Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ejmi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ejmi

  1. Deseo - z tego co wiem to problemy z kręgosłupem mogą być przeciwwskazaniem do porodu naturalnego, zależy to od wady no i to musi ocenić lekarz. W każdym razie ja mam skoliozę lędźwiową i mój gin kręcił nosem, ale u mnie i tak pewnie będzie cesarka, no chyba że naturalny wyskoczy niespodziewanie. Moja koleżanka rodziła kilka dni temu przez cc bo miała problemy z kręgosłupem i dodatkowo z biodrem, od razu jej powiedzieli że nie ma mowy o naturalnym :O Mnie też pobolewa ostatnio kręgosłup i w łóżku też mi ciężko znaleźć pozycję, ale to normalne, po prostu bolą mięśnie bo brzuch obciąża kręgosłup. Czasami proszę męża o masaż a poza tym to nauczyłam się z tym żyć, to nie jest mocny ból tylko taki dyskomfort i ćmienie - da się wytrzymać. Gawit - no ja mam ciężki okres niestety, ale ja wiem skąd to wszystko...po prostu intensywnie mi rośnie brzuch i to musi mieć gdzieś odbicie :O po prostu muszę wypoczywać i koniec kropka. Już nie wiele zostało do końca- WYTRWAM :) Nadia - sto lat i dużo zdrówka :) teraz tematycznie.... jeśli chodzi o kosmetyki dla dziecka - ja ograniczam się do minimum. Już się wywiedziałam że są w aptekach tak zwane emolienty czyli takie płyny do kąpieli dziecka po których dodatkowo nie trzeba nawilżać skóry niemowlaka - już wtedy dodatkowa chemia odchodzi, a np po oliwce trzeba prać ciuszki w wyższej temp co często prowadzi do ich szybkiego zniszczenia. Do pupy wszyscy mi polecają tradycyjny alantal który można również stosować na popękane brodawki, albo Hipp z mleczkiem migdałowym też słyszałam że jest super na odparzenia pupy. Myślę że wszystko też zależy od dziecka i wszystko wyjdzie w praniu, bo czasami kosmetyki uczulają. No i zaopatrzę się też w aspirator do noska dzidzi żeby wyciągać glutki i wodę morską żeby mu się łatwiej oddychało. Do pępka zwykły spirytus i do pupy najzwyklejsze chusteczki nawilżające. Nie mam zamiaru więcej kombinować :) jeśli chodzi o wyprawkę do szpitala to moja położna mi mówiła o 3 kompletach ciuszków i nic więcej. Widać co szpital to inne wymagania. a i chciałam napisać, że podziwiam wszystkie te dziewczyny które w ciąży dają radę pracować. Ja sobie aktualnie nie wyobrażam siedzieć 8 h w pracy i jeszcze się czymś stresować :O a na pół gwizdka nigdy nie umiałam pracować i przypuszczam że źle to by się skończyło :O no ale ja z pracą pożegnam się na całe 3 lata do momentu kiedy brzdąc nie pójdzie do przedszkola....ehhh tak więc kiepsko...ale innego wyjścia nie będzie :)
  2. Hej kobietki Wpadłam się tylko przywitać, bo weny do pisania brak :O Dziś znowu mam gorszy dzień, zrobiło mi się słabo podczas zakupów ( na szczęście byłam z mężem) a teraz mimo że czuje się lepiej to i tak jestem taka osowiała i bez energii :O Ehhhh same uroku 3 trymestru :O No ale jest jeden pozytyw bo dla dziecka kupiłam dziś 2 kopertowe bodziaki i komplecik z polaru na zimę (rozmiar 68) tak więc jestem zadowolona :) Trzymajcie się, pozdrówka :)
  3. hej wieczorowo Wasze dzieciaczki to klocuszki a mój będzie malutki...no ale nie mam na to żadnego wpływu, widać tak musi być :) Poza tym ile który waży faktycznie okaże się już po porodzie. jak byłam w szpitalu jednej dziewczynie lekarze mówili że będzie miała dziecko ponad 4 kg a tymczasem okazało się że urodziła chłopca 3650 a usg podawało więcej bo miała dużo wód płodowych....no tak więc różnie to bywa :O Dziewczynki odpoczywajcie ile wlezie. 3 trymestr to na prawdę czas na zwolnienie tempa i oszczędzanie się. Ja od dłuższego czasu uważam na siebie i w ciągu dnia sporo poleguje :) ehh przede mną kiepska noc, sąsiedzi z dołu imprezują :O i za to najbardziej nienawidzę mieszkania w bloku - nie można żyć swoim życiem tylko słyszy się też innych :O Nigdy nie przestanę marzyć o własnym domu :( dobranoc
