Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zabajona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Zabajona

  1. granini - ależ nic się nie stanęlo ;) ja też czasami wygrzebię jakiegoś starocia :) co do snu - podoba mi się twoja interpretacja :-) Foli - życie czasem nie jest sprawiedliwe, twoi znajomi dużo przeszli a jeszcze teraz to wyszło :-o okrutne to wszystko . A tak ogólnie Foli to czujesz sie ciązowo (poza mdłościami)? :)
  2. ania - ciekawe, czy faktycznie wydłużą macierzyński, nawet te dwa tygodnie to już coś. Ja jak patrzę co sie dzieje teraz na scenie politycznej, to wątpię, żeby nasi ustawodawcy znależli teraz czas na takie \"pierdoły\". Przeciez ważniejsze jest rozpętywanie kolejnych afer i czystki w SSP.
  3. Fajnie Wam, że macie takie możliwości. Ja NIESTETY po macierzyńskim jedyne co mogę, to wykorzystać zaległy urlop, tzn. wyrwać maksymalnie ile się da (chciałabym 6 tygodni) i niestety powrót do pracy. :-o Tu gdzie mieszkam nie ma już co otwierać, bo wszystko jest, a co co są, to w większości ledwo zipią (konkurencja spora). Zatem pomysłu na biznes nie ma. A że i polskie przepisy nie są przychylne kobiecie, która decyzduje sie na dziecko, to niestety, boli, ale trzeba wracać i zostawiać maluszka pod czyjąś opieką (dla mnie to masakra :-o).
  4. A wiecie co mi się dzisiaj śniło? Śniło mi się moje dziecko, co prawda w dziwnym miejscu była \"akcja\" snu, nie poznawałam swojego mieszkania. Śniło mi się ONO (nie wiem jaka płeć), że je karmię piersią i potem bierze mnie przerażenie, że nie dojada pewnie, bo ja nie mam pokarmu :-o A potem dla bobaska tak się pięknie ulało, że ho ho. No i uspokoiłam się, że jednak muszę mieć pokarm. Dokładnie maleństwa nie pamiętam, ale kojarzę, że było słodkie ... dziwny sen, prawda?
  5. Hej Iskierko, szczerze powiem, ze już nie mogę się doczekać urlopu, już coraz ciężej mi zmuszać się do wstawania rano. A dobrze się składa, bo moja psiapsiółka ze studiów nas zaprosiła do siebie i jedziemy na kilka dni do 3miasta :) przy okazji złapię troszkę słońca, bo nogi i ręce mam koszmarnie białe. Co do glukozy, tzn. testu, to ja nie wiem, czy tak jest wszędzie, ale w labolatorium gdzie ja robię zwykle wyniki (przyszpitalne), wystarczy się umówić i przyjechać, oni sami dają rozrobioną glukozę. Jak ostatnio byłam to widziałam dziewczyny jak to piły, jedna była dzielna ;) a druga minę miała nietęgą. Wyobrażam sobie jakie to okropne. Blehhh, zwłaszcza, ze teraz na słodkie mnie odrzuca ...
  6. A żebyś wiedziała że święta !!! :p zazdrościsz jej ???? !!!!
  7. tak własnie Ana - nie ma to jak średniowieczne poglądy \"młodych\" duchem kobiet
  8. mam dla ciebie propozycję nie do odrzucienia - idź sobie stąd pymitywna kobieto, zostaw nas i ten topik, skoro udało ci się naturalnie, to się ciesz. Jakaś zdewociała fanka radia M się znalazła a sio stąd !!!
  9. Aga - fajnie brzmi, męzuś dostał premię to mu kupie perfumki :-D normalnie jakbym siebie słyszała :) hihi
  10. dobra, koniec roztrząsania, mam nadzieję, że Foli w ogóle do głowy sobie nie bierze tych uszczypliwości. Jestem pewna, że raczej świetnie się bawi, bo grunt to umieć śmiać się z tego, co innych wkurza. No bo ja jak się wkurzę, to snuję swoje żale i złości (no ale na tym polega moje działanie, jestem szczera do bólu, niestety - nie zawsze to jest pozytywne). No ale cóż, brzydzę się obłudą, stąd wolę mieć dwie koleżanki, ale szczere w sowim otoczeniu, niż sto fałszywych. Przez 10 lat okazało się które z moich \"przyjaciółek\" z lat młodzieńczych są nimi naprawdę. Tak naprawdę to wymieniłam je na nowe modele ;)
  11. Dla mnie też Ana, a juz jak pomyślę, że jest to przyszła mama, która teoretycznie powinna rozumieć ... to zdziwienie sięga zenitu. Ja osobiście nie widzę w tym radochy, żeby pisać anonimowo i obrażać kogokolwiek. Co to da? W dodatku cenię odwagę i szczerość, jesli ktoś cos do kogoś ma - niech mówi wprost, nie ukrywa się. Często można w ten sposób zażegnać wiele nieporozumień, albo dowiedzieć się, co dana osoba o nas konkretnie myśli.
