Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zabajona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Zabajona

  1. Aaaa i witam nasze \"ciężaróweczki\" :) Jak się macie kochaniutkie???
  2. monisia - smuteczki są, bo zbyt mocno chce się dzidzię. I tak jak Paula - chciała i ma mdłości (teraz pewnie to odpukuje :)), tak i my - chcemy mdłości - pewnie do czasu aż nam dadzą popalić, ale chcemy. I nie ważne, że będziemy hipopotamicami - w nosku to mamy. Ważne by w końcu upragnione szczęście rozpoczęło życie w naszych brzuszkach. Niestety czasami przychodzi dołek - ja myślę, że to syndrom dnia pierwszego @. Dzisiaj już mi lepiej, może dlatego że dzisiaj słoneczko za oknem (a wczoraj buro i ponuro było). Jutro zadzwonię i się umówię na następny tydzień na wizytkę u ginka. I dalej będę się kurować. W tym cyklu zyskałam 1 dzień więcej, to już sukces, to znaczy, ze jednak luteina swoje robi. Małymi kroczkami do przodu. Już nie licze miesięcy, kiedy ma sie dzidzia urodzić. To nieważne. Ważne aby się udało !!!
  3. Poczytałam Was i jest tu miło :) Temat myślę, będzie aktualny cały czas. Teraz mam \"ten cykl\", za miesiąc znowu będzie \"ten cykl\" ;) wiecie o co chodzi - w końcu ten stanie się TYM właśnie cyklem. Nam się nie udało znaou, zaczynamy 4 cykl, a miesiac starań w sumie trzeci. Ale musimy wierzyć i tyle nie myśleć. No i leczyć dolegliwości .... które być może są JEDYNYMI stojącymi na drodze do szczęścia ... dwóch pięknych kreseczek ... jejku, kiedy ja dostanę taki prezent od losu, tym bardziej, ze jest wiele osób, ktore byłyby bardzo szczęsliwe razem z nami ;) Kolejny powód - chciałabym aby moje babunie, które mam i kocham, zostały prababciami - chciałabym aby tego doczekały ...
  4. A czasami zwala z krzesła lekarza, ja moja ginke ostatnio zwaliło :) Jak jej opowiedziałam dokłądnie co się ze mną dzieje to mi tylko wcisnęła zdanie między wiersze, że nie musi zadawac pytań pomocniczych, bo ja jej na wszystko udzieliłam odpowiedzi od razu. Na jednym wydechu ;) I dlatego kazał mi przestać już czytać i doszukiwac się ;) Miałam kiedyś podobnie na maturze ustnej z niemieckiego. Za zadane pytanie odpowiedzialam na tyle wyczerpująco, że od razu przewidziałam pytanie kolejne i tak zanim mi zadano pytanie już na nie odpowiedziałam. Musiałam jednak się powtórzyć :-D Pan z niemca tez się ze mnie śmiał, ale miałam u niego fory - byłam jedną z pupilek :)
  5. Pedagog - z jednej strony masz rację. Ja też lubię mieć pojęcie co mi dolega i co się ze mna dzieje. Tylko z drugiej strony jak czytam i czytam, to zaczynam wmawiać sobie problemy, których BYĆ MOŻE ja nie mam. A to już jakaś paranoja. Czy nie mam razcji? Czy nie jest czasem tak, ze jak się czyta o problemie i porównuje objawy, to nie zaczyna się myśleć o tym w swojej kategorii ??? Ja tak mam. I pewnie Misiek dlatego kazał mi przestać myśleć ... oj, to trudne, ale musze przestać.
  6. Dziewczyny, kurcze, jak tak czytam nas tutaj, to stwierdzam, że z nas to takie medyczne mikrospecjalisty się porobiły. Kurde, operujemy słownictwem jakim posługuja się lekarze, wiemy co może być przyczyną (możliwą) naszych kłopotów, mamy pojęcie o cyklu, sluzie, temperaturze, owulacji, hormonach ... ... i tak naprawdę ta wiedza nas blokuje .... ... nie wiem, chyba ten kolejny cykl również odpuszczę sobie - odpuszczę psychicznie ... wiem, ze muszę leczyć niedomogę, nie tyle ze względów bejbikowych, ale dla samej siebie (te plamienia mi przeszkadzają). I nie będe liczyc dni, to nie ma sensu. Jedyne co , to będe mierzyć temperaturę. Z wykresu dowiem się, czy w moim cyklu jest raczje normalnie, czy wszystko rozjechane ...
