Zabajona

No Asia to sprawdzam czy działa :) enigma - tylko ty nie tłucz tak, ze będzie można świat przez nie oglądać :)

eeeej, nie gadajcie o jedzeniu, bo mnie już zaczyna ssać, choć godzinę temu zjadłam druga kanapkę. Musze panować nad apetytem. A wiecie na co ja mam ochotę ? Na ogromną ilość gotowanego kalafiora. Już mi ślinka cieknie ....

enigma - tylko nie sklep go za mocno ;) znaczy się tego kotleta :)

Tak jest !! Obiecuję nie reagować :)

Daj se spokój ok? czy któraś z nas cos ci zrobiła, obraziła cię, czy co? po co tu wchodzisz, po co mieszasz i tylko denerwujesz spokojnych ludzi.

Generalnie ja doczytałam się, ze bez wyraźnych wskazań nie nalezy brać samodzielnie żadnych preparatów witaminowych, jedynie kwas foliowy. Mój lekarz nie bez powodu zabronił mi brać cokolwiek. A jesli masz problem z hemoglobiną, to z pewnością anemia cię dopadła. Przerabiałam to kilka lat (nawracająca anemia). Polecam: - buraczki czerwone; - wątróbka wieprzowa (ja jej nie cierpię, więc nie jadłam, ale wiem, ze ma dużo żelaza, które jest potrzebne w produkcji hemoglobiny); - fasolka szparagowa; - orzechy; Generalnie musisz uzupełnić żelazo, więc jedz wszystko, co je zawiera.

Dziekujemy jeszcze raz :) od czasu do czasu małe \"porządki\" sie przydadzą :) dla moderatorów

Ana - no tak Ana, ale enigma już sie wypisała he he :)

Proszę moderatora o usunięcie tych bluzgów, znowu ktoś próbuje nam namieszać na topiku !!!

ja do dentysty sunę we wtorek, chcę wyczyścic kły :) i zrobić przegląd klawiatury, jeśli znajdzie się cosik do borowanka, to poczekam z tym az minie 12 tydzień, bo wtedy można leczyć ze znieczuleniem (oczywiście odpowiednim dla brzuchatek). Do 12 tygodnia nie zaryzykuję, zresztą staram się dbac o kły, nic mnie nie boli - jedynie chcę jak co \"sezon\" wyczyścić, bo wiadomo, oczy nie widzą, ale coś tam pewnie się znajdzie :)

enigma - nic narazie nie przepisywał, nawet profilaktycznie, ale gdyby tfu tfu coś się działo, to natychmiast mam dzwonić, nie czekac do wizyty. Ana, enigma - a może ... no kurde fajocho by było, potem bysmy sobie z porodówek meski wysyłałay \"teraz nie pogaaaadaaam, bo maaaaam paaaaartyyyyyyyyyyy\" :p

Asiu - dzięki za uspokojenie, monik tez mówiła, że nospa nie zaszkodzi, a wręcz może pomóc jak skórcze są zbyt częste. Teraz np. lekko ćmi, jakbym miała zakwasy, czy coś takiego, ale jak nie przejdzie, to nie będę się męczyć i wezmę nospę, bo zwyczajnie się boję, a po niej skórcze przechodzą.

enigmaa :-D :-D :-D ty to jooo :) normalnie rozweselacz. :) Ale ta 2.15 to nie tak daleko, w sumie pierwszy raz jak wstawałam przed testowaniem to był 2.45 ;) więc tylko pół godzinki później ;) hmm, coś miedzy nogami to chyba większość babek lubi mieć, o ile jest to coś konkretnego naszych męzów :p :p :p ja już bredzę, bo póki co nie mogę mieć nic konkretnego TAM :p a chce się jak jasna cholera .... u mnie wsio na odwrót :)

może dlatego Kasiu - ja narazie mam zakaz brania czegokolwiek poza folikiem. Za dwa tygodnie może to ulec zmianie, ale to zalezy od moich wyników, które mam zrobić do tego czasu.

Iskierko - staram się nie brać nospy, w zasadzie brałam ją tylko w terminie gdy powinna byc @, bo naprawdę skórcze były bolesne. Teraz od czasu do czasu zaboli, ale na szczęście przechodzi. W każdym razie jesli nie ma plamienia, to jest raczej ok. Tylko kurde teraz mnie ćmi, delikatnie, ale cmi :-o każde ćmienie wywołuje u mnie strach, że coś się zaczyna złego dziać z Bąblem.

Dokładnie Foli - ale powiem ci, że naprawdę trzeba znac jego reakcje żeby zauwazyc niepokój. On tylko policzył, który to tydzień i powiedział :\"no dobra, najpierw panią obejrzę\" i tylko delikatnie zobaczył \"na zewnątrz\" jak to jest i samo usg tez krótko i bardzo bardzo delikatnie. Dopeiero po usg powiedział :\"no to teraz to mogę pani powiedzieć, czego się obawiałem\". No i powiedział. A pamiętacie, że ja tez tego się bałam? I tez mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze, że Bąbelek będzie się rozwijał.

