Zabajona

Balbinka może ma urwanie głowy w zawiązku ze zmianą mieszkania, no i jeszcze ta wizyta . Mam nadzieję, ze przyniesie same dobre wieści:)

Aha i wiecie, ja może dziwna jestem, ale nie czuję się zazdrosna, jak mąz mówi, ze póki co Oleńska jest najwazniejsza i że on ją kocha chyba bardziej jak mnie. To głupie, ale ja sie nie boję o jego uczucia do mnie, ale jestem przeszczęsliwa, ze mała jest dla niego wszystkim, że tak ją kocha, że nawet gotów jest zmienić hierarchię w rodzinie:p:p:p dla swojej małej królewny:)

Ja na tamtym temacie przeczytałam kilak postów i zrezygnowałam, bo mam córeczkę i nie wyobrażam sobie, zebym jej mogła nie chceć. Tak samo gdybym juz synka miała - no jakze go by miało nie być? Dziecko kocha się za to, ze jest, a nie że jest chłopcem, czy dziewczynką. Dla mnie przykro się robi jak czytam, że ktoś oczekiwał syna, a tu córka i na odwrót:( I dlatego ja przynajmniej nie skupiam się na płci, owszem, jakies tam dawniejsze marzenia o parce były, przy pierwszym dziecku z reguły nie myśli się za bardzo o płci, piszę z reguły - bo ja jakoś i teraz nie skupiam się. Może dlatego ciąża mi leci szybko, choc ja jestem z mety lutówek :) bo termin mam jako jedna z ostatnich:) Ja kocham moje już dzisiaj 20 miesięczne dziecko i to , które ma zaledwie 18 tygodni płodowych, kocham je za to, że są.

Mia - kochana, bardzo się cieszę razem z Tobą:) Ja pamietam jak przy pierwszej ciązy lekarz wstępnie przypuszczał, ze będzie dziewczynka, ja bylam w szoku, gały otworzyłam ze zdziwienia, bo myślałam, ze chłopak nam sie trafi:) A mąż zadowolony w samochodzie mówi:" to co? będziemy pleść warkoczyki?":) I powiem ci Mia, ze mała jest dla niego całym światem. Gdybyś go znała przed ślubem, potem zobaczyła jak "dojrzewa" do rodzicielstwa (decyzja o tym była wspólna, przemyslana) i zobaczyła go jaką ewolucję przeszedł, to byłabyś w szoku, Mój mąż - wieczny luzak, nie okazujący zbytnio jakiejś czułości na zewnątrz, teraz odpowiedzialnym i troskliwym i CZUŁYM tatą. Jak mała przyjdzie, da mu buziaka, przytuli się, powie mu, ze go kocha, to nie ma szczęsliwszego faceta na ziemi:) Syna też kochałby bardzo, ale wiadomo, że dziecko, to dziecko, my mamy narazię Oleńkę i ona daje nam dużo radości i szczęścia.

A o twoje zaufanie nie musze sie martwić - zresztą nie mam pojęcia co ma piernik do wiatraka,sorki, ale dla mnie to jest po prostu GŁUPIE tego typu ataki. pozdrawiam I to jest podstawowa wada tego forum - tu kazdy kto chce pisac powinien sie logowac i tyle.

do pomarańczowej - a o co ci chodzi z tą odpowiedzialnością, nie rozumiem, co to jakiś obóz, szkoła czy co? Coż to za przejaw restrykcji, tam nie zdązyłam z nikim sie poznac, fakt, ze pierwotnie myslałam, ze bede marcówką i załozylam temat, nie świadczy ze muszę go pod jakimś rygorem "odznaczania" sie tłumaczyć. Autorka tego topiku też sie nie pojawia i jakoś nikt jej nie atakuje. Pozdrawiam.

