Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

juni77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez juni77

  1. hmmmm, ja wiem, że na miesiąc za jednorazowe pieluszki ok. 150 zł. wychodzi ... srednio 250 pieluch na miesiąc. Więc zależy jakie drogie się kupuje, ale i tak kalkulacja nie wskazuje na 400 zł. ...
  2. Tylko te z pieluszki Lidla zaczynają się chyba dopiero od rozmiaru midi, bo mini jeszcze nie widziałam... Ludzie mówią, że są chłonne i miłe, no i nie uczulają.
  3. przewijak tak, ale taką zwykłą nakładkę na łóżeczko, jak dojdę do wprawy, a dziecko urośnie, to pewnie w kąt rzucę :-)
  4. hanio, też zakupiłam te same pieluchy Happy firmy bella za taką samą cenę o jakiej piszesz ... (ja w aptece internetowej). Też mam tylko jedną paczkę na początek, 42 szt. Pewnie nawet na tydzień nie starczy ... ale chcę jeszcze wypróbować Pampersy, a jeszcze póżniej przejść na tańsze pieluszki z Lidla, wszyscy je zachwalają.
  5. Ze szmerkami na sercu to rzeczywiście często się zdarza. Moja bratannica miała i przeszło samo, nie rozwinęła się z tego żadna wada, tak że głowy do góry :-) ewelinka, dokup sobie tych pieluch, ponoć są w stałym użyciu ... do przewijania, karmienia itp., a flanelowe jak najbardziej, przydadzą się do okrycia, do kąpieli, a kolorowe to już są prześliczne :-)
  6. Ja o tych kąpielach też słyszałam, podobno w Skandynawii stosuje się tą metodę. Raz zażartowałam nawet przy mamie i teściowej, że jak mi pierwsza kąpiel zbyt uciążliwą będzie to zrobię sobie i dziecku święto i wytrę je tylko chusteczkami nawilżonymi ;-) Były zdumione ... Oczywiście nie zamierzam praktykować :-D Ale chusteczki nawilżone stosują niektóre osoby ... nawet czytałam na jakimś innym forum, że jak mama totalnego lenia wieczorkiem złapie to ... dawaj chustki w ruch!!! :-) W razie czego ja zaopatrzona jestem w chusteczki Nivea sensitive no parfume, myślę że takie łagodne i bezzapachowe mogą się przydać, hehe :-) Ewelinka, fajnie jakby dzidzia była na rocznicę ślubu ... Czemu nie?! U mnie też jest taka sytuacja, ale jeśli przenoszę o te parę dni ... U mnie zaczyna się 33tc. Dzisiaj kiepsko się czuję, głowa boli, bo ciśnienie spada i chodzę jak neptyk, na szczęście obiadek mam częściowo gotowy, bo wczorajszy ... Tylko kotleciki dosmażę, echh.
  7. A to dobrze, że piszecie o tym ZUSie ... ja jeszcze nie jestem tak daleko, na razie złożony wniosek, ale rozwiałyście moje wątpliwości :-) Taka pogoda, że czuję się po prostu jak na wakacjach, tylko szkoda, że jednak w domu ... :-) Nagotuję dzisiaj bigosu z młodej kapusty, dogodzę mężowi :-) Piszecie o wózkach ...hmmm, ja zamówiłam \"karocę\" z Roana i czasem nachodzą mnie myśli, że trzeba było jednak wziąć jakiś najlżejszy sportowy, ale co na to poradzę, my z mężem jednogłośnie stwierdziliśmy, że te lekkie jednak jakoś nie pasują do nas... Mąż ma 194 cm. wzrostu i mówi, że lepiej się czuje z taką dużą gondolą :-) Mam zamiar gondolą pojeździć na pewno min. do marca. Ach, jeszcze się pochwalę, że w zeszłym tygodniu przyszła moja paczka medyczno-kosmetyczna dla dzidziusia z apteki internetowej cefarm24. Naprawdę polecam ta aptekę! Szybko, tanio, naprawdę sporo zaoszczędziłam i cieszę się, że mam te zakupy juz za sobą :-)
  8. Dziękuję kochane za te życzenia urodzinowe Wczoraj popadłam w internetowy niebyt z powodu gości :-) Mecz był ... szkoda słów, Polacy nie powinni robić takiej dziwnej atmosfery jak przed wielka bitwą. Gdybyśmy podeszli do tego ze spokojem, bez emocji, mogło być lepiej! Apropos polożnej, chyba juz pisałam, też umówiłam się z jedną, ale ostatnio doszły mnie słuchy, że ordynator oddziału położniczego w moim szpitalu niezły wariatuncio jest, czeka na kasę ... i lubi tylko swoje pacjentki :-( Ja natomiast brzydzę się wręczaniem jakiś kopert lekarzom, chodzenia prywatnie do kogoś, kogo nie darzę zaufaniem ... Smutne, ale prawdziwe.