Dzięki babeczki za zainteresowanie :) Kochane jesteście. Wczoraj wieczorkiem modliłam się za was wszystkie i prosiłam Boziulka o dzidzie dla was wszystkich. Mam nadzieję, że ciężarnej Boziulek nie odmówi, bo i naczej myszki mu się zalęgną w niebie :p

Hej dziewczynki, jestem, jestem, ale pomiędzy jednym a drugim wpisem przyszli zainstalowac mi nowy monitor, bo stary był do du.. Foliś - cieszę się, że reagujesz tak jak powinnaś na leki, ale i współczuję tych katusz :-o Już niedługo ... Estelko - będzie dobrze, a stepperek kup, zobaczysz jak zadziała, ja cały tydzień AŻ na nim dreptałam i teraz stoi w kątku :) Co do lekarza ... Cóż o wizycie, troszkę się uspokoiłam, ale i nie do końca. Ogólnie doktorek lekko był zdziwiony i jak policzył tygodnie, to zanim cokolwiek powiedział, to zrobił mi usg. Widziałam napięcie na jego twarzy, a potem wyraźną ulgę. Nie badal mnie na fotelu, tylko na leżance tej do usg, tylko obejrzał lekko z zewnątrz, bo powiedział, że nie będzie ryzykował badania tak wcześnie. Jest niesamowicie ostrożny. Na usg narazie widać tylko pęcherzyk 13 mm, ale na szczęście w macicy i ciałko żółte w lewym jajniku. Lekarz po usg powiedzial mi, że obawiał się, że przy moim podejrzeniu zrostów może być ciąża pozamaciczna. I stąd ta ulga jak zobaczył, że jest tam gdzie trzeba. No i powiedział tez, że wygląda to dobrze i że ciąża powinna się rozwijać. Zarodka jeszcze nie widać. DOstałam zlecenie badań i za 2 tygodnie ponownie na wizytę, wtedy na usg powinno być coś widać. No i co jeszcze, oprócz kwasu foliowego mam nie zażywać żadnych witamin. NIC. I gdyby coś niepokojącego się działo - natychmiast dzwonić.

Suzinko - witaj. To straszne co napisałaś Ale cieszę się, że już wszystko wraca do normy. NIepotrzebie nie masz odwagi pisać, bo dla starających się doping mam jest tak samo potrzebny jak doping tych, które się starają. Mi dopiero co się udało, ale już wiem, ze nie opuszczę dzieczyn, że będę je ciagle wspierała, trzymała kciuki i podzielała ich radości i smutki. Pisz częściej. I ucałuj szkraba w każdy paluszek od forumowych ciotek :) Hmm, własnie pomyślałam o Pauli, jakl myślicie, ma już Patryczka ? Bo ja czuję, że tak :)

no enigma, a może zawiało cię, hę ??? :) fakt, ja tez rano zapytałam o estelkę, ciekawe co się dziej, czy odcieli jej neta, czy jest zajęta? mam nadzieję, ze to cos błahego nie pozwala jej tu \"wpadać\".

enigma - chyba o to chodzi, by nie mysleć, ale sny sa snami, czasami przetwarzają przeszłość, czasem nasze marzenia, a czasem ... są prorocze :) czego okrutnie mocno wam zyczę, :) Ana - to to czekamy .... jak \"Sen się spełni\", to chyba zacznę dorabiać jako wróżka :) he he he A co do wróżek to pamiętacie, ze pierwsza wywrózyła mi ciąże na przestrzeni I kwartału. I nic nie wyszło. Druga (do której pisałam chyba na początku marca) wywrózyła mi ciążę w ciągu 4-5 miesięcy (czyli na lato, wyliczyłam sobie, że to po laparoskopii jakoś), ale i wywrózyła że wszystko się uda, żebym się nie martwiła, że zajdę w ciążę i zostaniemy szczęsliwymi rodzicami. Spytała tez o moje hormonki, bo karty jej mówiły, że mam z nimi kłopoty. Hmmm, może i miałam ... hsg się udało ... tak czy siak, uważam, że to przypadek, bo i bez niej hsg miałabym i wyszłoby tak jak wyszło. :)

aha, a co do testów, ja kupiłam Pre test, są o nim różne zdania, ale mi 4 dni po terminie @ szybko wymalował dwie kreski.

kredka - naprawdę nie masz czym się niepokoić, są kobietki które ciążę znoszą super dobrze. Ja póki co nie mam też nudnoći, a apetyt raz mi dopisuje, raz nie, nie mam zachcianek, smaków, ani nie odrzuca mnie od jakichs konkretnych potraw, czy napojów. I myślę, że albo wszystko przede mną, albo po prostu ciążę zniosę dobrze. Narazie jedyne co mnie nurtuje to wieczorna wizyta u lekarza, mam tremę i to gorszą jak przed wizyta u dentysty. Tak bardzo chcę, żeby wszystko było dobrze.

No ja ci mówię Ana, było to realne jak jasne słońce :) Obudziłam się i skojarzyłam, ze Ana powiedziała, że jej się @ spóźnia 4 dni. Dlaczego akurat Ty i dlaczego 4 dni .... nie wiem, ale mam nadzieję, że to proroczy sen będzie ;)

Ana, enigma - po stresach egzaminacyjnych jak przyjdzie luz psychiczny, to odblokujecie wsztystkie receptorki i wtedy szanse są największe :) Może enigma przywiezie małego Egipcjaninko-Polaczka (poczęty w Egipcie, narodzony w Polsce). Oj, nawet nie wiecie jak ja strasznie czekam na wasze pozytywne testy !!!