Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ejmi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ejmi

  1. OlaGd- no to fajnie, że wszystko w porządku :) a co do tej glukozy to przeważnie lekarze zlecają te badania koło 24-26 tygodnia bo wtedy jest największe prawdopodobieństwo cukrzycy ciężarnych. No i jak wspomniałam wyżej to badanie ma za zadanie sprawdzić czy czasem nie ma się za wysokiego cukru we krwi. Najpierw na czczo pobierają krew, pije się taki cholernie słodki proszek rozcieńczony z wodą i po godzinie znowu pobiera się krew. Wtedy wiadomo jak organizm reaguje - to jest tak zwany test z obciążeniem. Cukrzyca ma to do siebie że lubi być ukryta i np w zwykłych badaniach cukier może wychodzić Ok a po obciążeniu drastycznie skacze. Inaczej jeszcze to nazywają krzywą cukrową. No i jeśli nawet po podaniu tego słodkiego świństwa cukier będzie znajdował się w normie to znaczy, że nie ma cukrzycy, bo jeśli skoczy i zatrzyma isę na wysokim poziomie no to wtedy jest problem :O Ja robiłam to badanie kiedyś, jakieś 2 lata przed ciążą i radzę Ci iść na to badanie z butelką wody i cytryną, bo tego cholerstwa nie można normalnie wypić :O To jest słodsze niż cukier puder a jest tego sporo, w ciąży chyba dają 75 mg albo 50- nie pamiętam dokładnie. Podobno można do kubeczka wcisnąć sobie cytrynę i to na nic nie wpływa. Ja w ogóle boję się tego badania bo nie wyobrażam sobie teraz w ciąży tego wypić obawiam się że mogę od razy zwymiotować :O
  2. Dziękujemy za gratulacje :) Iwusia - a ile mm ma Twoja szyjka? Bo mi wczoraj gina powiedziała, że moja też nie jest długa ma 33 mm i niby w normie i jest wszystko podomykane, ale też sobie pomyślałam, czy czasem potem nie będę miała z tym problemów :O Dziś będę u swojego gina to go konkretnie wypytam czy to jest jakieś zagrożenie. No w każdym razie ja też już teraz odpuszczam wszystkie możliwe przeciążenia i muszę uważać...w najlepszym razie to czeka mnie leżenie pod koniec ciąży :O Uważaj na siebie No a tak w ogóle to zaczną nam się na topiku właśnie jakieś małe problemy bo jak zaczniemy wszystkie rosnąć to i zawsze coś się przyplącze. No ale musimy być wszystkie dobrej myśli i oby nam sie udało donosić dzieciaczki do listopada i będzie dobrze :)
  3. Gawit- ja to wiedziałam od początku i u ginki absolutnie nie byłam zaskoczona, raczej przyjęłam to jak potwierdzenie, upewnienie się w przekonaniu :) No i mamy chłopakowy topik jak nic :) Co do ruchów dziecka to mój mąż przez brzuch jeszcze nic nie czuje- myślę, że jest za wcześnie, a ja jednak mam sporo ciałka wiec te bodźce nie przechodzą tak łatwo :) Te dziewczyny które są drobne i miały płaskie brzuszki przed ciążą pewnie mogą obserwować podskórne ruchy dziecka, ale my babki lepiej zbudowane pewnie to doświadczymy ok. 7-8 miesiąca :)
