Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ejmi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ejmi

  1. Hej hej jejku wreszcie wróciliśmy od tego lekarza, normalnie tłum kobiet i porządna posuwa czasowa :O Ale do rzeczy.... Najważniejsze - szyjka ma 30 mm i jest ładnie zamknięta, wcześniej miała 33 mm ale pani doktor powiedziała że to nie były pomiary przez pochwę wiec 3 mm błędu pomiarowego jest w to wpisane, powiedziała, że absolutnie nie ma zastrzeżeń do tej szyjki i jest wszystko w porządku :) Przez pochwę nie chciała badać bo uznaje że bez potrzeby tam się nie gmera- jak jest wszystko podomykane to nie ma takiej potrzeby. Poza tym mały nam rośnie w tempie ekspresowym bo w 3 tygodnie przybrał ponad 500 gram i teraz ma 1450 gram - więc nic dziwnego że macica reaguje skurczami, po prostu nie nadąża za szybkim wzrostem dziecka. Najważniejsze, że te skurcze nie mają wpływu na szyjkę, a dziecko rozwija się prawidłowo. Wszystkie parametry ma w normie, więc pooglądaliśmy go sobie, buziaczka, rączki i stópki :) Pięknie pokazał nam język no i mąż stwierdził, że jest bardzo podobny do mnie, nawet stopy ma identyczne ;) Termin porodu niezmienny - 15.11. no i jest ułożony główką w dół. Tak więc wielkie UFFF :) teraz na wizytę do swojego gina pójdę dużo spokojniejsza :)
  2. Tasia - no właśnie już wiesz :) zawsze płaci się z kosztem przesyłki :) Ja dziś dostałam ten kombinezon - tylko nie taki jaki Ty zakupiłaś, ale są bardzo podobne i powiem Ci że jest REWELACYJNY :D Takich jak ja kupiłam ta babka już widzę nie wystawia, ale ten mój ma identyczny krój jak kombinezon który kupiła Gawit - tylko że ma inny kolor :) Oprócz tego dostałam dziś zamówione kocyki i czapeczki - jestem bardzo zadowolona :) Czekam jeszcze na 3 przesyłki w tym jedną bardzo dużą no i zobaczymy :) Poza tym odebraliśmy meble do pokoju malucha, ale mąż pewnie je złoży w weekend, bo dziś mamy usg a jutro idzie na służbę, wiec go nie będzie 24 h...no więc będę musiała poczekać do weekendu :)
  3. Hej dziewczynki I ja spałam dobrze, może poza tym, że miałam okropny sen - oczywiście na temat porodu i dziecka, po którym ciężko było mi spokojnie zasnąć :O Poza tym to już się denerwuje tym dzisiejszym usg i mam tyłek ściśnięty :O Oprócz tego to znowu odzywa mi się spojenie i czuje dyskomfort przy chodzeniu, więc postanowiłam się maksymalnie oszczędzać i leżeć jak najwięcej. Wybaczcie że się nie odniosę ale jakoś nie mam weny :O Napiszę wieczorem jak będę po badaniu. Kurcze...jakoś mam złe przeczucia :O Zmykam, miłego dnia.
  4. Madzialińska - no masz ci los :O szkoda że tak potoczyło się z tym szpitalem, ale jak miałabyś leżeć na korytarzu to może to i lepiej. Zobaczymy co z tym czwartkiem. Trzymam kciuki - dziękujemy za cenne rady, zawsze to miło jak ktoś doświadczony się wypowie :) Też słyszałam, że te wkłady z gąbki do wanienek nie są najlepszym pomysłem bo rosną w nich potem grzyby i bakterie, są inne rozwiązania, ale każdy musi wypróbować sam co jest dla niego najlepsze :) olagd - biedna jesteś z tymi kulami :O My dziś z mężem przydybaliśmy małego na czkawce, nawet mąż wyczuł ręką :D no więc mały ćwiczy przeponę ile wlezie :)
  5. Natalie82- dziękuję za fotki, ślicznie wyglądasz i brzuszek na prawdę spory :) a i jeszcze chciałam pochwalić Twoją sypialnie, bardzo ładna :D ja muszę męża wyciągnąć na jakąś sesje w plenerze póki ładna pogoda :) dziewczyny dzisiaj nie mam weny kompletnie do niczego, nic mi się nie chce - a zwłaszcza gotować obiad, w ogóle nie mam pomysłu ani chęci na nic :O Właśnie wróciłam z poczty bo siostra przesłała mi ponczo na jesień - będę miała co na siebie włożyć w chłodniejsze dni :)
