Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gonia78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gonia78

  1. Estella, rzeczywiście powiem Ci ze ja czekałam na Male, przeżywam cały czas, pisze dla niego książeczkę, czyatm mądre książki, ale do okońca do mnie nie dociera co to wszsytsko znaczy, mam rożne swoje rozterki, wątliwość, pojawia się pytanie czy będę dobrą matką, więc nie dziw sie ze mimo, iż się starasz to nie do końca nie czujesz że możesz być w ciąży, ja czasem dzisiaj tego nie czuje. Starające się jestem z Wami i życzę Wam wszystkiego naj.
  2. dzięki Estella, tak jest rzeczywiście, u mnie cała rodzina czeka każdego dnia na nową część wysłaną mailem, polecam takie zapiski bo miło się czyta do tyłu. Żeby Was nie męczyć prześle jeszcze jeden, tym razem krotszy kawałek: Sobota, 22 października 10 tygodni 1 dzień (rozpoczynamy 11 tydzień) Zaczęliśmy 11 tydzień ciąży: Zwiększa się ilość moich odruchów, jak np. marszczenie brwi. Kciuk może zbliżyć się do palców. Rozpoczynam połykać, łaskotanie stopy (doświadczalnie) wywołuje u mnie cofanie całej nogi. Zrastają mi się obie połowy podniebienia. Zakończony zostaje rozwój strun głosowych. Rozpoczynam oddawanie moczu (obywa się droga stałej wymiany płynu owodni), dlatego trawię połknięty płyn owodni. Pojawiają się plemniki lub komórki jajowe, jasne że plemniczki bo jestem chłopcem. Miewam czkawkę, ale Ty mamusiu jeszcze tego nie czujesz, zaczynają mi rosnąć paznokcie, umiem zwinąć rączkę w piąstkę. Moja skóra nadal cienka, jest już lekko zabarwiona, całe ciało zaczynają porastać włoski, no dobra drobny meszek zwany lanugo (nie ma się co martwić, zniknie ok. 28 tygodnia). Bardzo ważną rolę w tym okresie odgrywa moja wątroba, bo wytwarza krew. Rosnę teraz dość szybko. Moje plecki prostują się, dzięki czemu główka nie opada już na brzuszek. Tata nadal jest w Wiśle, ciocia śpi więc mama siedzi samotnie. Niestety nastrój nienajlepszy – znowu humorki ciążowe. Po śniadanku trochę lepiej, baby jadą do miasta, zapadła decyzja mama znowu do fryzjera! Naradziły się z ciocią i jadą! U fryzjera 3 godziny siedzenia, ale efekt jest, mama ma jasny balejaż! Ładnie wygląda! Jeszcze zakupy i do domu, mama z ciocia jedzą przed sklepem parówkę, ale zgłodniały, aż im się uszy trzęsą. Przyjeżdża tatuś, wow, ale się cieszę, mama też prawie skacze do góry, ciocia też. Mamy mąż zdziwiony nową czupryną, przecież to dla Ciebie gościu! Ok., podoba mu się. Tata wypożyczył film i teraz w czwórkę przykryci kocem sobie go oglądamy. A potem lulu. Też we czwórkę. Dobranoc.
