Zabajona

http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=eRte8C_cXbk&feature=endscreen No rozwaliło mnie, ścisnęło w gardle ...

1) Zrób właśnie wynik moczu na obecność białka, dodatkowo kwas moczowy (z krwi) 2) A opuchlizna schodzi po odpoczynku? Jak nogi wyglądają po nocy? Jesli sa normalne, wracają do siebie to spokojnie, nie martw się, ale obserwuj dokładnie przyrost wagi, zbyt duze skoki mogą swiadczyc o patologii (zagrozenie gestozą), ciśnienie niekoniecznie musi byc wysokie, ja mialam obrzęki i białkomocz, ciśnienie skoczylo mi tylko raz do 140/90 ale samo opadło i potem nie bylo takich ptaszków.

Nie słyszałam nic, jeśłi chodzi o przeciwwskazania to jedyne co, to moze byc napromieniowanie jajeczka w tym cyklu, kontrast pochłania duzo promieniowania, ale on wypływa z reguly w ciagu kilku dni.

kait - zaszłam w ciąże w sumie mniej więcej w podobnym czasie, bo hsh miałam tez w marcu, a w kwietniu ostatnią @ (jeden cykl cały przeleciał do dwóch kresek), ale mi doktorek powiedział, ze hsg daje 30 % szans całkiem zdrowym parom w 3 cyklach po badaniu (czyli wykluczyć trzeba problemy z nasieniem, hormonami, wrogim śluzem). Ja też jestem z tych co zobaczyły dwie kreski miesiac - półtora w sumie po badaniu :) I mój Efekt ma skończone juz 14 miesięcy :) Mimo bólu WARTO!!!

Ja zaszłam w kolejnym cyklu po badaniu. U mnei było bolesne mimo znieczulenia, wykazało zrosty kolo jajowodu lewego. Miala byc laparoskopia,ale okazalo sie, ze nie bedzie :)

ja-neczka - ja miałam hsg robione na początku marca 2006 a 22 maja 2006 zrobiłam test cvizowy - pozytywny :) naprawdę warto wykonac to badanie, nie jest aż tak straszne, nie jest moze przyjemne, ale da się to przezyć i trwa naprawdę krótko, całość około 15 minut :) potem po 2 godzinnej obserwacji wychodzisz do domku :) Ktoś pytał kiedy współzyc po tym badaniu, teoretycznie możesz "od razu", aczkolwiek mi lekarz zalecił ostrożność, bo jednak kontrast "przepłukuje" jamę macicy i jajowody, jest to otwarta przestrzeń i lepiej wstrzymac się kilka dni aż wsio wróci do normy. Poza tym po badaniu może być plamienie, albo i nie, zalezy od kobiety. Poza tym zalezy na ile przed owulacją jest badanie , często jest tak, ze pęcherzyk pęka szybciej. Poza tym jajeczko moze nie nadawać się, bo w końcu dostajesz dawkę promieniowania po prostu może byc tak, ze nie dojdzie do zapłodnienia w tym samym cyklu. Mnie się udało w kolejnym po hsg :) Co do badań, to zanim miałam hsg musiałam mieć wspomnianą czystośc pochwy plus monitoring (że owulacja jest, bo jak nie ma, to najpierw tym się zajmują), no i badania nasienia (też wazne, bo jak lekarz powiedział - po co męczyć kobietę jak może i maż ma problem). Oczywiście problemy mogą się nałozyc, ale wyeliminowałam najprostrze w tłumaczeniu przyczyny, więc odbyło się hsg.