  9. Shamanka, dzięki, dzięki!!! :-D Z tymi bliźniakami masz świętą rację, hihi. Sama mam o sobie takie zdanie, że to koszmarny znak ;-) bliźnięta bywają kapryśne, uparte, zmienne ... gadatliwe albo nieśmiałe, w zależności od pogody ;-) Aż się ddziwię, że u ciebie taki wysyp w rodzinie tych bliźniaków :-) Chociaż u mnie też są .... kuzynki i ciotki. Ja bym chciała, żeby mój dzidek był już lewkiem, bo mam termin na koniec lipca :-) Jak się urodzi wcześniej to bardzo proszę raczka. Ale nie bliźniaka, nie!!! A ja badanie krwi i moczu zrobiłam w pierwszym trymestrze nawet raz na własną rękę, bo lekarz mówił: po 12 tyg. ciąży. A usg miałam tyle już razy ...! I bądź tu mądry.
  10. Ja miałam badania morfologii i moczu z zalecenia lekarza dopiero 2 razy plus grupa krwi, raz cukier i HBS. Za to bardzo często usg, przy każdej wizycie, czyli co miesiąc ... o badaniach mój lekarz prowadzący ma takie zdanie, że w I trymestrze nic nie dają, jeśli ciąża rozwija się prawidłowo. Sądzę, że to też ma związek z limitami jakie otrzymują lekarze. Ja nie chodzę do niego prywatnie, a on jest bardzo \"wziętym\" ginekologiem, ma bardzo dużo pacjentek i być może tu jest pies pogrzebany. Na tokso skierowania nie dostałam i aż strach się bać, że jest takie paskudztwo :-( Wczoraj byliśmy nad jeziorkiem, grilowaliśmy, nawet się trochę opaliłam mimo zastosowania wysokiego filtra, ale i tak uważam, że jestem (nie licząc twarzy) personel z młyna, hehe :-) Dzisiaj są moje urodzinki :-), obchodzę je jeszcze uroczyście, ale powiedzmy szczerze, po pojawieniu się dzidzi na świecie moje urodziny i urodziny męża powiny pójść w niepamięć ... za dużo byłoby takich dni w roku, wystarczy że w Polsce obchodzi się imieniny. Chociaż nie ukrywam, moje urodziny od imienin są dla mnie zdecydowanie ważniejsze :-)
  11. Ja też wolalabym ochronę krocza mimo wszystko, ale zdaję sobie sprawę, że i tak ktoś zadecyduje za mnie i może wyjdzie mi to właśnie na dobre. Powiedzcie tylko, te które rodziły ... czy po zszyciu ma się tam inne uczucie, czy jest to dla kobiety wyczuwalna różnica? Bo ja specjalnie nie chcę być ani węższa, ani szersza ... W sumie im bliżej porodu, tym bardziej oswajam się z myślą, że będzie jak będzie ... ale jak czytam niektóre wpisy to myślę, że ok. 36 tyg. poczuję to samo co wy :-) Bo wyraźnie da się odczuć, że niektóre z nas już siedzą jak na rozgrzanych węglach i czekają :-) A do życzliwych osób ... ten temat przerabiałam już nie raz, i też już o tym pisałam, bo wtedy \"na świeżo\" bardzo się tym martwiłam. Bardzo współczuję jednej osobie którą znam, a którą spotkało wielkie nieszczęście przy porodzie SN. Ale to przypadek jeden na tysiące, dziesiątki tysięcy ... U nas będzie po prostu dobrze, tak ma być!!!
