Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gonia78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gonia78

  1. Witajcie dziewczyny, dzięki za ciepłe, ponowne przyjęcie do grona. Tak jak pisałam wczoraj trzymam kciuki za każdą z Was, bo każda ma swoją drogę, czasem wyboistą, czasem prostą ... Na każdym etapie życia jest za co trzymać, bo życie pisze różne scenariusze. Teraz cięzkie chwile przeżywa Golka - kochana bardzo Ci współczuję, ale też życzę siły do walki, wiem, ze to dziwnie zabrzmi, ale może coś sie musi skończyć, aby zdarzyło się coś innego .... na to nigdy nie ma mądrych. Dziś czytałam wywiad w Gali z Kingą Rusin jak pozbierała się po swoich przejsciach, rozwinęła w tym czasie zawodowo i jak pogodziła się ze sobą, choć pewnie tez jej nie było łatwo. Dlatego Goluś życzę Ci takiej siły .... Trzymajcie się kochane i dbajcie o siebie i swój każdy dzień, aby przeżyć go jak najlepiej i najpiekniej ...
  2. Hej Hej Emika, właśnie ze zdjęciami u mnie bedize problem, bo laptop, w ktorym mam zdjecia mial dość żywotu .... co prawda odzyskają mi z dysku dane, ale nie prędzej niż za 2 tygodnie .... więc nic nie posiadam, o Waszych adresach mailowych nie wspominając .... no cóż technika ... a i nauczka na przyszłość, aby wszystko zgrywać na dyski ....
  3. Witajcie Babeczki, ja po baaaaardzo długiej nieobecnosci, ale za to ile frajdy z czytania .... W pewnym momencie musialam z czegos zrezygnować, i padlo na kafe, bo z pracy czy doktoratu nie bardzo .... Z domowych obowiazków to nawet bym nie chciała. Mój Oskar ma już 19 miesięcy i jest grzecznym, uśmiechniętym dzieckiem, które tylko kochać. Chodzi do żłobka, jest tam bardzo szczęsliwy i fajnie się rozwija. Właśnie jest na etapie piosenek, które są bardzo monotonne heheh, bo śpiewa Noo-noo, noo-noo i tak w kółko .... albo Po-Po-Po-Po .... (chyba chodzi o Teletubisia). Bardzo, bardzo gratuluję dziewczynom, którym po długich bojach udało się i są w ciąży. Nie chcę wymieniać wszystkich po kolei, bo boję się, że którąś pominę, a bardzo bym tego nie chciała .... Jeszcze raz gratuluję!!! A propo in vitro, właśnie nasi znajomi oczekują bliźniąt (po in vitro) i bardzo się z nimi cieszymy. Uważam, zę każdy ma prawo mieć własne zdanie, bo jesteśmy dorosłe, ale ja uważam, że to nie Bóg chce, aby jajnik kobiety zachorował, czy problem mial mężczyzna, dla mnie in vitro to największy dowód miłości jaki mogą dać rodzice dziecku ... Jestem ogromna fanką tej metody. Żaluje tylko, że osoby, któe sie z nią nie zgadzają mają czelność krytykować kobiety, które mają już przecież dzieci w brzuchach - czy Kosciół akceptuje takie zachowanie? Czy jest ok komuś sprawiać przykrość? No coż, zbilwersowało mnie to o czym w ubiegłym tygodniu przezytałam na Waszym (Naszym) forum. Całuję wzystkich i za każdą Was tzrymam kciuki.
