Zabajona

Ana - ja myślę, że to ten cud opóźni jej @ na jakiś roczek :)

A w ogóle to minęłyśmy 12000 wpisów. Iskierko - testuj kurde, testuj, bo ktoś musi statystykę naprawić. Jestem niemal w 100% pewna, że masz dzidzi :) Dobra - ponieważ idzie szybko, to zakładam, że zanim dobijemy 13000 wpisów to będą nowe fasolki. Muszą być.!!!

pidżamka też fajnie :) hej laski - skoro u was się przesunęło, to może i dla mnie jest nadzieja ... :)

enigma - meliska powinna być najlepsza ber - no to sama już nie wiem - może jakąś płytę z muzą jaką lubi, może książkę, albo ... kosz niespodzianek - trzeba tylko kupić taki wiklinowy koszyk a\'la tacka (w bezcłowym u nas kosztuje 15 zł), no i na to mnóstwo dobrości: mandarynki, winogronka, pomarańcze, orzechy, rafaello, czy merci, cukiereczki, bananki, ananasek - nie wiem już co radzic :)

Hej! Jestem tu niedzielnym pisaczem, ale czytam was, czytam :) Zresztą kilka stron wstecz się wpisywałam chyba :) U mnie na tyle się zmieniło, że pod wpływem forumek dostała \"kopa\" i zarejestrowałam się do poradni leczenia niepłodności, termin wuzyty na 3 lutego. Mam nadzieję, że moje @ przyjda tak że na wizyte nie będe miała. Jak narazie też czekam, w sumie u mnie to sa widełki, mogę dostać dziś, jutro, pojutrze ... mam nadzieję, że to będzie nawet w sobotę.

enigmuś - a może przed snem herbatka z meliski albo mięty albo lipy ... powinna uspokoić i wtedy w nocy wypoczniesz, bo teraz jesteś pod wpływem silnych emocji i stąd te koszmarki

ber - 15 latka to już pannica i na pewno dba o wygląd, może jakiś krem pielęgnacyjny, balsam do ciała, zestaw do pielęgnacji włosów, a może bielizna - znasz siostry gust, więc tobie najlepiej jest dobrać jej odpowiednią rzecz :)

NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. glinka.......Kasia ....25 .......Pszczyna .........1 ............17.01.06 2. duchessa...Asia......28........Sosnowiec..........0 ........... ??? 3. kijanka.....Gosia.....29....... Kraków............7............15.01.06 4. mala-duszyczka..Maja..24....Bydgoszcz........2............25.01.06 5.misia.......monika.....25.......Kalisz...............4...........24.01. 6.aga1979....Agnieszka..26.....NIemcy.............0............24.01 7. ulijanka...... Ula.......23......Kraków..............2..........??? 8.Iskierka Nadziei...Basia..24..Siedlce............1.............06.01.06 9. joanka27........Asia.....27....Łódź...............2..........15.01.06 10.Zabajona.......Sylwia...29....Olsztyn...........6...........11-13-01.06

Cześc dziwczynki! Fajnie że znów jesteście :) No a u mnie troszkę plamienie obudziło się i ćmi brzuch. Tak bardzo chcę żeby się przesunęła.

cosik zastój dzisiaj ... wszystkie zapracusiowane pewnie ... ja coś nie mogę się zebrać ... grrr ... niby coś tam robie, ale jak po grudzie ...

hej,hej - jesteście ???? :)

Estella - chciałabym jak napóźniej, nawet i sobota, to może następny cykl nie byłby całkowicie stracony, bo może Misiek wróci w sam szczyt. Dlatego tak mi zalezy żeby się spóźniła odrobinę. W ogóle to mam już zdjęcia Iskierki - jak nie wchodziły to nie wchodziły, a jak wlazły to i te od Iskierki i te od Foli :)

A u mnie dziwnie coś dzisiaj, bo w zasadzie dziś mam 25 dc, teoretycznie - biorąc pod uwagę cykle poprzednie , @ może mnie nawiedzić już dziś. I albo to zrobi z ukrycia, albo rzeczywiście się przesunie o tyle ile wymarzyłam sobie (piąteczek). Byłam niedawno w klopie ... a wkładka czysta - jestem zdziwiona, bo czuję się tak dziwnie (pomijam efekt kaca oczywiście :p), to znaczy czuję jakbym plamienie miała, brzuch ćmi, no ale jakos nie zaplamiło narazie, a zwykle rano plami, potem nie zawsze. Bo ja mam tak dziwnie, że plamienie jest rano, potem spokoj, chyba że jestem bardzo aktywna ruchowo. Najszybciej to jest cisza przed burzą :) pipka się na chwilkę uciszyła i zaatakuje ze zdwojoną mocą :) ... i z czego ja się nabijam, powicie mi? :-D

estella - chyba raczej kiedy zacznie się krwawienie, bo plamienie to jeszcze nie @

