Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasbak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasbak

  1. cześć no rzeczywiscie pustawo sie zrobiło...ale przed świętami każda ma pewnie tyle zajęć,że na relaks przy kompie brak czasu:( ja codziennie msiałam gdzies jechac,a to po ostatnie prezenty,zakupy jakieś tam,dentysta i tak wkółko...nawet znalazłam czas,zeby z Nadią na sanki iść,ale tylko raz sie udało...teraz zbyt mrozi.U nas z rana bylo -18stopni. mój M pojechał też dzis po choinkę,jak wróci będziemy ubierać,ja pieke makowce na dziś i jutro,nowy przepis ,oby sie udały.A tak w ogóle to mam zły humor:(,dół mnie złapał,ktos bliski robi mi straszna przykrość i nie jest mi wesoło:( a co dziewczyny gotujecie na święta?podzielcie sie przepisami,może cos skopiuję:D,w sumie to my tylko wigilię spędzamy sami w domu,bo świeta u rodziców,ale cos trzeba by przygotować na podjadanie:P:)
  2. hej, mamuśka ja bym jeszcze ciasto dorzuciła:)I kluseczki po tym rosole do mięsa,surówkę jakąś i już:) a ja miałam jechać na ostatnie zakupy swiateczne,ale nie wiem,tak bialo na drogach...boję sie jeździć jak ślisko...
  3. iva sprawdziłam i chyba jednak nie mamy sie na NK:(A byłam pewna,że tak,prześlij mi więc swoje namiary:)
  4. iva mamy sie na NK:) mój mail to kasbak@op.pl suupermamo dziękuje za zainteresowanie dzidzią:)jest ok,kopie łobuziak :)Którejś nocy nie mogłam spac 2 godziny bo tak się wierciła.A swoja droga nie wiem jak to jest przy drugiej ciazy,podobno szybciej czuje sie ruchy,ja juz poczulam w 16 tyg,i troche mnie to dziwi,jakoś szybko... sedonia gratuluje brzuszka...:DJesli chodzi o mdłosci to ja nie miałam na nie sposobu,męczyły mnie całe dnie,jakies 4 miesiące,teraz pojawiają sie ,ale znacznie rzadziej:) a co do złobków,ja nie mam doświadczenia,ale też słyszałam,że dziecko kiedy zaczyna chodzić czy do żłobka czy do przedszkola,pierwsze miesiące bardzo choruje.musi wychorować swoje i nabrac odporności,więc nie ma się co zrażać.Choć moja Nadia bedzie miała ponad 3 latka we wrześniu,ale zdecydowałam,ze nie poslę jej jeszcze do przedszkola.W maju urodzę drugie dziecko i nie chciałabym,aby Nadia poczuła się odrzucona,no a druga sprawa to własnie te choroby... a ja się męczę z bolącym zębem juz któryś dzień:(moja stomatolog ma grypę,więc wizyta u niej odpada,trafiłam do innego dentysty,niewiele narazie mi pomógł,bo nie zna historii tego zęba,i jak stwierdziła "działa na oślep"Jutro kolejna wizyta i strasznie sie boję,bo am mi robic rentgen zęba,i zdecydowac co dalej,może bedzie usuwał.A ja w ciazy nie moge mocniejszego znieczulenia,jestem przrażona:(:(:( mimo wszystko udanej niedzieli zyczę:)
