Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ejmi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ejmi

  1. no cóż...są ludzie i parapety :O
  2. Ja też poruszam się przeważnie autem ale są też wyjątki i muszę pojechać autobusem. Myślę że jak będę miała brzuch to nie będę miała oporów...bo w imię czego. A poza tym jak mnie coś wkurzy to zaraz robię zadymę ;) Bo ja zadziora jestem ;)
  3. Mili - ooo za takie coś to bym kogoś zjebutała za przeproszeniem :O Bo to już jest chamstwo, żeby nie ustąpić ciężarnej kobiecie! Ja ustępuje miejsca starszym osobom w autobusie bo mimo że jestem w ciąży jakoś sobie poradzę. Nie wiem ale jak już będę miała brzuch to myślę że nie będę się szczypać. Młodzież jest w ogóle nie wychowana teraz...nie wiem co ci rodzice robią z tymi dzieciakami ale podrostki są okropne.
  4. hej hej :) U mnie piękne słoneczko świeci więc i samopoczucie fajne - oby tak dalej. Źle sie czułam w sobotę, brzuszek mnie bolał, ale wczoraj i dzisiaj jest zupełnie fajnie...no i kurcze czas ciąży to jednak te lepsze i gorsze dni :) Madzialińska - jak nie masz z kim gadać to gadaj z nami :) Agusia - ja się dopinam w 3 pary spodni z czasów kiedy byłam tęższa...reszta się nie nadaje. Przytyłam 2 kg od początku ciąży i brzuszek powoli zaczyna wystawać, ale to są bardzo subtelne zmiany i nikt kto nie wie że jestem w ciąży o to mnie nie posądza :) Iwusia - jak Ci się udaje wpychać w kolejki skoro nie widać że jesteś w ciaży? Mówisz to ludziom? Ja ostatnio jechałam autobusem strasznie zatłoczonym i musiałam stać, ale głupio mi było kogoś przeprosić bo w sumie nie widać po mnie i ktoś by mnie uznał może za jakąś głupią ;) Wysiadłam 1 przystanek wcześniej i wolałam się przejść bo duszno mi strasznie było. Poza tym zauważyłam że powoli powoli wraca mi smaczek na wędliny. dziś na śniadanko zaliczyłam kanapeczki z szyneczką i weszły :) No ale na kotlety jeszcze nie za bardzo mogę patrzeć ;)
  5. hej hej hej :) Dziewczynki ja farbowałam włosy w 1 trymestrze. Po pierwsze farba bez amoniaku, po 2 balejaż na folie- pasemka. Nie zaleca się żeby farba miała styczność ze skórą głowy. Przy balejażu tak na prawdę farba ma styczność ze skórą tylko przy zmywaniu. Przed pójściem do fryzjera pytałam o to lekarza i samą fryzjerkę. No i trzeba uważać na czas trzymania farby bo zwykle w czasie ciąży włosy są albo bardziej podatne albo mniej - fryzjerka musi sprawdzać :) Mi niedziela minęła w towarzystwie rodzinki i było miło :) Ale szczegóły jutro bo jestem padnięta i uciekam do łóżeczka :)
  6. Agusia - na zaparcia w ciąży najlepiej działa dieta błonnikowa i między innymi siemię lniane :) Ja wypróbowałam na sobie - dużo wody, surowe warzywa i owoce, ciemny pełnoziarnisty chleb i kupka jakoś idzie ;) te dziewczyny które biorą już teraz jakieś witaminy w których jest żelazo muszą uważać na zaparcia bo zaraz pojawią się hemoroidy. A w ogóle zaparcia w ciąży to normalka, po prostu tak te hormony na nas działają :O Gawit - tak wiem, tylko mądry polak po szkodzie, nie chciało mi się zwlec z łóżka żeby zjeść sucharka po łyknięciu tabletki, no i niestety tabletka sama wyszła ;) mam nauczkę, teraz śpię z sucharkami :) u mnie właśnie też zaczął padać deszczyk, ale dobrze on też jest potrzebny. Obiecali na jutro ładną pogodę. Zobaczymy
  7. hej :) ja też liczę tak jak Madzialińska, mam suwaczek ciążowy i nim się sugeruje, a wiem że lekarze właśnie tak liczą że jakby wyprzedzają tydzień :) Ja mam za sobą kiepską noc :O obudził mnie ból brzucha więc wzięłam nospę, ale zaraz ją zwymiotowałam, bo mój żołądek nie przyjmuje leków na czczo :O No i brzuch mnie pobolewał do południa aż w końcu poszłam na spacer...no i przeszło :D Jednak ruch trochę pomaga :) Kupiłam sobie ciśnieniomierz i od dziś zaczynam pomiary 2 razy dziennie. Jak teraz zmierzyłam to miałam 122/74 i po pół godziny 121/76, tylko w obu przypadkach puls 85 - nieco podwyższony ale czytałam że w ciąży tak może być. Mam nadzieję że jednak nie mam nadciśnienia i tylko u lekarza tak mi podskoczyło ;) Poza tym to nie mam w planach żadnych zajęć na dzisiaj, będę sobie wypoczywać. Pogoda kiepska, ale jutro ma być ładnie :)
