Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zabajona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Zabajona

  1. ber - no ja własnie wczoraj wieczorkiem odczuwałam taka aktywność w jednym miejscu, jakby maluszek ustawił się nóżkami do mojego lewego boku i torpedował go kopniakami. To było takie nawalanie dosłownie, aczkolwiek wiadomo, ze bardzo delikatne :) Mąż troszkę zawiedziony, bo wczoraj dwukrotnie maluszek się ożywiał (wczesniej po południu jak kręciłam sie po domu i potem jak się połozyłam do łóżka) i niestety tatuś nie poczuł jeszcze nic.
  2. dzięki - ktokolwiek to wkleił, co prawda naczytałam się już różnych informacji i mam własnie pojedyńczo w polu widzenia, to jednak zastanawiam się skąd się wzięły, skoro na pewno dobrze pobrałam próbke do badania. DO gina jadę za 2 tygodnie, wiec pewnie coś tam mi da na to, ale chcę jeszcze wiedzieć, co lekarz innej kobietki na to powiedział.
  3. Cześć dziewczyny! Estelka - no warto sprawdzić co cię tak boli, bo jeśli to nie daj Boże wyrostek ... z tym nie ma żartów. Aga - już 6 kiełków? Rety - ten czas zaiwania jak dziki :) Zresztą co ja mówię - on zap............piiiiip ;) ber - powiedz mi - jaki rodzaj ruchów czujesz? Ja np. wczoraj jak leżałam na lewym boku (bo tak lubię zasypiać od wieków), to czułam takie pukanie od środka wyraźnie w jednym miejscu, tak jakby maluchowi było niewygodnie i dawał mi znać, żebym zmieniła pozycję. Położyłam się bardziej na wznak niż na tym boku i był już spokój. No ale wczoraj to już było mocniej niz zwykle to czuję. Mąż za każdym razem kładzie na brzuchu dłoń w nadziei że maleństwo i jego kopnie, ale jeszcze to jest za słabe. No a ja - tak jak przypuszczałam - mam anemię i pojawiły się pojedyńcze bakterie i leukocyty w moczu. Foli - tu pokłon w twoją stronę z pytankiem - co dokładnie twój lekarz powiedział na bakterie. Zaznaczę, ze dobrze oddaję próbkę do badania (wczesniejsza higiena i \"środkowy\" strumień). Anemią się staram nie przejmować - u mnie to po prostu ZNOWU anemia. Mam ją co jakiś czas, zwłaszcza jesienią. Mam nadzieję, ze już bardziej wyniki nie polecą w dół.
  4. Estelka - będzie dobrze :) A co do chrzcin to dobrze zrobisz pytając rodziców dziecka. Zawsze oni potrafia określić najpilniejsze potrzeby malucha.
  5. Estelko - patrz więc naprzód, za pół roczku ... tak łatwiej i krócej, prawda??
  6. ber - no własnie ja wszystkim mówię, że czuję się na chłopca, mam takie jakieś fazy, że myślę o dziecku w rodzaju męskim. Ale z tego co wiem, to i przeczucia matek sie nie sprawdzają ;) Zobaczymy, jak nie za 2 tygodnie, to za 21 będę wiedziała na pewno :)
  7. Estelka - to chłopiec? Bo nie pamiętam ... jak tak, to dobra wróżba dla ciebie. Ja mam jednego chrzesniaka i jest to chłopiec właśnie :) TAk się mówi w tych wszystkich \"zabobonach\" (w które raczej nie wierzę, ale te miłe biorę pod uwagę ;) ), ze dla kobietki pierwszym chrześniakiem powinien być chłopak, a dla faceta - dziewuszka :)
  8. ber - jesteś więc 2 tygodnie do przodu ode mnie. Mówisz, że dziecko już nieźle bryka. No w ciąży 2 tygodnie to sporo i ja mam nadzieję, ze niedługo zacznę czuć porządne kopniaki, bo jak narazie to WYDAJE mi się, że maluch słabo daje znać (albo mamusia ma tłuszczu jak wieloryb i nie czuje) ;) w każdym razie martwię się troszkę, bo właśnie zaczęłam 20 tc, a porządnego kuksańca jeszcze nie było :-o Wręcz mam wrażenie czasem, że wcale nie jestem w ciaży. Jak spojrzę w lustro stojąc bokiem, albo w samej bieliźnie, to owszem, brzucholek spory już, ale tak z daleka to narazie aż tak mocno nie widać. No i tak jak był wypsnięty tylko do przodu, tak teraz \"rozlał\" mi się na boki. Sąsiad przepowiada mi córeczkę po moim wyglądzie, he he. Może za 2 tygodnie się dowiem, bo wtedy robimy szczególowe usg (własnie serduszka i innych narządów), no i może zobaczymy jakieś \"organy\" ;) Foli - jesteś szczuplutka, mam koleżankę na tym samym etapie co ja i mimo, ze ona mówi, że spodni już nie dopina, to nic po niej nie widac, a przeciez leci już 5 miesiąc. Tylko się cieszyć ;) potem mniejsze problemy z wałkami na brzuchu (ja na pewno bede miała i trudno mi bedzie tego się pozbyć - rodzinne).
