Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ejmi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ejmi

  1. Iwusia - do tej pory termin porodu przesunął mi się o 1 dzień z pomiarów z USG, więc te odchylenia nie są duże, poza tym ja terminem miesiączki nie mogę się sugerować bo jestem po in vitro i wszystko u mnie liczy się od dnia zapłodnienia komórek. Poza tym jak sama piszesz, że w późniejszym okresie ciąży ten termin porodu może "skakać" więc zaznaczenie wieku ciąży było by najbardziej optymalne - bo wiadomo że każda z nas ma inne cykle i tak dalej :) Ale skoro poczyniłaś takie zmiany w tabelce i reszta kobiet to akceptuje to ja również - tylko wyraziłam swoją opinię i nie mam absolutnie do Ciebie pretensji :)
  2. Madzialińska - bo luteina podjęzykowa to najgorsze gówno jakie jest z progesteronu :O Ja w ogóle mam przetestowane na sobie chyba wszystkie rodzaje progesteronu (przed ciążą) i stwierdzam, że zdecydowanie duphaston jest najlepszym lekiem- przynajmniej dla mnie, zero skutków ubocznych a po luteinie to cycki miałam do kolan, bolące jak cholera do tego zaraz mi kg szły w górę bo woda mi się strasznie zatrzymywała w organizmie, paskudna cera . Potem rozmawiałam o tym z lekarzem i powiedział że duphaston ma dobry skład z hormonem najbardziej zbliżonym do ludzkiego progesteronu i dlatego pacjentki lepiej go tolerują....no ale za tym przemawia też cena :O Niestety ten lek nie jest refundowany :O
  3. a no i nie dodałam, że u mnie lekarz nie sugeruje się datą miesiączki tylko pomiarami dziecka na usg i od początku tylko te terminy bierzemy pod uwagę :)
  4. Kropcia - mamy identyczny wiek ciąży i termin badania :) Ja źle napisałam bo u mnie to też będzie 12 tydzien i 6 dzień. Ja pytałam lekarza i powiedział, że jak najbardziej taki termin na badanie będzie dobre, bo robią je do 13tc i 6 dnia. Wiec mamy jeszcze tydzień zapasu ;) Poza tym dziecko będzie już większe, więcej będzie można zobaczyć więc się nie martw :) Ja też boję się tego badania, ale póki co staram się o tym nie myśleć. U mnie dodatkowo jest jeszcze ta przepuklina u dzieciaczka więc pewnie doktor będzie mnie długo badał....no ale mam zamiar wypytać o wszystko i mimo wszystko mam nadzieję, że wszystko dobrze wyjdzie na tym badaniu. Kropcia olej wszystkie mądrości rodzinki i to najlepiej ciepłym moczem. To lekarz decyduje co jest dla Ciebie dobre a co nie. Każda kobieta przechodzi ciąże inaczej i koniec kropka tutaj nie ma żadnych sztywnych schematów. W pierwszym trymestrze powinno się łykać jak najmniej jakichkolwiek leków, bo dziecko jest wtedy najbardziej narażone na niepożądane skutki tych leków. Dlatego nawet lekarze nie zalecają witamin jeśli badania ogólne są dobre. W drugim trymestrze - kiedy dziecko jest już silniejsze i bardziej odporne na czynniki zewnętrzne można wspomagać się witaminami, ale też uważam że jeśli lekarz ich nie przepisze żadna z nas nie powinna niczego brać na własną rękę.