  8. Mi powiedział że jest zdecydowanie za wcześnie na płeć. Myślę że oni też nie chcą strzelać na tą chwilę. Koło 20 tygodnia będzie już widać wyraźnie :)
  9. tak ale wg tej drugiej tabelki wychodzi mi córka :D Heh to wszytko głupota :D
  10. Hej dziewczynki :) Agusia- w takim razie nie dziw się że mocniej teraz plamisz bo dostałaś najsłabszy progesteron jaki jest na rynku, moim zdaniem Twój lekarz nie przemyślał sprawy i naraża Cię na dalsze plamienia. To ze ciąża jest już w jakimś stopniu rozwinięta to nie ma znaczenia, progesteron powinien być utrzymywany na jednym poziomie bez wahań, a u Ciebie zmniejszono dawkę. Moim zdaniem powinnaś udać się do innego lekarza. Masz już poronienie za sobą wiec to nie są przelewki a lekarz jest lekkomyślny. Przepraszam, ale takie jest moje zdanie... Madzialińska - mi też wychodzi chłopak :) Tylko jak patrzeć na tą tabelkę skoro miesiąc - styczeń (1) wychodzi na równi z liczbami określającymi wiek? Co do kg to ja wiem że przytyje sporo bo mam do tego tendencje i u mnie w rodzinie 20 kg to niestety standard...no nic potem będzie co zrzucać :O najważniejsze żeby donosić ciążę! A jeśli chodzi o cesarkę to ja z pewnością będę ją miała- oświadczył mi to lekarz, bo ciąże po wszystkich zabiegach inwazyjnych przeważnie kończą się cesarkami. Specjalnie się nie buntuje - co ma być to będzie :)
  11. Agusia - no to kamień z serca :D dziwię się tylko dlaczego gin dał Ci luteine, duphaston jest mocniejszym lekiem, a luteinę bierzesz pod język czy dopochwowo? Bo jeśli dopochwowo to luteina może tez powodować plamienia.... Jednak nasz topik jest SZCZĘŚLIWY :D Madzialińska - ja też jakoś nie potrafię się porównać do tej kobity na fotkach :) A to dlatego że jesteśmy innej budowy i ciężko określić. Mój brzuch prawdę powiedziawszy to jest podzielony na 2 części bo ja mam głęboko osadzony pępek i robią mi się 2 oponki :) ale widze że powoli to się jednak wyrównuje, czyli coś od środka wypycha cały brzuszek :) No ale dziś nawet mój mąż stwierdził że już widać. Tylko inaczej jest rano a inaczej wieczorem. w każdym razie obcy jeszcze nic nie zauważają, zwłaszcza jak ubiorę płaszczyk czy luźniejszy ciuch ;) ehhh jeszcze n e ma 22-giej a ja już na wylocie tzn masakrycznie senna :)
  12. Ja właśnie jestem po wizycie u Gina. Generalnie u nas wszystko w porządku. Jest tylko jedno małe ale....moje ciśnienie:O Póki co lekarz kazał nie panikować i mam 2 razy dziennie chodzić do przychodni na pomiar przez kilka dni, ale chyba kupię sobie ciśnieniomierz i będę sama mierzyć w domu. Niby to ciśnienie nie jest za wysokie ale mierzył mi 3 razy i za każdym razem wychodziło co innego. Pierwszy pomiar to 142/98, drugi 136/92, a trzeci 148/98- ale ten ostatni to już po tym jak już się zdenerwowałam tym mierzeniem :O Zawsze miałam dość wysokie ciśnienie i kurde obawiam się że w ciąży może mi się przyplątać nadciśnienie. No ale pomierzymy i zobaczymy. Poza tym dziś młode dało sobie zmierzyć tętno (tym samym aparatem co wtedy) no i usłyszałam piękne pukanie 146 uderzeń/min. Według wielkości macicy to już 14 tydzień. W środku wszystko ok, śluz prawidłowy. No i generalnie to bez większych rewelacji :) wszystko jest prawidłowo. Mam 2 kg ma plusie od początku ciąży- gin powiedział, że bardzo dobrze. Dostałam też witaminki, jak wyjem folik mam je