  12. To drętwienie rąk też mi się kiedyś przydarzyło, ale tylko raz, trwało jeden dzień ... i puściło, hmmmm dziwne :-( Gdyby trwało dłużej pewnie zapytałabym lekarza, ale położna w szkole rodzenia zdaje się wspomniała, że drętwienia występują... Cieszcie się kobiety, że to dopiero teraz się pojawia, jesteście prawie na finiszu :-) Puchnięcie nóg też nie jest cool, a temu czasem towarzyszy białko w moczu, więc może lepiej takie drętwienie z dwojga złego ... :-) Ja też biegam do dentysty, myślałam ze będzie lajtowo a niestety wczoraj dowiedziałam się, że muszę jeden ząb już leczyć kanałowo, ubytek był malutki, a jak się otwarło to okazało się, że głęboki, do samego korzenia :-( I tak mi grozi jeszcze inny ząb, nie wiadomo tylko jak to się rozwinie, trzeba na razie zostawić :-( bunia, kocyki w biedronce kosztowały 14,99 i leżały koło poduszek, tylko kocyki o niebo lepsze, poduszki bym nie kupowała.
  13. Margolcia, o takie rady właśnie chodzi, jesli któraś ma już jakieś doświadczenie to niech pisze :-)
  14. Zjadłam sobie właśnie truskawki ze śmietanką :-) Fanki truskawek, łączmy się! :-D Jeśli chodzi o to, co do wózka, to mi pani w sklepie zdecydowanie odradzała pościel i słyszę to od innych, że nawet nie stosuje się poduszeczki, dziecko ma być ułożone maksymalnie na twardym podłożu, wystarczy pod spód kocyk, pieluszka, do okrycia też, w zależności od pogody. Pewnie latem będziemy najchętniej stosować pieluszki flanelowe. Ale z tą poduszką, a właściwie jej brakiem, to już nie wiem ... chyba zapytam dzisiaj w szkole rodzenia.
  15. Tak czy siak, o zgrozo ... jestem staroświecka, ale wierzę też położnej ze szkoły rodzenia, która polecała na początek koszulki, jak najmniej zatrzasków, zapięć, guzików. A super fajne body rozpinane na całej długości właśnie tak mają, czyli mogą trochę drażnić pępuszek ... natomiast te wciągane przez główkę na początek mnie nie interesują. Z kaftanika zrezygnuję jak będzie upał :-)
  16. Starsze kobiety mi to powiedziały ... takie co dzieci rodziły 30 lat temu. Ale wiecie, babć nie trzeba we wszystkim słuchać ;-)
  17. Widzę, że pranko u was pełną parą :-) Ja już o tym myślę, aczkolwiek odkładam, bo półeczki w szafie dla dziecka jeszcze nie gotowe, czekam na dostawę półeczek od producenta :-( Bo u mnie też będzie mała przeróbka szafy sypialnianej :-) Byłam dzisiaj w Biedronce sprawdzić promocję Loveli, o której pisała karenina, jednak chyba się spóźniłam... Za to kupiłam 2 śliczne mięciutkie kocyki :-) W mieście byłam dzisiaj długo, przymierzałam jakieś letnie sukienki, w końcu żadnej nie kupiłam a tak się nachodziłam, że nogi mi niestety spuchły, więc trzeba było wracać ... Parę drobiazgów dla dzidzi jednak przyniosłam, między innymi dodatkowe pieluszki flanelowe, 2 cienkie koszuleńki pod kaftanik na niezagojony jeszcze pępuszek, bo dowiedziałam się, że taki noworodek powinien być ubrany na początku w dwie warstwy, niezależnie od pogody...!!! Nie wiem jak wy, ale ja malutkiego szkrabka nie będę w pierwszych dniach wbijać w body, myślę, że łatwiej mi pójdzie z koszulką, a taki pępek musi być przeciez wietrzony ... Pranie będę robić na pewno w mleczku do prania Loveli i na pewno wszystko jak leci, czyli kocyki, pościel i rożek też. Martwi mnie tylko to, że kocyki polarowe pierze się wg. zaleceń producenta w temp. max. 30 stopni i nie prasuje ... więc jak pozbyć się wszystkich bakterii???!!! I martwi mnie strajk na poczcie, bo zrobiłam duże zamówienie w aptece internetowej i ciekawe, czy dotrze ... mam juz przykre doświadczenie ze strajkami, kiedyś paczka z allegro przez to nie dotarła, były reklamacje i ogólnie więcej klopotu niż to jest warte!
