Zabajona

Foli -wyniki dopiero jutro, bo sporo ich, w tym grupa krwi. Ale że robiłam je w innym mieście, to pani laborantka była tak miła, ze zgodziła się mi je przesłac pocztą (zostawiłam zaadresowaną koperte i znaczek). Więc tak myślę, że do czwartku dojdą.

Foli - to faktycznie może i dobrze, ze nie masz czasu mysleć. Zresztą myślałaś prawie 3 lata, więc teraz niech myślą lekarze, a ty skup się na sobie, bo w tym wszystkim ty jestes najważniejsza, w końcu to ty przechodzisz te męczarnie, jesteś kłuta, a potem ty będziesz w ciązy i ty urodzisz. Jak dobrze liczę wypadniesz na marzec ... moja kuzynka też w czerwcu zaszła w ciążę a na dzień kobiet urodziła sobie synka ... Co do bolesnych @. Mi tez nie pomagały leki bez recepty, a jak dowiedziałam się, że jak się staram to powinnam unikać ibupromu (jedyny na mnie działał), to poprosiłam gienie o coś skutecznego, a nieszkodliwego (choć wszystkie leki szkodzą). DOstałam ketonal 50 i powiem wam, że jak mnie zaczynało brać, to łykałam i miałam cały dzień spokoju (na 1 tabletce).

CZeść Babeczki! Enigma - to ta pinda jednak nawiedziła cię ???/ Wredota, no !!! JaChceFsolke - w końcu się uda, zobaczysz. Posłuchaj wiecznej pesymistki, która absolutnie nie wierzyła, ze kiedykolwiek zrobi test ciązowy (bo przysięgłam sobie zrobić go dopiero po spóźnieniu @ i mniej więcej 50% pewności, ze jestem w ciąży). Jednak ta chwila nadeszła, po prawie 10 miesiącach (11 cykl starań). Foli - to już za tydzień ??? Rety! Ależ zleciało ... kurde, a dopiero co mówiłaś co cię czeka, kiedy zaczniesz brać tabletki, zastrzyki ... a to już może następny tydzień. No to zaciskam kciuki!!! Ana - a co u ciebie ??? Ja za to dzisiaj musiałam dać sobie upuścić krwi ... i to 4 strzykawki. Bo robiłam badanka: morfologia z płytkami, cukier, wr, grupa krwi i dodatkowo mocz. Ręka boli jak jasna cholera, nigdy tak nie miałam po pobraniu, ledwo zginam nią. DObrze, ze babka wybrała lewą. :-o

elusia -dokładnie - ja mieszkam w bloku na I piętrze i w cyklu, w którym miałam hsg, przed tym w którym zaszłam w ciążę, bociania parka przeleciała sobie przed moimi oknami (a zaznaczam, ze u nas I piętro jest dosyć nisko) :) Życzę ci żeby to był znak :)

o rety, znowu temat jedzenia :) ja dzisiaj na obiadek zakombinuję bombkę kaloryczną :-D znaczy się; makaronik ze z cebulką, z twarożkiem i skwareczkami, mniammmm, do tego mlicio, już mi slinka cieknie :)

Granini nawet nie wiem co powiedzieć :(

to może jej przejdzie ... w końcu to jest interwencja, zawsze istnieje ryzyko uszkodzenia jakiegos naczynka krwionosnego. Przypomniało mi się, że krwawiłam w trakcie zakładania aparatu na szyjkę, ale potem to tylko plamiłam.

Foli - być może i krwawienie jest \"prawie normalne\", ale ja nie wiem. Wydaje mi się, że powinna to skonsultować. A długo już i obficie krwawi? Bo może niepotrzebnie się stresuje, może \"taka jej uroda\"? Enigma - ale ta biegunka to jest taka \"na raty\" - pójdziesz, siądziesz, wstaniesz - za godzinę powtórka. Nie jest tak, ze cię non stop gania, tzn. ja tak nie mam, ale jak juz idę na tron to własnie w trybie przyspieszonym ;)

Zmierzyłam dzień przed testowaniem enigmuś :) to był 29 dc, czyli u mnie chyba 4 dni po terminie :)

granini - dobrze, ze jesteś :)

Suzinko - ty mnie nie strasz :) 20 kg w moim przypadku to byłby koszmar, wiem, ze nie będe miała na to wpływu do końca - to nie tylko dieta, ale i genetyka. :) renifery - w sumie typowych ciązowych objawów to ja jeszcze nie mam; jedynie piersi 24 h/dobę przypominają mi o moim stanie i od czasu do czasu skórcze, niektóre bolesne (przechodzą jak leżę). Smaków, zachcianek, no i mdłości jeszcze nie mam. Ale obawiam się, że mogą się wkrótce zacząć.

Suzinko - narazie nie mam żadnych smaczków, wręcz przeciwnie, jem to co jadłam, jedynie ciut więcej. Dziewczyny pisały nie raz że wczesnie im się pojawiały smaczki, odrzuty i mdłości. Ja póki co takowych nie mam (choć jak głodna jestem, to wymyślam, co bym zjadła, ale nie ma w tym dziwactw typu ogórek kiszony i kanapka z miodem) :) Może jeszcze przyjdą, to dopiero 5 i pół tygodnia.