sobie łykać (elevit pronatal). Duphaston nadal zostaje no i nospa także. Powiedział mi że bóle podbrzusza które miewam to normalna sprawa i mam się nie martwić niczym, czasami może mocniej zaboleć bo macica jest coraz większa. Ot i tyle. Następna wizyta jak zwykle za 3 tygodnie z wynikami morfologii i moczu. Na razie usg nie robimy, może pod koniec 18 tygodnia ale zobaczymy. Póki co mam spokój :) Eddi- kochana zamiast uroseptu możesz brać Urinal, Urosept jest z ziół a w ciąży z ziołami to ostrożnie. Mój gin zaleca urinal plus natkę pietruszki- mi bardzo pomogła za 2 dni od kuracji miałam mocz książkowy. ja nie miałam stanu zapalnego ale porządnie zakłócone wyniki moczu z powodu przeziębienia. Aniaa- też dostałam takie rzeczy od swojego lekarza- całe 2 reklamówki licznych poradników i czytadeł :)
  13. Nowa - kosmówka to jest ten cały pęcherz płodowy w którym pływa dziecko i skoro masz ją nisko osadzoną - domyślam się że tuż przy szyjce macicy to faktycznie musisz uważać na siebie. Mój maluch też się strasznie wiercił - to wina adrenaliny, za bardzo się zdenerwowałyśmy przed badaniem bo i skutek był taki że mój nie dał sobie zmierzyć kości nosowej ani udowej :O Ale lekarz powiedział, że wszystkie markery prenatalne są w normie i nie zleca mi żadnych badań - właśnie tego testu podwójnego Pappa. Wielu lekarzy ten test też uzależnia od wieku kobiety, mnie pierwsze co spytał o wiek i powiedział, że to nie ma sensu najmniejszego. Okej ja lece do Gina na wizytę kontrolną. Bużki
  14. Agusia - tak jak dziewczyny piszą, jedź na pogotowie, zrobią Ci usg i zobaczą co z dzieckiem. Bardzo Ci współczuję :( Skoro masz już jedno poronienie za sobą i od początku tej ciąży plamienia bez poprawy to myślę, że Twoja ciąża powinna być traktowana jako ciąża wysokiego ryzyka i mój lekarz pewnie w takiej sytuacji położył by mnie na oddział... Ja do tej pory tylko raz zobaczyłam leciutkie plamienie w śluzie (zawiązka krwi na brązowo) ale to była pojedyncza sprawa, ale bardzo się zaniepokoiłam... i teraz za każdym razem kiedy idę do łazienki to z duszą na ramieniu :O
  15. Nowa - ja przed badaniem prenatalnym miałam mega nerwy i nie czułam się nawet jak przed egzaminem (bo zazwyczaj można zdawać kilka razy ;)) tylko jakbym szła na jakieś ścięcie - dosłownie :) Trzymam mocno kciuki i koniecznie daj znać po badaniu! Ja ostatnio dłużej śpię :) Znowu łażę sobie w piżamce, ale jest mi z tym tak miło :) Dzisiaj idę na wizytę do gina z wynikami usg no i po zwolnienie. Pewnie znowu da mi skierowanie na badania. MIłego dzionka wszystkim :)
  16. Madzialińska - no wiedziałam :D Moje też się strasznie wierciło, dlatego dość długo trwało u mnie badanie bo całe pół godziny, ale gin musiał wszystko dokładnie obejrzeć :) No to mamy małe wiercipiętki :D
  17. Ja mam 2 opcje dla dziewczynki - Maja albo Lena, natomiast dla chłopca mam opcje tylko 2 imienia, bo chciałabym żeby miał je po ojcu czyli Tomasz, a opcji na pierwsze imię nie mam bo żadne imię mi się nie podoba :O
  18. :D Witam z rana, co prawda jeszcze łażę w piżamce ale miło czasami jest sobie tak pofolgować :) madzialińska- trzymam paluszki za USG,m napisz koniecznie co i jak, chociaż i tak wiem, że jest wszystko ok :)
  19. Eddie- przede wszystkim to powinnaś brać pod uwagę tylko i wyłącznie opinię lekarza na temat dziecka i nie sugerować się żadnymi czytadłami z internetu czy gazet, jesli jest wszystko ok to jest ok i nie ma co wymyślać sobie problemów :) Dzieci rodzą się różne jedne mniejsze drugie większe i nikt nie ma na to wpływu :) Michaaa- ciekawostka to ciekawostka a czy faktycznie tak jest? :) jakoś to do mnie nie przemówiło :) A co do ilości ciąż no to cóż...Kochani zaczął się rozmnażać wyż demograficzny z lat 80-tych no i niestety...siłą rzeczy brzuchatek jest teraz mnóstwo. Już od zeszłego roku jest wysyp dzieci i niestety ale będziemy miały problemy- i to począwszy od miejsca na porodówce po przedszkole czy szkołę. Będą jazdy ;)