  18. Ja też jutro na mocz i morfologię plus HBS :-)
  19. hanio, ty to już jesteś chyba najenergiczniejsza z nas wszystkich :-) Jak myślę o swoim porodzie to też mam mieszane uczucia. Przecież tego akurat nie da się zaplanować ... jak to będzie, kiedy nadejdzie ten dzień? SN, cesarka, któż to wie ...
  20. Jak ja lubię takie dni ... Olam, zgadzam się w zupełności :-) Latem mam wiecej energii i optymizmu. Nawet upały nie są mi straszne ... ochłodzić zawsze się można, a marznąć nie lubię!!! Może dlatego, że sama urodziłam się w czerwcu? :-) Cieszę się, że mój dzieciaczek będzie \"letni\" Nie jest źle, nasze dzieci wybrały sobie fajną porę roku :-) A mojemu mężowi (no nie ukrywam mi też) marzy się wyjazd nad morze. Czy myślicie, że wyjazd samochodem w 32 tc. 500 km. to dobry pomysł ... czy raczej powinnam się popukać w czoło? ;-) Tak na 3 dni ... Lekarz nie widzi wprawdzie przeciwskazań, ale póki co to ja odpowiadam za swoje zdrowie.
  21. Witajcie! Super pogoda, uwielbiam ciepełko i słońce :-) Nogi trochę puchną, plamy na twarzy mam, ale co tam, to są uroki ciąży ... i tak zawsze stwierdzam, że u mnie najgorsze są bóle w krzyżu :-( Wczorajsze imieninki męża bardzo się udały, chociaż nieźle się nalatałam :-) i gnaty bolały ... Ale było wesoło, a torcik śmietanowo-truskawkowy pyyyycha :-) Chyba zaraz zabiorę się do kawałeczka, bo był ogromny i zostało go trochę... :-) Dzisiaj spałam po tych imieninach jak zabita do 10-tej. W sobotę spędziłam troche czasu w aptece internetowej i zrobiłam zakupy kosmetyczno-medyczne dla malucha: www.cefarm24.pl/cgi-bin/index.fcgi?Mode=Simple&qs=nivea&x=8&y=2 Niektóre ceny są bardzo promocyjne, np. Oilatum, maść Bepanthen na pękające brodawki i do pupy dziecka... Zdecydowałam się jednak na ten płyn do kapieli Oilatum, bo nie będę stosować oliwki :-) Położne z mojego szpitala zachwalają i polecaja te produkty. Pieluszki wybrałam Bella Happy, są mięciutkie i na pewno nie uczulają :-) Reszta kosmetyków do pielęgnacji, wilgne chusteczki, jakiś kremik wybrałam NIvea, oczywiście są hypoalergiczne. Dla siebie dokupiłam zapas witamin Prenatal DHA z kwasami omega-3. Jestem bardzo zadowolona :-) Teraz lecę zrobić opłaty za mieszkanie ... pa!
  22. Z tą wagą dziecka to różnie bywa, lepiej nie porównywać ... czasem rodzą się małe dzieci i strasznie szybko przybierają. Np. moja mama rodziła nas maciupenkich ... ok. 2800 ja i brat, a z przyrostem wagi było tak, że jeszcze w szpitalu (po cesarce) doganialiśmy inne większe dzieci :-) Mi na razie wychodzi przeciętna waga, ale z dużą główką :-) czyli w sam raz, żeby się pomęczyć przy porodzie ... hehe. No, ale wiadomo, niektóre kobiety myślą, że zdrowe są tylko \"klocki\". Taka jest np. moja teściowa, klocka by chciała ...