Hej! Wczoraj mnie nie było bo byłam na małej imprezce, której skutki teraz mam :-o Żle się czuję, ale tak to bywa jak się nie trenuje :p Żart of kors. Widzę @ się posypały, ja też już tuż tuż, ćmi mnie brzuszek, więc może być tak, że już dzisiaj - brrr, nie chcę :( ale cóż poradzę. Poza tym już wiem, że następna @ będzie, bo w dniach kiedy powinniśmy działać z Miśkiem on wyjeżdża :( No trudno się mówi ale zyje się dalej. Tak więc dopiero od 8 cyklu który mam nadzieję będzie już z jakimiś wiadomymi po wizycie w poradni zaczniemy na nowo działać, czyli II połowa lutego. No i cóż ... dalej piszę i wysysłam wam wszystko bez kompletnego sprzętu komputerowego. :p

No, kurde nawalił mi komp i w zasadzie nie widzę co piszę do was :) Zdjęcie sprawdzę w domku, bo tu mam \"utrudnienia\". Iskierko - zacznę wierzyć w jej wróżby jak okaże się, że nie dość, że jesteś w ciąży, to jeszcze w bliźniaczej :) A jak już ja bym zaciążyła w I kwartale, to chyba spokornieję :-D Żartuję of kors. Jakbym pisała dziwie to sie niie dziwvcie, wyskoczyła mi reklama a bez myszki nie mogę jej zamknąć i takim cudem jade tytlko na klawiaturze. Ło matko:)

eeejjj, Iskierka - a jak już nam powiesz to przyslesz mi swoje foto??? bo nie mam :( albo za twoją zgodą może któraś z naszych forumek podesle mi, bo kurde nie wiem co jest, ale twoje zdjęcia nie dotarły do mnie :(

Iskierka - no pisz !!!! Kurde, jak to to, co myślę, to zacznę wierzyć w jej czary :)

Iskierko - odpisała mi ta cała wróżka, że zajde w ciążę na przestrzeni I kwartału, he he, dobre sobie :) Foli - dzięki za przypomnienie, ostatnio nie miałam ibupromu więc był apap, ale to była @ taka małpowata, jak to kiedyś miewałam ... ciekaw ejaka będzie teraz ... choć z drugiej strony chciałabym sie nie przekonać ;) ale sie przekonam już niedługo ...

foli - na mnie nospa też nie działa niestety, zawsze apap (najlżejsze przypadki), albo ibuprom max - inne leki są \"neutralne\" na mój ból :-o

musisz poczekać, ja czekałam z 10 minut, potem zapytała o moja datę urodzenia, potem 15 minut i przyszła wróżba w 2 sms-ach.

Iskierko - szkoda gadać, kiedyś myslalam, że będziemy miały lepszy kontakt, ale niestety bardzo się chyba względem sibie pomyliłyśmy. Bo ja uważałam, że nikt nie może się wtrącac w życie młodych małżonków, chyba że za ich prośbą. Moje tesciowa nie proszona pchała się z \"pomocą\", załatwiała wiele rzeczy za nas (niestety za przyzwoleniem męża). Nie byłam zadowolona, bo czułam się ubezwłasnowolniona. Dużo tego, szkoda pisac i przypominać. Było wiele niemiłych chwil i walki z nią i podejściem męża. Udało się na tyle, że mąż wie po której stronie barykady stoi i nie dopuszcza mamy zbyt daleko. A ja ... staram się udawać, że nie widzę gdy ona ma krzywą minę, ignoruję to i już. I nie pytam. Mam swoje życie i mam prawo do wolności. Ona była przyzwyczajona do kierowania życiem całej rodziny, nawet rodzeństwo męża tak ma. Tylko oni pozwolili na to i mimo że są dużo starsi to mają mamusię ciągle na głowie, muszą się spowiadać ze wszystkiego, wysłuchać i przyjąć mamusię nawet kiedy nie maja ochoty na towarzystwo, bo ta potrafi przyjśc i o 22 !!!, bo się nudzi. Ja nie mam takiego problemu :) Zyjemy obok siebie i staramy sie szanować swoje poglądy i swoją niezależność.

Iskierko - to masz szczęscie, taka teściowa to skarb :)

i to okrutne, bo same doszukujemy sie u siebie najgorszych przeszkód :( zobaczcie co ten los - TA NATURA- nam robi dobrego :(

monik - narazie leczona jestem \"na gębę\" duphastonem i mam nadzieję, że od lutego zaczną się konkretne badania, bo dotąd nikt mnie niegdzie nie kierował :( stąd strach :(