Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zabajona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Zabajona

  1. Paula - w zasadzie nie powinien cię na taki oddział kierować, cholerka, po co miałaś tak się przerażać. Ja tez prosze fotki juniora : tinna77@o2.pl może powie mi jak to zrobić co by powstało takie cudo. ] Moja znajoma twierdzi, że to łatwo się robi :-o Pamietacie jak pisałam, ona jest w 6 miesiącu, nie planowana akurat w tym czasie, ale jak już jest, to jest. Udana noc poślubna po prostu. Ana - nie smutaskuj, uda się, może to dobra myśl, poczekać teraz 2-3 miesiące i zacząc od maja np. Odsapnąć, powiem wam, ze mi ten miesiąc pomógł jakoś wyluzować i nie myślę obsesyjnie o kolejnym cyklu, o dniach płodnych czy o owulacji. Co ma byc to będzie. Zresztą moje nastawienie biegnie w stronę hsg najpierw i myślę, że po tym badaniu wiele się wyjasni u mnie.
  2. estelko - u monik to naprawdę niesamowite, ale owu musiała mieć skoro zaszła w ciążę, no bo jak ? plemnik plus co?? :) ja tam wierzę że owu nie było, a poza tym przytulanki były tylko 3 razy i t w takie dziwne dni, ze niejest to raczej możliwe, nie wierzę, żeby mnie mogło to dotyczyć, coś ty :) no i jesczcze jedno - dwie na jednym topiku które miałyby zajść na bezowulacyjnym .. to bogato, limit wyczerpany :) sporoko, ja nawet chcę @, czekam z niecierpliwością, a tylko dlatego, ze mam nadzieję, że przyjdzie niepoprzedzona plamieniem.
  3. Hej! Sysiu - pojawiła się u nas fasolinka :) u monik, no ale jak nie miałaś czasu doczytać, to i nie wiesz, dzięki za pozdrówka :) Zdrówka życzę dla Ciebie i Tomulka :) Foli - a może Twój szwajcar na 40 tygodni stopuje .... oj, jak by było dobrze .... A moja \"cebula\" (tzn. mój zegarek :p) dziwnie się zachowuje. Mam dzisiaj 23 dc i naprawdę MAM WIELKA NADZIEJĘ, że @ przylezie ciut wczesniej, mogłaby jutro, w cyklach bez owulacji chyba z reguły jest szybciej. Brzuszek poćmiewa mnie raz po raz, ale UWAGA !!!! Nadal nie plamię !!!!! Eureka, co prawda mam taki dziwny śluz, który pojawiał się zwykle się dzień przed plamieniem. Ale co tam, dla mnie to i tak sukces, ze dobrnęłam do 23 dc i plamienia niet !!! I jestem zadowolona z tego chociaż. Tylko pytanie, czy ten (narazie) brak plamienia to jest spowodowany: a) brakiem owulacji, a w związku z tym nie mam spadku progesteronu; b) tym, że tak czy siak nie brałam duphastonu w tym cyklu; c) ziółka Ojca Klimuszki zaczęły działać. No, to teraz mam zagadkę, bo wszystkie trzy możliwości są realne. Pozdrowionka. W ogóle mam smaka na sałatkę z tuńczykiem i chyba dzisiaj kupię tuńczyka, ryżyk, groszek i duuużo majonezu i będę żarła !!! (he he, małpeczka bliziuchno). Cudowne jest też to, że mogę spać na brzuszku, bo cycole mnie niec a nic nie bolą. :)
  4. Hej, ja tylko powiem dobrej nocki i zmykam do łózia, mało tego, że łab nawala, gardło drapie, nos zatkany, to jeszcze @ pewnie się czai. Troszkę szybko, ale z drugiej strony ... nowy cykl, nowe starania, badania, nadzieje, ... I dlatego jak ta pipka przylezie jutro to sie nie znerwuje nawet, jak mam się czuć źle, to niecg to będzie ze wszystkich powodów hurtem, a co tam !
  5. papa, ja jeszcze pół godzinki i do domku marzę o ciepłych skarpetach, kocu i herbacie z lipy z miodem
  6. a ja życzę Foli żeby ten szwajcarski zegarek wziął se urlopa na 40 tygodni !!!
  7. estelko - a co tam, niech już wcale tam nie musi jechac .... !!!!!