Nick...........wiek.....woj............. tc......data porodu....+kg/plec kasiulkapb......25...małopolskie......22......25.01.09.. .... +5/córcia karenk..........33....łódzkie...........18.. ...28. 01.09.......+3....? Kluska=)........26....łódzkie...22.. 31.01-04.02.09..+3/CÓRKA/MAJA Agagaguś......38....Mazowieckie.....19....31.01-04.02.09 .....synek gryzmoł........30....Warszawa........17.....01.02.09. .........? igmik............26....pomorskie........22....01.02.09.. .....+2.. ? piksip...........28....śląskie.............21.....01.02. 09.......+2,5...? LUTÓWKA......24....świętokrz.........19.....01-06.02.09. ..-0.60.? sabotażystka….30.....warszawa.......19.....02.02. 09.......? kasiula29.......29....Frankfurt.........21.....02 .02.09...... +2kg...? gruel............20....East Kilbride......18.....02.02.09......+3 ....? fusyta.........33....podlaskie..........19.....02.02.09 ....niespodzianka Monia...........22....lubelskie..........20.....04.02.0 9...+6....córcia.. claribelka......21....lubuskie...........21......04.02.0 9.......synek? rosołek.........26....lubuskie...........21......05.02.0 9.....+1/synek agnesita........20....śląskie.............17.....05.02.0 9......+3 /synek Karella.........27....mazowieckie......17.....06.02.09.. ... +3.....? LafyTaffy.......24...kolbuszowa.......18......07.02.09.. .....synek Szklana Głowa.27...mazowieck........21..... 07.02.09....+8/córeczka malinova73....35....śląskie.............18......09.02.09 .....+4.....? Mia 82..........26....podkarpackie....20...... 09.02.09.....+3.. ? Mama3.........39....świętokrzys......19......10.02.09.. ...+1,5/córcia adulka.........31....podkarpackie.....19......11.02 .09.......? Ewi785.........30....Lubuskie..........15...... 6-12.02.09.....? lamamma......30....Pomorskie.........19......12.02.09... ...Mania/ek? helka...........30....mazowieckie.... 16......14.02.09........? *Iskierka*......28....wlkp...............16..... 14.02.09.......+2..? Wazka.........29.....Rosja..............20......14.02.09 ......+6/córcia julka2384.....24.....lubuskie............20......15.02.0 9 ......+5/? doddotka......25......wielkopolskie....17....15.02.09.. ....+3...? Nadia277.......27.....śląskie.............19....15.02.09 ........? Sikorka -.....,.29.....BremenDe..........20..... 16.02.09......+4/Maja PrzyszlaMama23de...MannheimDE......20.....16.02.09..+4./ córeczka Habcia..........23.....małopolskie.......19....17.02.09 ......+1,5/synek katia-84.........24....małopolskie/Krk..20....18.02 .09.......+1/? Pimboli..........27....Schwarzwald/DE..20....18.02.09... ...+1..? balbiina ........23 ....Częstochowa......19.....19.02.09.....+1/Kacper kamasutra......21.... wielkopolskie.....20.....23.02.09.....+6/? dota25..........29.....pomorskie.........16.....24.02.09 ........? halasliwa.......27.....Warszawa.........17.....25.02.09. .....+3...? Zabajona.......31..... warm.-maz.......19.....26.02.09.......+3,5 konwalia9......28..... Dublin............12.....26.02.09.......?

Haj! RAno dałam se popuścić krwi. Mia - hehe, ano ten drugi nick to taki nie uzywany za wiele, a ostatnio mi sie przypomniał i czasami se walne posta z niego:p:p:p Dziewczynki - liczenie ruchów dziecka ma sens w III trymestrze, nie kojarzę już dokładnie od którego tygodnia, ale kojarzę, ze coś kolo 28 tygodnia chyba mozna mówic o tym, ze trzeba regularnie. Tu macie nieco informacji jak to prawidłowo ma byc http://miach.republika.pl/poloznictwo2.htm ponadto lekarz powinien wam powiedziec, czasami nawet daja kartę ruchów płodu, ale mozna ją samemu zrobić:)

No ja dostałam córcię po zbadaniu jej, jakos tak najpierw upewniają sie co do stanu dziecka i dopiero potem dają mamie:) Mi ja polożyli na brzuchu w czapulce i rekawiczkach samych, goluśką, alez cieplutka była, taka delikatna, a ja patrzyłam na nią, w jej oczka, które błądzily za moim głosem ... była tak słodka, niewinna, delikatna ... ale psota od samego poczatku:p jak ja brali do ubrania już, to sie okazało, ze całą smłókę walnęła mi na brzuch:p i miałam taki placek hehehe:) Kocham te wspominki:)

Hehe, to ja ta wyżej:p:p:p moj inny nick:p:p:p

Przyszła Mamo - na pewno na rynku coś macie, grunt własnie by bylo ze wskazaniem dla dzieci:)

DLa wyjasnienia powyzszego napisze tylko, ze ja tegoz dnia miałam wyjsc do domku po obserwacji, bylam 5 dni przed terminem i lekarze nie chcieli na sile mnie trzymac tam. Wiec moj ginek prowadzący (z-ca ordynatora tamtego oddziału przy okazji) zbadał mnie i powiedział, ze jest jak bylo i ze moge iść do domu, ale nie wyklucza, ze zaraz wróce rodzić:p Hehe, no tak, jak sie chodzi z 2 cm rozwarciem i 1 cm szyjka miekką jak flak od 3-4 tygodni, to pewnie, ze poród tuż, tuż moze byc (choc nie musi). Koniec końców, w chwili gdy na oddziale wręczali wypisy ja zlazłam z fotela z badania, na którym lekarka potwierdziła, ze juz rozwarcie wieksze i zero szyjki:p:p:p No ubaw mieli ze mnie niezły:)