  7. Foli - dzielna kobieta !!!! Będzie dobrze !!!! znowu zaczyna mnie napier .... cholera - dlaczeg ja mam na dodatek te tyłozgięcie .... wrrrrr
  8. miało być - nie będe pierwsza to z tego zdołowania :( Ale naprawdę gratulują w ogóle to zaczęlam mierzyć tempkę - może ona coś mi powie ...
  9. anka - więc będę pierwsza chyba która ci pogratuluje :) GRATULACJE!!! U mnie nic nowego, złapałam dołka, wczoraj @ tak mi dała popalić, że lewdo żyję, noc nie moja, prawie nie spałam. Bardzo obficie tez ze mnie cieknie, cholerka - lekarza wczoraj nie było. Mam nadzieję, ze ta obfitość to po luteinie - cholera !!!! Wszystko zaczyna się pieprzyć
  10. estella - ja staram sie DOPIERO 3 miechy, teraz zaczne czwarty. Ale kurcze jak zaczęłam się starać to się wszystko zaczęło rozjeżdżać. Cykl miałam regularny - do starań, plamienia tylko 2 dni przed @ - do starań. Jak tylko zaczęłiśmy to nagle wszystko runęlo. Dlatego boję się, że coś się dzieje, nie wiem co i to mnie przeraża. I mój brzuch się obudził - w mordę - boli jak jasny gwint :-o
  11. Obejrzałam fotki - naprawdę Monisia ślicznie wygląda - powiedziałabym - z ciążą jej do twarzy :) Tylko te napinania - kurcze, ale myślę, że da radę, wytrzyma. Obym i ja tak ładnie chodziła w ciąży O ILE UDA MI SIĘ ZAJŚĆ. Wiecie co? Im częściej o tym myślę, tym bardziej tracę wiarę, choć obiecuję sobie co cykl. Może to 1 dzień @ tak mnie dołuje, ale prawda jest taka, że złapałam dołek. Ot, do nastyępnej @. Ciagle mam przeczucie, że moje plamienia to początek góry lodowej. Boję się, naprawdę się boję :(
  12. estella - ja tez poprosze zdjęcie koleżanki moni :) tinna77@o2.pl A co do twoich bakterii - zobaczysz - pójdzie paskudztwo sio. W końcu pozabijasz te dranie. :) Ja mam dzis 1 dzień @, narazie brzuch nie boli mocno, ćmi jak ćmił przez ostatnie dni, narazie nie najgorzej. Zobaczymy ile to potrwa i jaka będzie ta moja @. Zawsze kilka dni bez luteiny. Myślę, ze w tym cyklu będę brała już bardziej po ludzku, chociaż .. no nie wiem ... pójdę do ginki i wszystkiego się dowiem. Spróbuję się zarejestrować na dzisiaj, nie będzie badała, ale może powie mi jak mam brać luteinę, może coś jeszcze zapisze. Zobaczę. Trzymajcie kciukaski aby się udało. Myslałam, żeby poczekać, ale nie poczekam do następnego tygodnia, może będę musiała brac coś juz od dzisiaj, może da mi co innego. Może dwie fazy będe miała pod obstrzałem. Spróbuję.
  13. noooo, nieźle - tylko 1 dzień .. . wrrrrrrr ale jestem zła - za szybko ta pinda wlazła - i to skurkowana tak się przyczaiła, posżła siusiu - a ona do mnie \"A KUKU!!! JESTEM!!!\". Wrrrr, złość mnie ogarnia, ten rok chyba do bani będzie już, nie wierzę się się uda :(
  14. No to moge liczyć od połowy dnia, cykl miałam 25 i pół dnia, fajny nie? bo dostałam @ jakieś poł godziny temu
  15. No dziewczynki, to ja ZACZĘLAM NOWY CYKL własnie pojawiła się pinda, o zgrozo, zatem luteinka w odstawkę i za tydzień do gina. Jeden dzień zyskałam, TYLKO 1 DZIEŃ. No i jak ja mma teraz liczyć? Dzisiaj jest jednocześnie 26 dc i jednocześnie 1 dc ? Jak wy to liczycie? Ja jak zawsze dostawałam to było raniuśko, więc nie miałam z tym kłopotów, a teraz ??? Dzisiaj czy jutro jest 1 dc, bo po mojemu to własnie się zaczął. Ni wiem już sama co myśleć, mam rozjechane myśli, jest mi to obojętne, że mam @, bardziej martwi mnie że nie dotrzymałam do piątku. Ale przy cyklach 26 dniowych to już chyba może być ok, nie? Powiedzcie mi coś, bo ja już zgłupiałam.