  6. hej hej Ja za to noc miałam super, ani razu nie wstawałam do kibelka i obudziłam się dopiero przed 9-tą. Chyba musiałam odespać noc z niedzieli na poniedziałek. Na szczęście brzuszek już odpuścił i nie twardnieje i dzięki temu też spałam spokojniej :) No tylko chyba moje big cycole zaczynają pracować bo w nocy czułam dość silne kujnięcia w prawej piersi, sutki bolą mnie nieprzestanie od początku ciąży......chyba się będzie siara zbierać. Wczoraj dzwoniła do mnie moja położna, że niestety nie może przyjść bo ma stłuczone plecy po upadku na schodach, no ale pogadałyśmy przez telefon, wypytała mnie jak się czuje i czy potrzebuję czegoś - w sumie miło z jej strony :) Powiedziałam jej o tych skurczach, ona mówi że jak po nospie przechodzą to raczej nie ma się czego obawiać, ale pochwaliła że słusznie umówiłam się na to usg żeby sprawdzić szyjkę. Ma się do mnie odezwać jak będę po tym usg a w przyszłym tygodniu już jakoś wpadnie to sobie pogadamy. Ja czekam na swoje zakupy internetowe, paczki lada dzień powinny już przychodzić. A jak mi wszystko przyjdzie to strzelę pranko no i wszystko będzie gotowe :) udanego wtorku :)
  7. Madzialińska - trzymamy kciuki i wracaj do nas szybko i z dobrymi wieściami A torbą się nie przejmuj, ja na 3 dni poszłam z dwoma torbami bo nawet swojego jaśka zapakowałam ;) Co do dziecka, to tak sobie myślę na chłopski rozum, że dziecko po kąpieli będzie raczej pobudzone, bo wiadomo, że nawet wytarcie ręcznikiem poprawia krążenie, więc posiłek byłby fazą wyciszenia dziecka i dobrym wstępem do zaśnięcia. A poza tym dziecko po karmieniu w czasie kąpieli jest troszkę tarmoszone, bo trzeba rozebrać, wykąpac, ubrać no a raczej takie wygibasy po jedzeniu nie są wskazane, potem może się ulać no i w ogóle.... No ale chyba każdy będzie musiał sam sprawdzić na swoim dziecku, bo każde jest inne. No ale to są tylko moje luźne przemyślenia :)
  8. Iwusia - powiem Ci że super ten wózek, bardzo pomysłowy i funkcjonalny, dla dwojga dzieci myślę, że będzie idealny...no tylko na lato bo jak w zimie? ma pokrowce jakieś? Gawit - nie ma to ojcu za przeproszeniem nakopać do tyłka? :O Współczuje Ci tych stresów związanych z rodziną :O Co do przesądów to mi też oczywiście mówili, że nie powinno się kupować wózka ani łóżeczka ani bucików dla dziecka przed porodem. A ja myślę, że co ma być to będzie i koniec kropka i na to nie ma wpływu ani wózek ani łóżeczko ani jakieś buciki :) My wózek kupiliśmy ale jest jeszcze nie odebrany od poprzedniej właścicielki (to moja koleżanka), odbierze nam go mój tata i myślę, że postoi on do listopada u moich rodziców bo my nie mamy gdzie trzymać. A łóżeczko będzie już stało pod koniec października - tak myślę. Umówiłam się na usg - na środę na 19.50 (babka mnie wcisnęła na koniec) i już na wizytę do gina pójdę z konkretami i albo uspokojona...albo wręcz przeciwnie :O
  9. Gawit - a wiesz co nie mam pojęcia kto mi będzie płacił macierzyński, ale skoro teraz płaci mi ZUS to potem raczej też. Na pierwszy przelew z ZUS troszkę się czeka, ale potem idzie wszystko regularnie. Mi np płacą teraz 3-4 dni po tym jak kończy mi się poszczególne zwolnienie. Co do usg to jeszcze pogadam z T i może faktycznie spróbuję się umówić, żeby sprawdzić czy oby tam wszystko jest ok. Ja to muszę mieć zawsze przeboje :O
  10. Zenek - no to jest chyba spojenie łonowe. Często to boli tak jakby w pachwinie od wewnętrznej strony ud, czasami kobiety ten ból porównują do tego jaki pojawia się po długiej jeździe na rowerze z twardym siodełkiem, ale ten ból może promieniować w pachwiny.