  5. cześć Iva tak mi przykro kiedy czytam Twój post jest mi bardzo smutno:(Mam nadzieję,że dziś juz lepsze masz samopoczucie?Myślę,że źle sie dzieje,że tak Twoje myśli sa uzależnione od tej osoby.Przeciez masz świadomość jego słabości i wad,a mimo wszystko ,kiedy jest Ci smutno i źle od razu kierujesz się w jego stronę i rozmyslasz...Dobrze byłoby gdybyś traktowała jego osobę jako platnika alimentów i to wszystko,żeby nie był "kołem ratunkowym" dla Twojej samotności.Bo tak naprawdę nie jestes samotna,masz rodzicow,siostrę,a jeśli zamkniesz tak naprawdę do końca rozdział życia z dawcą,otworzysz się na nowe znajomości,i z czasem przyjdzie uczucie,ulożysz sobie jeszcze zycie.Jestes młoda ładna,masz wspaniałego syna,dasz radę:)Wierzę w to,często myślę o Twojej sytuacji,tak jakoś wryła mi sie w pamięć:)Wiem,że się wymądzram,a g.. wiem o Twojej sytuacji...ale chciałabym Cię jakoś pocieszyc,żebys miała świadomośc,że nie jestes sama:)
  6. cześć zapraszam na kawkę i ciasteczka,soczkiem też sie podzielę,pomaranczowym:) u nas malowanie trwa:)pomagam mojemu ,wiec wieczorami jestem padnieta,w niedzielę zrobiliśmy sobie przerwę,poszlismy do kościoła,był Mikołaj,rozdawał cukierki,Nadia była nim zachwycona:)Grzecznie ustawiła sie do zdjęcia wspólnego z dziećmi,księdzem i Mikołajem:)A gdy wróciła do domu,tez czekał na nią upominek,Mikolaj w drodze do kościoła podrzucił:P:) teraz wybieram się do kolezanki na kawkę,a od południa zaczynamy działac z farbami:) mam nadzieję,że chorującym dzieciaczkom dziś juz lepiej? julka trzymaj sie kochana,Ty zawsze dajesz radę,nie poddawaj się,a innymi się nie przejmuj,tak bywa,że istnieją ludzie bez serca:(buziaczki
  7. witam:) suupermama i Pyśka nareszcie sie odezwałyście:D justysia Ty pewnie wypoczywasz po powitalnej nocce:P:D a ja padam z nóg,malowania nam sie zachcialo ,M maluje a ja sprzatam:),dzisiaj kuchnia i korytarzyk,w poniedziałek lazienka,a na końcu salon,to najgorsze , bo ma koło50mkw.ale dam radę,a na świeta będę miała czyściutko:) a jutro mikołajki i ma dylemat,co dac Nadii,bo mam puzzle dla niej,szlafroczek taki milutki,i torbę slodyczy,która dostałam w pracy.Ale chyba z tymi slodyczami poczekam do śwąt,nie ma co jej rozpieszczać,w końcu jutro tylko jakis upominek powinien byc,nie?A Wy co dajecie jutro dzieciom? Na święta większy efekt będzie jak jej Mikołaj da osobiście:)A jutro Mikołaj bedzie tylko w kosciele ,będzie rozdawał czekoladki,tak ksiądz zorganizował:)
  8. cześć witaj Eve,pewnie,że Cię pamiętam:)Choć długo milczalaś...mam nadzieję,że u Ciebie wszystko ok? ja wczoraj sie nie odzywałam,bo bylismy na świątecznych zakupach.kupiliśmy juz prawie wszystkie prezenty dla dzieci na święta,mamy ich sporo,aż 9.Ale jestem zadowolona,tylko jeszcze dwóm dziewczynkom muszę kupić upominki,ale to u jubilera,więc wybiorę się przy okazji:) niestety dzis zapisałam sie na 12 do dentysty,boli mnie ząb,więc nie mam na co czekać,choć strasznie się boję:( Co dziś robicie na obiad?Ja chyba jajka w sosie koperkowym i ziemniaczki:)U mnie jest tradycja nie jedzenia mięsa w piątki,więc musze kombinować bezmięsny obiad:DRyba była tydzień temu... a jak piszecie o mięsie,że dzieciaczki nie jedzą,to nie dowierzam aż,bo moja Nadia nie wyobraża sobie dnia bez mięska:)Na obiad duuużo sosu i mięsko i nic więcej nie potzrebuje:)Ewentualnie ogórki kiszone:DZjada je w ogromnych ilościach:D:D:D