  4. My po badaniach :) Generalnie wszystko OK :) Będziemy mieli CHŁOPCA i to raczej na 100 % widzieliśmy jajka i fiutka i mamy nawet zdjęcie tych klejnotów :D Oprócz tego to wszystko jest w porządku, gina powiedziała że troszkę za wcześnie przyszłam na to usg bo ona by wolała po 20 tygodniu, ale posprawdzała wszystko i do niczego nie można się przyczepić. Mały ma 16.5 cm waży 244 g no i tylko mamy zamotanie z terminem porodu bo według pomiarów główki to wychodzi termin 12 listopad a według pomiaru kości udowej 21 listopad - rozbieżność spora, ale gina powiedziała, że nie ma co za bardzo się tym sugerować bo on teraz będzie szybko rósł i w przeciągu 3 najbliższych tygodni parametry jeszcze się bardzo zmienią. Łożysko w porządku, na tylnej ścianie macicy bez ryzyka przodowania, pępowina też ok, nie ma śladu po przepuklinie, widoczny żołądek, pęcherz moczowy, serduszko 4 komorowe, rytmiczne 146 uderzeń/min. Szyjka macicy zamknięta ale nie za długa ma 33 mm ale w normie podobno. Wody płodowe w normie no i widać było wszystkie kończyny, kręgosłup, nawet buźkę - ma śliczny mały nosek :) Jestem jeszcze troszkę oszołomiona po tym badaniu, ale strasznie się cieszymy i widzę że Mąż spuchł z dumy :D oczy mu się śmieją i mówi że jutro jedzie kupować kolejkę górską ;P Jeszcze jutro wizyta u lekarza ale najważniejsze że z USG wszystko dobrze wyszło :) W ogóle dziecię sobie smacznie spało i pięknie ułożył się do badania i gina musiała go trącać żeby się zdeka przekręcił tak więc dziś był wyjątkowo grzeczny, nie to co ostatnim razem :) No tak więc faceci górą :) Ja od początku czułam że będę miała synka :) Imię jeszcze nie wybrane ale mamy 2 opcje - Sebastian albo Krzysztof.....zobaczymy jeszcze :) OlaGd- no-spa raczej Ci nie zamaskuje jakiegoś zagrożenia bo mimo wszystko to nie jest bardzo silny lek, tyle że działa rozkurczowo i nawet nie przeciwbólowo wiec gdyby coś złego się działo to myślę, że zorientowałabyś się że coś jest nie tak mimo brania nospy. Ale skonsultuj to z lekarzem bo ja wyznaję zasadę że nie ma co się sugerować radami koleżanek bo to lekarz decyduje jakie leki pacjentka powinna brać i co jest dla kogo wskazane. Gawit - nic mi nie mów o samochodach :O nasz póki co sprawuje się dobrze ale zapowiedziałam że jak jeszcze coś z nim wyjdzie nie tak to sama go rozbije na pierwszym zakręcie ;) No może w ciąży nie będę ryzykować ;) Ktoś pytał o zwolnienie? Termin dostarczenia do ZUSU to 7 dni roboczych.
  5. Hej dziewczyny Ja dziś o 17 mam USG ale czy poznamy płeć to nie mam pojęcia :) Poza tym nie to jest dla mnie najważniejsze- modle się żeby z maluchem było wszystko OK i szczerze to mam już ścisk przed tym badaniem :O U nas pogoda znowu się popsuła, wczoraj była mega burza :O teraz niby ciepło ale słońca brak. OlaGd- ja na Twoim miejscu to od razu wzięłabym no-spę na takie coś. Bo to wygląda na stawianie macicy - czyli po prostu takie skurcze. Mi lekarz powiedział że jak tylko poczuje ciężar w brzuchu czy ból albo twardnienie brzucha to mam brać no-spę . Macica narażona jest na skurcze podczas całe j ciąży - z prostej przyczyny - szybko musi rosnąć. Tak wiec pogadaj z lekarzem o tym przypadku bo trzeba reagować w takich sytuacjach. Ja kilka razy w nocy czułam że mi brzuch twardnieje i też myślałam, że to przez fikoły maleństwa, ale to nie to. Teraz od razu łykam no=spe i problem z głowy.
