Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Erisss

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Na pewno naświetlanie pomoże dzieciątkom przy żółtaczce i mi też ciężko było kłaść córę na te łóżeczko bo wolałam ją mieć przy sobie ale jak trzeba było to trzeba, Ala nie lubiła leżeć na brzuszku. A już czekanie na wyjście ze szpitala - dłużyło się strasznie. Na samym początku pamiętam jak Alę kluli szczególnie że czasem bardzo nieumiejętnie to robili że nie potrafili trafić na żyłę do pobrania krwi to i ja płakałam, myślałam że rozniosę tam niektóre pielęgniarki. Teraz to bym chciała aby szybko urodzić i szybciutko wyjść. Co do brzuszków, nie oszukujmy się po porodzie wygląda strasznie. Czasem jeszcze widać jakby dalej się było w ciąży a przy bardziej ćwiczonym brzuszku albo młodszym nie widać ciąży ale skóra tez jest taka obwisła, taki krzywy się wydaje. Ale wszystko z czasem powinno wrócić do normy. Strasznie nie lubiłam tego jak sprawdzano obkurczanie się macicy bo potrafią to robić naprawdę bardzo boleśnie. Dziś na 19 godz usg i zobaczymy malucha. Pierwszy raz na spokojnie z mężem bo zawsze z córą byliśmy a Ali bardzo się nie podobało co mamie robię - rozpacz straszna, więc zazwyczaj sama z lekarka była. Zastanawiam się jak ja ogarnę 2 takie maluchy. Córa ma 21 miesięcy. Ale damy radę. Na pewno córa bardzo lubi dzieci i braciszka też polubi. Na początku może być trudno, ale jakoś to będzie. Coś czuję że to już nie długo.
  2. Nie urodziłam jednak. Uspokoiło się. A dziś rano byłam u gin na rutynowej kontroli już ostatniej przed porodem. Dostałam skierowanie do porodu, skierowanie na usg i na ktg. A dziś jakoś spokojnie tylko mały wszystko uciska. Czekam aż córa się zdrzemnie wtedy i ja bym odpoczęła a moja panna jak na złość ani myśli o spaniu.
  3. Możliwe że już dziś wylądujemy na porodówce. Jakby co dam znać. A może to tylko fałszywy alarm. Narazie czekam.
  4. A mały czasem tak się kręci że czasem wydaje się że zaraz coś puści - takie mam wrażenie.
  5. Jak moje 2 szczęścia się obudzą pewnie będzie pizza własnej roboty na kolację. W sumie pizza już czeka na pieczenie. Teraz czekamy a potem się zacznie... Po pierwszym porodzie nie mogłam się wyspać. Często było tak że zasypiałam przy karmieniu, wtedy mężuś pomagał córce - podawał pierś - a ja śpię dalej.
  6. Cześć Dziewczyny E ona jakoś tydzień temu też tak miałam jak Ty, po badaniu u gina babka stwierdziła ż mały ma za wysokie tętno i kazała jechać do szpitala. Więc pojechaliśmy - oczywiście nie dała skierowania, no ale trudno. W szpitalu długieeeeeee ktg i badanie gine. i wszystko oki było. Więc do domu z zaleceniem aby co tydzień robić ktg, Ale oczywiście bez skierowania ktg nie chcą robić. Specjalnie byłam we wtorek u gin po skierowanie a ona do mnie ze nie jest potrzebne. A tu nie prawda - jest potrzebne. Karolowa SERDECZNE GRATULACJE