  12. Ana - sęk w tym, ze wypowiedzi tej osoby świadczą o tym, że jednak zna, przeczytaj choćby te słowa: \"Do Foli kolejna osoba wiesz, wydawalas mi sie rozsadna dziewczyna, ale widze ze odwalilo ci calkiem jak sie dowiedzialas ze jestes w ciazy... \" czyli ktoś kto sledzi losy na tym forum, więc musi znać poszczególne osoby; no dla mnie to jest jasne, że to jednak ktoś znany, choć może mało się udziela, być może i pod czarnym nickiem :-o
  13. Asia - zwłaszcza, że poprzednio jak się okazało, moje przeczucia się sprawdziły. Tylko nie kumam, co to daje tek osobie ? Zupełnie nie nadaję się na psychoanalityka ;)
  14. widzę znowu gorąco się robi ... ja nie wiem dziewczyny, ale ja naprawdę myślę, że przynajmniej jedna z tych pomarańczowych złośnic jest kimś kto odwiedza/lub odwiedzał nasz topik wczesniej. Kurde, już podobne teksty tu leciały, tylko to było dawniej i też były ataki głównie na Foli i enigmę (chyba za szczerość). Jasny gwint, czy naprawdę bawi cię złośliwa istoto taka uszczypliwość? Bo dla mnie to jest czysta złośliwość. A już kobieta w ciązy powinna zrozumieć co nieco. A to, że kogoś mdłości złapały w 3 miesiącu i trwały 2 tygodnie nie jest regułą. Mnie złapały na początku 6 tygodnia, wczoraj skończyłam 9 tydzień i ciągle je mam. Poza tym sama staram się jako tako uważać na to co robię, bo zwyczajnie boję się, że zbytnia przesada moze zaszkodzić. I nie mówię tu o obumarciu dziecka, ale o spowodowaniu mechanicznych przyczyn, które mogłyby spowodować poronienie. Chcesz to dźwigaj, schylaj się, skacz na główkę do basenu, ale nie oceniaj kogoś, kto tyle czasu walczył o ciążę i w dodatku za swoje marzenie musiał słono zapłacić. Ciesz się, że tobie udało się naturalnie i nie oceniaj innych, a już na pewno nie powinnaś oceniać Foli.
  15. Iwonka - generalnie wszystko pachnie teraz dziwnie, a raczej śmierdzi i powoduje odruch w..... bleh, nawet Fahrenheit ...
  16. Ech, że ktoś pasie się tą swoją złośliwością. A niech mu tam, najlepiej ignorować, tu się zgodzę. Foli - mi co prawda niewiele na mdłości pomaga, ale kilka rzeczy jest takich, co przynoszą mi ulgę, np. pomarańcze. DOczytałam też, że zawierają one kwas foliowy i inne cenne witaminki, więc skoro odrzuca mnie od chemicznych dawek witamin, to stąd te ciągoty do pomarańczek i jabłek. Ktoś radził świeże ogórki, ale pomogły tylko raz, a za drugim razem spowodowały mega kłopoty. Niestety, płyny w minimalnej ilości mogę pić, takie niezbędne minimum, bo też powodują u mnie mdłości (płyny) :-o Mam nadzieję, że jak szczęśliwie skończę I trymestr i ustąpia te dolegliwości to siłą rzeczy zwiększę płyny.
  17. Swoją drogą naprawdę zapiernicza ten czas - dzisiaj zaczynam 10 tydzień ciązy. Retyyy, można by rzec 1/4 za mną. Oby dalej szcześliwie było.
  18. JaChceFasolke - zdarzają się przecież takie bezobjawowe ciąże, wiec nic nie można wykluczyć ;)
  19. elusia - idź do zwykłego lekarza pierwszego kontaktu i powiedz o co chodzi, myslę, że da ci receptę bez niczego.
×