  4. hej Mamusie :) Mamy piękne poniedziałkowe przedpołudnie, aż chce się żyć :) Mycha - ciąża donoszona to 38 tygodni czyli tak jak Aga napisała skończone 37....ale dziecko kończy swój rozwój w 34 tygodniu, potem już tylko przybiera na wadze do końca ciąży. Badań w kierunku gronkowca nie miałam, ale miałam za to setki innych badań w których gronkowiec by wyszedł, m in. posiew i czystość z pochwy. Ja mam paciorkowca, którego miałam przed ciążą i powiedziano mi że to nie stanowi problemu. Mój gin powiedział że jeszcze po 34 tygodniu zrobi mi dokładne badania przesiewowe, bo być może po porodzie (jeśli bedzie naturalny) trzeba będzie dziecku od razu zapodać antybiotyk. Z ciekawostek, które ostatnio wyczytałam...okazuje się że po 30 tygodniu ciąży dzieci zmieniają swój czas aktywności. Na początku jest to 30% snu a 70 % aktywności, a po 30 tygodniu aż 60% snu (i wtedy zaczynają na prawdę śnić) i tylko 40% aktywności. No tak więc nie panikujmy jak poczujemy mniejszą ilość ruchów :) Ja już zauważyłam u swojego zmianę, owszem rusza się, zmienia pozycje i kopie ale jest to rzadsze niż wcześniej :) Co do seksu no to my mamy przerwę od czasu przygody ze szpitalem :O....i jakoś oboje się nie kwapimy z mężem do inicjacji....ale myślę że to się zmieni, bo przeciwwskazań nie ma :) Jeśli chodzi o napinanie i stawianie brzuszka to u mnie jest baardzo różnie, są dni kiedy czuje że ta macica pracuje co chwile a są dni kiedy jest zupełnie wszystko rozluźnione. Myślę że to będzie przechodziło etapami zgodnie z przybieraniem dziecka na wadze.... Ostatnie 3 tygodnie miałam dość ciężkie. Zaczęło się od bólu okresowego (silnego) potem niby brzuch nie twardniał ale czułam się źle, potem wyszedł ten szpital i stawianie się brzucha...no a potem spojenie łonowe, które chyba najbardziej dało mi w kość :O Mam nadzieję, że teraz będzie lepszy czas dla mnie :)
  5. Hej hej U mnie za oknem deszcz od samego rana :) właśnie strzeliliśmy sobie z mężem dwugodzinną drzemkę, no bo tak nas zmuliła ta aura za oknem że się nie dało wysiedzieć :) Poza tym zrobiłam prasowanie, ogarnę jeszcze kuchnie po obiedzie i oddam się relaksowi :) madzialińska - no pewnie dietka będzie, ale cukier nie jest za mocno wysoki, pewnie skończy się na ograniczeniu słodyczy :) Wózek fajny. My w przyszłym tygodniu wybieramy się do hurtowni i będziemy oglądać. Jutro wybieramy się na wieś do teściowej wiec niedziela nam szybko minie :) trzymajcie się Mamusie :)
  6. uff czas odpocząć, dziś na prawdę udało mi się dużo zrobić :) co do położenia dziecka to ja jestem w stanie wyczuć jak ułożony jest mój szkrab, nadal jest głową do góry i kopie mnie w dolną część brzucha, ale rączkami też mnie smyra, głową też rusza :) Gawit- nie czujesz czkawki dziecia bo prawdopodobnie masz dużą ilość tkanki tłuszczowej na powłokach brzusznych, nie masz się co martwić :) Tak samo możesz nie czuć tego jak dziecko sobie pływa i się przesuwa, po prostu jest za duża bariera, może to poczujesz pod koniec ciąży kiedy dziecko będzie większe. Ja normalnie widzę jak mój się przesuwa, cały brzuch chodzi wtedy, widać że coś się rusza pod skórą, nie musi kopać, ja po prostu czuję jak on się rusza i zmienia pozycje. A