Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*duszyczka*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziewczynki! To ja... Mogę coś napisać czy zarzucicie mnie kamieniami... (?) :o Nie czytałam jeszcze wszystkich wpisów. Przez długi okres czasu nie mogłam się przełamać i tutaj wejść. Pózniej padł mi sprzęt i dopiero dziś znów stoi na biurku. :) Boję się trochę czytać tego co wcześniej napisane bo pewnie aż gęsto od niezbyt miłych słów pod moim adresem. Postaram się to jakoś przełknąć. Pytanie nr 1. Czy klub jeszcze w ogóle żyje?
  2. Z okazji Swiat Wielkanocnych zycze wszystkiego tego, co z nieba pochodzi. By skrzydla wiary przykryly kamienie zwatpienia i uniosly serca ponad przemijanie. :)
  3. Chyba nie ma tak zle Cari. Pozdrawiam i trzymaj się! :)
  4. Cześć dziewczyny! Dziś dzień wolny! :) Najpierw Darielka czyli Wiedzmin. Po kolei. \"*duszyczka* - w tym problem że prawdopodobnie Ty to nie Ty, a przynajmniej takie są poszlaki.\" To jakiś żart? Jakie poszlaki? Jest prowadzone śledztwo? :D Trudno mi rozwikłać to zdanie. Sensu nie chyba się nie dopatrzę pomimo iż czuję się w miarę inteligentną osobą. \"Ciekawy jestem jak wyglądałaby rozmowa gdybyś wiedziała że pierwszą odpowiedź udzielił Ci facet?\" Zapewniam że jednak różniłaby się rozmowa pod tym względem tylko że można by się było dowiedzieć jak na to wszystko patrzy osobnik męski. Może facet lepiej wytłumaczyłby pewne sprawy niż nasze kobiece spojrzenie. \"Zresztą z zaufaniem nie przesadzajmy - nic takiego nie było, a przynajmniej tak mi się wydaje.\" Nie było zaufania? Może weżmy Kasię. Ona chyba Tobie zaufała a Ty jej. Miała do tego prawo. Więc i ja chyba analogicznie rzecz biorąc mogłam zaufać? Skąd mogłam wiedzieć że mi takiego prawa nie udzielono. Zaufałam Ci kiedy pisałaś (pisałeś raczej) o swojej chorobie. A jak byłaś (byłeś) w szpitalu to trzymałam kciuki! Taka byłam naiwna. Nawet się pomodliłam za Ciebie. Martwiłam się. Myślałam że już nigdy nasza Darielka nie wróci bo bardzo zachorowała. Jeżeli \"przejrzysz\" cały topik to zauważysz że co jakiś czas pytałam o Darielkę i ją pozdrawiałam, życzyłam zdrowia i chciałam by wróciła do nas... A Ty przez tyle miesięcy nie wyprowadziłeś(aś) mnie z błędu. Widzisz naprawdę ufam mocno tutaj dwom osobom. Ę i Rence. Innym też ale jesteśmy mniej \"związane\". I zapewniam że gdyby nawet ktoś mnie nożem pokroił - to nie wygadam ich problemów i poglądów. Skoro twierdzisz że nie było zaufania znaczy to że i odpowiedzi Twoje nie były szczere? Jak więc ktoś chce mnie wesprzec na duchu, pomóc jeśli to nie jest prawda? Kłamstwa mają pomóc? W próbie dzwignięcia się? Gdy człowiek stracił coś najcenniejszego co dotychczas miał? Masz rację - teraz już nie ufam w to co pisałeś (pisałaś Darielko). \"Wszystko jest względne, ale niestety tak już jest, że jak facet odezwie się do baby to musi z tego wyniknąć romans.