  6. Mychaa - ja Feminatal 400 rozdzieliłam na dwie tury, dlatego że nie chce na raz łykać kilka tabletek - zawsze to obciążenie dla żołądka, a biorę duphaston no i czasami nospę - na prawdę mam dość już tych wszystkich tabletek:O. Dlatego dawkę dzienną sobie tak rozdzieliłam, biorę rano jedną i na wieczór drugą, ale pewnie można łykać razem :) Jestem ciekawa czy mi się morfologia poprawi bo po elevicie nie bardzo a poza tym miałam problem z łykaniem tych tabsów no mdliło mnie po nich :O Feminatal toleruje super :) Natalie82 - witamy kolejnego chłopczyka :D i gratuluje :)
  7. ehh no właśnie w ciąży bierze się mnóstwo tabletek :O No ale trudno tak trzeba :O Ja biorę duphaston, ale zostało mi ostatnie opakowanie i kończymy...no chyba że będzie się coś działo, to wrócimy do brania. Natalia86- jeśli chodzi o luteinę no to lepsza jest dopochwowa zdecydowanie, ta podjęzykowa jest najgorsza - i chyba dlatego najtańsza. W każdym razie ja mam przetestowany każdy rodzaj progesteronu ze względu na wcześniejsze problemy przed ciążą i uważam, że warto zapłacić taką kasę za duphaston bo ten lek jest najbardziej zbliżony do hormonu ludzkiego i nie zostawia takich skutków ubocznych jak luteina. Ale to jest kwestia indywidualna, każda kobieta reaguje inaczej. Luteina podjęzykowa jest najsłabszym lekiem z tych trzech. Mili - ja biorę witaminy 2 razy dziennie a to dlatego że Feminatal 400 składa się z dwóch tabletek - jako dawka dzienna. Co do toxo to zalecane są częste powtórki badań jak ktoś ma do czynienia ze zwierzakami- ja nie mam więc najwcześniej powtórzymy to badanie za 3 miesiące - czyli pod koniec ciąży :)
  8. Właśnie odebrałam wyniki badań moczu i toxoplazmozy. No i mocz wyszedł mi ok poza tym, że mam Erytrocyty ponad normę (czyli krwinki czerwone w moczu) :O chyba przyplątało mi się jakieś zapalenie, no ale to już lekarz musi ocenić. Pobolewało mnie podbrzusze delikatnie ale teraz nic się nie dzieje :O Poza tym toxo wyszła mi taka : IgG- 0.1 IU/ml norma poniżej 2 wynik ujemny IgM- ujemny Więc wychodzi na to że mam oba ujemne czyli nie chorowałam ani nie mam odporności na tą toxo...wiec trzeba badania powtarzać. Dobrze myślę? Na cytomegalię muszę czekać jeszcze 2 tygodnie :O
  9. Hejj :) no to nam się chłopcowato robi na forum :) U mnie może będzie wiadomo jutro co tam mi siedzi w brzuszku :) też czuję że będzie chłopak :) Wszystkie moje koleżanki jak jeden mąż urodziły dziewczynki- przełom zeszłego i tego roku taki był, wiec może teraz czas na wyrównanie ? :) U mnie wreszcie pogoda! 26 stopni, słońce i ciepełko. Nawet jest duszno wiec pewnie jakieś burze będą, ale wreszcie kawałek słońca :D Jutro USG i mam mega stracha...ehhhh
  10. Ale Wam fajnie, że możecie się spotkać :) Fajnie to będzie wyglądało jak spotka się kilka brzuchatek ;) prawdziwy zlot czarownic ;) ja bym chętnie dołączyła gdyby nie dzieliło mnie od pomorza ponad 300 km :O
  11. Natalie - to powiem Ci że miałaś wyjątkowego farta do obsługi w H&M, ja wczoraj byłam w Warszawie i właśnie w tym sklepie robiłam zakupy. Kolejka kilometrowa i wszyscy patrzyli się wszędzie ale nie na mnie- żeby nie daj boże ktoś przepuścił. Była tylko jedna kasa czynna i na dodatek przede mną wepchała się jedna laska z zakupami - bo się śpieszyła do pracy :O W końcu nie wytrzymałam i zostawiłam w kolejce męża a sama wyszłam, żeby usiąść :O Tak więc zależy na kogo się popadnie....