  8. Foli - no wiesz, ze pewne rzeczy potrafią być złośliwe, niestety, robiąc nam nadzieję. Ja ostatnio przeżywałam dwa razy zgagę, w tym potworną wczoraj (bleeeee), a mdłości w ciągu ostatnich kilku dni też parę razy. NA SZCZĘŚcie podchodzę do tego zupełnie na luzie, bo wiem, ze owu nie było, przytulanki 3 razy w cyklu, pewnie już do końca odpuścimy, bo jak mnie łapie jakieś choróbsko to od Miśka trzymam się z dala, co by go nie zarazić. Swoją drogą zauważyłam, że w tym cyklu od początku nie miałam ochoty na przytulanki, ale na szczęście męzul ma do mnie odpowiednie podejście :p i jakoś udało się mu skamielinę ożywić :)
  9. estelko - na pewno już się nadają, wierze w to, a przypomnij jakie miał paramety wtedy kiedy robiliście badanka?
  10. Ana - to nas razem łapie przeziębienie, brrrr ... ja czuję sie paskudnie, coraz gorzej, mam dość gorące czoło, wypieki i mokre ręce, nie mogę się skupić, głowa boli, gardło drapie, nos przytkany ... Foli - ja sama powiedziałam tej osobie, że wcale nie musi zaraz lecieć do sądu i skarżyć o mobbing wobec braku świadków, ale akurat ta osoba, która stosuje te praktyki jest znana z humorów i stronniczości i skargę pomogę złozyć, już ja napisałam, na podstawie relacji tej osoby której pomagam, znalazłam tez osobe, która będzie na 99% rozpatrywała tę skargę, oczywiście wszystko oficjalnie i obiecała mi, że zajmie się tą sprawą i wyjasni do końca. Niemniej nie jest łatwo, bo zdrowia i spokoju nikt nie zwróci. Mało tego zagrożone jest dalsze zatrudnienie tej osoby. Ach, to cała historia. :( Dziewczyny - zastanawiam się tak teraz, jak nie było owu to @ będzie raczej szybciej, czy później ? Ja już nie wiem, brzuszek mnie poćmiewa, ale endo miałam wczoraj dalej te 7 mm, kiepsko, ale jak progesterona niet, bo owulacji niet, to jak ono miało \"przytyć\" (te endo). I się zastanawiam kiedy będzie @ i czy w ogóle nie będę musiała jje wywoływać. :-o
  11. Foli - z mojej strony również przytulenie wirtualne; trzymaj się kochana; odnośnie sprawy o której pisałam, to dotyczy onamobbingu przed duże M, a że ze strachu nikt nie zaświadczy na rzecz osoby mobbingowanej (bliskiej mi bardzo), to dlatego jest problem. Niemniej podjęliśmy już pewne kroki, bo tego bez odzewu nie możńa zostawić. monik - te moje pęcherzyki w tym cyklu nie urosły, miałam usg, hormonki badam po @ dopiero, więc dowiem się , czy mam niedomogę, czy nie. Ginka jednak pamięta u mnie piękne pęcherzyki owulacyjne kiedyś tam jak mi robiła usg przy jakiejś okazji, ja sama pamiętam jak mówiła, że jest kilka, a jeden wyraźnie dominuje na poczatku cyklu, to był 6 dc. Innym razem było bliżej owu i pęcherzyk miał 2 cm, więc to nie jest tak, że wcale nie mam owu. Może ostatnio mi się coś schrzaniło. Póki co ja jestem na starcie z badaniami i diagnostyką, więc nie wiem gdzie jest przyczyna. Mąż ma dobre nasienie, 150 mln., 50% ruchomych, 80% szybkich, 20% wolniejszych, tylko 10% patologicznych. Więc to u mnie coś nie tak. Mam wskazanie na hsg i jak pojadę 24 marca do poradni z wszystkimi wynikami (zrobiłam PRL, cytologię mam ok, czekam na wynik, nasienie i dodatkowo porobię PRL z obciążeniem, LH, FSH, no i monitoring), to mam nadzieję, ze dostanę już skierowanie na to hsg. Jeny, ale ja dzisiaj się czuję, łapie mnie przeziebienie. Jedno co jest pocieszajace, to wyobraźcie sobie, ze plamienia pomału chyba ustępują. W poprzednich cyklach pojawiały się już od 18 dc, potem 19 dc, 20 dc, 22 dc, a dzisiaj mam 22 dc i plamienia niet. Pewnie dlatego, ze owu nie było, albo dlatego, ze jutro będzie :) A jeśli nie pojawi się do samej @, to chyba uwierze w moc ziółek Ojca Klimuszki :) A @ chyba będzie lada moment, bo już mam cmienie w brzuszku. Zresztą w cyklach bez owu nie wiadomo kiedy ta pinda się zjawi. Może później, może szybciej. Któż to wie. Enigmuś, Estelko - wy nasze Heroski :) Podziwiam za zaparcie w ćwiczeniach. Ana - nie smutaskuj, nio, będzie dobrze ... Maklady - nie płakusiaj, ale jeśli uważasz, że chcesz i potrzebujesz odpoczynku nawet od forum to szanuję to. Oby poskutkowało. No to pozdrawiam wszystkie te kórych nie wymieniłam, mamusie, brzuchasie, starające się, all, all, all !!!! Oki, wracam do roboty, bo mnie szef zabije :p