  4. Hej Hej Foli, czas leci bardzo szybko, smiejemy sie z Przemkiem ze zamiast malutkich słodkich buciczków Oskara zanim się obejrzymy będą \"buciska\" w rozmiarze 42 hehe, Ty pewnie też czujesz upływ czasu? jets już jakiś maluci brzuszeczek? Jak sie czujesz? chcę sprawdzić nowy suwaczek, stary mnie denerwuje http://b1.lilypie.com/m42Jp2/.png
  5. Cześć dziewczyny, nie było mnie dawno, zaległości nie nadrobione, przepraszam bardzo. Po prostu zaczynam \"nie wyrabiać\" z czasem. Opieka nad Malym, doktorat (pisanie po nocach), ćwiczenia (czytaj powrót do figury), i do tego odebraliśmy jeszcze mieszkanie, ktore trzeba urządzić, padam na twarz ... jedyne forum na którym cos piszę dotyczy żłobka, bo Oskar od listopada idzie tam .... (serce pęka z bólu) W tamten piątek Mały dostał gorączki i lekko pokasływał wiecc pojechaliśmy do lekarza -powiedział ze to jest związane z ząbkownaiem, bo malemu \"bieli się juz na dolnym dziąśle\". Ale według mnie późneij roziwnęla sie infekcja bo odszedł tez katarek, Generalnie mialam cięzkie dni, choc Oskar bardzo dzielnie znosi chorobę, nawet noce przesypia, ale jest taki biedny .... bardzo Was prosze nie zapominajcie o mnie przy wysyłce zdjec, choć sobie Was pooglądam. Mysle ze do pełnej forumkowej aktywnosci wróce jak pójde do pracy, wtedy bedie mi łatwiej poczytać, popisać. Tymczasem buziaczki dla Was Gonia
  6. a mi jeszcze 7 dzionków tylko zostało :) wszytsko fajnie ale nudy jak nie wiem co przy tych ćwiczeniach,a z iloscią powtórzen nie ma żadnych problemów (przy 8 myślałam, ze nie zrobię wiecej a tu proszę) trzymajcie się dzielnie!!!
  7. Hej hej, ja po dłuuuuugiej nieobecności melduję się z powrotem - byliśmy z małym na wakacjach na wsi - zero netu więc i zero forum :( ale za to odpoczęłam sobie bo moi rodzice pieknie zajmowali się Małym. Przede wszytskim gratulacje dla Asi i jej męza a dla Sandruni pięknego dzieciństwa i wspaniałego życia - Witaj po drugiej stronie Kruszynko. JA również błagam o zdjecia!!! oblon2003@o2.pl A u mnie po staremu - dalej zmagam sie z ćwiczeniami (aby wrócić do figury sprzed staranek - ciązowe kg zniknęły nie wiadmo gdzie, natomiast te 6-7 kg nabyte na hormonku podczas staranek jakoś nie chce sie ze mna rozstać, wiec się katuję ćwiczeniami a na rezultat czekam cierpliwie) i doktoratem, który ma się ku końcowi ale idzie to znacznie wolniej niż zakładalam. Za to Mały wynagradza mi wszytskie trudy: Oskar jest małym śmieszkiem cały czas się śmieje i przesypia już całe noce, jestem happy. Pozdrawiam Was wszystkie babeczki
  8. tak Baniu, wewnetrzna też - normalnie znajdują sie tam nieuzywane miesnie, jak je rozmasujesz kulkami (nacisk jest tak duzy ze po pierwszym razie boli jak chodzisz) ze tłuszcz cały sie zmasował. chodzilam 2 x w tygodniu i mówie gdyby nie ciaza na pewno tłuszczyk by nie wrócił, a poniewaz w ciazy organizm magazynuje tłuszczyk (aby móc wykarmic dziecko np w okresie głodu etc) u mnie odłożył sie na nogach, szczególnie na udach. ale luz, dzis ide sie rollowac. pozdrawiam
  9. Hej E., ja chodziłam na rolletic przed slubem i jest b. skuteczny, ponieważ to jest masaż mocno uciskowy, tłuszcz się rozbija b. mocno, dzieki temu ja zmasowalam sobie godo poziomu, który mnie zadawalał, powiem tak razem z dietą przez 2 misiące efekty były takie, że gorset od sukni śl. musiałam zwęzać o jakieś 5 cm! a uda! cóż, pomarzyć, chodziłam w megaminiówie i bylam zachwycona. Potem jednak zaczęły sie moje problemy ginekologiczne i z hormonami, leczono mnie te z hormonem, na którym przytyłam w miesiąc ok 6 kg, potem jeszce 2, a potem zaszłam w ciąże, wiec o odchudzaiu ani rolleticu nie mogło byc mowy. Teraz jestem 2,5 misiąca po porodzie i właśnie w piątek kupiłam sobie karnet za 100 zł na którym jest 6 wejść po godzinie. Polecam na 100%, zadnego jo-jo bo to jest masaż, do tego bardzo zdrowy bo limfatyczny a i po cellu nie było ani sladu!!! Zorientuj sie w swoim mieście gdzi jest rolletic, bo z tego co ja wiem, na pierwsze próbne, godzinne zajęcia można umówić się i są one bezpłatne. dla ułatwienia podaję stronę rolleticu http://www.rolleticpolska.pl/ tam sobei też zobaczysz jak wygląda ta maszyna, nei sądzę aby koleżanka sobie kupiła bo ona kosztuje 11 tys. ale moze coś podobnego :) na prawdę polecam! ja wierzę ze udziska swoje wymasuję skutecznie.
