juni77

Wszystkiego najlepszego dasia :-) tatonka, gratuluję syna! Szybko poszło :-) Czy pamiętacie na której stronie materacyka układać na początku dziecko: kokos czy gryka? Czy kupujecie typową pościel do wózka, poduszeczka i kołderka?

Witajcie! Ale się dzieje ... Ja też mam jeszcze prawie miesiąc, więc na razie jeszcze taki luzik :-) Pozdrowienia dla WAS wszystkich szykujących się do porodu :-D Kiedy ja będę rodzić to większość z was na pewno już będziecie mamami na etacie :-D hehe. Mam zapisany telefon do hani w razie czego :-), więc założycielka topiku, pierwsza MAMA (nie licząc Larsa), niech odbiera te nasze porody, :-D :-D :-D Chciałam też wrzucić wreszcie swoje aktualne zdjęcia brzucha na pocztę, ale mąż tydzień temu pożyczył aparat siostrze na wakacje ... eee, chyba jeszcze zdążę się sfotografować w dwupaku ...! :-)

A ja mam pytanie, czy trzeba pisać wniosek do pracodawcy o macierzyński po urodzeniu, czy wystarczy powiadomić pracodawcę np. jakieś zaświadczenie, że się urodziło.

Ja czytałam, że macierzyński dopiero od nowego roku będzie wydłużony do 20 tyg. Czyli my polecimy po staremu ... :-( Według mnie 18 tyg.

Lipenka, ty to jesteś baba z jajem :-D Wezmę sobie pod uwagę ten tekst o granicach udzielania rad :-) GRATULUJĘ nowych forumowych maluszków! patrzcie, patrzcie, wszystkie rodzą się do tej pory SN :-)

Ach już mi lepiej jak się wyżaliłam, po urodzeniu dziecka wiele się zmienia, z teściowej przecież będzie babcia, czasem pewnie niezastąpiona... Trzeba wrzucić na luz :-)

:-) :-) :-) To najlepsze co mogę zrobić, wiem :-D Trzeba się wyluzować, tylko ... mi przykro chyba najbardziej, że moja mama mi najpierw tę narzutę sama wybrała, a przy teściowej wyszło, że my dwie to nawet kołdry porządnej kupić nie umiemy ... Teściowa nawet nie powiedziała mojej mamie, słowa z nami nie zamieniła normalnie, tylko bleblebleble na temat narzuty. Ona ma taką kulturę niestety :-( I ja niepotrzebnie potem jeszcze pokłóciłam się z mamą :-( a nie o to mi chodziło.

Witajcie! Zdjęcia Rubenka i hanio cud miód :-) Wczoraj byłam u lekarza, poprosilam o badanie na biocenoze pochwy, zobaczymy ... Mały waży 2900 w ukończonym 36 tc. Szyjkę mam skróconą, pierwszy raz usłyszałam, ze coś już tam się skraca :-) hanio, mogę sobie wyobrazić, że trudno jest uwierzyć w bycie mamą ... mną teraz targają nawet jakieś wyrzuty sumienia, że może mam za mały instynkt, że jestem jeszcze za mało skoncentrowana na dziecku... nie rozumiem sama tych swoich obaw. Chociaż włączył mi się silny instynkt gniazdowy :-) Wczoraj było czyszczenie okien, generalne sprzątanie sypialni, pranie wszystkiego co się da :-) Bo powiem szczerze, powód mojego nastroju to hmmm, trochę teściowa, wstyd się przyznać, ale ... ja jestem do niej chyba już uprzedzona, wiem że to głupie i brzydkie uczucie, ale boję, że ona wlezie mi na glowę, bo ma nieziemsko apodyktyczny charakter. Jej niedawny tekst: po co mi łóżeczko, ona mogła załatwić od znajomej kosz wiklinowy i ma obrażoną minę jak mówię, że nie trzeba, bo łóżeczko już przecież wybraliśmy. Ciągle wszystko krytykuje, mało co jej sie podoba, a jak postępuję po swojemu, to się do mnie nie odzywa. Wczoraj spotkała mnie na przykład na targu jak kupowałam cienką kołdrę-narzutę na upały, skrytykowała mój zakup i zmusiła do kupna czegoś innego ... Normalnie zmusiła, zaciągnęła z powrotem na stragan i bez mojej zgody zaczęła dyskusję ze sprzedawcą. Ja całkiem skołowana, zła i w lekkim szoku, w końcu wybrałam inną, ona nagle wyciąga kasę i zapłaciła za to, ale była strasznie niezadowolona! Ja tam byłam z mamą i moja mama jeszcze dolał oliwy do ognia krytykując mnie, jak ja się odzywam do teściowej, bo ona mi kołdrę kupiła! A ja powiedziałam tylko coś na zasadzie, że to ja będę pod tą kołdrą spała i wezmę taką jaka mi sie podoba. Ludzie, ja mam 30 lat ... !!! Normalnie reaguję już na nią trochę może na wyrost, to się musi zmienić jak urodzi się dziecko, bo teraz mam taki dziwny lęk, że ona mi się będzie narzucać przy wychowywaniu ... A to przecież nie jest ważne, martwię się pierdołami, teraz tylko powinnam myśleć o szczęśliwym rozwiązaniu a nie o teściowej. Musialam się wyżalić, niestety, może odpiszcie coś, skrytykujcie mnie, to się otrząsnę :-(

