymiękam przez tą pogodę,dzisiaj to myślałam,że do roboty nie dojadę,snieg sypał,pod wiatr rowerem naginałam:o,masakra jakaś,gdzie ta wiosna ja się pytam?????Bo normalnie chyba się zwolnię:P,nie no,ale tak na serio to jestem wykończona już tą pogodą,przecież z racji mojej pracy ja non stop na dworze przebywam:O:( a tak to u mnie nic nowego,praca,dom,sprzatanie i tak wkólko,no czasami zakupy jakieś:P dobra zmykam bo od rzeczy juz piszę ze zmęczenia,papapaaatki:D
  9. hej, witam nową mamusię,dołączaj do nas ,będzie nam miło:DWiesz ja karmiłam swoją córkę piersią i tez bałam się odstawienia,dałam sobie czas do roku,ale mała sama odstawiła się od piersi po 9 miesiącach.Po prostu piła coraz mniej i mniej,zaczęłam jej podawać kaszki na dobranoc i przesypiała pół nocy,potem butla i tak do rana spała,więc nie martw sie,na pewno i u Was będzie bez płaczu:D ivette nie zwracaj po prostu uwagi czy piszemy mąz czy inaczej.To tak odruchowo się pisze i na pewno nikt nie chce Cię urazić:) suuupermama witajFajnie ,że o nas nie zapomniałas;) a gdzie sie żabka podziała??i reszta babeczek,brylka,margarett,pyśka,.....a o Monice to nie wspomnę,już całkiem o nas zapomniała:(:(:(
  10. przepraszam,cos mi sie pomieszało,i wysłałam dwa razy:P:P:P:D
  11. CZEŚĆ... Najlepsze życzonka dla Adasia[kwiatek,dużo uśmiechu i radości,udanej imprezy i góry prezentów:D:D:D Iva ja to już zupełnie Ci nie pomogę z tym spaniem nocnym,moja kruszynka Bogu dzięki przesypia zawsze całe noce.Ale myślę,że tak jak Julka mówi,wizyta u lekarza nie zaszkodzi,no bo chyba normalne to nie jest,skoro mały w dzień nie śpi dużo...:( a jeśli chodzi o godzenie się pod kołderką to owszem,owszem,ale najpierw slowo PRZEPRASZAM musi być,bo inaczej nic z tego:P:) luiza fajnie masz,że podsyłasz dzieciaczki teściom,troszke możesz odsapnąć,ja na Teściową tez zawsze mogę liczyć,bo zajmuje mi sie Nadią jak idę codziennie do pracy,a i jutro musze troszkę popracować w rejonie;),więc znowu ją wykorzystam:) julka bardzo sie ciesze ,że znalazłas pracę.A powiedz z kim masz Jagodę?Z mamą? Sylwuś zdrówka życzę i fluidki przesyłam.... ja dziewczyny dzisiaj nie czuję się też dobrze,jestem ospała i strasznie zmęczona,nie wiem czy to pogoda,czy co...?:O no ale myślę,że martini od Pyśki postawi mnie na nogi:Pwięc poproszę ociupinkę:P:D
  12. CZEŚĆ... Najlepsze życzonka dla Adasia[kwiatek,dużo uśmiechu i radości,udanej imprezy i góry prezentów:D:D:D Iva ja to już zupełnie Ci nie pomogę z tym spaniem nocnym,moja kruszynka Bogu dzięki przesypia zawsze całe noce.Ale myślę,że tak jak Julka mówi,wizyta u lekarza nie zaszkodzi,no bo chyba normalne to nie jest,skoro mały w dzień nie śpi dużo...:( a jeśli chodzi o godzenie się pod kołderką to owszem,owszem,ale najpierw slowo PRZEPRASZAM musi być,bo inaczej nic z tego:P:) luiza fajnie masz,że podsyłasz dzieciaczki teściom,troszke możesz odsapnąć,ja na Teściową tez zawsze mogę liczyć,bo zajmuje mi sie Nadią jak idę codziennie do pracy,a i jutro musze troszkę popracować w rejonie;),więc znowu ją wykorzystam:) julka bardzo sie ciesze ,że znalazłas pracę.A powiedz z kim masz Jagodę?Z mamą? Sylwuś zdrówka życzę i fluidki przesyłam.... ja dziewczyny dzisiaj nie czuję się też dobrze,jestem ospała i strasznie zmęczona,nie wiem czy to pogoda,czy co...?:O no ale myślę,że martini od Pyśki postawi mnie na nogi:Pwięc poproszę ociupinkę:P:D
  13. julka o ile się nie mylę,to mleko sojowe mają w Biedronce:) ja witam i zmykam,bo mam dziś gości,a teraz kuuupę roboty:O:D
  14. dziewczyny łapcie sałatkę,wyszła nawet nawet:D........\\________/
  15. hej,szanownie ruszyłam tyłek i zajrzałam:P:D ja niestety nie jestem z tych stron,mi najbliżej do Wrocławia:) ivette kup sobie tantum rosę i przemywaj,pomaga:D julka dobrze,że juz Ci lepiejbuziaki luiza fajnie ,że julka coraz rxzadziej bierze smoczka,ale to tak chyba z czasem samo przychodzi,moja Nadia narazie doi ile wlezie,ale myślę,że dorosnie do tego ,żeby go odrzucic:) Pyśkaa ja się pisze na to martini,a ja dorzucę sałatkę z makaronu ryżowego z kurczakiem bo juz robię:) M wrócił,więc uciekam podac obiad:D aaa,cześć żabka,szacuneczek dla Ciebie za tak dłuuga lekturę;)
  16. julka zdrówka ,zdrówka i jeszcze raz zdrówka... mam nadzieję,że dziś juz Ci lepiej?? pyśkaa niestety nie mogłam odespać impry,bo na 8 do roboty trzeba było wstać:( ale chrzciny udane,malutki nie płakał,w ogóle taki kochany jest:D nie moge sie rozpisywac bo w domu syf,że szok,biore sie za sprzatanie....