  3. dzięki dziewczyny, rozmawiałam z szefową, niepotrzebne te nerwy, zachowała sę fantastycznie, pogratulowała i zapewniła mnie że z moim stanowiskiem nie ma najmnieszego kłopotu, ze wlaścicwe to w dobrym czasie jestem w c, bo wrócę akurt po tych wszystkich zmianach. Kazała mi dbać o siebie i powidziła ze mam mieć w niej pełne wsparcie. Dzięki że pamietasz Paula, a apropo ciązy to piszę małemu książeczkę, taka zabawna, która pokazuje jak ja się czuje i jak on \"widzi\" to wszystko ze swojej strony. Dla zainteresowanych fragment z któregoś dnia § 24-09-2006 6 tygodni 1 dzień !!! 237 Dni do wyjścia Dziś mamusię znowu mdliło rano, a to dla tego, że ja nie lubię tak zrywać się z łóżka. Lubię soboty, mama z tatusiem jedzą razem śniadanko i nigdzie się nie śpieszą. Potem pija kawkę tatuś normalną a mama i ja zbożową mniam. Mama ubrała się ładnie, ale cały czas marudzi, że wygląda brzydko, oj ta mama chciałaby żeby tatuś cały czas ją chwalił, mamo ładnie wyglądasz, mówię Ci to cały czas, ale ty mnie nie słyszysz!!! Pojechaliśmy do miasta, mama oddała do sprzedaży swoja ślubną sukienkę, mówi, że chce za nią 800 zł, a ja, choć już mam paluszki, to nie wiem ile to jest. Może nam kupi za to lodów? Uwielbiam lody, mama też takie tiramisu najlepiej. Potem jeszcze w sklepiku, ale ja nie lubię tam chodzić, bo różne rzeczy śmierdzą, ale lubię niektóre jedzono, więc za dużo nie mogę marudzić. Ale mogę marudzić za to w sklepach z ciuchami, nie chodźcie do takich tanich, tam śmierdzi plastikiem, idźcie do drogich, tam lubię być, zresztą mama musi ładnie wyglądać. Tatuś się śmieje, ze się jeszcze nie urodziłem a już wybredny jestem człowieczek. O tatuś kupił nam lody, te, co lubię i teraz w domku mają ucztę a ja razem z nimi. Jejku, znowu uczta!!! Teraz jemy sobie obiadek, ojej spełniają moje marzenia: ryżyk z kurczakiem i sosem pieczarkowo- śmietanowym. Skąd wiecie, że uwielbiam taki sosik i pieczarki? No tak mama też uwielbia, mam to po niej. Mamy też kupioną multiwitaminę, mój ulubiony soczek. Tatuś dziś włączył specjalnie dla mnie Kubusia Puchatka i sobie w trójkę oglądamy, mówi, że teraz dla mnie muszą się przyzwyczaić hihi, lubię jak tak o mnie dbają i o mnie rozmawiają. Mama, co sobotę czyta, co ja teraz „produkuję”, więc mogę opowiedzieć, zaczęliśmy z mamą 7 tydzień i teraz będę miał 2,5 cm długości. Mój żołądek zaczyna produkować soki trawienne, rozpoczynają czynność wątroba i nerki. W tym tygodniu zacznę też odruchy mięśniowe, (ale mama ich jeszcze nie czuje, wkrótce poczuje hihihi). Rozwój mojego ucha już prawie zakończony, będę teraz wszystko na bieżąco wiedział, nic Rodzice przede mną nie ukryją. Dobrze będą widoczne szczęka górna i dolna, widać również wargi, w jamie ustnej coś w rodzaju języka i zawiązki pierwszych zębów, jak zrobilibyście mi teraz mega dokładne zdjątko to byście zobaczyli, że nie taka już ze mnie fasolka, tylko mały człowieczek. Kciuk zdecydowanie różni się od reszty palców. Wyraźne staja się palce i pięty u nóg. Pojawiają się pierwsze prawdziwe komórki kostne. Krążenie krwi staje się zdolne do skutecznego działania. I co tu się dziwić, że potrzebuję teraz spokoju? Mam przecież dużo pracy. Niełatwo być zarodkiem!!! Tatuś dzisiaj znowu ćwiczy, chyba na serio się przejął, że jak ja się urodzę to musi mieć dużo siły, żeby mnie nosić. Albo mnie naśladuje, ja też przecież od tego tygodnia ćwiczę mięśnie, tak, chyba mnie naśladuje, wiem. Mama tydzień ciocia Manu to są takie gaduły … rozmawiały chyba ze dwie godziny! Aż mama poszła do łóżka, bo jej się zimno zrobiło, tatuś przyniósł jej herbatkę i też z ciocia pogadał.