  9. no ja też dzisiaj poginam z robotą ... Estelka - zmieniamy wszystko, remont jeszcze trwa, przeniosło się lekko na pokoje (odświeżanie), więc sajgon mam w całej chacie, brrrr. CO do objawów przed @ to z nimi różnie bywa, czasami sugerują, ze ta franca przylezie, a czasami nic się nie dzieje, jak u mnie było. W dniu spodziewanej ostatecznie @ piersi mi oklapły, ze przestałam się łudzić. I zapodałam sobie \"pampersika\", a ona nie przylazła. Piersi zaczęły mnie boleć po 6 tc, jakoś tak przyszło razem z mdłościami. :p blehhh - jak tylko wspomnę, brrrrrrr ....
  10. granini - mam nadzieję, że daliście radę :) CO do teściów to przykre, że nawet małym się nie zajęli. Ale jest druga strona medalu. Będziesz mogła z ręką na sercu powiedzieć, że sami wszystko zrobiliście własnymi siłami i to będzie wasz sukces. Udowodnicie przy okazji, ze nie potrzebujecie niczyjej pomocy, łaski bez. Ja też tak zarządziłam przy okazji naszych rewolucji w domu i nikogo nie prosimy o pomoc. Żeby potem nie było, że tyle napomagali nam kiedy był bałagan. Będzie czym zamknąć usta w razie wychwalanek i jakiejś gadki.
  11. Estelka - pstryknę fotki, ale już mówiłam, ze po remoncie :) mam małe mieszkanie i pokój, w którym stoi komputer jest zawalony. Potrwa to jeszcze do końca przyszłego tygodnia niestety. Mąż też nie ma teraz głowy ani czasu pstrykac mi zdjęć i jeszcze ściągac ich w tym bajzlu :) JA pamiętam i dotrzymam obietnicy, ale po remoncie, bo teraz to ja i nie wyglądam za dobrze. Wyremontuję łazienkę, potem twarz ;) i zrobię fotki :)
  12. No ja zobaczę jakie będą te moje włosy natuarls i zdecyduję wtedy, być moze pozostanę przy pasemkach, bo mi się podoba taka wersja \"mnie\" :)
  13. Foli - ja przez ciążę (w sensie, przez czas jej trwania), chyba daruję sobie malowanie i myślę, ze uda mi się wrócić do moich naturalnych, a jestem szatynką, z włąsnymi pasemkami :) Teraz mam kilka pasemek, fryzjerka mi zaproponowała, zeby nie dręczyć włosów chemią za mocno, ale żeby było inaczej. I już przywykłam i nawet mi się podoba, mama tez twierdzi, że już dawno trzeba było o tym pomyśleć :) A kiedyś mówiła, że na pewno będzie mi źle w pasemkach :)
  14. Estelka - znamy te \"fazy\" przed @;) Iskierka - ja też mam typ czterokołowca, w dodatku oglądałam tvn style, gdzie było o wózkach, nosidełkach i takich tam i tam tez odrzucali te nowomodne trójkołowce ze względu na wywrotność. I co jeszcze, dobrze, żeby wózek miał większe koła, wtedy jest łatwiejszy w prowadzeniu i stabilniejszy. I taki też mam zamiar kupować. Oglądałam na allegro rózne i upatrzyłam sobie wózek, ale narazie nie myślę o zakupie, przyjdzie na to pora. Na pewno będzie głębokospacerowy, bo nie chcę dwa razy kasy wydawać na wózki. Te dwa w jednym sa bardziej praktyczne tam, gdzie nie ma miejsca na dwa pojazdy (no i to jest często wersja ekonomiczna). gosiaczek - no faktycznie dawno cię nie było. Co u ciebie jak tam sprawy się mają? Coś idzie do przodu?
  15. Estelka - to nie jest forum tylko dla chcących mieć dziecko i podchodzącym \"na luzie\". Jesli masz doła - to pisz ile wlezie. NIe chcesz martwić męża, więc nam się wyżal. Po to jesteśmy, choć w mocno okrojonym składzie. :-o
  16. Estelko - pogoda też nie nastraja pozytywnie, zmienna jest i taka jakaś ponura. Staraj się jeść teraz czekoladkę i zwiększ zazywanie witaminy C.
