kasbak

:)

hej dziewczyny,wszystkiego dobrego w Nowym Roku... masz rację Monika,te beztroskie czasy nie wrócą,pewnie u każdej z nas wiele się pozmieniało...trzymam za Was kciuki,troszkę jestem na czasie dzięki NK ,wiem mniej więcej co u Was:),fajnie byłoby jednak czasami powracac tu na nasze stare poczciwe kafe;)

up

hej,hej

hej,może coś się tu ruszy??:) oj masz rację,rok przeleciał...za dwa dni Hanka ma urodziny:)

wszystkiego dobrego w nowym roku:) sylwia biedna tu monolog prowadzisz:(ja tak szczerze mówiąc nie mam kiedy do kompa usiąść:(Z dwiema babami mam co robić:P Nadia ciągle sie nudzi i mnie do zabawy ciągnie,a Hanka ząbkuje od dwóch miesięcy już,noce nie przespane wszystkie:(,w dzien tez bywa marudna,ale trzy ząbki już mamy:) tylko ,że juz nie wiem co jej podawać,żeby choć trochę ulżyc.Próbowałam już nurofen,ibum,paracetamol,diphergan,viburcol,dentinox,i nic....nie pomagają:( A do tego cały zeszly tydzien Nadka sie męczyła,dopadł ja jakis wirus,wymioty i ból brzuszka non sto,już wysiadam:(co chwilę coś... a co u Was??zcemu nie zaglądacie częściej,gdzie Wy sie wszystkie podziałyście???szkoda topiku.. buźki sylwia

sylwia niezłe:D:D:D Ty to odpuść sobie roboty świateczne,najwyżej sie nie zrobią,a co se polezysz to Twoje:P ja szczerze mowiąc też nic nie mam porobione,ale jakoś w tym roku nie ogarnęła mnie atmosfera świąt,w sumie to przeciez tylko długi weekend;)Zresztą przy dziewczynach to choćbym chciała zrobic cos więcej ,to nie ma szans.Hanka może spac tylko godzinkę dziennie i jej to wystarcza:/,a Nadka ciągle chce się ze mną bawić...No i kiedy cokolwiek zrobić...? anna a co u Was??dlaczego tak zamilkłaś?

o reeetyy....tu znowu pusto:(

hej,u nas od 2 dni na plusie:)ale się cieszę,bo codziennie spędzamy z dziewczynkami na śniegu:)Bałwan ulepiony,górki śnieżne zaliczane codziennie,jest frajda:) a co u Was?Jak tam Mikołajki? a co pichcicie na obiadki?bo pomysłów to już mi brakuje...

a nie możesz wozic starszego synka do przedszkola w okolicach Twojej pracy i babci?

sylwia Ty to potrafisz rozśmieszyć z wieczora:D Gratki:D brakowało tu Cię,oj brakowało....:) a z tymi skórami to nie doradzę,ja zwykłe materiały w domu posiadam:P dobrej nocki:)

margarett to prawda,ta książka ma piękne ilustracje,Nadka ją uwielbia,ma taką z 8 opowiadaniami:)W ogóle Nadia uwielbia słuchac bajek,mogłaby tak pół dnia słuchac jak jej czytam,dlatego też musimy mieć sporą biblioteczkę:)Ale ja lubię kupować dzieciom ksiązki:) co do prezentów to u nas jest zwyczaj,że na Mikołajki dajemy skromniejsze upominki,raczej słodycze z drobnym prezencikiem ,jednak pod choinką w Wigilię sa już pokaźniejsze prezenty od wszystkich:) a co tu tak zamilkło?? Pyska co tam u Was??u nas w PL biało:) Sylwus jak brzusio??ile to ci kulania jeszcze zostalo?? anna a co u Twoich maluszków??Dawno nie pisałaś...jak malutka?Zabki ma?,staje na nóżki?:) uciekam bo Hanka siedzi obok i mnie szarpie do zabawy:)

miłego dnia!!!

sylwia Ty to nie do zdarcia jesteś:) jeśli chodzi o odporność,to ja Nadii aplikowałam 2 butelki Bioaronu C,cały czas od paru miesięcy je zelki z witaminami,a od 2miesięcy daję jej codziennie 5-6 kropli Cebionu.I podaję jej do picia herbatę z cytryną i miodem:) ja mam z julką kontakt,więc napiszę jej,żeby się odezwala do Ciebie,bo kafe to już chyba sobie odpuściła:) a Pyśka coś milczy:( A ty sylwia nie opowiadaj,że ja chuda,bo do chudości to mi jeszcze wiele wiele brakuje:P

sylwuśka wróciła i od razu ruszył nasz topik z miejsca:) nawet stronka nowa:):):) inga witaj margarett Hanka to fizycznie rozwija się bardzo;),nikt mi nie wierzy,że ona jeszcze pół roczku nie skończyła.Ale to chyba jakoś genetycznie,bo Nadia tez wszystko szybko robiła,siedziała,turlała się,a chodziła ładnie samodzielnie jak miała 9 miesięcy.:)A ząbkami to byliśmy w szoku,zaskoczyły nas nieźle,Nadia miała dużo później. no dobra dość juz o nas,co u Was babki??jak tam długi weekend spędzacie?? ja zmykam do męzusia na razie;) a sylwuśka na NK zdjęcia pooglądaj:)