  12. Ja pisałam o tej czkawce :) Nie wiem dlaczego, ale od razu mi to przyszło na myśl jak poczułam regularne drgania w brzuszku :) Nie trwało to długo no ale poczułam coś takiego pierwszy raz, ciekawe czy się powtórzy :) Co do brzuszka to ja też zauważyłam, że się ludzie zaczynają patrzeć. Wczoraj jak byłam w centrum handlowym to zwróciłam uwagę że ludziom jakoś wzrok ucieka w dół :D Może to trochę dziwne i powiedziałam do męża , że mam wrażenie że się wszyscy na mnie gapią :) No ale brzucha nie mam zamiaru chować. Ciuchy ciążowe dla mnie to podstawa wygody.I tak nie mam tego brzucha największego- myślę że jest proporcjonalny do wieku ciąży. W końcu największy brzuch wysadza w 8 i 9 miesiącu... A co do pogody to tak się zastanawiam do kogo by tu jakieś zażalenie napisać ;)
  13. Witam poniedziałkowo :) Pogoda fatalna :O leje od rana i podobno cały tydzień ma lać :( a jeszcze w piątek prognozy na ten tydzień były optymistyczne a tu znowu....Przerąbane :O Madzialińska - udanego wyjazdu i wracaj do nas szybko :) Co do opryszczki to ja jej nie mam - tzn mi nie wychodzi na usta, tylko mam wirusa który uaktywnia mi się przy osłabieniu organizmu w postaci malutkich \"ranek\" w jamie ustnej np na dziąsłach czy policzkach - przyjemne nie jest ale przynajmniej nie robią mi się tak zwane skwarki na ustach :O Gawit - babcine sposoby mają coś w sobie, może to obrzydliwe i śmieszne ale jak się sprawdza....Pleśniawki dzieciom też najlepiej leczy się moczem i to też babciny sposób. Iwusia - noś wygodne ciuszki - nie wolno się ściskać w ciąży, ja w tej chwili nie wyobrażam sobie życia bez spodni ciążowych :) Jak do tej pory byłam spokojna tak środowa wizyta u lekarza zdeka mnie przeraża. Już pewnie sobie wymyślam problemy, ale zwyczajnie mam stracha przed tym usg - jak przed każdym zresztą :O Maluszek czasami jest aktywny, teraz jakbym czuła go/nią mniej, ale może to kwestia tego że do tych ruchów się też przyzwyczaiłam i nie zwracam już dużej uwagi na to :O No w każdym razie odetchnę po wizytach u lekarza jeśli wszystko będzie ok. Pozdrowionka
  14. Gawit - nic się nie martw, ja jak chodzę albo w ogóle jestem aktywna to dziecko mało kiedy daje o sobie znać. najczęściej uaktywnia się wieczorami i to też w każdym dniu bardziej albo mniej intensywnie. W przyszłym tygodniu mam wizyty to wypytam lekarza o to, bo ja też potrafię się zestresować tym, że dłuższy czas nic nie czuję. Ale już czytałam, że to nie ma absolutnie żadnej reguły, jedne dzieci są bardziej aktywne inne mniej i ta aktywność jest przeplatana z czasem snu dziecka. A moja bratowa mi powiedziała, że jak dziecko jest bardzo ruchliwe w brzuchu to po urodzeniu też jest takie żywiołowe, a jak jest spokojne raczej to potem też takie jest. W takim razie jesli to się sprawdza to ja raczej będę miała takie wyważone dziecko bo czasami lubi pobrykać a czasami sobie siedzi cichutko. No i mój mąż jeszcze nie czuje dzieciaczka dotykając brzuszka, ja go czuję w środku ale na zewnątrz jeszcze się nie przebija. Pewnie dlatego że mam troszkę tłuszczyku na brzuszku :) A i kilka dni temu - jestem pewna że dziecko miało czkawkę. Odczuwałam regularne drgania w brzuchu przez dłuższy czas. Potem wyczytałam, że dzieci w wieku prenatalnym mają czkawki bo ćwiczą przeponę :) Masakra :) Dziewczyny jeszcze chwila i wszystkie będziemy czuły dzieciaczki :) I zobaczcie jak ten czas szybko leci...dopiero co był początek a już jesteśmy na połówce ciąży...zanim się obejrzymy to wszystkie będziemy miały swoje bąki przy sobie :D