  12. No a ja też po wizycie i moje pęcherzyki się kurczą, więc nawet nie powiem, ze nie mam już złudzeń, o ich wcale nie miałam. Gardełko mnie cosik pobolewa i jestem rozjechana nerwowo. Najbliższa mi osoba ma straszne kłopoty i chyba tylko super prawnik mógłby coś mądrego jej doradzić. Strasznie mi jej szkoda, chcę pomóc a nie wiem jak. :( A muszę coś wymyślić, bo inaczej ... ech, nie bedę pisała na forum, bo to zbyt delikatna sprawa :(
  13. enigmuś - ja potowarzysze ci bez kawki, bo piłam już dwie, a mam jakieś dziwne pęknięte naczynka w nosie. Może ciśnienie, choć zawsze byłam niskociśnieniowcem. Kiedyś dla jaj na jakiejś imprezce drinkowanej mierzyliśmy sobie ciśnienie i po 2 drinach miałam .... 90/70. Normalnie 3 ćwierci do śmierci :p
  14. Jeju, jak dzisiaj wyjątkowo mi się źle pracuje, chcę do domu, czuję jakis niepokój, nie wiem, może to pogodowe. Albo małpiszonek się zbliża. Rzeczywiście fajna historia. Foli - dla mnie jesteś WIELKA, po prostu dzielna kobita i już. I zostaniesz nagrodzona sowicie !!! Wierze w to!
  15. estelko, jak dotąd naliczyłam w tym cyklu 3 razy przytulanka, ale jakbyś zapytała w jakie dni, to ni cholery nie pamiętam :) Zresztą czego się spodziewać po bezowulacyjnym :) endometrium też mam byle jakie w tym cyklu, około 7 mm, więc spoko. Ja tam swoje wiem, @ na bank będzie. Zresztą jedynym moim problemem narazie jest jej termin, bo nie wiem czy szybciej czy później, no bo owulacji nie było. Dzisiaj idę sprawdzić jeszcze raz w tym cyklu co się dzieje w środku, bo ostatnio już widac było, że te pęcherzyki które miałam, te małe 9 mm się zmniejszały, endo bez zmian. Tak więc estelko dzięki :) ale teraz to ja nawet żalu nie czuję :)
  16. estellko - w sumie to chyba nie wiem za co teraz trzymasz kciuki, ale dzięki :) Badanka jeszcze troszkę potrwają, ten miesiąc pusty, zresztą odpoczelismy troszkę od przytulanek na komendę, to zaczynało być meczące. Narazie nie wiem dlaczego nie zachodzę w ciążę. To początek drogi do odpowiedzi. Ale ... w końcu kiedyś może ...
  17. estelko - u mnie zwykle też po ustaniu bólu świadczącego, że owu mogła być, zaczynały boleć piersiuchy i to tak, że nie mogłam się dotknąć. A na dotyk Miśka reagowałam sykiem :p A w tym cyklu nic nie boli, czułam jedynie bolesność w dole brzucha, rwanie naprzemian w jajnikach, 3 dni miałam śluz i nie mogło to być nic innego, bo zanikł, teraz pojawił się ten mętny w niewielkich ilościach. Głupia już jestem, ale cóż, bywa i tak, że może organizm próbował wyhodować jajeczka ale one nie chciały rosnąć. Reszta objawów była \"fantomowa\" :) (a duphastonu nie biorę, bo chcę zobaczyć, czy się już wyregulowałam, poza tym jak owu nie było to po cholerę i tak @ będzie, wiem, wiem, może głupie, ale ginka zrozumiała, że chcę zobaczyć jak 4 miechy z tym lekiem na mnie wpłynęly).
  18. witam! estelka, pamiętam, ze tu nawet któraś kobitka pisała, ze w ogóle piersi nic a nic jej nie bolały, nie zmieniły się ani nic, a były w ciąży. Więc wszystko jest możliwe. U mnie chyba ból piersi przed @ to znak, ze owulacja była. W tym cyklu nie było i piersi nic się nie zmieniły, nie bolą, ani nic. Zastanawiam się jedynie kiedy będzie @, bo skoro owu nie było, to cykl pewnie się skróci. Narazie nie czuję nic, ale jak tylko pojawią się plamienia, a to już niedługo, może jutro, to za 2-3 dni pewnie wypadnie @. Dzisiaj mam 21 dc, narazie nie plamię. W poprzednium cyklu chyba zaczęło się w 22 dniu, jakoś tak, słabe plamienie. W ogóle ostatnio byłam u koleżanki która niedawno urodziła. Maleńki jest taki maleńki, drobniusi, palunie takie tyci, tyci, no po porstu boski !!! Ja chcę bobo !!! A ona 8 tygodni po porodzie wygląda jakby nigdy w ciązy nie była. Aż miło popatrzeć jak kwitnie.