  11. Hej Madzialińska - trzymam kciukasy wiesz o tym :) Natalia86 - właśnie podobno dość często się zdarza, że jak sie ma podwójny układ moczowy to i kobiety maja albo 2 macice albo dwurożne. Moja siostra ma dwurożna macice i też o razu jej nerki trzeciej szukali :) no i jak była w szpitalu to leżała z babką która miała 4 nerki i 2 macice :) Są wybryki natury :) Nadia - jak piszesz o tych zakwasach to pomyślałam, że jak ja po porodzie pójdę na aerobik to chyba umrę...wszystkie mięśnie teraz zastojałe - będzie masakra :) Ja mam za sobą koszmarną noc :O brzuszek twardniał mi co chwile, to były skurcze bezbolesne i bardzo nieregularne, ale wystarczyło, żebym się wystraszyła :O Do tego sen niespokojny i rwany - masakra. Dziś już wszystko ok, brzuszek miękki i czuje się dobrze - no i bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze :O Ale zastanawiam się czy się nie umówić na usg żeby sprawdzić co z tą szyjką, wizytę u gina mam dopiero w przyszłym tygodniu i usg planowane ok 34 tygodnia dopiero :O Jak ta moja macica będzie tak dalej pracować to nie wiem czy dotrwam do 38 tygodnia :( No i humor z poniedziałku zrąbany :O
  12. Dzień dobry niedzielnie :) Deseo - wszystko będzie dobrze, zobaczysz :) w końcu mamy szczęśliwe forum :D OlaGd - nie ma za co :) Ja generalnie nie jestem zwolenniczką zakupów przez internet, bo lubię wszystko sama zobaczyć i dotknąć, ale ceny ubranek dla niemowlaków zmusiły mnie do zakupów na allegro - jest sporo taniej i wybór na prawdę duży. Przyznaję że wczoraj poszaleliśmy z mężem i zrobiliśmy zakupy za ponad 400 zł ale mam już 3/4 wyprawki :) Można znaleźć sprzedawców, którzy mają jakieś promocje, np my większość zakupów zrobiliśmy u gościa, który za zakupy powyżej 200 zł daje przesyłkę gratis. Myślę ze gdybym w sklepach robiła zakupy to kosztowałoby mnie to sporo więcej. Byle jakie body kosztują średnio 17-20 zł a ja kupiłam niektóre za 10.90, czy półśpioszki za 7.90 zł- tak więc spora różnica :) No i kombinezon udało mi się znaleźć za 30 zł już z przesyłką. W sklepie poniżej 100 zł żadnego nie widziałam. A do tego jak ktoś jeszcze coś doradzi i podpowie to super, ja mam koleżankę, która allegro zna od podszewki i non stop w tym siedzi i na prawdę potrafi znaleźć cuda i okazje :) Madzialińska - ja mniej więcej z tych samych powodów trafiłam do szpitala - po prostu nadgorliwość lekarza, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Myślę, że inaczej traktuje się te ciąże wywalczone i cieszę się że są lekarze którzy zdają sobie z tego sprawę i nie lekceważą niczego. Szpital nie szpital, nigdy nie ma tego złego, przynajmniej zrobią porządną diagnostykę :) U mnie spokojna niedziela, obiadek mam z wczoraj więc nie gotuję więc będziemy dziś wypoczywać do góry brzuchem :) Pogoda nie zachęca do spacerów, no ale podobno już jutro ma być ładnie :) Pozdrowionka :)
  13. Nadia - proszę bardzo :) http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6605944
  14. OlaGd - zapisz sobie namiar na sprzedawcę bo wiem że ta laska wystawia co chwile te kombinezony, wczoraj nie było rozmiaru 68 a dziś już był i od razu capnęłam ;)
  15. Dziewczynki ja kupiłam taki kombinezon http://www.allegro.pl/show_item.php?item=734198271- koleżanka ma taki sam i bardzo zadowolona....no i ta cena :)