  5. Hej dziewczyny Calineczko - spoko bierz duphaston i będzie ok. Najważniejsze że serducho bije :) A w ogóle uważam, że duphaston powinna brać każda kobieta w 1 trymestrze, wtedy byłoby mniej niepokoju o to wszystko. Madzialińska-ja też brałam na początku 3x1 a teraz 2x1 i prawdopodobnie będę go brała do końca ciąży, bo raz że kiedyś miałam niedomogę lutealną a po drugie ciąża po in vitro musi być dodatkowo \"zabezpieczona\". Chociaż szczerze mówiąc cena duphastonu mnie powala...no ale co zrobić :O Ale uważam że jest o wiele lepszy niż luteina dopochwowa, która jest lekiem słabszym to po pierwsze a po drugie ciągłe aplikacje dopochwowo często prowadzą zaraz do infekcji grzybiczej, a poza tym jak się ja długo stosuje to też mogą pojawić się plamienia poprzez podrażnienie pochwy :O Wklejam tabelkę, ale uważam, że te zmiany w niej były trochę nie przemyślane. Myślę że termin porodu nie jest dla nas żadnym 100% wyznacznikiem i lepiej sugerować się wiekiem ciąży.Poza tym zmiany w tabelce to żaden problem....ale to tylko moje zdanie :) nick.....................wiek.......płeć.......termin... .. .kg na +.....tc... miasto mycha881..............26..........?.........3.11...... ..0............Otwock pindilindi...............32...........?........04.11. ......0............Gdynia Iwusia_25.............26...........?........ 09.11......0,5...........Gdańsk Aaanniiaaa........ 25...........?........11.11......2,2...........Warszawa gawit_79..............30............?........12.11. ....0..............Łódź Kiki1980...............29...........?.........14.11 ......1.............Gdańsk miśka1803.............30...........?........14.11....... 2...Katowice/Tychy Ejmi ....................27...........?........15.11.......0..... Ostrów Maz. kropcia.................25..........?.........15.11? .....0...............Kielce madzialinska76.......33...........?........~15.11....... 1.............Puławy spa_cja................29..........?......... 15.11.. .....2.................... agusiaradom..........30............?........16.11.. .....0.................... _nowa_................32...........?.........17 11........1............Gdańsk natalia86..............23...........?.........20.11. ......1,5...Środa Wlkp. Martushia.............23............?........23.11. ......1............Lublin michaaa................28..........?.........25.11?..... ...0............Lublin tyllkaaa.................19..........?....... .26.11 ........0...Dzierżoniów Korciuchna............25...........?........ 30.11........1. ......Sosnowiec Maggie84..............25...........?.........31.10...... ...0............Płock Calineczka_22_.......22...........?...........?....... .....0... .........śląsk Poza tym u mnie bez większych zmian. w 12tc i 5 dniu mam badanie prenatalne- wypada to na 9 maja, wiec jeszcze trochę czekamy bo dziś zaczęłam 11 tydzień. Poza tym jutro idę do gina po kartę ciąży i chcę mu pokazać badania. Wydaje mi się że badania mam ok, ale to już on musi ocenić. Samopoczucie ok. Mdłości powoli odchodzą...ufffff, została mi w sumie senność i zmęczenie no i czasami dopadają mnie huśtawki nastroju :O Ale poza tym to czuję się zupełnie normalnie :) Pozdrowionka
  6. Vemena - MUSI BYĆ WSZYSTKO DOBRZE innej opcji nie ma :D A jeśli chodzi o te badania genetyczne, to skoro lekarz powiedział że będzie mierzył kość nosową i ilość płynu karkowego to jest tak zwana przezierność karkowa to właśnie to są te badania genetyczne nazywane też prenatalnymi. W to wchodzą też pomiary kości udowej u dziecka. To są te badania genetyczne nieinwazyjne i z tego co wiem to lekarze teraz robią to badanie każdej pacjentce - nie tylko z jakimś ryzykiem i niezależnie od wieku. Natomiast są badania prenatalne inwazyjne, wtedy robią amniopunkcję- ale tylko wtedy kiedy to pierwsze badanie nieinwazyjne wykryje jakieś odchylenia od normy. tak więc wychodzi na to że będziesz miała to badanie wiec spokojnie :)
