Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gonia78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gonia78

  1. Estella marzenie do zrealizowania, trzymam kciuki aby było szybko zrealizowane!!!
  2. nie Aniu, jeśli beta jest w krwi, to nie ma siły, aby nie wyszło, no chyba, ze na prawdę jest za wcześnie, natomiast z testami jest tak, ze hormon musi pojawić się w moczu, a jeśli np duż się napijesz i rozrzedzisz mocz to może być za małe stężenie i test może nie wyjść, dlatego, mimo, iż piszą że godz wykonania testu jest nieistotna, najlepiej wykonywać go rana, nierozrzedzonym moczem po nocy.
  3. Aniu beta hcg to określenie wieku ciąży, wieku zarodka również z krwi mamy, poprzez sprwdzenie ilośći stężenia hormonu ciązowego podaję normy dla wieku ciązy i dla wieku zarodka tydzień ciąży mlU/ml 3 – 4 9 - 130 4 – 5 75 – 2600 5 – 6 850 - 20,800 6 – 7 4,000 - 100,200 7 – 12 11,500 - 289,000 12 – 16 18,300 - 137,000 16 – 29 1,400 - 53,000 29 – 41 940 - 60,000 tydzień od ostatniej miesiączki mlU/ml 3 5 - 50 4 4 - 426 5 19 - 7,340 6 1,080 - 56,500 7 – 8 7,650 - 229,000 8 - 12 25,700 - 288,000 13 -16 13,300 - 254,000 mój wynik byl 64 co wskazywało na 3 tydzieńc. (prawie tydzień do spodziewanej miesiączki)
  4. cześć Foli, nie trzeba na czczo, obojętna jest też godzina wykonania, ja miałam ok 16.30, na wynik czeka się ok, 1,5 h max. Trzymam kochana kciuki profilaktycznie podam za chwilkę normy
  5. cześć dziewczyny! ja dziś pieerwszy dzień w pracy po zwolnieniu, ojej masakra! niby fajnie było przyjść, ale już jestem zmęczona, a do końca pracy wiele długich godzin. Estella, ja zaszłam w podczas 3 cyklu brania luteiny, i tak jak pisalam parokrotnie u mnie nie było na to najmniejszych szans (byłam szykowana do operacji usunięcia jajnika!) no i si udalo! więc luteina na pewno jest skuteczna! jedyny jej minus to czułam się podobnie jak teraz czyli wielkie piersi, mdłości i inne podobne do ciążowych objawy. lekarz powiedział mi wtedy ze to normalny objaw po luteinie. W każdym razie trzymam kciuki! Jestem z Wami dziewczyny!!! UDA SIĘ NA PEWNO!!!!!!!!
  6. cześć Estella, ja rzeczywiscie miałam tak po luteinie, ale jest jedno ale: byłam juz w ciązy (więc się kobieto nie martw tylk zatestuj za parę dni, a jak nie to idź na beta hcg, u mnie tydzień przed @ było 63 co wskazuje na 3 tygodniową ciążę! trzymam kochana kciuki, podobnie jak za reszte Starających Się!
  7. ja już po fryzjerze to od razu w lepszym humorku. ale pozwólcie że wróce jeszcze do nieporozumień z facetami. ja jestem zdania, że wszystko to co nas boli lub dotyka (spojrzenie, gest, slowo, cokolwiek) nie moze pozostać nie skomentowane!!!!. po prostu uważam, ze my cierpimy a oni często nie zdają sobie sprawę że coś nas boli. druga kwestia to właśnie umiejętność komentarza - też kiedyś mówiłam bo Ty to czy tamto .... na prawde to jest pierwsze zaproszenie do kłotni. teraz mówię tak: poczułam się tak i tak.... z moich wypowiedzi do niego pozbywam się oskarzeń a jedynie komentuję skutek tego dizałania czy słowa i wiecie co? teraz nie kłocimy się wcale, natomiast wcześniej jak go atakowałam jesteś np nieczuły to on się stawiał i kłótnia schodziła na psy: ja jestem taki a ty za to taka, a przez konflikt przecież powinno załatwiać sie konkterne sprawy a nie mnożyć następne? Przepraszam was za ten długi wywód, oczywiście nie mam recepty na mądrość czy szczescie, ale wierzcie że to na prawdę dziala. Jest to niestety manipulacja własnym facetem, ale skuteczna. I nigdy nie zarzuci Wam że go objeżdżacie, na prawdę!