  9. witam nową mamusię:Dmasz fajna gromadkę:) jesli mozesz,to prześlij mi na maila te zabawy kasbak@op.pl paulaa ja myśle,ze to te pierogi,odważna jestes,ja do końca karmienia Nadii trzymałam dietę,zawsze gdy zjadłam cos nadprogramowego reagowała tak jak piszesz o Maji,plakała niespodziewanie i nie szło jej uspokoić. a jeśli chodzi o zabawy z roczniakiem,to juz mi sie troszkę zapomnialo,ale dużo grałysmy piłką,zaczynałysmy zabawy z dużymi klockami...a i miałam w domu jakis ogromny karton,chyba po koniu na biegunach,Nadia uwielbiała się na niego wdrapywac i skakać,pochłaniało jej to dużo czasu,tylko trzeba jej było bardzo pilnowac:) a ja juz po obiedzie,tylko poodkurzam i mam wolne,Nadia usnęła na dole u babci,więc zabiorę się za nową książkę:)wczoraj skonczyłam czytac "Powroty nad rozlewiskiem" polecam wszystkim,taka lekka,relaksująca,przyjemna:)
  10. hej, julka co się dzieje? a gdzie sie podziewaja wszystkie mamy??jakoś ucichło ostatnio:( u nas pogoda paskudna.leje i wieje,szaro buro:( podsuncie jakies pomysły na zabawy z 2-3 latkiem,bo juz mi sie skonczyly,a te dni sie tak dłużą... i zaraz sie tu wszystkie meldować:)
  11. hej,ja jestem, manska:D zapach jabłecznika mnie przyciągnął:D u mnie tez pada,choc i tak spacer byłby wykluczony,jetsem cały czas chora,przeziębienie okropne ,gardło boli:(... agaa,sedonia moja Nadia ma na drugie Agata,a jak teraz bylaby dziewczynka to chyba właśnie Agata:)
  12. ivette w sumie to mi nie przeszkadza takie usypianie Nadii,ja wychodzę z zalożenia,że jeśli siedzę w domu i nie pracuję,to jestem cała dla dziecka:)i co mi szkodzi poleżec przy niej te 15 minut dziennie?Skoro jej tak dobrze i czuje sie bezpiecznie?A w nocy nie ma problemu ze spaniem,przesypia całą noc w łóżeczku i jest ok:DTylko boje się co będzie ,gdy urodzę drugie dziecko.Ale do tego jeszcze troszke czasu zostało,więc myslę,że cos wymyslimy:D tala wszystkiego naj naj:D dziewczyny a co takie pustki???Meldować się na kafe!!!natychmiast:P:D:D:D
  13. sedonia to przykre co musiałyście przejść z córeczką:(a teraz juz lepiej z jej apetytem?Co było powodem jego braku??? a z zasypianiem to ja Ci nie pomogę,bo u mnie niestety totalna porażka w tym temacie.Wyglada to u nas tak,ze ja musze leżec przy łóżeczku Nadii i czekac aż zaśnie.łóżeczko mam przysunięte do łóżka i tak spimy:)wszelkie próby spania w osobnym pokoju na razie były nieudane. taka cisza tu dziś...odsypiacie andrzejki??my siedzielismy w domu...mój M chory i ja tez nie czuje się najlepiej:( buziaki,miłego popołudnia:D
  14. fajne macie teściowe dziewczyny:P;)na szczęście ja na moją nie musze narzekać:) a o płeć dziecka to w sumie nie marzę o chlopcu,bez różnicy mi co będzie,ale tak jakoś ciekawa jestem jak to jest miec synka:Dz drugiej strony patrząc,mam wszystko po Nadii,nawet ciuszki,więc z dziewczynką byłoby łatwiej,a dla chlopca musze kupowac od nowa:)Ale nie ważne,najważniejsze,żeby dzidzia była zdrowa:) margarett a co to za hurtownia zabawek?wysyłkowa jakaś?może też się skuszę? a swoją drogą,to okropnie denerwują mnie takie mamy o jakiej piszesz,jak jej nie wstyd za dziecko,co innego jeśli jest żywe i się bawi,biega i takie tam,ale żeby u kogos coś niszczyć i brudzić to przesada...