  10. Hej hej, JuzniechceFasolki, przytulam Cię kochana, trzymaj się, wiem, że boli i choć nie potrafię ocenić skali tego bólu, rozumiem. Pewne jets jedno, to nie Twoja wina. Walcz dzielnie przede wszyskim ze sobą i żyj dalej dla siebie, męża, rodziny swoich dzieci, które kiesyś urodzisz ... nie można tak łatwo się poddać. jestem dumna z Ciebie, ze korzystasz z pomocy psychologa, to bardzo ważne. Proszę bądx dzielna. Współczuję. Asiu, trzymam za Ciebie kciuki!!!! Ucałuj Sandynie ode mnie i Oskara. Foli i Zabajona - w sprawie tekstu Chylińskiej, to ja uważam, że niezależnieod motywu (prowokacja tudzież wiwisekcja, nie wiem ...) ona napisała prawdę, tyle ze swoim nieco małowygładzonym, co ja mówie wulgarnym jezykiem (co nikogo nie powinno dziwić). Powiem tak, czekałam na mojego Syna bardzo długo, jets naszym największym skarbem, bardzo go kochamy ale np porodu nie zapomnę do końa życia (zgadzam sie z nią jeśli chodzi o parcie, niestety psychika człowieka jest taka, nie inna, trudno jest przeć i nie myśleć nawet podświadomie o tym, aby nie nabrudzic, nawet położne mówily mi pokonaj blokadę, przyj do konca ), a i trudy pierwszych dni macerzyństwa są - na zdjeciach, w tv dumne mamy z różowymi bobaskami, a w domu - cóż rzeczywistość, a to mlekotok, a to pogryzione sutki, brak snu (nawet jak dzidzia nie płacze to pilnowąłam go w nocy, czy oddycha itp), rana boli ... Ale to jest macierzyństwo, bolesne ale piękne, prawdizwe. JA dla Oskara zrobiłabym to jeszce postokroć - i może gdyby taką puentą zakończył się artykuł niesmak byłby mniejszy. Pozdrawiam Was laseczki
  11. E., ja nie mam kłopotów z 3 serią, ale problem z poteżnymi udziskami w moim mniemaniu, i zgadzam sie ze cięzko je odchudzić. Jedyne co mi kiedyś pomogło to rolletic, taki masaż, który robi się przez godzinę na specjalnej maszynie, jest niezwykle skuteczny w rozbijaniu tłuszczu no i jeszcze likwidacji cellulitu. Ja mam jeszcze tłuszcz nadkolanowy jakbym go nazwała i go nienawidze. Biegam a te udziska wyjątkowo nie chcą sie odtłuścić, bede musiala pomysleć o tym rolleticu. A napisz mi prosze jaką masz dietkę??? Pozdrawiam wszytskich ćwiczących.