  4. CZeść dziewczyny, najpierw gratulacje - Aniu extra! Foli jedź jutro i niczym się nie przejmuj, muszę się przyznać, ze jak leczyłam się przed ciążą to niemal równocześnie konsultowałam się z 3 lekarzami! dlatego Foli, spoko, może tak ma być. Teraz krótko o mnie - miałam wczoraj koszmarną migrenę i na samo wspomnienie jest mi barzdo źle. Pozytywne jednak było to ze byliśmy u gina i najpierw mnie zbadał - jest ok, przytyłam 1,8 kg, mam dobre ciśnienie itd oraz widzieiśmy nasze Maleństwo na USG. Ma 44 mm i właśnie sobie spał z głową opartą na wyprostowanej rączce, druga na brzuszku i miał tak śmiesznie skrzyżowane nogi (spał na boku) barzdo się śmieliśmy bo mój mąż tak śpi (jednak to przypadek) byłam rozczarowana że śpi i nie popatrzymy jak bryka i dr naciskając mi lekko na brzuch obudził leniuszka. Ale on bryka! Niesamowite, zrobił fikołka do tyłu, popływał i dopiero się uspokoił. Obłęd! Nawet mdłości są już nie ważne przy takim widoku! Na mdłości polecam herbatę imbirową - można ją kupić na wagę.
  5. dziewczyny, uaktualniam tabelę staranek, tzn wywalam się z listy bo zamieszanie wprowadzam niepotzrebnie TABELA II NICK.................1DC.........DC...........dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Andzia77...........04.09........25-35.......?......................3lata..........Wodzisław śl. Aśka74..............30.09.......28-35........31.10..............ponad 2 lata........Trójmiasto foli...................06.08.......27-28.......?....................ok 16 m-cy...Ostrów Wlkp. Granini..............26.10.......34..............?...............15m-cy........Gdynia Ef27.................?.............27...........?.....................11 m-cy......? Emika...............28.09.........28-33............12 m-cy.......W-WA Estella ..............26.09.......27...........23.10..............12 m-cy.......Warszawa Moniśka2005........?............ok 60.......?.....................7 m-cy........Łomża Sabra ............... 27.09.....?............31...................10m-cy........Trójmiasto Mysza29.............?.............26-28.......?....................6 m-c........Katowice ida_..................?.............26-28.......?....................ok 5 mc-y...? JaChceFasolke......?.. .........36...........?......... ..........4 m-ce.......Chorzów Dioda30.............08.09.......30-31........08.10............3 m-ce........? Silve26..............06.10.......30-?..........po 03.11.........6 m-cy........? AnA 29..............1.10........30............?...................3 m-ce........Jaworzno georgina80__ .....26.08.......28............?....................?................Szczecin Golka26.............7.09.........31...........?...................18 m-cy.......? Iwona77..........?...............?.............?....................14m-cy.......Zambrów
  6. dzięki AnA, wiecie co była kiedyś taka pzrebojowa i wogóle a teraz jestem taki cykor ..... Dziękuję dziewczyny jesteście kochane i barzdo dla mnie ważne. Dziekuję że jesteście
  7. Foli jesteś mega kochana, chyba potrzebuję Waszej pociechy, niby wiem że jestem dobrym pracownikiem, wszyscy mnie chwalą, ale wiecie co się dzieje w dużych korporacjach .... Chyb najgorsze jest dla mnie to że ja tak pragnęłam Maleństwa, długo na nie czekaliśmy, a teraz muszę grać że niby zaskoczenie bla bla
  8. Dzięki Kocio, wiesz ona jest ludzka, sama ma małą córeczkę, szkopół w tym, ze my jesteśmy przed tworzeniem nowej struktury i boję się ze jak powiem to mnie nie wezmą do nowego zespołu, zwolnić co prawda nie mogą, ale jak przyjdę po macerzyńskim to będe poza zespołem, a nie chcę przechodzić stresów. I tak to wygląda .... Najpierw chciałam poczekać na strukturę, i potem ogłosić (miałabym nowy angaż) ale wczoraj dowiedziałam się że to się przedłuża, a ja za tydzień zaczynam 4 m-c, kurcze nie chcę już czekać.... Generalnie stres!