Oj dużo sie kobitki u was dzieje, nadrabiałam zaległości w czytaniu, porody się zbliżają jak nic ... :-) Ja jestem teraz w 36tc. i jeszcze nie jest tak źle, ale drętwieje mi zwłaszcza lewa ręka, boli rano, a potem cały dzień mrowienie. I pojawił się jakiś ciągnący ból w prawej pachwinie. Wsółczuję Deelite, ta paskudna cholestaza, u mnie było podejrzenie w II trymestrze, miałam badany Alat i Aspat i na szczeście nic nie wykazało, swędzenie po piciu wapna ustąpiło. swiss, dzięki Twojemu przypadkowi w poniedziałek wymuszam na lekarzu to badanie na GBS! Chociaż na czystość pochwy by sie przydało, bo mi nikt nie robił ... :-( madziulek 81 gratuluję dzidzi urodzonej w 35tc! Ale byliście dzielni :-)

swiss, przeczytałam odpowiedź lekarza: Dostaje Pani antybiotyk przy porodzie i maluch czasami także jest nim traktowany. Tę bakterię ma przynajmniej 20 % kobiet przed porodem. Skoro wiemy to nie musi sie Pani obawiać. :-) :-) :-) Jasne, że gorzej by było, gdyby lekarze nie wiedzieli...

swiss, bądź dobrej myśli, nie wyobrażaj sobie zaraz najgorszego. To zdarza się na pewno rzadko, że że dziecko ląduje na OIOM-ie z powodu sepsy czy zapalenia płuc. Ja też przestraszyłam się nie na żarty, bo wy tu piszecie o wymazach na czystośc pochwy, a mi nikt takiego badania do tej pory w ciąży nie zalecił! ... :-( Wiem, że muszę na lekarzu wymusić to badanie choćby nie wiem co! Lepiej dmuchać na zimne i nie wiem dlaczego lekarze podchodzą do tych badań tak nonszalancko. Gdzieś przeczytałam, że przeprowadza się je w 36 tc. Właśnie rozpoczęłam 36tc. ...

dasia, okropny ten sprzedawca, jego zachowanie jest jednak dziwne, powinien dołożyć starań, żeby tą sprawę wyjaśnić, a nie wmawiać, że to ludzie oszukują ... Hmmm, niestety, wydaje mi się, że on się spodziewał, że to ty się pomyliłaś zamawiając dwie karuzelki ... Ale bądź dobrej myśli, że się facet opamięta i zachowa z honorem. Ale mi się dzisiaj obiadu nie chce pichcić, kupiłam czereśnie i wcinam. A na obiad zrobię ziemniaczki z koperkiem, pieczarki i kotlet nadziewany szynką i papryką. A ten kotlet kupiłam ... gotowy, bo sprzedają takie w czwartki w sklepie mięsnym, smakują jak domowe, wystarczy odgrzać :-) A co, też się na męża troche gniewam, wolę czas na prasowanie zaoszczędzić :-)