  8. Monika, wiem, ze to pewnie mało pomoże, ale nie smuć się. Może po prostu zaproponuj aby do czasu porodu nie zapraszać juz gości do domu, myślę, ze jakby nie było tego kolegi to i mąż nie zachowałby się tak do Ciebie. On pewnie nie chciał wyjść na pantoflarza, co oczywiście go wogóle nie tłumaczy, ale sta pewnie to się wzięło. Na pewno swojemy powiedziałabym,że nie czuje się dobrze wysłychując epitetów pod moim adresem, nie krytykuj jego tylko mów jak TY się czujesz - jedyny sposób na to aby on nie stanał okoniem jak z nim będizesz rozmawiać. Monika nie daj sie tylko ponieść emocjom, proszę nie użalaj się nad sobą to jeszcze pogorszy sprawę, prosze zastanów się co chcesz mu powiedzieć jak wróci do domu - i pamietaj o sobie! jak się czujesz! jak zaczniesz że on jest niedobry to z rozmowy nici! ( coprawda nie jestem psychologiem, ale zajmuję się psychologia biznesu a wkonflikatach służbowych to działa) UŚMIECHNIJ SIĘ!!!!! BUZIAKI DLA CIEBIE Natomiast temat picia piwka czy dobrego winka podczas tygodnia gości i w moim domu. co prawdwa nie są to ilości ogromne, jedno piwo lub pól butelki wina, ale jednak. Więc wczoraj powiedziałam ze jak kupi alkoho ma mi dać taką samą kwotę, ja poniewaz nie piję chętnie sobie odłoże i raz w miesiącu będe miala na excluzywanego fryzjera! przyjemnośc za przyjemność. No i był zdziwiony co ja mówie, wiec mu wyjaśniłam, ze jakbym wypijała co dzien to samo co On to na jedno mu by wyszlo. Nie wiem czy poskutkuje ale zobaczy może że w miesiącu może się z tego uskładać ładna sumka.
  9. gratulacje Basieńkaaaa! jestem jednak przeciwna aby dizewczyny straszyć luteiną, to duży błąd, ona pomaga! jeśli nie to z pewnoscią nie jest przyczyną bezpłodności!
  10. cześć dziewczyny, nie pisałam bo choroba rozłożyła mnie na łopatki i nie byłam wstanie nawet kompa włączyć, ale teraz lepiej, nadrabiam zaległości Monika, dobrze że z tobą i Małą wszystko ok, i gratulacje że będzie to córcia Estella teraz wszystko się ułoży i męża praca szybciutko przestanie być tematem nr1 u Was (mam na mysli fasolke, ona będize na tapecie), Foli, świetnie że mąż się obronił pewnie teraz o jeden stres mniej i iiiiiiii? Asia74 też cieszę się, ze Twoje jajowody drożne może po tym zabiegu się uda? (podobno wileu parom się to zdarza), cieszę się tez ze Mia ma się lepiej, to tyle po krótce, jestem z Wami wszytskimi, ściskam gorąco również te, których nie wymieniłam ps AnA gdzie jesteś????
  11. dzielna dziewczyna, cześć Gosiu, ja kurczę w listopadzie skończę 27!! masakra, czas biegnie jak szalony! utknęłam na 23 roku życia i cały czas myslę, ze nic sie nie zmieniło!
  12. ja zrobiłam (pozytywnie) test tydzień przed miesiączka, o 19 i wyszedł, chce Ci się czekać?????????