  16. Madzialińska - nie no w szpitalu na pewno się nie wyśpisz :O zwłaszcza że mają Cię tak przebadać! jak ja byłam to dziewczyny strasznie narzekały na brak snu, no ale siostry cały czas powtarzały, że to szpital a nie sanatorium :O ja wróciłam po szpitalu osłabiona - bo jak człowiek cały czas leży i nic nie robi to potem ciężko jest raptownie normalnie funkcjonować, no i totalnie niewyspana i zmęczona. Poza tym jedzenie szpitalne w ogóle nie ma kalorii i od razu mi waga poleciała. A jak do tego dochodzą jeszcze nerwy to już w ogóle. No ale najważniejsze, żeby z dzieckiem było wszystko dobrze- trzeba myśleć pozytywnie! No i też zauważyłam, że lekarze zapisują ten fenoterol z łatwością :O Co do męża ...to ma chłopak ostatnie chwile wolności i niech korzysta ;) Ciocia Aga skomentowała mój wózek :D widziałam tą opcje z gondolą jako "fotelik" i w ogóle nie ma dla mnie takiej opcji :) Mam już nosidełko z funkcją fotelika i myślę, że posłuży nam przez pierwsze 3 miesiące, a potem zakupimy normalny fotelik samochodowy. A poza tym to myślę że przez zimę nie będziemy tak mobilni i dopiero dalej będziemy się ruszać na wiosnę, a wtedy dziecię będzie już większe i bardziej pod spacerówkę :) Gratuluje udanego zakupu :) OlaGd - całe szczęście, że nic poważnego sobie nie zrobiłaś! Upadki się zdarzają ale kurcze najbardziej trzeba uważać na brzuszek. Oby tylko z tą kostką wszystko było ok...ciężarna z kulą - to ciekawie musi wyglądać ;)
  17. Madzialińska - no właśnie gdzie uśmiech? :) Brzuszek spoory, bardzo ładny :) Stres przed szpitalem nieunikniony niestety - ja już wiem jak to jest, nawet samo miejsce potrafi zestresować...no ale trzeba być dobrej myśli. Będziemy wszystkie mocno trzymać kciuki! Pewnie co najmniej 3 doby Cię tam zatrzymają? Gawit - już nie jedna mama mi powiedziała, że na jednym wózku to zazwyczaj się nie kończy ;) No ale i sporo osób mi powtarza, że lepiej zainwestować w dobry wózek z wyższej półki niż bujać się z jakąś tandetą, gdzie cena proporcjonalna jest do jakości....tylko cholera ciekawe kogo na to stać :O Podobno i tak największe znaczenie ma spacerówka bo dłużej się ją użytkuje. Mi też się ten Matrix podobał no ale dla mnie akurat kwestia tej spacerówki jest priorytetem. Deseo - mam nadzieję, że skończy się na strachu i Twój maluszek nie będzie miał problemu z nereczkami. Trzymam bardzo mocno kciuki Alex - ciężko to komentować bo tu nie ma żadnej reguły :) każda z nas tyje inaczej :) Agulinka - jak widać każde źródło podaje inne parametry wagi dziecka i każdy lekarz zapewne też będzie mówił co innego....no musimy wszystko wyważyć same :) Ja też wiem że teraz dziecko będzie przybierało 150 gram tygodniowo... Ja dziś dziewczyny szaleje na allegro, wybieram śpioszki i body i będę kupować większą ilość. Kupuje rozmiar 56 i 62 bo takich nie mam wcale (tzn mam ale malutko), za to mam już 2 półki ciuszków na 68 i 74 więc potem mi sporo zamieszania odpadnie :) Poza tym zamówiliśmy z mężem też wysoką półkę do pokoju maluszka i półkę na ścianę, bo uznałam że w jednej komodzie to ja nie dam rady wszystkiego pomieścić. Myślę że w przyszłym tygodniu już pokój maluszka będzie czekał tylko na łóżeczko :) No to uciekam na dalsze zakupy :) Miłego
  18. Sorki Madziu nie chciałam Cię niepokoić, tylko miałyśmy ten sam termin w tabelce no i po prostu coś mi się nie zgadzało :) Teraz się wszystko zgadza - po prostu miedzy nami jest tydzień różnicy :)
  19. hej hej :) Madzialińska - no nie wiem czy Twoja dzidzia jest w średniej normie skoro o tydzień skrócił Ci się termin porodu, a według książek waga maluszka na koniec 7 miesiąca czyli w 31 tygodniu ciąży powinna osiągnąć 1400 gram :) Więc kochana podpasłaś swoją dziewczynkę :) a w ogóle to dziwne, że lekarz nie potwierdził płci, albo po prostu nie zwrócił na to uwagi bo uważał że w tym momencie to mało istotne...bo myślę że w tym tygodniu ciąży określenie płci nie jest problemem :) Kiedy idziesz na oddział? Co do tycia...tak sobie myślę że cholercia nie ma w tym żadnej reguły, bo każdy ma inny organizm i inną przemianę