jak kopie to masakra, wszystko wtedy odskakuje :) Jeśli chodzi o ból pod piersiami - może to być ucisk macicy na żołądek czy inne narządy. Mnie np piecze coś po prawej stronie wysoko zaraz pod cyckiem ale tylko jak siedzę pod kontem prostym. Myślę że to jest ucisk na wątrobę. Do Giny zawsze możesz zadzwonić i zapytać....będziesz spokojniejsza. Co do zapachów to mi od dawna wszystko śmierdzi :) czasami jedzenie, czasami kosmetyki...w ogóle zmysł powonienia bardzo mi się wyostrzył. zazwyczaj jest tak że coś poczuje a mój mąż dopiero 10 minut potem albo w ogóle mówi, że nic nie czuje :) Hamuda - też kupię Jumpera X, kolor zielony z czarnym :) Kat.ka - witaj
  7. Hej dziewczynki Ja dziś od rana na wysokich obrotach :) Pogoda śliczna więc już 2 raz pralka chodzi, a poza tym wysprzątałam sobie całe mieszkanie i wszystko się błyszczy :) Lubię takie dni kiedy mam dużo energii :) Nadia - przede wszystkim spokój....a z mężem się dogadacie, nie zawsze przecież jest różowo... Zenek - super że wszystko jest super :) wózek fajny i mam nadzieję że będziesz zadowolona :) Natalie82- wpraszam się do Ciebie na rosołek ;) ja też uwielbiam :) skrobnę jeszcze potem, teraz idę robić porządki w szafie :)
  8. Hamuda - że tak powiem - no wreszcie :D Cieszę się że jesteś i najważniejsze, że z Mamą jest dobrze :) nadrabiaj pisanie :) Deseo - chyba Ty pisałaś o bólach okresowych - mam na myśli te SILNE ja takie miałam przed tym szpitalem i właśnie po tych bólach zaczęło się to moje twardnienie brzuszka - to na pewno oznaczało że wszystko rosło, ale jesli jest ból to trzeba sprawdzić szyjkę. Pisałam już że nie w każdym przypadku te skurcze wpływają na szyjkę...ale to trzeba sprawdzić. U mnie nic się nie rozwarło ani nie skróciło, ale mam zamiar tego pilnować bo cholera wie :O Ja dziewczynki na pewno muszę kupić nawilżać powietrza bo u mnie zimą tak grzeją że są tropiki, tak więc na 100% dla dziecka bede musiała nawilżać powietrze i od razu zaopatrzyć się w coś do nawilżania noska dzidzi, sól morska jest podobno skuteczna. i dlatego też nie bede przesadzała z kupowaniem zimowych ciuszków dla dziecka bo jest gorąco więc u mnie pewnie body najbardziej będą się sprawdzać i lekkie śpioszki. Dziś dzień minął mi błyskawicznie, zanim się obejrzałam to już jest noc i trzeba szykować się do spanka :) A jutro już piątek :) weekendu początek :) Dobrej nocki wszystkim :D
  9. Natalia 82- za chwilkę wyśle swoje fotki :) Agusiaradom - bo to prawda - nie wszystkie kobiety reagują na skurcze rozwarciem czy skróceniem szyjki, zależy od organizmu, ale niestety trzeba to kontrolować :O
  10. Madzialińska - już wcześniej wysłałam Ci fotki ale dostałam info że masz skrzynkę coś nie tego a wysyłałam na madzialinska76@tlen,pl. teraz wysyłam na madzialinska@tlen.pl - oby doszły :) Sroczko - wysyłam :) Co do zachcianek to ja mam bardzo różnie, po prostu czasami nachodzi mnie na coś ochota i raczej to nie jest na słodkie ale na coś treściwego :) na pewno daleko mi do takiego scenariusza że w środku nocy zachciewa się kobiecie śledzi i wygania męża do sklepu nocnego ;)
  11. Dziękuję za fotki Agulince, Eli, Iwusi i Aleksandruni :) Stwierdzam, że na forum są same LASKI :D Za chwilę wysyłam swoje fotki :)
  12. Madzialińska - ja też szczególną fanką Ikei nie jestem uważam że meble z Ikei są cholernie fajansiarskie i robione na sztukę, szybko się niszczą i ludzie je non stop reklamują, natomiast to co mają fajne to wszelkie dodatki do urządzenia domu. Fajność fajnością ale ceny nie są rewelacyjne (trzeba trafić na okazję ) i ja zawsze wypad do Ikei traktuję jako rekreację i jakąś rozrywkę - rozrywkę tylko wtedy kiedy nie ma tam tłumów :)