  17. No właśnie foli zauważyłam, że twój suwaczek ciągle zaokrągla, już myślałam, ze ty tez we wtorki \"obchodzisz\" poczęcie :) Mój maż z kolei gada do brzuszka, co prawda jest to na zasadzie \"cześć misiek\" ;) albo lekkie pogwizdywanie jakiejś melodyjki, ale stara się \"zapoznać\" dziecko ze swoim mocnym głosem :) Ostatnio położyłam jego dłoń na brzuchu i pokazywałam, gdzie maluszek mniej więcej jest i powiedziałam, żeby nie bał się lekko podotykać - to on mówi \"lepiej nie - jeszcze go zaboli\" ;) nie pomagają tłumaczenia, ze leciutkie dotknięcie krzywdy nie zrobi, bo malec pływa w wodzie :)
  18. Ana - wiem, o czym mówisz :) sama sobie współczułam mdłości na początku, potem wymiotów :-o teraz byłoby dobrze, ale właśnie ta senność i częste bóle głowy powodują, że energia gdzieś ulatuje. Szybko się męczę, wejście na I piętro wolnym tempem powoduje u mnie zadyszkę :-o Zwalam winę na anemię, bo jeśli chodzi o ruch, to staram się go dostarczać sobie w miarę możliwości. Obyś ty w ciązy nie miała nic z tych rewelacji. Iskierka - i tak masz z górki - fajnie :) My za urządzanie weźmiemy się w grudniu, mniej więcej na takim etapie ciązy jak ty teraz. Nie ma co się spieszyć. Estelka - na pewno wyglądasz EXTRA w tych ciemnych blondach :) I choć sama dajszesz sobie małe szanse, to życzę odwrócenia proporcji prawdopodobieństwa - żeby ten mimalny procent stał się w twoim przypadku wystarczający. Ana - za ciebie te trzymam kciuki!
  19. Ana - wiem, o czym mówisz :) sama sobie współczułam mdłości na początku, potem wymiotów :-o teraz byłoby dobrze, ale właśnie ta senność i częste bóle głowy powodują, że energia gdzieś ulatuje. Szybko się męczę, wejście na I piętro wolnym tempem powoduje u mnie zadyszkę :-o Zwalam winę na anemię, bo jeśli chodzi o ruch, to staram się go dostarczać sobie w miarę możliwości. Iskierka - i tak masz z górki - fajnie :) My za urządzanie weźmiemy się w grudniu, mniej więcej na takim etapie ciązy jak ty teraz. Nie ma co się spieszyć. Estelka - na pewno wyglądasz EXTRA w tych ciemnych blondach :) I choć sama dajszesz sobie małe szanse, to życzę odwrócenia proporcji prawdopodobieństwa - żeby ten mimalny procent stał się w twoim przypadku wystarczający. Ana - za ciebie te trzymam kciuki!
  20. Ana - wiem, o czym mówisz :) sama sobie współczułam mdłości na początku, potem wymiotów :-o teraz byłoby dobrze, ale właśnie ta senność i częste bóle głowy powodują, że energia gdzieś ulatuje. Szybko się męczę, wejście na I piętro wolnym tempem powoduje u mnie zadyszkę :-o Zwalam winę na anemię, bo jeśli chodzi o ruch, to staram się go dostarczać sobie w miarę możliwości. Iskierka - i tak masz z górki - fajnie :) My za urządzanie weźmiemy się w grudniu, mniej więcej na takim etapie ciązy jak ty teraz. Nie ma co się spieszyć. Estelka - na pewno wyglądasz EXTRA w tych ciemnych blondach :) I choć sama dajszesz sobie małe szanse, to życzę odwrócenia proporcji prawdopodobieństwa - żeby ten mimalny procent stał się w twoim przypadku wystarczający. Ana - za ciebie te trzymam kciuki!
  21. no cześć wam! ja też zaglądałam wczoraj, ale że mój wpis był ostatni, to nie chciałam monologu prowadzić. Pewnie wszystkie weekend pełną gębą wykorzystywały ;)
  22. Aj, Foli - nie odpowiedziałam ci jeszcze na pytanie. NIe - jeszcze nie robiłam testu obciążenia glukozą, prawdopodobnie jakoś tak około 26 tygodnia mogę mieć zalecone. Bo tak wpadnie mi wizyta.
  23. Asia - miło że zajrzałaś :) jeju - to już 3 tygodnie !!!! a w ogóle to w stopce masz poród spóźniony o 30 dni ;) chyba czas na nową, co Asiu??? :)
×