materii i inaczej reaguje na zmiany hormonalne związane z ciążą. No ale z tego co obserwuje na podstawie Waszych postów, to jednak szczupłe dziewczyny dużo przebierają na wadzę , bo myślę że w organizmie nie miały na tyle substancji odżywczych, żeby dziecko mogło sobie z nich korzystać według własnych potrzeb. I dlatego większy apetyt i zapotrzebowanie na pokarm. Natomiast dziewczyny z większą wagą wyjściową mniej tyją bo dziecko sobie wysysa wszystko od mamusi i nie ma potrzeby uzupełniania dużych deficytów. No to jest taka moja luźna teoria a jak jest na prawdę to chyba nikt nie wie :) Deseo - no dokładnie to samo mówił mi mój lekarz na temat bóli czy napinania brzuszka, tak wiec trzeba się pilnować pod koniec ciąży, zwłaszcza że dzidzia intensywnie rośnie. Gawit - co do koloru wózka - heh myślę że to najmniejszy problem i tylko i wyłącznie kwestia upodobania, a to że ludzie mylą płeć dziecka, no to już ich ślepota ;) Ehhh ja muszę jeszcze ponad tydzień czekać na wizytę u gina, wtedy też ustali mi termin usg no i jestem ciekawa jaki będzie ten mój szkrab. Wszyscy mówią że przybiera na wadze prawidłowo, ale jak Was czytam to moja to będzie taka malizna :O No ale nie ważne...najważniejsze żeby się urodził zdrowy, a potem go mamusia podpasie ;) Udanej soboty :)
  20. hej wieczorowo Cieszę się dziewczyny, że wszystko u Was gra po wizytach :) Dzieciaczki rosną jak na drożdzach :) Madzialińska - cieszę się, że pomimo takich sobie wieści jesteś optymistycznie nastawiona, w szpitalu Cię porządnie przebadają i na pewno wszystko będzie ok :) Szkoda tylko że ta szyjka jednak się skróciła :O no ale do końca nie wiele :) Trzymam kciuki Gawit - jednak zdecydowałaś się na Matrixa mimo że nie posiada tej opcji spacerówki tyłem i przodem do kierunku jazdy? Ja mam już wózek z głowy - będę miała taki : http://www.familyshop.com.pl/towar.php?id_tow=388 kolor G657, używany ale za to porządnej firmy z wyższej półki i w bardzo dobrym stanie, koleżanka mi do odsprzedała za1 tyś zł gdzie mam już spacerówkę, folie i pokrowce, parasolkę i torbę. Jestem bardzo zadowolona bo od początku na taki chorowałam, ale nie stać nas na nowy i Jumper był tak na prawdę tylko alternatywą...a tak mi się trafiła okazja :) U mnie w zasadzie nic nowego, czuje się dobrze, wizyta u gina za niecałe 2 tygodnie. Ok 34 tygodnia będę miała USG gdzie mi posprawdzają przepływy i w 38 tygodniu już ostatnie usg i ostateczne ustalenia, czy rodzę naturalnie czy przez cc. Zobaczymy :) A póki co kompletuje wyprawkę a młody sprzedaje kopniak za kopniakiem :) Pozdrowionka dla wszystkich
  21. Hej Kangurki :) Madzialińska - oj znam ten ból, ja u fryzjera też siedzę 3 bite godziny, no ale jak się ma dużo włosów tak właśnie jest, nie wspomnę ile płacę za same odrosty, kiedy fryzjerka musi 2 razy farbę rozrabiać bo ciągle brakuje :O A jeszcze teraz te włosy tak mi szybko rosną, że masakra. Byłam w połowie lipca a już mam 4 cm odrostu :O No ale z kolejnym farbowaniem poczekam do końca września. Kropcia - zobaczysz jak szybko można się przyzwyczaić do siedzenia w domu. Na prawdę nie jest źle i z czasem się zapewne przestawić. A to końcówka ciąży i na prawdę warto włączyć na luz! Agaradom - oszczędzaj się ile możesz, zapewne z dzieckiem w domu nie jest łatwo, no ale musisz jeszcze trochę pochodzić w dwupaku! Co do napinania brzuszka to ja zauważyłam że jak chodzę to brzuszek jest bardzo napięty, jak kręcę się po domu to praktycznie nic się nie dzieje. Nie biorę też nospy bo nie czuje żeby ten brzuszek się stawiał czy twardniał. Ale ostatnio bolą mnie więzadła i czuje je zwłaszcza jak się w nocy przekręcam z boku na bok. No wszystko rośnie. W pasie mi