  13. hej dziewczynki U mnie dziś od rana LEJE i jest dosłownie ciemno na zewnątrz. No ale to nie przeszkadzało mi żeby w tym deszczu pójść na zakupy :) Po wczorajszym upale to dziś ten deszcz traktuję jak zbawienie :) Agusiaradom - gin mi powiedział, że jeśli brzuszek się napina nieregularnie i jest to 10 razy na dobę to jest rzecz normalna. Macica jak rośnie to pracuje - kurczy się i rozciąga, stąd te nasze twardniejące brzuszki :O Ja tez tak mam że w ciągu godziny brzuch potrafi mi się napiąć 2-3 razy a potem cały dzień nic. No i dowiedziałam się że jest jeszcze cała masa skurczy których my nie czujemy i może być ich aż do 30 na dobę. Niebezpieczne są skurcze w regularnych odstępach albo malejących np 15-10-8 minut i każdy jest mocniejszy od poprzedniego, wtedy trzeba szybko jechać na pogotowie. No ale Ty to powinnaś wiedzieć bo już rodziłaś....a ja wypytałam gina na co mam być szczególnie wrażliwa, bo po prostu nie mam pojęcia. No i wszelkie bóle okresowe podbrzusza też są niebezpieczne, jak się tylko poczuje to od razu trzeba brać nospę i jechać na badanie do lekarza. Mili - ja myślę, że to nie jest kwestia rozchodzenia tego bólu spojenia, bo jak mnie bolało to za cholerę ruszać się nie mogłam, po prostu rozeszło się to co miało się rozejść i ból zaczął ustępować, a przez to i ja stałam się aktywniejsza. Zresztą gin mi powtarza jedno - kobieta sama powinna wiedzieć co jest dla niej dobre, trzeba słuchać organizmu, jak jest ochota na ruch to się ruszać, jak czujemy się zmęczone i nic się nam nie chce to trzeba wypoczywać. Organizm sam reguluje wiele spraw :) Mój mały ostatnio strajkuje i nie wiele daje o sobie znać, tak jest już od wtorku :O Przyznam szczerze że zaczyna mnie to już lekko niepokoić. Mam wrażenie że on jest odwrócony pleckami i tyłkiem do zewnątrz i wszystkie ruchy idą mi do środka a przez to są mniej wyczuwalne. Oczywiście czuję go, że on tam sobie jest, ale intensywność ruchów mu spadła....poczekam jeszcze jeden dzień, jak tak dalej pójdzie zadzwonię do swojej położnej, żeby mi zmierzyła jego tętno. Może po prostu jest spokojniejszy nie wiem... Dziś naszła mnie ochota na sałatkę warzywną, zatem zabieram się za gotowanie jarzyn :) Miłego dzionka :)
  14. Hej dziewczynki :) Ja wróciłam z wojaży :) Powiem Wam, że dziś miałam super dzień, a bałam się jechać bo nie wiedziałam jak to zniosę ale sama się dziwię, że tak się fajnie czułam :) Przede wszystkim ból spojenia przechodzi, nastąpiła dziś duża poprawa z czego bardzo się cieszę i mi ulżyło jak nie wiem :) Ogólnie to wypad się udał, ale wielkich zakupów nie zrobiliśmy. Rzeczy dla dzidziusia tylko obejrzeliśmy bo ceny w warszawie są po prostu chore :O Ot takie rozeznanie mam co jest w sklepach i wiem że na allegro jest o wiele taniej! W Ikei kupiłam jedynie lampę stojącą do pokoju malucha, niestety nie było jakichś fajnych przecen i ogólnie byłam trochę zawiedziona, mimo że środek tygodnia to ludzi było w cholerę i jakoś drażniło mnie otoczenie, nie można było na spokojnie połazić :O No ale za to kupiłam spodnie ciążowe na jesień - fajne dżinsy i buty sportowe, bo uznałam że pod koniec ciąży to tylko takie będą najwygodniejsze. Tak wiec ogólnie jestem z wyjazdu zadowolona :) No tylko mój maluszek coś od wczoraj słabo o sobie daje znać, czuje go ale jest nadzwyczaj delikatny, może to przez tą pogodę, a dziś na prawdę było gorąco! Witam na forum nowe twarzyczki aaa Nadia - dostałaś silne i inwazyjne leki, takich leków nie powinno się przepisywać na wzmocnienie! Przede wszystkim lekarz powinien jasno Ci powiedzieć jaki jest stan szyjki skoro przepisuje takie leki. Fenoterol trzeba brać ŚCIŚLE według zaleceń z tym lekiem nie ma żartów! Przemyśl sprawę bo może warto zmienić lekarza..... Teraz zmykam pod prysznic i do łóżeczka bo jesteśmy zmęczeni :)