dasia, okropny ten sprzedawca, jego zachowanie jest jednak dziwne, powinien dołożyć starań, żeby tą sprawę wyjaśnić, a nie wmawiać, że to ludzie oszukują ... Hmmm, niestety, wydaje mi się, że on się spodziewał, że to ty się pomyliłaś zamawiając dwie karuzelki ... Ale bądź dobrej myśli, że się facet opamięta i zachowa z honorem. Ale mi się dzisiaj obiadu nie chce pichcić, kupiłam czereśnie i wcinam. A na obiad zrobię ziemniaczki z koperkiem, pieczarki i kotlet nadziewany szynką i papryką. A ten kotlet kupiłam ... gotowy, bo sprzedają takie w czwartki w sklepie mięsnym, smakują jak domowe, wystarczy odgrzać :-) A co, też się na męża troche gniewam, wolę czas na prasowanie zaoszczędzić :-)

marusia2 ---> trzymam kciuki! :-D hanio, jeszcze raz dzięki za dobre rady, i tak robię jeszcze ostatnie zakupy przez internet, więc skorzystam :-) ewelinka, ainom :-) Ach ci mężowie.... Mój też nie lepszy, też gra min. 3 h dziennie. Już z tym nie walczę, bo ostatnio powiedział, że nie ma co robić i czeka już na dziecko :-) No to niech czeka i będzie miał jeszcze ręce pełne roboty :-D

hanio, jesteś cudowna :-D Ja też przy okazji czytania twoich rad musialam wziąć kartkę do ręki, żeby co nieco dopisać do swojej listy :-) Ten pomysł ze spryskiwaczem do Tantum Rosa, genialny! Akurat niedawno kupiłam malutki 300 ml. w sklepie ogrodniczym (to wiadomośc dla tych dziewczyn, które jeszcze zamierzają coś takiego kupić). Miał być do kwiatka, a przyda się do szpitala :-) A maśc z wyciągiem z kapusty, (zamiast tych nieszczęsnych tłuczonych liści polecanych przez położne) ... pierwsze słyszę :-) i mam nadzieję, że dostanę ją w aptece :-) Dobrego wypoczynku życzę i sił dla maleństwa. Ale, kto nie ma więcej sił niż hanio? ;-)

No właśnie, jak to z tym jest ... Podobno pierwsze ruchy plus 20 tyg.= poród. ??? Ja poczułam na 100% w 18 tyg. ... Pierwsze ruchy przypadają właśnie na 4,5 miesiąca, więc Margolcia, ta narzeczona od kuzyna na pewno coś czuje, ale na pewno nie pod żebra ;-)

Shamanka, SylaT, witajcie w klubie :-) ---> Mój mąż 194 cm, a ja 170cm. :-) U mnie będzie syn, to niech sobie rośnie :-D Kość udową z pomiarów usg. ma ponoć sporą :-D

Witajcie! Pszczoolka, a Smecte zażyłaś? Wydaje mi się, że w ciąży nie powinna zaszkodzić ... w końcu to na bazie kwasu mlekowego i stosuje się u noworodków :-) Shamanka, gratulacje! Nie mogło być inaczej ;-) Piszecie, że drętwienia rąk, czy mrowienia to oznaka porodu ... ja mam tak od tygodnia, a kończę 35tc. Nie śpieszę się :-( Ale zdjęć wrzucacie na pocztę, jeszcze nie zdążyłam wszystkich obejrzeć :-) Wrzucę coś swojego jak zrobię aktualne fotki, bo mam tylko takie sprzed 2-3 tygodni.