  7. Hej hej Po pierwsze to gratuluję dziewczynki udanych USG :) Vemena Calineczko - ja byłam na pierwszym USG i pani doktor zmierzyła tętno płodu i zrobiła już pomiary - tak więc na pewno da się to zrobić, ale to zależy od sprzętu i podejścia lekarza. Niektórzy lekarze po prostu stosują taktykę - nic nie mówienia pacjentce, dlatego trzeba z nich to wszystko wyciągać i pytać bo mamy do tego pełne prawo! Nie każdy lekarz lubi rozwodzić na na pewne tematy, sam obejrzy i powie pacjentce że na tym etapie jest wszystko dobrze...i koniec tematu- jest mnóstwo takich lekarzy. Ja mam to szczęście że trafiam na ludzi którzy wszystko dokładnie tłumaczą. I np ja chodzę na usg do babki która nie prowadzi mojej ciąży i tak na prawdę nie ma obowiązku mi nic tłumaczyć tylko zrobić badanie dać opis i wszystko, a ona przy badaniu mi wszystko opowiada i odpowiada na każde moje pytanie. Tak więc wszystko zależy od podejścia. I zgadzam się z Vemeną....na tym etapie ciąży te nasze USG to tak jakby wstępna weryfikacja wszystkiego, bo nie zobaczy się wszystkich wad i dziecka. Dopiero jak ono rośnie to wykonuje się bardziej szczegółowe badania. Myślę że pierwszym takim ważnym jest to badanie prenatalne- genetyczne (różnie to nazywają) bo tam sprawdzają PRAWDOPODOBIEŃSTWO wystąpienia pewnych wad, no ale jak badanie wyjdzie ok to wiadomo że człowiek spokojniejszy :) Wszystkie dokładniejsze badanie wykonuje się w 2 i 3 trymestrze ciąży, wcześniej po prostu się nie da :/ Ja dziś widziałam się z moim lekarzem na kilka minut, bo musiał mi wypisać zwolnienie które miałam do wczoraj, a niestety wczoraj miał gabinet zamknięty. Wypisał mi to zwolnienie i tylko zapytał jak po usg, więc mu powiedziałam, że wyszła ta przepuklina pępowinowa, ale on tylko wziął mnie za rękę i powiedział: \" dziecko ze wszystkim sobie poradzimy\" :) Powiedział że ma 45 lat praktyki i miał przeróżne przypadki i na prawdę nie ma co się martwić. Poza tym wszystko zależy od tego jaka to będzie wada i czy w ogóle będzie, bo może za 3 tygodnie wszystko się zmienić. Powiedział, że przez to to tylko częściej będę miała robione usg i tak na prawdę to wszystko. Idę do niego we wtorek na wizytę normalną, bo oboje się dziś spieszyliśmy, więc pewnie jeszcze mi zrobi wykład na ten temat. W każdym razie czekamy na badanie prenatalne i zobaczymy co potem. Ja myślę, że dziecko urodzi się z tą przepukliną bo jak zaczęłam drążyć temat to się okazało że pół rodziny ze strony mojego ojca ma tą przepuklinę....więc przekazałam geny dziecku :O No tyle że z tym normalnie sie żyje i to nic wielkiego, mnóstwo dzieci po urodzeniu ma przepuklinę i do 4 roku życia ona albo się wchłania albo robią operacje. To jest tak zwane usuniecie wady i na tym się kończy. Modle się tylko, żeby moje dziecko miało powłoki brzuszne i wszystkie narządy w środku, bo rodzą się dzieci z jelitkami na wierzchu.....
  8. No ja też fotki testowi zrobiłam i to o 5 rano z trzęsącymi się rękoma :D A potem chodziłam z telefonem i cały czas na nie patrzyłam ;) Za wszystkie Panie które mają w najbliższym czasie USG trzymam mocno paluszki!!!!! I czekamy na relacje Vemena - damy sobie radę ze wszystkim, wszystkie razem i każda z osobna :) Kurka a ja nie mam apetytu. Wczoraj nie wiele mogłam przełknąć bo wiadomo - nerwy mną szargały, ale dziś też mi nic nie podchodzi. Obiadu nei ugotowałam bo nic mi nie przyszło do głowy co mogłabym zrobić :O Podjadam jedynie owoce, zjadłam trochę makaronu no i czarna dziura...kompletnie na nic nie mam ochoty :O
  9. najmniej korzystnym momencie - miało być :) Calineczko - no widzisz...czasami życie potrafi zaskoczyć :) Ja póki co przestałam się zamartwiać, będzie stres przy następnym usg :O