  15. a i jeszcze miałam napisać odnośnie mieszkania za granicą.... Ja generalnie podziwiam swoich rodaków, którzy wyjechali za chlebem..bo ja bym tak nie umiała. Nie odnalazłabym się w obcym kraju i byłabym po prostu nieszczęśliwa. i chrzanić tą kasę :O Nam się w Polsce nie żyje źle, ale uważam że akurat my jesteśmy jednym z nielicznych młodych małżeństw które ma sporo szczęścia i finansowo dajemy radę - ale tylko dlatego że mój mąż ma dobrą stabilną pracę która daje nam obojgu duże poczucie bezpieczeństwa. Być może czeka nas w przyszłości wyjazd na placówkę zagraniczną ale tylko dlatego że stawiamy na zawodowy rozwój męża...ale póki co to są odległe plany. Ja tylko jak odchowam dziecko też chciałabym coś w życiu robić w miarę sensownego...w końcu całe życie trzeba iść do przodu....tylko że w Polsce niestety jest coraz gorzej i nie wiem co będzie za parę lat i na prawdę myślę, że moje dziecko będzie miało jeszcze ciężej niż my :O
  16. hej dziewczynki Madzialińska - dziś się dowiedziałam, że moja znajoma rodziła dziecko w Puławach i niestety dziecko jej zarazili gronkowcem! Dobrze przemyśl gdzie chcesz rodzić....tak w ramach przestrogi piszę. Agulinka - dziękuje za fotki :) brzunio pokaźny podobny do mojego :) Gawit - fajnie byłoby się zobaczyć, ale Wy pewnie nawiedzicie Ikee w Jankach a my jeździmy do Ikei w Markach czyli po drugiej stronie Wawy :O Wy macie bliżej do Janek bo Ikea tam stoi praktycznie na wylotówce na Łódź, no a my mamy wlot od Białegostoku i Ikee w Markach pod ręką :) Poza tym mąż mnie zaskoczył i jedziemy tam już jutro, bo mu się wyjazd służbowy trafił więc przy okazji będziemy mogli trochę Warszawy zwiedzić. Co do szkoły rodzenia to my jednak zrezygnowaliśmy. Uznałam że to nie ma sensu bo ćwiczyć nie mogę - zwłaszcza z rozchodzącym się spojeniem, porodówkę i oddział gin-poł mam już obcykany - a na tym mi najbardziej w sumie zależało, na 60% bede miała cesarkę no i mam położną która mi wszystko opowie w domu, więc nie mam po co tam chodzić tak na dobrą sprawę :) Poza tym w czwartki mój mąż gra w brydża i niech chłopak korzysta póki nie ma jeszcze dodatkowych obowiązków :) Mój mały dzisiaj jest bardzo spokojny rzadko daje o sobie znać, no ale serducho dziś słyszałam wiec jestem spokojna :)
  17. Wiecie jak tak połaziłam po mieście to i nawet tak bardzo mnie nie boli kuferek :) widać można to też rozchodzić. Połaziłam troche po sklepach i jest taka nędza u mnie jeśli chodzi o ubranka dla niemowląt że głowa mała! Kupiłam raptem parę szt body z długim i krótkim rękawem i wszystko....No nic trzeba bezie się wybrać na zakupy gdzieś dalej :O Ela - jak są napięcia to musisz leżeć nie ma bata, bo to one właśnie tą szyjkę skracają :O najgorsze i tak jest rozwarcie wtedy od razu z fenoterolem wchodzą....tak więc nie ma przeproś trzeba leżeć. Ja ostatni tydzień leżałam i wiem jak to smakuje :O Mili - na drętwienie rąk raczej nic Ci lekarz nie przepisze...chyba że magnez.... I daj znać jak po wizycie :) Nadia - dobrze robisz że idziesz prywatnie, w naszej służbie zdrowia to się można tylko garba dorobić, niczym się nie przejmują. Niestety tak się już utarło!