  13. ja bym tam zrobiła test! to nic takiego jak nie wyjdzie to powtórka zawsze mozliwa!!!
  14. dzięki Basieńka, tylko w ciązy pewnie nie można żadnego ze specyfików, niestety, wiec musze iśc bardziej w domowe, naturalne sposoby
  15. cześć dziewczyny, ale sie od piatku nadziało! Najbardziej sie cieszę, że Estella jest z nami i dziewczyny, które wcześniej spasowały! To bardzo miłe. ja niestety po mega miłym weekendzie jestem chora, boli mnie bardzo gardło i ogólnie jestem rozbita. kuruje mnie męzuś herbatką z cytryna, malinami i miodem, oprócz tego płukania gardla szałwią, ale nie jest wcale lepiej, proszę jak znacie jakiś sposób to napiszcie, juz sama nie wiem co mam ze soba robić! do tego jeszcze wczorajsza migrenka i jetsem wykończona. proszę poradźcie coś! Tymczasem pozdrawiam Was serdecznie, fluidków nie przesyłam bo jeszcze zamiast ciążowe polecą grypowe
  16. Paula, skopiowałam tabelke z Tobą - ostatnia nie była najaktualniejsza. TABELA I NICK.............MIASTO.........TERMIN........KG NABYTE....PŁEĆ........OBBRZUSIA Gosia25.........Szczecin.........26.07.05......Urodziła.......Wiktorię Domi24.........Warszawa.......22.05.05......Urodziła........Wiktorię i Zuzannę Anna23.........?..................07.08.05......?..................?............? Ania79..........Kielce............03.09.05......?..................?............? Meg33...........Warszawa......15.09.05.......?..................?............? Skarbelek......Olsztyn.........17.09.05........?..................?............? Dorota28.......ZielonaGóra...11.11.2005.....8kg...............Marcinek..100cm Aga*.............Wrocław.......08.11.05.......10kg..............? Ewka 77.........Leszno.........28.11.05.......10kg.............Ola Mia26...........Wrocław.......01.12.05.......10kg..............Mateusz....93cm Monika80.......Wrocław.......17.12.05.......11kg.............?.............120cm Tu Kasia........W-wa.......... 20.12.05.......14kg ............Bartuś.......112cm Suzinka.........Tarn.Góry.....14.01.06........6kg..............Mateuszek..97cm Lulka79.........Bytom..........17.01.06........4kg..............?..............? Bozina .........Tarn.Góry .....22.01.06.......6kg...............?..............? Sysia1912......Malbork........30.01.06........2kg..............?.............81cm jagoda1977....Rzeszów.......31.01.06.......9,5 kg ...Wiktoria i Aleksandra....94 cm DIDO76 ........Piekary Śl. ....26.02.06........5kg.............?..............? li_de ..........Toruń............26.02.06.......6 kg.............?..............94 cm olala...........ok Bydgoszczy..28.02.06.......4 kg.............?...............? Guśka..........Rzeszów........17.02.06.......3kg...............?..............? Aga28..........Kutno............27.03.06......?..................?..............? AlicjaY........Warszawa........11.04.06.......5kg...............?.............? Roza_..........Olsztyn...........29.04.06......?..................?..............? Elff - ...........Łódź..............05.05.06......?..................?.............? Gonia78........Poznań...........19.05.06......?..................?..............? Paula23........Poznań............06.06.06........?...............?...........? AlicjaY Tobie tez oczywiście poprawiłam, mam nadzieję, ze wszystkie ujete!!! Zabajona, a moze polecę Ci Bioself (maszynka do określania płodnosci), pewnie niezadrogo mozna go kupić na allegro, ja tę rzecz sobie mega chwalę!
