Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gonia78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gonia78

  1. cześć Elfik, my idziemy dziś o 18:40 do doktorka podglądnąć Maleństwo i na ogólną wizytę, jutro zaam relację. Fajnie, ze u Ciebie ok, czy ktoś wie co u Moniki, trochę się martwię o nią, bo nikt nic nie pisze, czy ktoś ma Moni komórkę?????
  2. Aniu - gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JaChceFasolkę, ja miałam taki kłopot jak Ty, po slubie dostałam miesiączkę która trwała 14 dni, potem za 2 tygodnie następną, znowu jakąś inną. Niestety u mnie było to objawem rozwalonej gospodarki hormonalnej, ta z kolei pwnie pzez ogromne cysty na jajniku. nie chcę oczywiście diagnozować co jest u Ciebie, jednak należy pamiętać, ze nie jest to normalne i w miarę szybko udać się do lekarza (ja niestety byłam za granicą i myślałam, ze to zmiana klimatu czy coś takeigo), ale natychmiast po przylocie miałam konsultację i rozpoczęłam leczenie, podczas którego notabene zaszłam w ciąże, na którą było wtedy zero szans! Także głowa do góry, wizyta u ginka i wszystko potoczy się jak powinno. Uściski moje kochane starające się, cięzaróweczki i mamy.
  3. ja też mam kryzys spania, Silve zazdroszczę Ci, lubisz sprzątać??? ja się nigdy nie mogę zmotywować na czas, blee
  4. Uściski dla Suzinki, prosze pozdrowić ją od nas, a męzowi dziekujemy za uspokojenie nas.
  5. dziewczyny, czy któraś ma telefon do Moniki, może potem tzreba będzie za sms-ować?
  6. Witajcie dziewczyny! Monika, trzymam kciuki bardzo mocno, na pewno będzie wszystko ok, tylko dla pewności kazał Ci jechać do Szpitala, jesteśmy z Tobą kochana i martwimy się o Ciebie
  7. Niestety nikogo nie ma buuuuuuuu, to nic jutro wyjeżdżam na wekend z męzusiem, więc testujące - tzrymam kciuki i jestem przekonana, że w pn któraś laseczka coś ogłosi, brzuchatki - trzymajcie się i aby ten weekend upłynął miło i bezstresowo, Starajace się - Kochane moje, za Was tez trzymam kciuki, a podsumowując dzisiejsze wypowiedzi - wyciągać kozaczki, pończoszki i do dzieła!!!! Miłego weekendu i ucałowanka dla Sysi kochanej
  8. Sabruś nie martw się ,pewnie policystyczne jajniki leczy sie tak jak inne przypadłości, dobrze że masz diagnozę kochana, pisz na bieżąco co i jak, buziaki, tzrymaj się dzielnie
  9. cześć Ana, sytuacja patowa moim zdaniem , atmsofera gesta, że nożem ją można kroić, buuuuuuuuuu
  10. atmosferę same we własnym zakresie możemy polepszyć, natomiast uwaga na pzyszłość - pomarańzczowe nicki olać, za przeproszeniem
  11. Soul, nie rób tego.... atmosfera przejdzie a Ciebie kochana nikt nie wyrzuca, proszę
  12. Cześć dziewczyny, ale naskrobałyście sronek od wczorajszego iweczorku. Paula, wysłałam Ci maila, mam nadzieję, ze doszedł, ale to teraz nieistotne - teraz najważniejsze jest Twoje testowanie , podziwiam za wyrwałość (ja ztestowałam w 24 dc z owu w 9 dc) i wyszedł. Niezależnie dopinguję ostro też innym testującym, proszę o dobre wiadomości od 01 października!!! Golka, szkoda że masz takie kłopoty z kolankiem, ale lepiej załatwić to przed ciązą, aj niestety nie skończyłam leczyć kolana i teraz jest to zawieszone na jakiś czas, a to niedobrze. Uśmiałam sie z tematów skarpet i podkolanówek jak również z kozaczkó, chyba każda z nas to już ćwiczyła hehhe, ja zakup kozaków 2 lata temu wspominam z wielkim sentymentem (oczywiście po przyjściu do domu a nie w sklepie hihi) Miłego dnia dla wszytskich dziewcząt!!!!
  13. Hej dziewczyny!!!! Jaka ulga, była u mnie koleżanka i cały czas się wymykałam do gabinetu, żeby zobaczyć na Kafe co z Sysią, Boże, dobrze, że jest pod opieką, ale nam stracha napędziła, zresztą co ja tak o nas, co Ona musiała przeżywać? Mam nadzieje że juz nie będize miała takich niespozianek, cieszę się że Was mam, to takie budujące, mój mąz ma przykazane, że jakbym nie mogła ja do Was napisać, toon ma sie na mnie zalogować i newsy przekazać (mam nadzieję, że wykorzystamy to dopiero jak pójdziemy rodzić). tymczasem buziaki za to że jesteście :)
  14. Sysia do szpitala!!!!, stamtąd też można skonsultować się ze swoim lekarzem, Asia wyperswaduj jej to proszę!!! To nie przelewki, jak każą leżeć to Sysia ma leżeć, rozumiem, ze jest w szoku, stad te pochopne decyzje
  15. Asiulek, napisz nam jak dowiesz się co z Sysią, ale mam nadzieję, ze będzie ok, cholerka jak to wody, a odeszła tylko niewielka część to może jakoś szyjke podszyją, matko biedna Sysia. Miejmy nadzieję ze to sytuacja podbna do różowego papierku toaletowego, barzo bym chciała żeby tak było
  16. nie komentujecie, po co? szkoda naszej złości, skupmy się na Sysi i jej Dzidzi, nie na bezczelnych osobach, nie warto.
  17. Sysiu, nie idź, zamów taksóweczkę, proszę!! Trzymam kciuki, będzie dobrze.
  18. sysiu, dzwoń do pogotowia, nie ruszaj się z domu i do swojego gina, tylko spokojnie!!!! dzwoń szybciutko
  19. na temat ciążowego zakręcenia - poszliśmy z męzem podpisać umowę na mieszkanko o którym Wam pisałam, wzięłam wszystko - stare dowody wpłat itp nie wzięłam za to dowodu osobistego bo po co? szok, wydawało mi się że jestem uporządkowaną przebojową babką, jednak nie bliżej mi do mamusi, takiej ciuciuciu a nie do osoby mającej głowę na karku hehehe
  20. dzięki babeczki za informacje o terminie zgłoszenia, wiecie ja mam taką sytuację, że my w kilkanaście osób przechodzimy do innego szefa, który właśnie ze stanów wrócił (podobno bezwzględny), oczywiście jako osoba niezafasolkowana wcale bym się nie obawiała o swoją pozycję, natomiast na razie nie chcę powiedzieć, żeby nikomu do głowy nie przyszło, ze może mnie rok nie być i po co mnie np przenosić (wiecie jak to jet w dużych korporacjach) a potem nie miałabym na jakie stanowisko wrócić, więc póki czuję się jeszcze w miarę, to te kilkanaście dni pownnam wytrzymać aż do ogłoszenia nowej strukturki. Choć powiem Wam, ze jest mi nie na ręke nie mówić bo np muszę jeździć w delegacje bleeeeee, ale jakoś sobie radzę, w razie co pójde na kilka dni na urlop i może jakoś przetrzymam , buziaki
  21. pauluś ja pracuję do 17:00 więc zapraszam w któryś dzień, z gg to jest tak, ze pewnie dopiero w domciu bo w pracy nie mamy :)
×