  23. Ja mam tak samo jak hanio, na twardniejący brzuch tylko magnez z wit. B6 i nic więcej ... a ja tak z tym twardnieniem przechodziłam już pół ciąży!!! Chodzę do dwóch lekarzy nawet i nic mi nie zalecają specjalnego, bo szyjka się nie skraca, nie otwiera, więc nie trzeba ... Takie jest podejście u mnie. A ja na spacerki chodzę i chodzę ... bo lubię. Jednak średnio mieszczę się w limicie 10 skurczów na dzień. Marghi, ty to masz rzeczywiście smoka małego!!! 30tc. i taka waga!!! :-) A ja zapytam jeszcze raz o pewną kwestię ciuszka, czy kaftanik z guziczkami z przodu wolno założyć na gołe ciałko, czy to malucha nie uciska, nie podrażnia skórki ??? Bo w szkole rodzenia pokazali oczywiście taki kaftan zawiązywany. Ja natomiast nakupiłam tych kolorowych ze stójeczką i guziczkami na allegro i już wstydze się o takie pierdoły pytać ... Oj, durna baba.
  24. Witajcie! Nie zaglądałam tu nawet, bo miałam awarię instalacji elektrycznej w domu, przychodził fachowiec 2 razy i nie mógł znaleźć źródła tej awarii w żadnej puszce z prądem. Nie obyło się bez miejscowego zniszczenia farby na ścianie, co mnie bardzo denerwuje, bo farba lateksowa odchodzi jak guma w tych naruszonych miejscach ... więc muszę jeszcze zawołać malarza :-( A w niedzielę imieniny męża, będzie tylko kawa dla gości, zamówiłam pyszny duży tort śmietanowy z truskawkami. Zamawiany, bo nie mam zamiaru się zmęczyć przygotowaniami ;-) Sama zrobię tylko delikatny deser z serka mascarpone w z biszkopcikiem w pucharkach, podam Martini, owoce i cześć. Ostatnio bardziej się napracowalam w moje imieniny ... :-( Aaaa, dzięki kuzynce załatwiłam sobie położną na poród, nawet nie wiem jaka cena, bo kobitka rzekomo zna moją rodzinę i nie chce gadać teraz o pieniądzach ... Pewnie nie będzie więc taka droga :-) Co do ciuszków ... czy pod kaftanik ze śpiochami koniecznie trzeba założyć jeszcze body jako bieliznę? Czy można taki kaftanik z guziczkami założyć od razu na gołe ciałko i na to śpiochy...??? Bo z rozmiaru 56 (na wyjście ze szpitala) mam tylko kaftaniki+śpiochy z czapeczką i skarpetkami. Potem w rozm. 62 mam cały wybór...
  25. Widzę, że tu mus jabłkowy ma powodzenie na tym forum, ja jedyne ciasto jakie piekę w ciąży to jabłecznik :-) A mnie właśnie trafiło na piwo karmi ... nie wiem dlaczego dzisiaj, nie piłam tego piwa z rok i dzisiaj mam ochotę. A co, dziecku takie piwko nie zaszkodzi :-) Na kolację zrobię dzisiaj danie włoskie, makaron spagetti, z surową szynką, kaparami, oczywiście czosnkiem, chili i odrobiną soku z limonki ;-) A to się dzidzia ucieszy! Jak widzicie mam upodobania kulinarne, które potencjalnie nie służą dziecku, lubię pikantne przyprawy, ta szyneczka będzie oczywiście podsmażona, ale czego to ja nie słyszałam o surowej szynce w ciąży ... I wiecie co, mam przeczucie, że mój dzieciaczek będzie kiedyś z chęcią jadł takie potrawy :-) A jak pomyślę sobie o diecie podczas karmienia piersią, o czym mówią niektóre kobiety, czyli gotowane mięso, marchewka i ryż na okrągło, to wiem że nie będę jedną z nich ... Bedę jadła to co lubię za wyjątkiem ostrych przypraw i warzyw kapustnych.
×