  15. hej Wszystkim obchodzącym urodzinki - najlepsze życzenia :D OlaGd- ja jak założyłam pierwszy raz ciążowe spodnie to poczułam przede wszystkim ulgę i wygodę. I zauważyłam że ciuchy ciążowe bardzo podkreślają brzuch (nic dziwnego w końcu tak są szyte ) i dopiero wtedy ludzie zaczęli zauważać fakt że jestem w ciąży :) Madzialińska - powodzenia podczas delegacji no i mam nadzieję że za dobre Cię nie rozłoży. Ja chorowałam na samym początku ciąży - 6/7 tydzień i nic mi lekarz nie pozwolił brać oprócz rutinoscorbinu no i domowe sposoby - herbata z malinami i z cytrynką. Gorączki nie miałam ale gardło bolało no i leżałam tydzień w łóżku bo byłam osłabiona. Jeszcze jesień trzeba będzie przetrwać wrzesień/październik bo w ogóle w ciąży łapie się infekcje- trzeba uważać :) Dziś objadam się arbuzem i co chwilę chodzę do łazienki :) Nie ma to jak sobie nerki przefiltrować :) pozdrawiam
  16. Witam wieczorową porą :) Jakasia - Kochana uwierz mi, to nie była uszczypliwość :) odebrałam to z humorem o czym świadczą ematikonki umieszczone w tym poście, a widać Ty masz problem z prawidłowym odczytywaniem intencji i reagujesz agresją. Dla mnie to żaden problem więc wrzuć na luz kobieto, nikt tu nie ma zamiaru sobie na złość robić :) Dziewczynki pomysł z rozwiązaniem problemów z tabelką jest bardzo dobry :) Jest nas na forum bardzo dużo, nie wszyscy udzielają się regularnie, przez to powstaje ten chaos tabelkowy, więc funkcja stopki będzie jak najbardziej pożyteczna :) Mathea - a zbadał Cie inny lekarz? co powiedział? ale skoro zdecydowałaś się na zabieg to chyba wiele się nie zmieniło...Bardzo Ci współczuję i nie dziwię się, że czujesz się odosobniona w swoim strachu, nigdy drugi człowiek nie zrozumie do końca kogoś kto cierpi jeśli nie dopadną go takie same uczucia- to raczej naturalne. Można jedynie współczuć i być wsparciem...mam nadzieję, że mąż masz to wsparcie w mężu. My tu na forum możemy jedynie trzymać mocno kciuki za pomyślny wynik amniopunkcji. Uwierz mi że każda z nas ma swoje odrębne niepokoje i myślę że jednak większość z nas woli o tym nie pisać, no bo w końcu trzeba się jakoś trzymać na co dzień. Ja zaciskam mocno kciuki za powodzenie Michaa- trzeba myśleć pozytywnie, ale musisz na siebie uważać. Swoją drogą ciekawa jestem w ogóle dlaczego u Ciebie wszystko jest za nisko, jaka może być przyczyna? Ja dziś poczułam niepokój bo przez cały dzień nie czułam maleństwa....już nie dopadały różne myśli aż w końcu poruszyło się wieczorem i odetchnęłam. Kurcze...to jednak też może być stresujące jak ten bąk jest leniwy i nie daje o sobie znać ;) A teraz szykujemy brzuszek do spanka i odpoczywamy w weekend. Oby tylko ta pogoda w miarę dopisała :) pozdrawiam
  17. hej No pogoda jak zwykle pozostawia wiele do życzenia :O pewnie kolejny weekend będzie kiepski :O Iwusia - ja po prostu staram sie nie panikować, ale myśli to ja mam baardzo różne :) jak mnie coś zaboli to zaraz włącza mi się lampka awaryjna że może coś nie tak:O generalnie to w głowie to mam cały wachlarz obaw, strachów i niepokojów, ale postanowiłam, że nie dam się zwariować i nie będę panikowała. Jest lepiej niż w 1 trymestrze, ale podobno to naturalna rzecz, że w 2 trymestrze kobiety trochę się uspakajają. Gabi - właśnie czytałam o tych detektorkach ale jakoś do kupna się nie przymierzałam- bez przesady :) a z tym tętnem to podczas wizyty czasami lekarz ma problem żeby znaleźć serduszko i czasami trzeba cierpliwości :) Ja dziś mam dzień gospodarczy i sprzątam chałupkę :) małe coś dzisiaj cicho siedzi, no ale nic dziwnego skoro mamusia non stop się rusza to i pewnie śpi albo nasłuchuje :) Miłego piątku