  20. Nowa - ja ostatnio przez sen tak się zdrapałam na piersi że aż mam ślady i nawet mi popękały naczynka bo na piersiach ma się skórę bardzo delikatną :O Ogólnie ja mam tendencje do rozstępów i mnie wcale nie dziwi że mi wyskakują, pocieszające jest jedynie to że potem bardzo jaśnieją i praktycznie ich nie widać :)
  21. Oj dziewczynki mnie skórka na brzuchu i piersiach bardzo swędzi od dłuższego czasu i już mi wyskoczyły rozstępy, mimo tego że nie mam brzucha, ale rozstępy to sprawa hormonalna i brzuch nie ma nic do tego. Póki co używam oliwki i kremów nawilżających żeby obniżyć swędzenie a na rozstępy tak na prawdę ratunku nie ma, jedni po prostu mają je bardziej widoczne inni mniej- uważam że nie ma na to złotego środka. Ale swędzą mnie też bardzo same sutki i nawet w nocy budzę się z tego powodu :O Co do płci to powiem Wam że od początku czuje że to będzie chłopiec, ale tak na 100% dowiemy się po porodzie :) Będzie co będzie, aby było zdrowe i do kochania :)
  22. hej hej:) jeszcze nie przywitałam się z nowymi forumowiczkami - zatem Ania, Tasia - witajcie Co do obliczania terminów i tygodni ciąży to teraz lekarze sugerują się głównie wyliczeniami z USG, u mnie wszystko idealnie zgadza się z datą zapłodnienia, o datę miesiączki nikt mnie nigdy nie pytał :) Jeśli chodzi o samopoczucie to ja czuję wyraźną zmianę już od 10 tygodnia ciąży kiedy zaczęły mnie opuszczać mdłości, które miałam bardzo dokuczliwe i bez wymiotów się nie obyło, no ale teraz czuję się zdecydowanie lepiej, aczkolwiek bywają takie chwile że coś mnie ściska w żołądku, ale to trwa krótko na szczęście :) Zmęczenie też jest mniejsze, tak samo z sennością :) Pozostały mi jedynie zachcianki na jedzonko, nadal nie mogę jeść mięsa ;) Co do kg to u mnie jak na razie nie widać zmiany aczkolwiek wszyscy mi mówią że robię się pełniejsza, ale typowo ciążowego brzuszka nie mam, mieszczę się jeszcze w swoje ciuszki :)
  23. Cześć dziewczyny! Dawno nie zaglądałam bo w domu nie mam chwilowo neta, teraz jestem u rodziców jeszcze, ale dziś wracamy no i nie wiem kiedy uda mi siedo Was zajrzeć :) W sobotę miałam badanie prenatalne- wszystko pieknie :) Ale bez nerwów sie nie obyło, bo tego samego dnia dostałam lekkiego plamienia i byłam przerażona i na prawdę miałam czarne myśli :( Ale plamienie było jednorazowym incydentem i lekarz powiedział, że czasami to sie zdarza, ale generalnie jest wszystko OK. Badanie miałam dość długo bo dziecko tak mi się wierciło w brzuchu że lekarz miał problem ze zrobieniem wszystkich pomiarów :) Przezierność karkowa 0.7mm i wszystkie inne pomiary (kości nosowej, kości udowej, kręgosłupa) też były jak najbardzije prawidłowe :) Przepukliny pępowinowej już nie ma, wchłonęła się i gin powiedział, że o takich rzeczach to mi nikt nie powinien mówić bo to się wchłania i nie ma co denerwować pacjentki. Gin powiedział że nie kieruje mnie na żadne inne badania i dalsza diagnostyka prenatalna nie jest potrzebna, bo wszystko jest w porządku, dziecko rozwija się prawidłowo i szybko rośnie. Powiedział że prawdopodobnie będę miała większe dziecko niż przeciętnie bo na ten wiek ciąży jest spore :) W tej chwili ma 7.5 cm :) Serduszko pieknie pukało, posłuchaliśmy sobie, miało prędkość 170 uderzeń na minutę wiec wszystko w normie :) Dodatkowo jeszcze obejrzeliśmy dziecko w trójwymiarze czyli to usg 3D i pierwszy raz zobaczyłam moje dzieciątko :) Strasznie żywe było wkładało sobie rączkę do buzi i noska, głaskało sie po głowie - no nie samowity widok :) Jestem