  10. Madzialińska - a no widzisz to tylko zrozumie ta osoba, która to przeszła..inni sobie mogą tylko delikatnie wyobrazić jak to jest. Ja wolę już nie rozpamiętywać tamtych chwil, wiem że mam bardzo dużo szczęścia ze jednak się udało, w końcu in vitro to tylko 40 % szans. I też pewnie większość osób nie będzie rozumiało dlaczego tak martwię się o tą ciąże:O Nowa - mi kiedyś ktoś powiedział, że zazwyczaj dziecko przychodzi w naj korzystnym czasie, że wtedy zawsze coś się zwala na łeb. Tylko czasami jest tak, że to dziecko to jest właśnie sposób na rozwiązanie pewnych problemów i to jest dar od opatrzności :) Uważam, że wszystko w życiu ma swój cel i nic nie dzieje się bez przyczyny :)
  11. Vemena - oj to miałaś przejścia. Całe szczęście jak sobie człowiek wszystko w głowie poukłada, przyzwyczai się do pewnym myśli to wszystko zaczyna się układać. Zawsze ta pierwsza wiadomość jest największym szokiem :) U mnie sytuacja była trochę inna bo u nas dziecię jest wyczekane. Najtrudniejsze były pierwsze wieści od lekarza o niepłodności, potem badania i czekanie na wyniki a już samo in vitro to też kosmos:O Bardzo dużo nerwów stresu i nie wiem...tak jakby poczucia krzywdy. No ale dnia kiedy zrobiłam test nie zapomnę do końca życia, robiłam go o 5 rano i trzęsły mi się ręce, nawet nie potrafiłam porządnie pobrać moczu do testu ;) A jak zobaczyłam 2 kreski to czułam się jakbym była zawieszona w jakiejś przestrzeni kosmicznej. Wyrazu twarzy męża też nigdy nie zapomnę jak mu powiedziałam że test pozytywny :) No a potem wszyscy się dookoła cieszyli, jak słyszałam te wszystkie radosne głosy w słuchawce to aż mi było dziwnie, bo ja jakoś jednak to na spokojnie przyjęłam :) chyba bardziej mi ulżyło niż czułam radość :) Moja familia się cieszy ale u nas w rodzinie dziecko to żadna nowość, mam 3 rodzeństwa i moi rodzice mają już 5-cioro wnucząt, więc na moje owszem czekają ale bez większej ekscytacji ;) Ze strony męża jest trochę inaczej bo tam jest tylko jedno dziecko w rodzinie i chyba bardziej będą się ekscytować. Ale i tak to wszystko minie....bo mieszkamy daleko od jednej i drugiej rodziny:O My na majówkę chyba pryśniemy do rodziców, nie ma co siedzieć w domu bezczynnie, a tak to się pewnie jakiegoś grila zmiksuje :)
  12. Macie dziewczyny racje...czasami lepiej jest jak człowiek mniej wie. Nasze mamy mimo wszystko chyba miały lepiej od nas pod względem psychicznym :) Dzieciaki rodziły się taśmowo i wszystko było ok, i kto słyszał o jakimś usg. Jakie macie plany na weekend majowy...bo to już niedługo :)
  13. Hej wszystkim :) Misia - przyznam szczerze, że emocje opadły i teraz myślę zdroworozsądkowo. Mam tylko nadzieję, że to wszystko dobrze się skończy. Wczoraj jak to przemyślałam to mnie olśniło, że przecież mój ojciec ma przepuklinę pępkową, a jeśli to sprawa genów to leżałoby to po mojej stronie :O Ale mój Tato dostał tej przepukliny jakieś 5 lat temu z przeciążenia i jest ona nieoperacyjna - ma po prostu taki wystający pępek i sama nie wiem czy to ma podłoże genetyczne. No ale póki co nie wiemy czy w ogóle będzie się czym martwić....Muszę porozmawiać z lekarzami a najważniejsze musimy poczekać do badania prenatalnego. Dziękuję wszystkim za dobre słowo- bardzo to pomaga w takich chwilach kiedy jeszcze człowieka nerwy trzymają. Dziś to już wygląda inaczej, na pewno mniej nerwowo :) Wczoraj w ogóle padłam do łóżka mega zmęczona - chyba te emocje mnie tak wykończyły, ale zauważyłam że już też potrzebuję mniej snu...widać wszystko zaczyna się zmieniać :) Miłego dzionka
  14. a dodam jeszcze, że całe szczęście że nasi lekarze mają teraz dobry sprzęt i dzięki temu można wyłowić już na bardzo wczesnym etapie rozwoju płodu jakieś nieprawidłowości, bo potem można je wcześnie zacząć leczyć (nawet w łonie matki) tak więc to jest jak najbardziej pozytywne. A to że matki są zaniepokojone i są nerwy...cóż, cały okres ciąży jest jedną wielką niewiadomą, może się stać dosłownie wszystko, wiec to jest wpisane w ten czas. Po prostu trzeba być silnym i wierzyć mocno w pozytywną opatrzność. Tego i sobie i Wam życzę :)