Hej! Wróciłam z działeczki, lody zjadłam, jeszcze wciągnęłam pączusia z jagodami :-) I cały czas po głowie chodzi mi kawa Inka z duuuużą ilością mleka :-) Normalnie to ja w ciąży piłam kawę naturalną, ale od kilku dni jej nie toleruję. Bardzo dobrze, czyżby organizm sam się oczyszczał? :-) Ale wy pracusie jesteście, syndrom wicia gniazda jak nic! :-D U mnie taka piękna pogoda, że nie mogłam po południu skupić się na prasowaniu... :-( Zresztą i tak nie najlepiej się czułam. Pójście na spacer i lody zdecydowanie lepiej mi zrobiło :-) O psach piszecie ... hmmm. Mamy dużą sunie, ok. 50 kg. żywej wagi. Ale już wcześniej, zimą zdecydowałam, że taki piesek stwarza przy dziecku, na dodatek w bloku zbyt duży kłopot. Psiak został na starych \"śmieciach\" w kamienicy u rodziny, tam ma wybieg i podwórze. Mąż wyprowadza ją w wolnych chwilach, szkoli, a do nas zabiera tylko w odwiedziny :-) Na szczęście pies szybko zaakceptowal taką sytuację, jest jeszcze młoda, ma tylko rok i krótko była z nami. I mimo niewątpliwej sympatii do tego zwierzęcia psychicznie nie dałabym rady wychować takiej suni przy dziecku, ona jest łagodna, ale wymagająca uwagi i poświęcenia, silna fizycznie i tu mógłby być kłopot ... Jednak swoje przeszłam rezygnując z niej, a mąż to już się nie mówi, na początku bylo ciężko :-(

A ja też się dzisiaj do bani czuję ... byłam na zakupach, zrobilam obiadek, wyprałam pościel, teraz mi sie tylko leżeć chce ... Ale dla przyjemności jeszcze na działkę i na lody chyba z mężem skoczę po drodze :-) Obejrzałam zdjęcia na poczcie :-) Fajne laseczki jesteście :-) :-) :-) ainom, brzuch to ja mam podobny do ciebie (oczywiście ten ciążowy, hihi), ale ja starsza babcia jestem, no i cyc u mnie mniejszy, bo ja zawsze między A i B, teraz też na B stanęło :-D Czy ja wykarmię to dziecko? ;-)

Ach, dzięki Margolcia, myślałam, że to mleko nie może się marnować ... :-) Ale jak nawał to nawał, w takim razie dziecku nie zabraknie :-D No to jeszcze jedno pytanko do WAS: mam zamiar wyprać pościel do łóżeczka, ale czy prałyście też te ochraniacze ...???

No dzięki Lipenka :-) To może jeszcze rzeknij coś jak jest z tym nawałem mlecznym ...

I może jeszcze jedno naiwne pytanie: skoro w 3 dobie po urodzeniu ma się zwykle nawał mleczny, a polożne odradzają kupno laktatora na wyrost, to do czego zebrać to mleko ...? Chyba trzeba mieć chociaż jakiś sterylny pojemnik lub butelkę?

Jeden dzień mnie nie było, a tu tyle nowości :-D A ile stron do nadrobienia ... ;-) Aniek GRATULACJE!!! Szybko poszło u ciebie :-) Teraz już tylko rozkoszne chwile z maleństwem ... karenina, polecam aptekę internetową: http://www.cefarm24.pl/cgi-bin/index.fcgi?Mode=Simple&qs=nivea&x=8&y=2 Jeśli chodzi o badania w ciąży i koszt wizyt to ja chodzę na fundusz i mam identyczne świadczenia jak tatonka, mogę się podpisać pod tym :-) Nie narzekam i nie wyobrażam sobie bulić 150 zł. za każdą wizytę ... Co do torby szpitalnej :-) ... mam dwie do szpitala, jedną większą, jedną mniejszą na ramię :-) I jeszcze ledwo się mieszczę ;-) Myślicie, że warto zabrać do szpitala jakieś awaryjne pieluszki tetrowe i flanelowe dla maluszka ...??? Laktatora też na razie nie kupuję, ale zastanowię się nad tym tanim z apteki na wypadek wszelki ... Acha, zastanowiłam się nad tym wątkiem o wycieku wod płodowych ... bo mi 3 razy poleciała większa ilość przeźroczystego płynu jak się pochyliłam czy dźwignęłam coś, majtki miałam mokre ... To było dziwne, nie wiem czy to upławy??? Najgorsze, że zapomniałam powiedzieć tego lekarzowi ostatnio ... A wszystko w szyjce jest szczelnie zamknięte.

Shamanka, POWODZENIA!!! Oczywiście jutro będą gratulacje :-)