  19. Ana - czas był przywyknąć, Bujam się na tym stołku już 6 lat :) W sumie to najgorsze jest wymyślanie co szef chciałby zobaczyć w dokumencie. Jasnowidzem muszę więc być po troszkę. :) No i mało tego, dopilnowanie, by inni ludzie oddali na czas informacje, które ja potem musze wklepać. Mało tyego, mam sporo swoich wyliczeń do tego dokumentu. Ogólnie lubię swoją pracę, ale jest bardzo odpowiedzialna. Odpowiadam za sprawy wychodzące na zewnątrz do powaznych instytucji i dlatego jest to bardzo ... ścisła działka.
  20. Hej Ana - no ja zasuwam z robotą, bo mam sprawozdanie terminowe, a pisania przy nim full, znieranie informacji z róznych komórek w firmie i potem wklepywanie w kompa. Straszna robota, a najgorsze, że pisze to w imieniu szefa, on tylko pod tym podpis składa (no oczywiście czyta i poprawia jak ma uwagi, ale ... koszmarek). Zresztą u nas tak do 30 kwietnia to jest makabra, wszystko na najwyższych obrotach i bardzo ważne. Ale podczytuję, więc spoko. Aaaa, na nosa tez padam, bo chyba ciśnienie mi nie odpowiada, choć za oknem słonko.
  21. monik - o ile dobrze pamietam to u ciebie w ostatnim cyklu nie stwierdzono owulacji, czy tak? a mimo to zaszłaś cudem w ciążę ???
  22. beti - owszem - liczę na efekty picia ziółek, bo w zalecieniach jest wyraźnie \"pijemy powoli i z wiarą\" (duszkiem ni cholery tego nie da się wypić, więc pijąc te psakudztwo wolno pozostaje tylko wierzyć, że się nie zhaftujesz zanim zobaczysz dno szklanki :p). Ziele - ja prawdopodobnie będe musiała przejść to badanie drożności jajowowdów, chcę przyspieszyć diagnostykę w poradni ds niepłodności i teraz na własną rękę robię monitoring plus badania hormonów. Trudno się mowi, takie czasy, że jak nie zabulisz to nic nie zdziałasz. Cykam się nieco, ale cóż. Mam tylko nadzieję, ze w następnym cyklu będzie owu i że z wynikami jakie mam lekarz szybciej da mi skierowanie na hsg.
  23. beti - z opisu na bocianie tak moę wynikać, ale tam któraś laska napisała, że parzy 1 szklankę na 1 wypicie, przestrzegając 3 godzin parzenia. I jak tez tak robię. Wieczorkiem parzę na rano - rano odcedzam,podgrzewam i piję. rano parzę na popołudnie, a po południu na wieczór i tak w kółko. Przywykłam też do goryczki tych ziółek. Aha - prawdą jest, ze wpływają na poprawę materii ;)
  24. I nie ja :) Hej Kobietki. Ziele witaj u nas. Foli - skoro uważasz, że tak lepiej to ok, wolałaś wiedzieć wczesniej, szanuję to. Zresztą ja i tak należę do dziwadeł, bo nigdy w życiu nie robiłam testu, raz kupiłam dla mojej ... mamy :) tak, tak, jesteśmy jak dwie psiapsiółki, nie mamy tajemnic, w sumie cieszy mnie, że moi rodzice są ze sobą tak blisko, choć mają taka starą dupę już (mówię o sobie). :) No i jakiś czas temu mamcia się przeraziła i poprosiła mnie, bo sama się wstydziła, no wiecie :) Śmiałam się z nich, że nie mogą doczekać się wnuka, to se dorobią synka :) a mi braciszka, hi hi. No ale wracając do mnie - to nigdy nie robiłam testu, więc nie wiem jak będę się zachowywać jak już przyjdzie właściwy moment. Wydaje mi się, że znając przypadki moich kulizanek z forum, powstrzymam się z testem jakieś 4-5 dni i wtedy kupię dopiero. Teraz tak mówię, ale jak co do czego przyjdzie, to nie wiem jak będzie. Ok, miłego dzionka. Mam dzisiaj troszkę do zrobienia.
×