przybyło ostatnio znowu 2 cm...razem 110 :O A tu jeszcze 2.5 miesiąca przede mną! Tylko z wagą nie mam większych problemów, teraz jak się zważyłam to wyrównałam tylko stratę po szpitalu i mam 6 kg na plusie...i zobaczymy ile przytyję przez te 2 miesiące jeszcze, ale myślę, że max 3-4 kg przy dobrych wiatrach. I sama nie wiem czy się z tego cieszyć czy nie.... Tylko z jednego powodu mam dziś super humor :) Koleżanka zaproponowała mi sprzedaż wózka - zawsze chciałam taki mieć, ale nie stać nas na taki wydatek (nowe chodzą po 2.5 tyś zł), a ona chce mi do sprzedać w bardzo fajnej cenie a wózek jest super i ma zaledwie nie cały rok, bo ona rodziła synka w listopadzie w tamtym roku :) tak wiec chyba problem z wózkiem mamy z głowy :D Miłego dzionka :)
  22. ja żadnego filmu z porodem nie obejrzę bo po co mi takie nakręcanie. Będzie co ma być i tyle, jeszcze zdążę się nadenerwować tym wszystkim ;) Michaa - nie wiem skąd masz takie informacje, że po narkozie szybciej się dochodzi do siebie..otóż mi wszyscy mówią, że nie prawda, często po ogólnym znieczuleniu kobiety wymiotują i trudniej dochodzą do siebie niż po znieczuleniu miejscowym. A po jednym i po drugim znieczuleniu trzeba leżeć dobę bo zwyczajnie nie można się ruszyć po przecięciu powłok brzusznych. Poza wszystkim...tyle kobiet rodzi, czy przez cesarkę czy naturalnie i każdy poród i przypadek jest inny. Nie nastawiajmy się negatywnie, poród to raptem parę godzin....módlmy się żeby dzieci były zdrowe i wszystko przeszło bez komplikacji. No dobra, udało mi się dziś zakupić kilka ubranek dla malca, zrobiłam też część zakupów w aptece, no i powoli powoli ta wyprawka jakoś zaczyna wyglądać. No ale jeszcze sporo brakuje...ale myślę że dam radę do końca września zamknąć wszystko :)
  23. Cześć mamusie! Nadia - wyniki glukozy po obciążeniu 50 mg masz identyczne jak ja, też miałam 109 po obciążeniu i gin powiedział, że bardzo dobrze :) a co do obciążenia 75 mg to myślę że to zależy od lekarza, jak po 50 mg wychodzą wartości duże to są wskazania do zrobienia dokładnego badania...a jak nie to myślę, że nie ma takiej potrzeby :) co do wyprawki to ja mam zamiar wszystko zamknąć we wrześniu, tylko wózek i łóżeczko kupimy na koniec października. No i nastawiam się na większość ciuszków 56 bo mój mały będzie mały :O rozmiar 62, 68 będę już kupowała sukcesywnie. Ja dziś czuje się świetnie, brzuszek mi się rozluźnił i już od kilku dni mi nie twardnieje TFU TFU i ogólnie mam sporo werwy. No jak widać każdy dzień jest inny :) uciekam do domowych obowiązków. Buziaczki i miłego dzionka :)
  24. Natalia - cieszę się że jakoś się trzymacie :) a luteina wchłania się w zależności od stopnia wilgotności w pochwie, bo jak masz sucho to zawsze dłużej to trwa. No i ta luteina dopochwowa jest mocniejsza niż podjęzykowa. Mycha- ja też całe życie mieszkałam w domu i przeprowadzka do bloku była dla mnie złem koniecznym :( na początku przeszkadzało mi wszystko, teraz po kilku latach już na niektóre hałasy nie zwracam uwagi, ale nocne imprezy sąsiadów mnie wk..... totalnie....ale ludzie na to leją, mam wrażenie że nikomu nic nie przeszkadza i nikt nikomu nie zwraca uwagi....tylko ja mam ochotę czasami to chrzanić i wzywać policje, bo mam prawo się wyspać we własnym domu :O co do sikania to mnie tylko cisnęło wtedy jak małego miałam nisko, a tak to sikam zupełnie normalnie, w nocy wstaje max 1 raz albo i wcale w ciągu dnia 3-4 razy w zależności ile płynów wypiję. Tak wiec u mnie to nie problem, no i wyniki moczu też mam książkowe (odpukać). Dziewczyny Wy już piszecie o praniu ciuszków i szykowaniu wszystkiego....a ja nawet pełnej wyprawki nie mam a co o praniu mowa :O
×