Suzinko - tylko że ja i tak już mam zwiększoną rację żywieniową, dotąd brałam 1 kanapkę i starczało na cały dzień pracy, a teraz mam dwie i mnie zasysa po godzinie :-o

Ana - to ty dzisiaj masz termin, czy jutro?

enigma - ja też miałam wodnisty śluz, a w dniu kiedy powinna przyjść zrobiło się go mniej, ale gęściej :) estelko - nigdy nie mów nigdy :) ja myślałam, ze ty miałaś hsg ... wiesz, wydaje mi się, że nawet jak mężczyzna ma słabe parametry to kobieta powinna zrobić hsg, bo mówi się o normalch zawartcyh w 1ml nasienia, jak weźmiesz to \"razy ilość ml\" to wydaje mi się, że zawsze szanse jakieś są, że któryś sprytniejszy dotrze do celu. Chyba, że stanie mu cos na przeszkodzie. Ja juz wiem, że miałam pozatykane jajowody, lekarz mówi, że nadal mam podejrzenie zrostów, ale już na zewnątrz, bo skoro armia dotarła tam gdzie było jajeczko ... a wczesniej nie mogła ... to chyba coś znaczy. Pomyśl może faktycznie, pogadaj z lekarzem.

Estelko - czasem przez przypadek na coś się trafi i jak zna się problemy koleżanek, to warto wklejać wszelkie info, nawet jeśli wczesniej 100 osób już jakieś wklejało.

Cześc Foli, ja po hsg raczej plamiłam, dośc mocno przez dwa dni, potem już słabiej przez kolejne dwa. Jeśli jej nie przejdzie, to lepiej żeby się zgłosiła do gina, bo może zbyt szybko podali kontrast pod cisnieniem, a przy iedrożności nietrudno u uszkodzenie jajowodów. Cholerka, niech obserwuje i jakby co - natychmiast do lekarza. Powiem ci, że mnie to by zaniepokoiło (krwawienie).

GRATULACJE PAULA! WITAJ PATRYŚ !!!

Hej estelko! widziałaś to kiedyś? http://www.faceci.com.pl/r_pro_selenium.html to jakiś specyfikt, ale zwróć uwagę na odnośnik PRZECIW STARZENIU SIĘ ORGANIZMU. Moim zdaniem ciekawe. szukałam czegoś na temat wpływu alergii na nasienie i to mi wywaliło ...

maklady - to dla potomności, jak się zestawi wszystkie objawy każdej babki, to dopiero spis się zrobi. :) Poza tym chyba jestem zywym przykładem anomialiów w cyklu :-D, wiec i anomalia są w objawach ciąży :-D Moje mdłości narazie oznaczają potworny głód :) A niektóre skórcze powodowane są łaskotaniem domku Bąbla przez pracujące podroby :) Tyle zdązyłam zauważyć. Aha - i jeszcze oprócz senności łapia mnie bóle głowy, zazwyczaj jak się położę :)

W ogóle to chcę podziękować Elfikowi i Suzince za uspokojenie. Wczoraj jak wróciłam do domu z pracy, to tak mnie zaczęły męczyć bolesne skórcze, że leżałam plackiem do samego wieczora. Przeszło i nawet nospy nie brałam (staram się brać tylko wówczas, gdy nie mogę się połozyć - czyli w pracy - i gdy naprawdę mi skórcze dokuczają). Kochane jesteście i uspokoiłyście mnie. Ja następną wizytę mam 14 czerwca, to będzie koniec 7 tygodnia, może już będzie serduszko ... . Poza tym to rano doznałam lekkich mdłości, ale po spałaszowaniu kanapki stwierdziłam , ze to z głodu było ;) bo już jest ok. No i powiem wam, że na przemianę materii to ja nie narzekam, w tej płaszczyźnie zmienił się tylko mój stan, a podroby pracują jak pracowały wczesniej :) Aha - jeszcze jedna informacja. Na początku ciąży pod wpływem produkcji progesteronu można doświadczyć biegunki (tak jak przed @, wtedy też produkuje się ten hormon). Doczytałam to na jakiejś fajnej stronce. Więc babki jak dostaniecie sracki to niekoniecznie na @ :)

JA druga :) Juz po kanapce, bo inaczej bym padła na nos :)

Dobrze jest na ten moment, a raczje na wczoraj, lekarz po prostu najpierw potwierdził, że niewątpliwie to ciąza, ale wczesna, ale że nie powinien być pusty ten pęcherzyk (bo i tak może się zdarzyć, że się nie rozwinie). Póki co - mam nadzieję, że te moje pobolewanie brzuszka to tylko rozpychanie się Bąbelka, jednak musiałam zażyć nospę, zbyt mocno czułam te skórcze. Teraz też mam, ale delikatne. Po południu mam silne postanowienie odbyć krótkie dotlenianie, a potem poleżeć ile się da. Męzuś to juz nawet łóżko ścieli :)

Mało jest takich, co lubia jak im się w głowie dłubie Ana ;)

Ana - u dentysty znieczulonko i można siedzieć cały dzień, ja tez się boję do momentu gdy nie siądę na fotel :) Ale jak czuję jak mi zaczyna drętwieć paszcza, to już spoko :)