  15. cześć luiza spóżnione ale bardzo szczere życzenia urodzinowe przesyłam:)Dużo usmiechu i radości,spełnienia najskrytszych marzeń sedonia poczekaj jeszcze trochę,nie wpychaj dziecku na siłę jedzenia,bo to powoduje odwrotny efekt,może mała rzeczywiście ma takie dni,samo przejdzie.I mi tu dziewczyny radziły zachęcać dziecko do jedzenia kolorowymi potrawami,ciekawie ułożonymi na talerzu,może pomoże? iwonka mam nadzieję,że te bóle głowy to nic groźnego.Może to migrenowe?Nie znam się za bardzo,ale wiem,że koleżanka tez ma takie bóle,tez trafia pod kroplówkę i niby stwierdzono u niej migreny... a ja wczoraj byłam u lekarza,wszystko jest ok,dzidzius rośnie prawidłowo,przeziernośc karkowa ok.hmm,i choc lekarz mówił,że mam sie nie nastwiac za bardzo,że to za wcześnie na pewne stwierdzenie,to jednak cos tam dostrzega między nóżkami:D:D:Dale za miesiąc może bedzie łatwiej czegos sie dopatrzyc,ale w sumie pokazywał mi i ja tez widziałam taki biały punkcik między nózkami,więc może to chlopczyk??:D a teraz muszę się juz zbierac do pracy,zawiozę zwolnienie i załatwię parę spraw.tak więc uciekam,pappaaa
  16. dzięki justysia:)nie wiem jeszcze jaka płeć.Myslę,że za miesiąc może już sie dowiem,nie mogę się doczekac:Dbardzo ciekawa jestem:) kurczę ale wk...mnie takie puste pomaranczki ja zaraz zbieram sie do lekarza. Miłego dnia!
  17. cześć. julka zdrówka dla Jagodki,ale się popaprało z tymi chorobami:(fluidki dla niej... ale pyszności dziewczyny dzis robiłyście:)ten makaron zapowiada sie smakowicie:) luzia ja tez robiłam dziś ryż z jabłkami,tylko na podwieczorek,bo na obiad takie cos u mnie nie przejdzie...Nadia nie lubi,a M tak sobie,za to teściowa doceniła mój wysiłek i pałaszowałyśmy po poludniu:) luiza pozazdrościc Ci takiego weekendu,Fajnie,że masz dość blisko do Zakpca,Krakowa,same ciekawe miejsca:)U nas atrakcji turystycznych malutko:(Jeśli juz chcemy sie gdzies wybrac w ciekawsze miejsce,to musimy pokonywać co namniej 100 km. iva super,że imprezka Marcelka sie udała.A jak Ty sie trzymasz?Mam nadzieję,że wszelkie doły Cie opuściły??Buziaki[usta} suuupermamo a Ty się nie smuć wyjazdem M,pewnie na świeta zląduje w domu,a to juz niedługo:D Moja Nadia chora od paru dni,wprawdzie ma tylko katar i troszke kaszle,ale teraz to dmucham na zimne,taka grypa panuje,Leczę ja narazie Eurespalem i domowymi sposobami,antybiotyk czeka w szafce.Mam nadzieję,że się nie przyda... Jutro mam wizytę u ginekologa,zobaczę Dzidziusia:D,denerwuję sie ,czy wszystko ok.trzymajcie kciuki:)
  18. cześc dziewczyny:) znam ten placek,tą korę i polecam wszystkim,bo jest przepyszny!!!robiłam go niedawno i wszyscy się zachwycali:D a my dziś jesteśmy padnięci po imprezce,bylismy wczoraj na wieczorku andrzejkowym:DImpreza była baaardzo udana,towarzystwo dopisało,bawiliśmy się świetnie:DNo i w losach wygrałam fajne nagrody:)Miedzy innymi szafę z Ikei do pokoju dla Nadii,będzie pasowała do łóżka,bo też biała:D Miłej niedzieli wszystkim życzę,a ja idę spróbować M wywalić z łóżka,bo biedak się tam męczy:P:DJak to bywa po imprezach....:P;)