  15. Misia - już jestem spokojna :) wiesz cała kwestia rozbija się o to, czy ta przepuklina rzeczywiście jest FIZJOLOGICZNA bo jeśli tak to w ogóle nie ma problemu, po prostu trafiliśmy na taki etap rozwoju maleństwa kiedy jelitka są na zewnątrz. A gina mi napisała to ze znakiem zapytania czyli 100% pewności nie miała (zresztą jakie badanie daję 100% pewność:O) i to mnie głównie niepokoi. Miejmy nadzieję że to fizjologiczna i się to wszystko wchłonie... Dziękuję za wsparcie :* Przekonamy się 9 Maja, wtedy mam kolejne USG. Dziewczynki myślałam że tylko ja mam chwile słabości i popijam cole czy pepsi ;) Ale robię to rzadko :) A w ogóle nie pije wcale napojów gazowanych tylko najlepiej mi wchodzi woda niegazowana i piję sporo wody. nawet soki mi nie smakują :)
  16. Misia - ja mam fotkę na której zaznaczona jest ta przepuklina to takie zgrubienie zaraz przy brzuszku dzidzi....na razie nie ma co rokować, zobaczymy za 2 tygodnie. W opisie USG mam napisane - widoczna przepuklina pępowinowa - fizjologiczna (?), czyli gina tym znakiem zapytania pozostawiła jeszcze wątpliwość. Miejmy nadzieję, że to się wchłonie........ Muszę być dobrej myśli.
  17. Tylkaa- dzięki :) I w ogóle dziewczyny dziękuję za pocieszenie :) Nowa - wiesz nawet na zdjęciu usg widać tą przepuklinę więc nie sądzę żeby lekarka strzelała w ciemno, ale ona w ogóle się tym nie zaniepokoiła, od razu mnie pocieszała i uspakajała że mam się nie denerwować. Powiem tak...zobaczymy co będzie potem, bo może skończy się tylko na strachu i to się wchłonie. A jak nie...no to cóż będziemy się martwić potem. Z tego co czytałam to często bywa że ta przepuklina to sprawa genetyczna, mój mąż jest przebadany genetycznie kariotyp wyszedł jak najbardziej prawidłowy u mnie w rodzinie nie było ani jednego przypadku przepukliny pępowinowej...no zobaczymy. Tak jak pisałam wszystko zależy jak to się rozwinie i jeśli to jest sprawa fizjologiczna to da się to załatwić. Postaram się być dobrej myśli. Oby badanie prenatalne wyszło OK!
  18. nick.....................wiek.......płeć.......termin... .. .kg na +.....tc... miasto Calineczka_22_........22...........?.............?...... .. .....0.......... 8 tc śląsk Ejmi ....................27...........?...........15.11......... 0..........10 tc Ostrów Maz. agusiaradom..........30............?..........16.11.. .......0....... gawit_79..............30............?..........12.11. ........0.........10tc Łódź Martushia.............23............?...........23.11. .......1..........7t1d Kiki1980...............29...........?...........14.11 .........1..........10....Gdańsk _nowa_................32...........?...........~17 XI........1 kg.......9tc, Gdańsk natalia86..............23...........?............20.11. .......1,5........9tc Środa Wlkp. madzialinska76.......33...........?..........~15.XI..... ....1...........9tc.... Puławy miśka1803.............30...........?..........~14.XI.... ......2..........10tc, Katowice/Tychy michaaa................28..........?............25.11?.. ........0..........8tcLublin kropcia.................25..........?............15.11?. . ........0..........9tc Kielce Korciuchna............25...........?........... 30.11............1.........9tv Sosnowiec pindilindi...............32...........?...........04.11. ..........0..........11tc Gdynia Maggie84..............25...........?...........31.10.... .......0...........12tc Płock tyllkaaa.................19..........?.............26.11 ..........0............8tc... Dzierżoniów mycha881..............26..........?..............3.11... .........0...........11tc,....Otwock spa_cja................29..........?.............15.11.. ..........2..............9