margarett wszystkiego naj naj,w kwiecie wieku teraz jesteś;P sylwuśka buziaki dla brzusia:)Mam nadzieję,że wszystko ok:) pyśka zamilkła,muszę ja na gg zaczepić,czy żyje w ogole:) anna jak tam dzieciaczki??takie pogody teraz,więcej czasu w domu spędzamy,Adi nie nudzi się??Jak malutka,zdrowa?? ja sie pochwalę,że jakieś trzy tygodnie temu Hance dwa ząbki wyskoczyły,no i silna z niej babka,siedzi sama już super od paru tygodni,a teraz na nózki się dźwiga:)trzymając się ławy potrafi ustać sama ładną chwilkę:) miłego dnia!!!

hej iwonka:)co tam u Was??jak tam Mati??zdrowy??

hej,jestem dopiero teraz,cały dzień zabiegany,nie miałam czasu na kompa:) anna nie wiem co z ząbkami Adiego,Nadia nie ma czegoś takiego,ale i nabialu tez w nadmiarze nie jada.Choć te jogurty z Biedronki to są jedyne z niewielu jakie lubi:)Może udaj sie do stomatologa?Lepiej się upewnić,będziesz spokojniejsza. Anna a jak jest ze spaniem w dzień u Lenki?Śpi dużo?? bo Hanka dzisiaj w sumie jak dodałam jej czas snu to wyszło mi jakieś 1,5 godziny.Ja już wysiadam.Nie wiem,czy to normalne,czy tylko moje dzieci tak mało spią... A tak na marginesie,zapraszam na pyszną karpatkę,upiekłam,bo moja cudna Hanuśka ma dzisiaj imieninki:)Jej pierwsze w zyciu:D

no właśnie anna,wielka szkoda,że dziewczyny pouciekały:(tak mi tęskno czasami:( a na basen wybierz sie koniecznie, Hanka fajnie "fikała" w wodzie gdy byliśmy w Tatralandii:) To Adi śpi jeszcze w dzień??Niesamowite.... Nadia ani myśli...od daaawna;)

anna moja Nadia też była grubiutka,a teraz fajna laseczka:)Także jest jeszcze nadzieja dla Hanki:D:D:D a jeśli chodzi o Adiego,to może nie bunt dwulatka,,tylko jednak jest jeszcze ciut zazdrosny o Lenkę i próbuje zwrócić na siebie uwagę.Kto to wie,co w tych małych główkach siedzi:)Każde dziecko przeciez inaczej reaguje na wyjątkowe sytuacje.Cierpliwości Ci życzę;) A co dzisiaj porabiacie??U nas słonko od rana świeci,choć ciut zimny wiatr powiewa.Ale po obiedzie wyślę męża z dzieciaczkami na plac zabaw ,a sama muszę tatę w szpitalu odwiedzić,bo niestety jest w nim od czwartku:(

margarett mi to jedynie mozesz kawki zbożowej polac:)Ja karmiąca:D no Hanka nie ma jeszcze 5 miesięcy...ale lekarka mówi,że nie ma paniki na razie,jeszcze mało się rusza,więc przybiera wiecej.Zobaczymy jak zacznie pełzac ,raczkować,mam nadzieję,że już z taką intensywnościa nie będzie tyła:)A teraz mam duużo ciałeczka do wycałowania:) anna a Ty co tak milczysz??? pozdrawiam:)

no i jestem dopiero teraz... anna wiedziałam,że waga Hanki Cię zszokuje:),wszystkich szokuje,mnie też:)No ale co ja mogę zrobić,jak ona drze się wniebogłosy ,kiedy nie chcę jej cyca dac:/ A najlepsze jest to,że ja własnie dopiero od niedawna jem troszkę bardziej urozmaicone potrawy,bo dotąd musiałam bardzo rygorystyczną dietę trzymać.Hanka ma wrażliwy brzuszek... no a Lenka to taka kruszynka malutka:Dszczuplutka laseczka z niej:)No w sumie to waga 6900 jest jak najbardziej w normie,to Hanki wyskakuje wysoko ponad dopuszczalne centyle:/ A jeśli chodzi o Adiego,to u nas to samo jest,Nadia latem też całymi dniami na podwórku się bawiła,a teraz nudzi się w domu.Zabawek cała sterta,ale to nie to samo,co zabawa na powietrzu.Szkoda ,że nie mieszkamy bliżej siebie,dzieciaczki pobawiły by się razem,a my herbatkę bysmy popijały:D a tak w ogóle to gdzie się podziewają inne mamusie?? sylwuska odezwij się czasami,jak tam Twój brzusio??Kiedy się rozpakujesz?? iva co u Ciebie?? I reszta babek,halooo:)