  12. Aguś, podzielam zdanie nt zorganizaowania ... ja największy śpioch stulecia siedzę sobie o 7:52 uśmiechnieta, po ćwiczeniach, prysznicu śniadanku i bawię się z dzieckiem, normalnie nadaje się to do programu Nie do wiary hehe ....
  13. Suzinko, akurat ćwiczę taką serię aerobową 6 Weidera, trening trwa 6 tygodni i z każdym dniem ćwiczy się wiecej powtórzeń 6 w sumie prostych (aczkolwiek z pozoru) ćwiczeń na mieśnie brzucha. To odbry sposób na to, aby przede wszystkim wzocnic mięsnie (nadwyręzone ciążą a raczej sflaczałe na jej skutek hehe) no i sprawić aby w końcy był płaski. I dlatego czeka mnie 42 dni katorgi. oczywiście nie odpuszczam swoich porannych biegów - no cóż trzeba zadziałac kompleksowo - bo choc ciązowe kg dawno juz poszły w niepamiec to te z leczenia hormonalnego jakoś się nie chcą ze mną pozegnać (starajac sie o dziecko na hormonie utyłam ok 6-7 kg,co niesttey jest u mnie widoczne i beicierpię tego balastu)
  14. hej, hej ja 2,5 m-ca temu urodziłam synka, nie mam ogromnego brzuvha, ale do ideału mu daleko, dlatego co rano (5.30) biegam i od dziś zaczynam 6, tym samym przyłączam sie do Was. proszę o wsparcie hhaha, bedzie mi latwiej. Gratuluje Wszystkim \"wtrwałym\". Ja sma pocieszam się ze to tylko 42 dni - 6 tygodni,a to prawie połowe mniej niż ma mój synek. Pozdrowionka dla WAs
  15. uff, jaka ulga, Foli GRATULACJE KOCHANA !!!!! Nie mogłam się doczekać wieści od Ciebie, więc specjalnie nie wchodziłam wieczorkiem na forum, w razie jakbyś później napisała, dopiero o 23 sobie pozwoliłam zerknąć :) GRATULACJE!!!! jeszcze raz, miej się zdrowo, pogodnie i spokojnie, aby Dzidziuś był spokojny po urodzeniu. Dziś przeczytałam 10 dniowe zaległości i bardzo się ucieszyłam z \"wysypu\" fasolinek, naszym nowym mamom serdecznie GRATULUJĘ!!!! Asiu, za Ciebie kochana trzymam kciuki, bo czuję, że Sandrunia szybciej zechce zobaczyć swoich Rodziców :) Dziewczynki starające się - bardzo Wam dopinguję, na pewno każda z Was zostanie mamą, tylko we właściwym czasie. Również naszym cieżaróweczkom życzę wszytskiego naj ... przez upał i zmęczenie piszę chaotycznie, sorki a my z małym wczoraj wieczorkiem wróciliśmy z 10 dniowych wakacji, było super i awt upał nie był dla nas starszny. Mój synek zaczyna się juz bawić, uśmiecha się do zabawek no itrzeba poświecać mu uwagę, mówić, zabawiać ... miłe to, ale bardzo absorbujące. Czas leci mi mega szybko, sama nawet nie wiem kiedy zrobił się lipiec, a do 21 sierpnia mam urlop macierzyński, dobrze że jeszcze wypoczynkowy + zaległy, bo nie wiem co by było ... 16 tygodni to na prawdę nic ... Kochane dziewczynki buziaki dla Was ... Dobrej Nocki