\" ROMANS? :D :D :D :D :D :D Chyba w zupełnie innych światach żyjemy! Albo mam zupełnie inny \"kręgosłup\" moralny. NIGDY nawet przez myśl mi to nie przeszło!!!!!!!! Nie jestem jakąś pustą kobietą, która tylko czeka aż jakiś facet się do niej odezwie i od razu skacze z radości na 5 metrów w górę. Zapewniam że gdybym wiedziała na początku że jesteś facetem traktowałabym Cię normalnie, godnie i z szacunkiem. Jak normalnego rozmówcę. Obojętnie czy rozmówca jest kobietą czy mężczyzną. Zawsze tak samo. (Chyba że dana osoba obraża innych i mnie wtedy szacunek z mojej strony znika). Mnie romanse, zdrady, głupie miłostki nie obchodzą. Wiem że ludzie to robią. Wiem że zdradzają i oszukują. Wiem też że to krzywdzi innych. A ja nie po to jestem na tym świecie aby kogoś krzywdzić. Szkoda mi życia i czasu jaki mi pozostał. Może to głupie ale wierzę że prawdziwa miłość istnieje. Może mnie ta miłość nie spotka. Nie wiem. Wiem jednak na 100% że nie będę rozmieniać się na drobne. Nie jestem z tych kobiet które tylko myślą o męskich slipkach. \"Czegoś takiego nie potrzebuję - nic na to nie poradzę, a że czasami mam te pare wolnych minut i przypadkiem tu trauiłem - sorry wielkie, już więcej nie będę zabierał głosu. Naprawdę nie rozumię jak wielkie przestępstwo popełniłem........ Miłej zabawy\" Też tego nie potrzebuję co szeroko wyjaśniłam. Nie musisz przepraszać że tutaj trafiłeś. Wychodzi jednak na to że jakieś zaufanie tu było między nami wszystkimi a Ty okazałeś się jedyną osobą która kłamała. :o Dobrze że nie będziesz zabierał (zabierała Darielko) głosu już więcej - ponieważ nie byłabym już w stanie zaufać jakiejkolwiek Twej wypowiedzi. Jednak jeżeli przez ten rok jakiekolwiek słowa pocieszenia w moim kierunku były szczere i prawdziwe winna jestem słów podziękowań. Jeżeli mi dobrze życzysz - dziękuję. Jeżeli nie... trudno. Tobie życzę wszystkiego co najlepsze. Naprawdę szczerze. Ę, Renka dziękuję. Odpiszę pózniej. Cari pozdrawiam. dla CAŁEJ RESZTY! :)
  5. {czesc] Niech wieje optymizmem! Może nawet Tajfun przyjść! :D Pozdrawiam wszystkich. Gwendo miło znów Cię \"widzieć\". :D Cari Ojboli tak trzymać! Ps. Ę... Ty to jesteś spostrzegawcza... :)
  6. Cari czuję się wycałowana, obkwiecona i słyszę to serce życzliwie bijące. :D Wiedzminie jakoś ciężko zgodzić mi się z tą złożoną samokrytyką. Intuicja podpowiada mi co innego (intuicja mnie nie zawidzi). :) A co do tamtych wyjaśnień to proszę na taki adres: cypraea_d@poczta.fm Ę Renka odezwij się. Witam KOSZYCZEK.
  7. Pani Halinko proszę napisać tak ogólnie dlaczego i od czego silniejsza. Może warto się czymś z nami podzielić i też wezmiemy to pod uwagę. :) Narazie znikam. Pa Kobietki! :)
  8. Ę to ja Ci pomogę. Tylko jak mam siedzieć przed komputerem to daj mi inną pracę. :D
  9. Renka aż mi lepiej jak wróciłaś do swojej właściwej formy. Ulżyło mi!
  10. Renka tam jest kwiatek dla Ciebie a nie jakiś lwiatek! :D
  11. Cześć Kobietki! Tylko na chwilkę wpadłam. Jestem tak zmęczona że z trudem mrugam oczami. ;) Odezwę się jak wrócę do życia. :D Ę (dzięki) Renka Renka napisz coś! Cari macham :) Ojbolil i Snieżną pozdrawiam serdecznie. :) Swoją drogą jak czytam wypowiedzi ojboli i Snieżnej to chciałabym gdzieś złożyć podanie do kogoś aby życie było trochę prostsze. Nie takie zagmatwane dla niektórych. Tylko gdzie takie podania przyjmują... :o I czy je w ogóle uwzględniają? ;) Kasiu Ja pamiętam o Tobie. Wróć. Pani Halinko Zapłakana Naiwniara (o ile jeszcze tu w ogóle zagląda) :) Wiedzminie postaram się podsumować... :) To chyba nie będzie łatwe. Trochę pomyślę nad tym zadaniem i podsumuję w stosownym czasie. Czy ktoś może wie coś na temat Darielki?
  12. Song of song o tych połówkach szerzej proszę. ;) Tymczasem znikam. Pa dziewczyny! :)
  13. Renka jak zwykle ma rację. A co do życzenia to życzmy sobie tego wszystkie nawzajem. :) \"Prawdziwego\" życzmy sobie. :)
×