  19. moja Nadia od wczoraj męczy sie z katarem:(Straszny ją dopadł...A do tego u nas straszna panika w związku z świńską grypą.Pozamykane sa już niektóre szkoły,jeden z lekarzy naszego szpitala jest w stanie bardzo cięzkim,pewnie słyszałyście,bo trąbią o tym od paru dni we wiadomościach:(ogólnie sytuacja niemiła,i ostrzeżenia żeby omijać miejsca publiczne:(więc siedzimy w domu z Nadią i nigdzie się nie ruszamy... a co do wieku odpowiedniego na dziecko,to zalezy od człowieka,każdy dojrzewa inaczej.Ja urodziłam Nadię kiedy miałam 24lata:)teraz znowu oczekujemy dzidziusia:D No i tez nie wyobrażam sobie rozłąki z mężem,on też mówi,że nie mógłby zostawic dziecka i nie widzieć jak każdego dnia robi coś nowego.To są niepowtarzalne przezycia...Niestety niektórym tak układa się życie i są zmuszeni do rozłąki:( mam jeszcze pytanie.podajecie dzieciom miód??od jakiego wieku można spróbować?Nigdy Nadii nie dawałam,czytałam gdzieś ,że dopiero od 3 lat..
  20. cześć,zapraszam na kawkę z rana... Może ktos dorzuci jakieś ciacho?? Miłego dnia!!!
  21. cześć witam wszystkich z rana:) pyśka mogłabys cos skrobnąć więcej koleżankom:P:) dziewczyny z tym spaniem,to macie porażkę totalną:(Kurcze pobudka o 5,toż to środek nocy:):Pno i Natada u Ciebie tez dziwnie,że dzidzia z wieczora tak lekko śpi,i czuje,że nikogo przy nim nie ma.Moja Nadia z wieczora śpi twardo,chodzi spać o 20.00 ,a ja z M mam wolny wieczór:) sylwunia wiem,że może mi zazdrościsz mdłości,tylko to nic przyjemnego:(No i jeszcze radość z ciąży przyćmiewa mi wizja zbliżającego się porodu:(,A tego boję się panicznie:(Ale trzymam kciuki,żebys i Ty niebawem pisala o swoich mdłościach:D julka jak tam Jagódka dzisiaj?już lepiej się czuje?? agaa ja mam ten sam problem z pampersami,bo Nadia w dzień już dawno nie ma,ale niestety na noc chce miec założonego...czasami jest zupełnie suchy rano,ale nie zawsze. co robicie dziś na obiad? ja mam filety z kurczaka naszykowane,ale nie wiem co z nich wymaścić...
  22. jasne,że masz przystojniaka:D,wcale w to nie wątpię Iwonka,tak po koleżeńsku chciałam Cię ostrzec,bo ja się dałam złapac:) witaj paulinka:) własnie staram się wyciągnąć Nadię na spacer,ale coś ostatnio niechetnie wychodzi z domu...tylko,że jak już wyjdzie,to znowu tak jej sie podoba na podwórku,że nie chce wracac....ojej,ile to trzeba cierpliwości....
  23. iwonka myslę,ze to strata pieniędzy,bo my mieliśmy właśnie podpisana umowę,z której nie bylo żadnych korzyści,Ich pomoc polega na wysłaniu informacji o zbliżającym sie castingu,a obiecywali "zlote góry"...no i niestety okazało sie,ze za sesję musieliśmy zapłacić,niby ta symboliczną kwotę,ale dla mnie 100zl to nie była symboliczna kwota.Wiesz,ja tez się strasznie wtedy na to nakręciłam,która mama nie byłaby dumna z dziecka,ale po czasie uważam,że byłam naiwna...
  24. hmmm,własnie sprawdziłam tą galerie twarzy,i juz nie ma w niej Nadii,minął rok i zlikwidowali jej stroneszkoda na to pieniędzy...
×