  16. Cześć Babeczki, wygląda na to że po raz pierwszy jestem pierwsza. ja już po biegach, tak jak pisałam wcześniej 05.30 to jedyna pora aby wyrwać się z domu i coś zrobic dla figury. Malutki jeszce śpi w objęciach z tatą (płacze zazwyczaj jak tylko wyjde a męzuś chce jeszcze dospać, wiec się przytulą i obaj sobie kimają). Maklady, przytulam Cię. Boże pamiętam te moje pomiary temp i milion \"osikanych\" testów, stąd wiem, jakie to ciężkie. Ale zawsze mnie pociaszała myśl, że owu jest co miesiąc a z nią nowa nadzieja. Asiu, ja siarę miałam gdziś od 05 miesiąca, często budziłam się z plamkami na koszulce, ale na ok. 1 m-c przed było jej więcej. To normalne, dobrze ze jest - Snadrunia mówi cycyuniom - niedługo nadchodze! Emika, zazdroszczę basenu!Jak ja kocham wodę! Poza tym, jakbym miała basen (baju, baju Gonia) to pewnie bieganie zamieniłabym z pływaniem, które jeszcze piękniej ksztaltuje figurę. A tak w temacie wody to muszę się pochwalić ze Oskar (zresztą jak inne niemowlęta) jest śiwetnym pływakiem. Przemek wybiera się z nim na dziecięcy basen, wiec juz 2 razy robiliśmy \"próbę\" w wannie. Podtrzymywany pod pródką i paszkami (żeby nie zamoczył raptownie głowy) unosi się na wodzie i wydaje się tym zachwycony. Teraz będizemy ćwiczyć zamaczanie główki - niwmowlęta maja odruch wstrzymywania na chwile powietrza, wiec warto go wykorzystać w nauce pływania (odruch ten zanika ok 6 m-ca). Pauluś, chętnie spotkam się z Toba na Malcie, ja tam chodzę na spacerki z Małym. Co prawda mam ok 4 km w jedną stronę, ale często chodzimy. Trzeba się spotkać, koniecznie - na całe szczęscie cycuszki z pokarmem zawsze przy sobie więc można sie spokojnie wybrać. Tymczasem życze Wam miłego dnia! Za nasze Studentki trzymam kciki na końcówce sesji. Buzi.
  17. są matki które w ciąży palą, chleją i robi inne świństwa - ich sumienie. są też takie, które trzęsą sie nad swoimi dziećmi i moim zdaniem nic w tym ani złego ani wstydliwego. Trzęsłam się nad źyxiem płodowym Oskara i teraz też się tzręsę. To mój największy skarb
  18. Dzięki dziewczyny za radę, jak bylam u lekarza 6 tygodni po porodzie i mu powiedziałam to on na to to jeszcze nie miesiączka i tak jakoś to zlekceważyłam, ale po 2 tygodniach druga? no coś jest nie tak jak na mój gust ... Aguś, kiedyś jak bolało to człowiek sie mógł połozyć i wyłąxczyć na dzień dwa, a teraz przy Maluszku? No cóż taki urok bycia kobietą.
  19. Hej Aniu, no ja właśnie tez mam taki problem, dziś mija 8 tydzien po porodzie, a ja juz mialam 2 razy! Pierwszą 09 czerwca a 22 drugą. Kurcze sama nei wiem czy to @ czy co? A i jeszcze - w moim przypadku niesttey nie sprawdza sie ze po porodzie mniej boli - boli jak cholera. Kurcze już sama nie wiem co o tym sądzić, tym bardziej, ze myslałam że jak się karmi piersią to @ być nie powinno. Moze któraś nam cos podpowie?
  20. Iskierko, zdkjęć nie ma:( dziewczyny wysłałam Wam kilka zdjęć konkurencji Pawelka - wielkoluda II - Oskara. Przepraszam że nie do wszystkich, ale niektórych maili nie posiadam.
  21. Niektórych ludzi nie warto zauważać, Boze brak inteligencji emocjonalnej. Foli, ja miesiączkę mialam 12 sierpnia 05, owu w 9 dc 20 sierpnia 05, a Betę robiłam 05 wrzesnia 05 i wynik 64 co wskazaywało na ok. 3,3 -4 tc. takze moim zdaniem jest u Ciebie ok,a i to było robione na tydzeień przed spodziewaną @.
  22. czekanie ... ależ się dłuży .... Iskierka prześlij mi tez prosze oblon2003@o2.pl
×