  18. Basiu - witamy, witamy :) Mili - To Ty byłaś u lekarza i powinnaś wiedzieć na co dostałaś te globulki :) Dlaczego nie zapytałaś? Ja podejrzewam że globulki dostałaś na infekcję grzybiczą w pochwie - norma w ciąży, a krew poleciała Ci po pobraniu wymazu na cytologię- to się zdarza. Ale o to powinnaś pytać! Dziewczyno następnym razem pytaj o wszystko czego nie wiesz, nie możesz wychodzić od lekarza z taką niewiedzą. lekarz lekarzem zaufanie trzeba mieć ale uważam też że każdy powinien być świadomy tego co lekarz z nami robi. Ja dziś uświadomiłam sobie że prawie cały ten rok będę w odmiennym stanie :) do jakich wniosków człowiek dochodzi jak siedzi sam w domu i się nudzi - masakra :) W ogóle zauważyłam że w ciąży to mi przebiega przez głowę milion myśli i czasami totalnie głupich albo oczywistych a ja robię z tego powodu jakieś odkrycie :) heh niezłe są te hormonki ciążowe, normalnie jakby człowiek był na jakimś haju :) Dobranoc dziewczyny oby nam się śniły same dobre rzeczy :)
  19. Jakasia - wiesz mi te 2 dni różnicy nie robią, ja już przestałam się ekscytować każdą wizytą u lekarza i te największe emocje opadły - z czego się cieszę bo wcześniej za mocno się denerwowałam, teraz podchodzę do tego bardziej zdroworozsądkowo. Nie powiem że się tej wizyty nie cykam bo napięcie jakieś jest :) A jeśli chodzi o płeć to na prawdę nie jest to sprawa pierwszorzędna dla mnie- spytamy oczywiście ale jak pani doktor powie że nie widać to nie będę rozpaczać :) Najważniejsze, żeby dziecko dobrze się rozwijało i było zdrowe. To jest dla mnie priorytet :)
  20. Właśnie dzwoniła do mnie pani doktor od USG i przesunęła mi wizytę z 22 na 24 czerwca o tyle dobrze że tylko przesunęła bo już myślałam że na jakiś urlop wybywa i byłaby dupa z badania, no ale fajnie w ogóle że poinformowała :) Tak wiec w przyszłym tygodniu w środę mamy usg a w czwartek zwykła wizyta :) będzie się działo ;) Słuchajcie dobija mnie pogoda w tym roku :O Nie ma ani jednego dnia żeby było na prawdę ciepło. Zaczynam myśleć, że w sumie dobrze że nie kupowałam rybaczków ciążowych o by się nie przydały :O Podobno do końca czerwca ma być taka lipa...jestem ciekawa jak reszta wakacyjnych miesięcy. Może dla nas brzuchatych upały są nie wskazane, ale taka nijaka pogoda też jest lipna :O Poza tym to u mnie nic nowego- dzień za dniem, tydzień za tygodniem :) W ostatni weekend czerwca idziemy na wesele to trochę potańcujemy z brzuszkiem :) Pozdrawiam
  21. Cześć wszystkim Mathea - wiesz...ja w takim wypadku to bym poszła do innego lekarza i poprosiła o szczegółowe USG - zanim zrobią Ci inwazyjną amniopunkcję. Po pierwsze lekarz zachował się zupełnie nieodpowiedzialnie że nie poinformował Cię o wyniku badania od razu podczas badania! Co to w ogóle za podejście??? Mathea może na prawdę skonsultuj się z innym lekarzem zanim będą Cię kłuć, może to wszystko nie jest wcale potrzebne! Nowa - ja to Cię podziwiam...złamany palec a ta buźki śle na forum -szok :) Ja wczoraj spędziłam godzinę w przychodni żeby zdobyć skierowanie od ginekologa. Kobiet mnóstwo a do tego są jeszcze takie cwaniary, które perfidnie wpychają się bez kolejki- przeważnie stare prukwy:O. Ja uznałam że skoro kobiety tyle czekają na wizytę to ustawiam się na koniec kolejki - bo oni nie byłam zarejestrowana ani nic tylko umówiona z lekarzem- mimo że przyszłam tylko po wypisanie świstka. No i z uczciwością odczekałam swoje ale jedną babę miałam ochotę po prostu opierdolić za machloje. Czasami włącza mi się taki agresor na ludzi że szok :O No ale grunt że skierowania mam i jutro idę się kłuć :) A teraz szykuje się w teren - tzn powolne zwiedzanie miasta :D Miłego dnia
  22. mathea - nie rozumiem dlaczego dopiero teraz masz wyniki badań prenatalnych, wszystkie dziewczyny na forum miałyśmy robione te badania w 12/13 tygodniu z tego co widzę to Ty już jesteś koło 18 tygodnia więc to o ponad miesiąc różnicy. W ogóle nie wiedziałam że w późniejszym okresie ciąży też badają tą przezierność wydawało mi się że tylko w 12 tygodniu, potem dziecko rośnie i wszystkie parametry też się zmieniają i na pewno wtedy normy też są inne. Nie martw się Kochana większość amniopunkcji wychodzi pozytywna....a poza tym i tak wszystko będzie wiadomo po narodzinach dziecka. Współczuję Ci tych nerwów ale trzymam mocno kciuki żeby tylko sie na strachu skończyło. Daj znać po wszystkim
