Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zabajona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Zabajona

  1. nie denerwuj się na zapas, postaraj się choć na chwilkę nie mysleć, poczytaj ten topik o gafach :)
  2. polecam ten topik jako odstresowywacz ;) ja pamiętam jego poczatki i nie zapomnę jak płakałam w biurze ze śmiechu i nie mogłam się opanować, po prostu kwiczałam ;) jest super, dlatego polecam :)
  3. Gonia - ja mam od dawna same kosmate :) czasami aż się boję o własną przyzwoitość ;)
  4. ee, Basieńka - młoda krew zawsze potrzebna :) estella - no to lec po 3 kilo cytryn i wcinaj :) dobrze, że jest metoda naturalna na to :)
  5. aaaa, o to chodziło .... no w tym cyklu to ja nie myślałam, bo wiem, że jest stracony przez luteinę .... :) następny za to moze być już własciwym, ale co mam być to będzie :)
  6. Basieńka - a to jakoś specjalnie trzeba się nim zajmowac, bo ja myślałam, że grzecznie i ładnie wypiąć ... hmmm i skończyć równocześnie ;) hihihi :)
  7. Nelka - raczej nie wskazane minimun na 3 miechy przed staraniami ewentualnie, może szczepionka zaszkodzić ew. fasolce.
  8. Basieńka - no niby ja narazie mam brac ten cykl do końca (chodzi o wydłużenie II fazy ale musiałam zacząć od I bo i okres mam za krótki). A że progesteron niski, to chodizło o to, by \"wspomóc owulację, pomóc pęknąć pęcherzykowi, pomóc wędrowac jajeczkowi, a gdyby jakimś cudem się udało, to ... itd). Nie piszę dalej, bo chodzi o to, że mam rozwalony cały cykl i luteina ma mi naprawić, bo tak naprawdę szybciej jajeczkowałam,a i tak II faza mi się skracała. Rozumiesz o co chodzi. Poplątane, ale proporcjonalnie skracała mi się i I i II faza, więc jakim cudem miałam zajść w ciążę. Dlatego teraz się kuruję. Może listopda będzie mój, jak już zacznę luteinkę brać od 16 dc (mam nadzieję, że tak będe brać, a nie znowu cały cykl).
  9. Basieńka - jak już pytasz - owszem, znowu jestem głodna jak wilk, wiem, ze to po luteinie apetyt dopisuje, ale sa i skutki uboczne ... troszkę główka pobolewa i trochę mnie mdli (to drugie to z głodu ) :)
  10. no ja na szczęscie sama siedzę i tak paluszkiem przez sweterek dyskretnie drapię pod miseczką - no jakby mnie wszy oblazły ... a myję się codziennie :-D
  11. kurcze - te doły to najgorsze co może być ... wiecie co - możecie się ze mnie pośmiać ... bo do tych moich dziwnych dolegliwości dołożyłam sobie na własne życzenie swędzenie piersi, w zasadzie brodawek .... kurde, akurat dzisiaj założyłam sobie staniczek, który owszem jest śliczny, ale drapie jak diabli ... wyobraźcie sobie mnie jak dyskretnie drapię na przemian prawy i lewy cycek :-D
  12. estella - sorki, miał być inny dziubek :-o o ten, nie wiem skąd się to wzięło , wlanęlam sie przez roztargnienie
  13. estella - a ską takie dziadostwo się bierze w środku ? Przeciez wszystkie dbamy o siebie .. a tu takie \"rewelacje\" :-D
  14. Zycie to nie bajka ktos mądrze powiedział, jakie teraz to prawdziwe ... a na poprawe humorków polecam http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=792642&start=0 ostrożnie czytać, bo można sie popłakać ... ze śmiechu
  15. Foli - i\\u mnie tak wyglądała ostatnia @. Najpier 2 dni plamiłam na brązowo, dwa dni krwawiłam, potem 2 dni plamiłam. W sumie @ trwała jakieś 2,5 dnia. To bardzo krótko. I dlatego ginka tak mi kazała brać luteinę.
  16. masz rację szeli - zycie różnie się układa i cięzko przewidzieć, czy wtedy kiedy wszystko będzie gotowe i przyjdzie TA pora - to wszystko się uda. niestety - los jest przewrotny, a niestety każda nowa fasolka wśród znajomych pogłębia mój strach, że tylko mnie się nie uda, nie wiem, mam coś takiego w sobie, w głowie, obawę, że ja nie zajdę w ciążę. macie tak samo?
  17. U nas było odwrotnie, to mąż się obawiał, nie chciał tak szybko. A teraz zastanawia się jak to szybko minęły 3 miesiące od zaczęcia starań. A tu 3 miechy i nic. Wiem, to mało i nie moge na tym etapie marudzić. Tylko mnie momentami szlak trafia, że przez męża musiałam czekać, a teraz jak sa problemy i zaczynam coś tam leczyć, to to wydłuża całą sprawę o kolejne miesiace.
  18. Foli - to jesteśmy w podobnym wieku, ja skończyłam w tym roku 28 latek. I strasznie żaluję, że szybciej męża nie namówiłam na starania. Gdybyśmy zaczęli rok wcześniej chociaż ...
  19. Zimno mi i już mam jakies chyba bóle fantomowe. To już psycha siada. To ze strachu przed wczesniejszymi plamieniami i @. Basieńka - własnie - nie przemęczać się :)
  20. Foli - czyli u Ciebie tydzień po owulacji się zaczęło. A u mnie praktycznie od 14 dnia cyklu coś czuję, fakt - 14 i 15 dc było to raczej mocne. Teraz to takie łaskoczące ćmienie, nie jest uciążliwe, ani nieprzyjemne, ale jest. Piersi ok, nie bolą, nie są napięte. Dziwne to wszystko. Do ginki nie mam teraz co iść, musze patrzeć co się dzieje, zapisywać i po całym cyklu po @ dopiero iść i zdać relację (znowu spadnie z krzesła jak jej zrobię medyczny wykłąd na temat mojego cyklu). Wtedy ona podejmie decyzję - co dalej ? A ja ciekawska istotka - pytam was, jak to u was się dzieje ? Zawsze można pod coś podpiąć własne dziwne "objawy" podczas leczenia.
×