  17. oczywiście Anka, owu jest mozliwa w takim terminie, mało tego nawet podczas miesiączki. Ja zaszłam w cyklu gdzie owu była w 9dc, pozdrawiam,
  18. Zabajona, wiesz dziewczyny wcześniej skarżyły sie na te testy owulacyjne, więc żebys przez nie ylko stresu nie miała, moze lepiej mierzyć temperaturkę???? cześć Ana
  19. Pauluś, na pewno za dwa tygodnie masz jak w Banku, zesztą jak widziałam mojego pierwszy raz to był fasolką a wczoraj miał już kształciki dizdziusia i fajnie się ruszał
  20. Witajcie dziewczyny, najpierw do Estelli, kochana wyluzj się a i owszem, ale proszę się nie poddawaj i nie rezygnuj, nie wyglądasz na babkę, która się poddaje, proszę nie rób tego już tak daleko zaszłaś!!!! Mąż cóż, kocha Cię do szaleństwa a teraz dopadło go jesienne zniechęcenie. Jeszcze raz luz ale zero przerw w leczeniu. Sysia fajnie ze już jestes w domku. Jednak nadal martwię się co z Moniką, jakby była w domu to na pewno by napisała, Monia odezwij się proszę!!!! Zabajona, luteina nie wpływa na ew. zakłamanie owu, ja brałam i pięknie moja maszynka pokkazała owu i wtedy też zaszłam w ciąże. Wczoraj byliśmy u gina i oglądaliśmy Maleństwo: 1. duży ten mój skarb - 30 mm i znalazł się od razu, 2. bije już jego serduszko, roztkliwiający widok, 3. ruszał się!!!! machał też delikatnie rączkami, extra widok Dostałam 9 dni zwolienia, więc będę pisać do Was z domku. Buziaki dla Was Babeczki
  21. monik, oczywiście nie mówię, ze z cystami nie mozna zajść, aj taką miałam diagnoze mojego przypadku, ale uważam, ze mimo wszystko warto je wyleczyć, bo są oznaką że coś dzieje się w Twoim organizźmie. Buziaczki
  22. Hej Monik, cysty, dawniej uważane za nowotwory niezłośliwe są najczęściej wypełnionymi płynem, niepękniętymi pęcherzykami Graffa, czyli zaburzona jest faza lutealna. Wiąze się to jak pisałam wcześniej również z rozjechaną gospodarką hormonalną. Na początku dostałam antybiotyk (sory nie pamiętam nazwy, ale jakis popularny) i luteinę na drugą fazę cyklu. Potem dzień przed miesiączką miałam usg i niby cysty zniknęły. Niestety za chwilę pojawiły się to dużo większe, wielkomorowe, miałam robiony antygen raka jajnika, wyszedł na szczęcie negatywny. Konsultacje ginekologiczne dawały prawie identyczną diagnozę - usunąć jajnik bardzo wyniszczony przez cysty, ja jednak nie poddałam się i walczyłam dalej, brałam na II fazę cyklu luteinę. Oczywiście dowiedziałam się ze najlepiej byłoby zajść w ciąze (któej pragneliśmy jak nic innego), ale ... w Pani sytuacji to pewnie niemożliwe. właściwie wielokrotnie mialam robione usg, i nic nie było lepiej. brałam luteinę i w koncu nie wiem jak i skąd zaszłam w ciąze, jajniki już teraz normalne, ciąza rozwija się prawidłowo, luteina odstawiona jak tylko test wyszedł pozytywnie. Wiesz każdy przypadek cyst jest inny, dużo o tym czytałam i na prawdę cięzko na kimkolwiek się wzorować - szukałam kogoś z podobnym problemem i tak na prawdę 90% kobiet poddaje się zabiegowi - albo usuniecia cyst albo jajnika. Dołujące, ale warto wierzyć a przede wszystkim się leczyc i nie kłaść się tak szybko na stół operacyjny (chhodzi mi o wiele konsultacji nie jedną, bo są przecież przypadki że czeac nie można)
  23. chyba nikt nie ma Ana, trzeba cierpliwie czekać, Monia odzezwij się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
×