  18. Nadia, Agulinka - dziękuję Wam za fotki :) obie jesteście śliczne :) i brzuszki nie za wielkie lecz w sam raz :)
  19. jeszcze zmiana w stopce, według usg to 28 tydzień a według miesiączki 29.....
  20. hej dziewczyny Wchodzę na forum i co widzę? Książkowy przykład ogólnego niepokoju o wszystko. Właśnie nie dawno wyczytałam że początek 3 trymestru jest dla kobiety dość przełomowy ponieważ następuje sporo zmian w organizmie i często to odbija się na psychice. Może to będzie trudne do przyjęcia do wiadomości, ale to wszystko co się teraz dzieje z większością z nas jest normalne :O Gawit - zapewne nie uspokoją Cię nasze posty bo widzę że zdrowo się nakręciłaś, dlatego musisz wytrzymać do jutra do wizyty u ginki i jak ona Ci powie że jest wszystko OK to może wtedy Ci nerwy odpuszczą. A póki co to postaraj się policzyć te ruchy. Ja oczywiście często mam tak samo, są dni kiedy mój mały cicho siedzi i też mi się włącza myślenie, a na drugi dzień zaczyna tak mi dokuczać że mam go dość :O ja nie napiszę, żebyś się nie martwiła, bo i tak wiem, że będziesz, tylko po prostu postaraj się pomyśleć racjonalnie i uspokój się na tyle na ile dasz radę. Madzialińska - do wrzosiku na pewno będzie pasowała wanilia :) U mnie nic nowego. Widać nie odstaje od reszty bo jestem bardzo zdenerwowana przed jutrzejszą wizytą u gina. Spojenie nadal dokucza mi dość mocno i może jest jakaś poprawa, ale nie na tyle żeby normalnie funkcjonować. Boję się bardzo co mi powie lekarz. W ciągu dnia chodzę ale bardzo ostrożnie bo ciągle czuje krocze, czasami potrafi tak zaboleć że aż syknę. Nic nie boli kiedy siedzę albo leże, ale przekręcanie w nocy też jest problemem. Czuje że cała miednica mi się rozchodzi włącznie ze stawami biodrowymi :O Mam wrażenie że w tej ciąży zaliczę cały wachlarz dolegliwości, aż się boję pomyśleć co mnie jeszcze czeka :( Mam doła z tego powodu i jutro jak się nie poryczę u lekarza na wizycie to będzie sukces. Jestem w złej formie psychicznej już od 2 tygodni i mam dość na prawdę :O Zawsze byłam osobą aktywną i teraz wszelkie ograniczenia są dla mnie nie lada problemem i ciężko jest mi się pogodzić z faktem, że nie mogę normalnie funkcjonować. Mam ochotę się wyryczeć....tylko co to da..... Muszę wytrzymać jeszcze 10 tygodni czy będzie dobrze czy źle :O
  21. Thekasia - dzięki że pytasz...no boli nadal, jak siedzę i leżę to nic nie czuje jak tylko ruszę nogą to czuje ból. Aczkolwiek jak trochę pochodziłam to miałam wrażenie że trochę to rozchodziłam. Centralnie czuje że to kość łonowa, czasem ten ból promieniuje w pachwiny....jezu mam tylko nadzieję że to przejdzie bo inaczej to kaleka ze mnie będzie :O Nie dzwoniłam do lekarza poczekam do wtorku na wizytę, mam już dość żalenia się na te moje bolączki :O
  22. ja miałam też zawsze głęboki pępek i teraz to on mi się mocno rozciągnął i trochę jest napompowany od środka ale nie wiem czy w ogóle wyjdzie na wierzch - chyba nie :)
  23. Agaradom - oczywiście że masz spory brzuszek :) jeden z większych na forum. Porównałabym go wielkościowo do brzuszka Deseo :)
  24. Deseo, Nadia, Agulinka - fotki wysłane :)
×