bardzo szcześliwa po tej wizycie i teraz kiedy mam świadomość że wszystko jest dobrze to mam zamiar cieszyć się tą ciążą i nie martwić jak do tej pory :) Właśnie zaczął mi się 13 tydzień wiec 2 trymestr już bardzo blisko :) Pozdrawiam Was i do sklikania uaktualnię jeszcze tabelkę :) nick...............wiek.......termin......kg+.......tc.. ... . ...miasto mycha881.........26.........1.11.........2.........13tc. ......Otwock pindilindi...........32.........4.11.........0......... ............Gdynia Iwusia_25.........26.........9.11........0,5....... .............Gdańsk Aaanniiaaa........25.........9.11.......2,2.......13 tc.....Warszawa Korciuchna.......25..........10.11.......3..........13 t........Sosnowiec gawit_79..........30.........12.11.......0,5......13tc.. ........Łódż Kiki1980...........29.........14.11.......3.5.........14 tc ........Gdańsk miśka1803........30..........14.11......2.........11t ...Katowice/Tychy Ejmi................27..........15.11......0..........13 t......Ostrów Maz. kropcia............25..........15.11......0..........13 t...........Kielce madzialinska76...33..........15.11......1..........12t.. ........Puławy spa_cja............29..........15.11......2.......... ................. Calineczka_22_...22..........16.11.....0.......... 10 tc........Śląsk agusiaradom......30..........16.11......0.......... ................. Mathea...........26...........16.11......0..........12tc .......Grecja _nowa_............32..........17.11......1..........11t. .........Gdańsk natalia86..........23..........20.11......1,5....... 12t.......Środa Wlkp eddi29.............28..........23.11......0...........11 t.........Śląsk Martushia.........23..........23.11......1.......... ..............Lublin michaaa...........28..........25.11......0.......... ..............Lublin tyllkaaa...........19..........26.11.......0..........10 t .....Dzierżoniów mili_23............23...........05.12....... .........10t.....TomaszowMaz Maggie84.........25..........31.10.......0.......... ..............Płock
  24. Witaj Smutna Mamo :) i nie bądź smutna :D Wszystko się ułoży, zobaczysz. otóż z facetami bywa tak, że do nich dosyć późno dociera fakt, że właśnie przekazali swoje geny drugiemu człowiekowi i czasami to dopiero po porodzie to do nich dociera i staja się dumnymi ojcami :) No tak to już z nimi bywa :) Mój mąż zachowuje się zupełnie normalnie, nie lituje się nade mną aczkolwiek ma na względzie mój stan i pomaga dużo i stara mi się ułatwiać życie i nie stanowi to dla niego problemu. Przyjął do wiadomości, że ciąża jest stanem specyficznym i generalnie nic go nie dziwi :) ja myślę, że on też już dojrzał do roli ojca i wyczekuje i nastawiony jest na naukę, bo to pierwsze dziecko. Na USG przeważnie chodzimy razem, ostatnio tylko byłam sama bo akurat mąż musiał być w pracy, ale tak to nie ma problemu. Mnie to nie krępuje, pani doktor tak to wszystko ustawia że dla nikogo taki widok nie jest krępujący. Na pierwszej wizycie był zdeka oszołomiony i taki nieśmiały - śmieszne to było, ale widać zrobiło to na nim wrażenie. Mój mąż jest wrażliwym facetem :)
  25. Nam niestety nikt niczego nie obiecywał :O Dlatego mam zamiar zbierać kasę na tą całą wyprawkę i nie będę się na nikogo oglądać :) My mamy jeden wolny pokój z przeznaczeniem dla dziecka ale mój mąż zrobił sobie w nim gabinet tj trzyma tam wszystkie swoje książki, cały sprzęt komputerowy i generalnie to taki jego kącik, no ale zapowiedziałam mu, że robi z tym wszystkim wyjazd w lato i robimy pokój dla potomka :) Wiele zmieniać nie będę, tylko pomalujemy ściany, żeby odświeżyć, mam komodę która przyda się na ciuszki, wstawi się tam łóżeczko i tyle, pokoik jest mały wiec cudów tam się nie da zdziałać :)
×