  19. No i jestem dziewczyny... Bałam się bałam no i jakbym coś przeczuła :( Generalnie ciąża rozwija się prawidłowo, maluszek ma 3.5 cm ma dwie rączki i nóżki i widziałam jak się ruszał, serduszko bije miarowo 171 uderzeń na minutę. Ale gina wypatrzyła przepuklinę pępowinową :( Powiedziała że jest to sprawa prawdopodobnie fizjologiczna i póki co mam się tym nie martwić bo do 13 tygodnia ciąży to powinno się wchłonąć więc na razie bez stresu. Powiedziała też że mam o tym nie czytać i nie szukać informacji - heh jakby mnie znała :). No w każdym razie wyszłam z gainetu niby zadowolona a jednak zaniepokojona :( Oczywiście poczytałam o tym no i wszystko zalezy od tego jak to się rozwinie w czasie ciąży...na póki co nie wiem czy to się w ogóle rozwinie i jak to wszystko będzie wyglądało, ale generalnie dzieci zaraz po porodzie są operowane i problem z głowy. Zresztą mam kolegę którego synek miesiąc po porodzie też miał przepuklinę i uporali się z tym szybko i bez szwanku, wszystko zależy od tego jak ta wada sie rozwinie. Ehhh no w każdym razie w 12 tygodniu mamy to badanie prenatalne i gina prosiła żeby mi dziecko porządnie zbadali i zobaczymy. Tak więc w sumie zanosi się na mega stres....i boję się strasznie :( No ale muszę być dobrej myśli. A no i dodam że na tym usg wyszło że ciąża jest o 1 dzień starsza czyli to 10 tydzień i 3 dzień i termin mam na 15 listopada.
  20. Ehhh kurde jednak zawsze jest ta obawa czy wszystko jest dobrze :) Cieszę się bo zobaczę maleństwo, ale niepokój opuści mnie po tym jak gina powie że jest wszystko prawidłowo. Madzialińska- ja też nie należę do filigranowych babek, mój rozmiar to 42-44 więc też mam obawę że pod koniec ciąży będę chodziła jak słonica:O No ale gdzieś mam te kilogramy, długo czekałam na tą ciążę, więc przyjmę wszystko byleby dziecko było zdrowe. A po porodzie będzie co zrzucać :) Dziękuję Wam za pocieszenie Co do objawów to mi powoli mdłości mijają, ale pawiowanie i się zdarza (np wczoraj) więc w sumie nic nie mogę zakładać, ale chyba jest lepiej odkąd weszłam w ten 10 tydzień. I też nie wiem czy to dobrze. masakra te hormony ciążowe to mózg człowiekowi lasują :)
  21. Cześć Laski :) jejku czytam tak o Waszych brzuchach i myślę sobie że ze mną jest chyba coś nie teges...bo ja brzucha nie mam wcale, ciuchy są dobre...a 80 % babek na takim samym etapie ciąży jak ja już gada o zmianie garderoby :O No ale chyba są babki które dostają brzucha dopiero w 6 miesiącu....więc może do takich i ja się będę zaliczać? Dziś o 17-stej mam to usg...no i dziś od rana chodzę z duszą na ramieniu, jestem wyciszona i spięta na tą okoliczność :O Chciałabym mieć to już za sobą...ehhh zawsze musi być taka panika przed tymi badaniami, wkurza mnie to :) Witam nową forumowiczke i mamusię bliźniąt :) Trzymajcie kciuki za mnie. Odezwę się wieczorkiem :*
  22. Zgadzam się z Natalką - kremy na rozstępy należy stosować w okolicy 6 miesiąca i tylko takie dla kobiet w ciąży - to ważne. Ja na razie smaruje brzuch i biust zwykłą oliwką Johnsona i jest Ok :) Natalka - też mam wielką nadzieję, że u mojej dzidzi wszystko dobrze, no cóż jutro się przekonam :) Eddie- że tak powiem nie odstajesz od normy :) Każda z nas ma mdłości czy jest senna ale każda przechodzi to też inaczej, nikt nie ma tak samo. Ale senność, mdłości rozdrażnienie są wpisane w ten czas więc musisz się uzbroić w cierpliwości i póki co jakoś sobie radzić. Ja ostatnio zauważyłam, że mam więcej energii i owszem drzemka w ciągu dnia jest dla mnie smakowita:) ale jak jestem zajęta to o spaniu nie myślę. Ale chodzę wcześnie spać i czuję zmęczenie na koniec dnia, mimo że się oszczędzam :)
  23. Ja póki co sugeruje się datą z USG, które pasuje mniej więcej do dnia zapłodnienia, poza tym ja miałam zawsze długie cykle wiec datą miesiączki na pewno nie mogę się sugerować. Zobaczymy jak wyjdzie jutrzejsze USG zobaczymy czy daty się pokryją. Ja Wam się pochwaliłam, że lepiej się czuję ,a tymczasem cały obiad wylądował w kibelku:O masakra:) nagle ni z tego ni z owego zrobiło mi się totalnie niedobrze no i już nic nie dało się zrobić...a cały dzień nawet mdłości nie miałam..