Jejku, jak wam fajnie, ze juz macie polowkowe, ja musze eszcze czekać do konca października prawie:-o Mamo3 - ogólnie mój poród wspominam z jajem:p bo i byłam obiektem z którego z lekka nabijały sie polożne i lekarka dyzurna:p Wiesz dlaczego???? Bo ja nie rozpoznałam że zaczęłam rodzić:p:p:p w sumie połozna oddziałowa na korytarzu widziała jak sie snuję i trzymam za brzuch i masuję i spytała \"co sie dzieje kobietko?\", a ja jej zdziwiona odpowiedziałam \"nie wiem, troszkę pobolewa mnie brzuch, ale to chyba nic takiego\":p To mnie zgoniła na wyrko i pod ktg, a tam skurcze jak malowanie:p:p:p Potem zawołała lekarkę dyżurna, zeby mnie zbadała i ta posłała mi znaczacy uśmiech, że owszem - rodzę:p:p:p bo wykres z ktg jeszcze mnie nie przekonał. Rodziłam w piatek, a na poniedziałkowym obchodzie oddziałowa poczochrała mnie po czuprynie i zasmiała sie do całej \"wycieczki\" lekarzy , ze gdyby nie ona, pewnie dziecko przywiozłabym zawinięte w swoim płaszczu z powrotem:p:p:p bo sie rozlało po oddziale, ze jest tam taka, co nie wie ze rodzi, poszła na porodówke za 15 trzecia a 20 po czwartej juz dziecię darło się ile pary w płucach miało:p:p:p

hehe, Mamo3 - moze są powody nie nazywania ich :p:p:p no nic to, niektóre nazwy są smieszne, czyz nie?:)

PrzyszłaMamo - Lovela ma płyn do płukania, wiec spokojnie polecam:) naprawde odbry:) zresztą poczytaj:) mysle, ze Lovele macie tam http://www.baby-shower.pl/NIEMOWLE/Zakupy/Delikatny-plyn-do-plukania-Lovela.html

PrzyszłaMamo - nie wiem jaki tam u was na rynku jest, ale moze Lovela ma cosik takiego? a jak nie to chyba, ale piszę CHYBA Lenor albo Silan jest tez taki dla dzieci, bez dzikich zapachów. U nas fajnie sprawdza sie Wirek - taki polski typowy, ale tez fajny i stosunkowo niedrogi.

o mama 3 - pomerdało mi sie :p własnie bawełniana pierwsza a druga papierowa:p:p:p dobrze, ze drewanianki nie pomerdałam:p:p:pdawaj dalej jak masz:)

Przyszła mamo - ja postawiłabym na proszki typowe dla dzieci i płyny do prania/plukanai typowe dla dzieci. Persile zostawiłabym na "potem". Niby sensitive, ale jednak mają zapaszki, a to niekoniecznie dobre moze byc dla delikatnej skórki. Lovela sie sprawdza z tego co wiem idealnie u wieszkosci mam i duza paka jest wydajna. A co do tego kiedy prać ... no wiadomo, ze lepiej blizej terminu, ale mysle, ze tak z 4-6 tygodni przed, to spokojnie powoli mozna działać. Nowe oczywiscie tez sie pierze, chocby po to by kurz sklepowy sprac.

Mia - drewniana to własnie piąta, a pierwsza to papierowa:) tak słyszłam:)

Mia, my w sierpniu drewniankę obchodzilismy:)

podaj swoj adres tez to przesle ci meila i hasło do wspolnego konta

Sikorko - moze i ja poprosze o kolysanki tinna77 @o2.pl

Sikorka - dokładnie, moj maz jak widzial ze sie spinam, to przestawął mówić, ale ja mu kazałam gadac i gadac:) ze mi pomaga jak mowi, opowiada o pracy, o piersołach :) i on tez jako pierwszy córcie widzial:)

Dziewczyny, dajcie spokój, bo sie zaczerwienie:p Pisze tak jak czuję:) a że mam co nieco za sobą, to muszę wszelkie strachy wam odpędzać, bo tez bylam kiedys pierwiastką i strach miał wielkie oczy:) Mia - schlebiasz mi:) Przyszła mamo - ja tez mialam sny, w pierwszej ciazy, teraz jeszcze nie sniłam nic. Ale wtedy w polowie mniej wiecej mialam sen, ze mialam miec synka, ale cos bylo nie tak, ze mi go niby wyciagneli i ja go widzialam, slicznego, takiego duzego jakby juz mial ze 2 miesiace, a potem mieli mi go jeszcze włozyc, zeby dojrzał do konca. No paranoja jakas, nie?:p Pomarańczowy gościu:) a co powiesz na moje wrażenia nasłuchowe, jak po przyjeciu na oddzial czekałam na wolne łózko na trakcie porodowym dwie noce?:p hehe, jedna nawet \"ratunnkuuu, pomocyyyy\" wołała:p:p:p

Dzieki foli, wprowadzam wsio po kolei, bo to początek. Suzinko - u mnie to nowowosc, z Ola nigdy nic nie mialam TAM na dole, a tu masz :-o Jogurty wcinam, herbata z cytryną (nie słodze tak), jeszcze te zurawine wprowadze i \"pobaraszkuję\" z laktowaginalem.