  17. melduję się:D pyśkaa ten przepis ciekawy,tylko mozna kupić małą buteleczkę tego amaretto?bo duża to pewnie droga będzie,co?:O ja tez uciekam bo musze się na chrzciny szykowac,musze błyszczeć jak gwiazda na imprezie,a co:P:D:P:D
  18. eee,ivettte nie zazdrość,bo i u nas nie zawsze jest kolorowo.... dziewczyny zmykam do lóżka chyba,bo jutro cięzko do pracy mi będzie wstać,więc dobranoc wszystkim
  19. mamo oliwierka i tymonka,więc nie pozostaje Ci nic,tylko do nas dołączyć:D pyśkaa a Ty to nie pij już:P,po pierwsze nie julkla:P:D,a po drugie mój wpis był już dzis po południu-doczytaj:P;) ale to takie żarty:D polej i mnie:D luiza ambitnie sie ta klasa zapowiada,same plusy:D sylwuś foty superowe,taka Pippi fajna jesteś;)A Conorek to jak brat Twoich chłopaków,taki podobny:) hmm,dziewczyny mój M to się wczoraj spisał,bo kolacja w restauracji była,i róża piękna:D,tylko teraz mialo byc co nieco,a on co?????śpiii sobie smacznie:P:P:P:D więc mi kafee pozostało:P....:)
  20. cześc kochane... luiza ładnie napisane...:) ivette to skoro miedzy Wami jest \\\"jakoś\\\",to dlaczego nic z tym nie robisz??w koncu jest z Wami dziecko,niech ma kochająca się rodzinę,a i Ty zasługujesz na cos więcej,a tak żyjesz w związku nijakim...skoro juz pojawiła się dzidzia ,to może pora na poważną rozmowę z Twoim partnerem???niech on umili tez zycie i Wam ,a nie tylko sobie ciągłym piwkowaniem,a co:PSorki,ale to taka rada kolezanki,nie daj się:D julka jak tam Jagoda??juz przeszło to uczulenie?? wiesz jak tak czytam ,ile wasze dzieci piją mleka to jestem przerażona...Ja ostatnio mam problem z Nadią,bo odrzuciła kaszki,mleka nigdy nie piła,jogurt zje ,ale nie codziennie,a na dodatek tylko pitny kawowy lubi:O.I to całe jej picie mleka:(a o takich rzeczach jak lane kluseczki,ryż na mleku czy platki to moge zapomnieć,nigdy nie przełknęła:( ja nie zasmucam,uciekam,bo padam po pracy,a jutro mamy chrzciny,więc muszę się troszke podszykowac z ciuchami,bo jutro wrócę z pracy to biegiemn na imprezkę:D
  21. dziewczyny wszystkiego najlepszego w dniu naszego święta:) winko stawiam,a co nalezy nam się:D.... iva ja się nie będę wymądrzać i radzić,bo zupełnie nie mam doświadczenia ani pojęcia ,jak w takich sprawach postępowac.Myslę,że luiza bardzo mądre słowa Ci pisze ,więc podpisuję się pod nią ,jesli pozwoli:DMam tylko nadzieję,że sie podniesiesz i ,że będziesz już niedługo szczęśliwa ze swoim Synkiem:)Trzymam za Was kciuki.... a reszta dziewczyn meldować się ,ale już!!!!!!!!!!!!!!!!:D margarett szkoda Twoich nerwów na takie glupoty:P
×