  9. cala się trzęsę, musze powiedzić Szefowej że jestem w c. jutro się z nią spotkam ... drże .... nie mogę już dłużej czekać, jezu, ale to trudne
  10. cześć Foli! Miłego popołudnia, poczytaj coś miłego, odpocznij
  11. Powiem Wam tylko a propos wieku - siostra mojej przyjaciółki starała się o dzidzię od 24 roku życia przez 14 lat (problemy i ona i mąż, jakie nie wiem, ale długość starań mówi sama za siebie)! W końcu po długim leczeniu zdecydowali się na in vitro i co sie okazalo? że jest jej nie potzrebne bo nie wiadomo jak (?) zaszła w ciąże!!!! Ma 38 lat jest pod specjalną opieką lekarza ze względu że to pierwsze dziecko i wiek, czuje się doskonale, biega jak fryga i mam nadzieję że w styczniu bez powikłań mały bobas będzie na świecie. Powiem Wam, ze ona czuje się znacznie lepiej niż ja.
  12. Foli, na takie \"zarazki\" nie ma odpornych bo one są bardzo szczere, więc pamiętajcie, UWAGA ZARAŻAM Zabajona, co do luteiny ja prytyłm 4 kg! ale nic, dizęki niej, czytaj : liteinie jestem w ciąży, czego Wam wszystkim szczerze życzę!!!!
  13. cześć dziewczyny, Asia szkoda że Cie nie bedzie, mam nadzieję że przez chwile AnA wczoraj nei odpowiedziałam, bo w pracy urwanie głowy: u mnie dobrze, dolegliwosći iązowe wciąż się utzrymują, ale bez przesady, daję radę. Na razie chodzę do pracy, ale strasznie mnie to męczy. Brzuszek malutki widoczny jak jestem nago w cicuchach ciężko się zorintować. Buziaki dla wszystkich Gonia i Maleństwo
  14. zobaczyć serduszko w 8 tygodniu, natomiast odnośnie zapalenia to leć do gina, nie ma żartów, lepiej iść niepotrzebnie niż nie pójść i miałoby się coś stać, szczególnie że ciąza jest jeszcze wczesna, na pewno nie aplikuj sobie na własną rękę żadnych leków, nawet globulek!
  15. tak jesteś w piątym tygodniu ciąży, dzidzia ma mniej, ale tak jak dziewczyny pisały wcześniej trzymaj się tych wyliczeń bo je stosują lekarze!
  16. skopiuj drugą część linka, bedzie dobrze czyli tą http://bd.lilypie.com/EEgQp2/.png
  17. chyba będzie dobrze [url=http://lilypie.com]http://bd.lilypie.com/EEgQp2/.png
  18. Hej Foli, cieszę się że humorek u Ciebie w normie, kurcze ale sobie dałam popalić czekając z Tobą na wynik! Mam nadzieję ze inse się powiedzie, a @ niech szybko mija! Pregnat, ja na stronie lilicom wpisałam datę porodu, (jeśli jej nie znasz łatwo to ustalić bo kalkulatorów daty por jest sporo w necie) i wyszło bez kłopotu, jeśli chcesz to napisz mi datę spróbuję Tobie zrobić
  19. cześć dziewczyny, wpadam się przywitać, niestety dużo pracy, ale zaległości w czytaniu nadrobione.
  20. cieszę się bardzo, teraz mozesz spokojnie odetchnąć, to sprzyja starankom, trzymam kciuki
  21. Andzia, cieszę się, że masz już akta, mam tylko nadzieję, ze wszytko po Twojej mysli. całuski gonia
×