  23. Nowa - ja pierdziele ale przygoda :O Oby to było tylko stłuczenie bo jak Ty będziesz chodziła ze złamanym palcem?:) Współczuje :( Natalia- ja do tej pory nie dostałam żadnej kasy z ZUS-u a jestem na zwolnieniu od 17 marca! wiadomo pierwsze 33 dni płaci pracodawca i ZUS zalega mi kasę za kawałek kwietnia, cały maj no i teraz czerwiec leci. Księgowa mi mówiła że na pierwsze pieniądze czeka się długo- przeważnie ok 2 miesięcy, potem już przelewają regularnie. Ale też sprawdzam konto codziennie i jak kasy nie było tak nie ma....masakra :(
  24. Hej wszystkim Gawit - nooo wreszcie czujesz swojego mieszkańca w brzuszku, ja też nie miałam pewności na początku że to TO, ale potem już wiedziałam :) No zatem teraz wyczekuj bo będą harce w brzuszku :) Tylko nie przerażaj się tym że nie czujesz dziecka cały czas, to na początku bedzie kilka razy na dobę a potem się rozkręci, ja teraz to już na większość ruchów nie zwracam uwagi :) I reszta dziewczyn też się doczeka :) Z wagą to uważam że jest to bardzo indywidualna sprawa i jeśli ktoś miał nadprogramowe kilogramy przed ciążą to nie ma się czego obawiać boi dziecko ma z czego czerpać energię :) Ja mam wizytę w przyszłym tygodniu i jestem ciekawa czy waga ruszyła coś ponad te 2 kg które mam wpisane w karcie ciąży. Teraz ważę 75 kg - u lekarza 78kg- bo mnie waży w ciuchach zawsze:O ale mam dobrą wagę w domu i biorę pod uwagę swoje pomiary. Ja dziś byłam u swojego gina bo postanowiłam być nie ugięta w temacie i łatwię sobie wszystkie badania na fundusz. W mojej przychodni powiedziano mi że żaden inny lekarz nie da mi skierowania na toxo i cytomegalię niż ginekolog, więc pojechałam do swojego gina i powiedziałam prosto z mostu że chce skierowanie i koniec kropka :) Powiedział że mam się zgłosić do niego do przychodni i mi wypisze, umówił się ze mną nawet na godzinę :) Będę gniotła ten fundusz zdrowia ile tylko będę mogła Pogoda dziś pod psem, ale mam nadzieję, że w końcu lato nas nawiedzi - chociaż w naszym stanie to chyba lepiej jak nie ma upałów. Aha zapomniałabym.... dziewczyny na ból pleców polecam krem ELASTI-Q - relax- polecono mi go w aptece na ciężkie nogi dla ciężarnych a na ulotce wyczytałam że wspomaga też bóle pleców. Wypróbowałam i efekt jest powalający. Od kilku dni bardzo bolały krzyże, wczoraj mąż posmarował - uczucie chłodu i rozluźnienie i dziś już bólu nie czuje. Tak wiec polecam. Koszt 20.50 zł :) Pozdrawiam
  25. Hej dziewczyny Zgadzam się z Madzialińską, ja również uważam, że usg 3,4 D jest potrzebne tylko dla tych którzy strasznie się podniecają ciążą i chcą dziecko zobaczyć w trochę innym wymiarze. Ja miałam robione to usg przy okazji badań prenatalnych i powiem Wam, że wrażenia wcale nie były jakieś szczególne, nawet trudno mi było ocenić na początku co widzę, tak wiec ja sie raczej wybierać nie będę bo jakoś nie jest mi to szczególnie potrzebne do szczęściua. Najważniejsze są dla mnie badania i zwykłe usg i słowa lekarza że wszystko jest z dzieckiem OK. Gawit - a Ty się nie przejmuj tym co plotą inni ludzie bo to Twoja ciąża, Twoje dziecko, Twoje życie i Twoje decyzje a innym guzik do tego :) Na pewno nie będziesz wyrodną matką tylko dlatego że nie poszłaś na usg 3 D które jest drogie jak nieszczęście :O Mnie też dziś ciężko się wstało, pospałabym dłużej ale miałam sprawę do załatwienia na mieście i musiałam wstać raniutko. Jestem jeszcze osłabiona po tych rewolucjach weekendowych i muszę na siebie uważać, ale w torebce noszę już teraz soczek pomarańczowy i batonik żeby w razie czego się posilić kiedy mi zbraknie energii. Pogoda się klaruje więc robię pranie no i w ogóle jakoś trzeba wrócić do życia :) Miłego tygodnia
×