  7. Witajcie Paolcia SERDECZNE GRATULACJE. Judys a Ty trzymaj się - maluch sam najlepiej wie kiedy wyjść. Mi tez ostatnio zdarzyło się być w szpitalu, moja gin mnie wysłała po posłuchaniu tętna małego, bo miał wysokie. Ale w szpitalu było już oki, ani skurczy i mały też oki. Więc do domu. NICK------------------Imię---------Wiek------TC---- ---Płeć--Waga....X.04 Erisss-------------------Wiola--------28---------35--- -CH----1780----18.04 sisia25-------------Sylwia---------25----------34-- ------CH-----1745--- 27.04 Allegrowiczka------Iwona-------24---------34-----------D Z----1516---27.04 HinskiTurysta-------Ewa---------21-------35------------CH ----3000.....27.04 gogak----------------Gosia----------26----------35---- ---CH-----XXX----19.04 mini93-----------------Asia----------20---------36--- -----DZ-----2873--- 19.04 angelak----------------Ania----------32---------36---- ---CH------XXX---XXX Mandarynkowa92----Adriana------21---------36-------CH -----XXX----18.04 Judys002-------------Judyta-------21----------37------ -CH------3830....10.04 blackeyed8888------Sandra-------23---------37---------DZ- -----XXX--- 04.04 PaOlcia.94--------Paulina -------19---------38-----------DZ-----3350----02.04 małaMI16------------XXXX ........16.........29....----.DZ.......XX ....31.05 OlgaOlcia............Olga..........28..........26..---... DZ......426.....16.06
  8. Pierwszy raz tutaj piszę ale termin mam tez na kwiecień dokładnie 18. Co do pampersów przy pierwszym porodzie wzięłam całą paczkę. Nie wiem czy każde dzieciątko tak ma, ale mojej pannie praktycznie po każdym karmieniu trzeba było zmieniać pieluszkę.
  9. Witajcie Co do szpitali tak naprawdę dla jednej ten będzie dobry a dla innej tamten. Tak jak np. u mnie rodziłam w Warszawie w Szpitalu Św. Rodziny i byłam zadowolona, rodziła tez tam moja siostra cioteczna i ona już ma negatywne opinie więc różnie bywa z tymi szpitalami. Na pewno nie ma idealnych. Co do wyprawki, u nas się przyjęło że po 20 tyg można już kupować. Nie wyobrażam sobie aby to zrobić po porodzie. Co do rozstępów, w pierwszej ciąży mnie ominęły mimo że przytyłam ponad 20 kg, teraz z wagą jest podobnie pewnie tez 20 kg będzie do przodu. Ale po porodzie szybko wróciłam do formy i normalnej wagi. Woda w organizmie się zatrzymuje. Co do miesiączki rożnie bywa, mi wróciła 2,5 miesiąca po porodzie mimo bardzo intensywnego karmienia, tylko cykle zrobiły się dłuższe nawet 50 dniowe.
  10. HinskiTurysta obejrzałam ten program który podrzuciłaś i sporo w nim prawdy. Nie potępiam kobiet które nie karmią piersią, jest to sprawa indywidualna. Faktem jest że początki karmienia nie są łatwe i jeśli kobiecie zależy próbować do skutku.
  11. Córka skończyła właśnie 1,5 roku. I dopiero teraz odstawiłam ją od piersi a właściwie zostawiłam jedno karmienie przed snem.
  12. Poród siłami natury w 38 tyg ciązy. Zaczęło sie od odejścia wód koło 24 godziny a o 10.25 córka była już z nami. Skurcze zaczęły się koło 4 rano. A od 2 w nocy byłam w szpitalu.
  13. Widzę że narazie jestem najstarsza. Pierwsze dziecie w wieku 26 lat.
  14. Co do wózka jeśli to okazja to myślę że warto kupić już teraz. Tutaj zawsze się mówi ze po 20 tyg można już kupować. My wózek córce kopiliśmy jak byłam prawie w 20 tyg.
  15. Hejka Dziewczyny Co do obecności męża czy partnera przy porodzie, ja swojego nie zmuszałam. Powiedziałam, żeby był tyle ile wytrzyma, tyle ile da radę. Był ze mną do końca. Nawet przecinał pępowinę. Później niestety został wyproszony ponieważ miałam stare łożysko i nie chciało wyjść w całości więc miałam zabieg łyżeczkowania. Ale ogólnie wrażenia mojego męża - wiem że nie żałuję, mówił że teraz dopiero docenia ile kobieta musi wycierpieć aby wydać wspólne dziecko.
×