  16. No dziewczynki, to ja ZACZĘLAM NOWY CYKL własnie pojawiła się pinda, o zgrozo, zatem luteinka w odstawkę i za tydzień do gina. Jeden dzień zyskałam, TYLKO 1 DZIEŃ. No i jak ja mma teraz liczyć? Dzisiaj jest jednocześnie 26 dc i jednocześnie 1 dc ? Jak wy to liczycie? Ja jak zawsze dostawałam to było raniuśko, więc nie miałam z tym kłopotów, a teraz ??? Dzisiaj czy jutro jest 1 dc, bo po mojemu to własnie się zaczął. Ni wiem już sama co myśleć, mam rozjechane myśli, jest mi to obojętne, że mam @, bardziej martwi mnie że nie dotrzymałam do piątku. Ale przy cyklach 26 dniowych to już chyba może być ok, nie? Powiedzcie mi coś, bo ja już zgłupiałam.
  17. Ja gdybym w tym cyklu miała coś powiedzieć o odczuciach, to mogłabym chyba mały skrypt napisać.:) Czułam cały czas jajnik na którym rósł pęcherzyk (co dziwne - nigdy nie czułam). Poza tym, w dniach, w których teoretycznie miałam mieć owulację, czułam mocniejszy ból, ciągnięcie, które utrzymywało się kilka dni (4 chyba), potem tylko już lekko ćmiło od prawej do środka (z kierunku jajnika który miał \"owulować\"). No i od 17, albo 18 dc plamienie, raz mnej raz więcej. Faza lutealna rozwalona jak widać. I walczę o każdy dzień, aby dojść do 28 dni. Czyli chcemy z \"doktorką\" przywrócić mój regularny cykl (który skrócił mi się ostatnio do 25 dni). I na listopad pojawi się we mnie iskierka nadziei, czyli za jakieś 2 tygodnie (znaczy się staranka) - o ile los nie spłata nam figla i nie wyślą mi gdzieś męża. A tak bywa niestety, że wszystko się sprzysięga akurat w tych własciwych dniach. No w tym cyklu nie - ale jak mówiłam, ten cykl już spisałam na straty, bo wydłużam cykl (luteina od 5 dc).
  18. Jejjj, jak ćmi :-D Jeszcze ta pogoda - ostrzegali , że aura spowoduje, że sampoczucie będzie niekorzystne :(
  19. Hej Foli :) monik - prawda - każdy 1 dzień w moim przypadku jest cenny. Ale brzuszek poćmiewa jak na @. Mam nadzieję, że wytrzyma do chociaż jutra. Słuchajcie kobietki - pytam te które brały luteinę. Ja mam ją brac niby do 28 dc, a w zasadzie do dnia @. Więc pytanko - czy luteina nie zaburzy tego rytmu? Czy @ jak ma być to mimo stosowania leku będzie? Bo jakoś nie doczytałam się.
  20. monik - narazie spoko - małe plamienie - brzuszek ćmi tak jak i ćmił wczoraj, jest cień szansy na kolejny uratowany dzień.
  21. Dzisiaj ja pierwsza. No cóż, narazie bez zmian. Zaczął się kolejny dzień napięcia ;) Więc mój cykl już jest dłuższy o 1 dzień. Co prawda na tym może się skończyć, bo rano już tak mnie zaciągnęło w dole brzucha, że siedzę jak na szpilkach. Mam jednak nadzieję, ze choć do jutra wytrzymam. Już nie marzę tak o piątku, choć do jutra. Za oknem szaro, mokro, buro i ponuro, dobrze, chociaż, że ciepło. Miłego dzionka. Ja go zaczynam od kaffffffeeeeeee :)
  22. Musi się skońćzyć, cały czas nie możesz tego mieć, mi @ zawsze kończy się plamieniem, 5 dnia już nic nie ma, sucho. Myślę, że u ciebie tez tak będzie.
×