  24. Cześć Dziewczynki :) Calineczko - no wreszcie jakieś konkrety :) Super bardzo się cieszę, że się wszystko ułożyło :) Michaa- to nie wiedziałaś, że teraz w komunie to jest szał pał? Ludzie razem z tymi dzieciakami dostają świra! Co najmniej rok wcześniej zamawia się lokal...niestety takie realia :O Ale że w sobotę? nie słyszałam. Ja mam w maju komunie bratanicy to zdziwiło mnie tylko to, że msza w kościele jest o 8.30(!). Madzialińska - teraz są zupełnie inne czasy. Ludziom mózgi się lasują dzieciaki są totalnie rozpieszczone i z komunii robi się przyjęcia nawet na 90 osób. I na dodatek gówniarzeria nauczona jest materializmu i byle czym taki dzieciak się nie zadowoli i mam wrażenie że rodzice też. Ja miałam dośc dużą komunię bo u mnie familia spora, ale pamiętam, że dostałam zegarek, trochę złota, rower i jakieś tam pieniądze. A najfajniejsza w tym wszystkim to była sukienka i tyle :) Co do samopoczucia...ja u sibie obserwuje zmianę..na lepsze :) Mdłości mniejsze, bywają ale są krótsze i ogólnie jakoś lepiej fizycznie. Jutro mam USG - 10 tydzień i 2 dni i szczerze to już robię w majty - tak się boję! A jeszcze teraz jak mam mniejsze dolegliwości to myślę sobie że coś może być nie tak...masakra! Ale poważnie...chyba zejdę na zawał na tym USG. Trzymajcie kciuki plis! Pozdrówka
  25. nick.....................wiek.......płeć.......termin... .. .kg na +.....tc... miasto Calineczka_22_........22...........?.............?...... .. .....0.......... 5 tc śląsk Ejmi ....................27...........?...........16.11......... 0..........9 tc Ostrów Maz. agusiaradom..........30............?..........16.11.. .......0....... gawit_79..............30............?..........12.11. ........0.........10tc Łódź Martushia.............23............?...........23.11. .......1..........7t1d Kiki1980...............29...........?...........14.11 .........1..........10....Gdańsk _nowa_................32...........?...........~17 XI........1 kg.......9tc, Gdańsk natalia86..............23...........?............20.11. .......1,5........9tc Środa Wlkp. madzialinska76.......33...........?..........~15.XI..... ....1...........9tc.... Puławy miśka1803.............30...........?..........~14.XI.... ......2..........10tc, Katowice/Tychy michaaa................28..........?............25.11?.. ........0..........8tcLublin kropcia.................25..........?............15.11?. . ........0..........9tc Kielce Korciuchna............25...........?........... 30.11............1.........9tv Sosnowiec pindilindi...............32...........?...........04.11. ..........0..........11tc Gdynia Maggie84..............25...........?...........31.10.... .......0...........12tc Płock tyllkaaa.................19..........?.............26.11 ..........0............8tc... Dzierżoniów mycha881..............26..........?..............3.11... .........0...........11tc,....Otwock spa_cja................29..........?.............15.11.. ..........2..............9
×