Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katie79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez katie79

  1. Puchy, puchy, tylko Czadunia się czai na kolejną stronkę ;-) Qbusiu dawaj czadu, aby mama nie dała rady tu nabroić :P Ładne zdjęcia nieQbusiowe - wszystkie Twojego autorstwa?? Śliczne :-)
  2. Dzień dobry!! Ja dziś jako druga na kawusi?? Niemozliwe!! Przyszła, przyszła, wreszcie przyszła do Torunia wiosna - bosko jest dziś :-) Nareszcie :-) Mama27 - widzisz tak to już jest że faceci myślą innymi kategoriami :-( Często nie rozumieją że przy dwójce dzieci masz prawp być wykończona i nie mieć ochoty na spełnianie małżeńskich obowiązków. Myslę że dużo pomogłaby szczera rozmowa z Twoim mężem, po my tu na forum nie rozwiążemy problemu. Ale wiedz, że niektóre z nas znają takie sytuacje i doskonale wiedzą co czujesz. Na pocieszenie powiem Ci, że u mnie po skończeniu karmienia \"te sprawy\" wróciły do normy i jest ok. Ważne jest też aby mąż w miarę możliwości pomagał ci w domowych obowiązkach i opiece nad dziećmi, abyś moga się troszkę wyluzować i odpocząć. A to już połowa sukcesu :-) Życzę miłego dnia!!
  3. Aniu - super że Kubuś ma już się lepiej!! Jaki ciacho pieczesz? Podrzucisz kawałeczek do jutrzejszej kawki ? ;-) Czadunia - mając taką pomoc w domu, chyba nie możesz narzekać?? Ciekawe jak Qbuś poradzi sobie ze świątecznymi porządkami ;-)Świetne zdjęcia! No i oczywiście gratuluję, choć z bólem serca :-( Mistrzu... Kathrin - macie specjalny fotelik w którym Brayanek siedzi na rowerze? Mogłabyś powiedzieć na co zwrócić uwagę przy kupnie takiego, bo planujemy to zrobić w najbliższym czasie. Podobają się Brayankowi takie podróże? Jak długo jest w stanie wysiedzieć?? E.l.f. - no miałaś wrócić szybko! Czyżby Małgosia rozstroiła się też po zmianie czasu? Małgosiu - a Ty gdzie się podziewasz? Spacerek czy czworakujesz za Klaudią w celu ochrony sprzętu RTV? ;-) Mama27 - w domciu się poukładało to nie masz już czasu zajrzeć do nas? :-( Jak Twoje serduszka? Olszoowa - mamo pracująca! Co u Was? Jak Tym znosi rozstania kiedy jesteś w delegacji? A ja mam już świetny humor - szef dał mi podwyżkę!! :-) W końcu zarabiam tyle co S.!! i już mi nie podskoczy :P Tralala !!!!
  4. Witam, Małgosiu - jak już skończysz prace ogrodnicze, to zapraszam :-) Czadunia - szybkiego powrotu do zdrówka :-) A to Ci synuś sprzedał choróbsko ;-) I dobrze - co się będzie męczył, mamusię ma od tego ;-) E.l.f. - a Ty się na nas obraziłaś?? Dlaczego się nie odzywasz?? U nas wszystko ok, Kosma zasnął wczoraj o 22.30 ale dziś po 7.00 był już wyspany :-) Ten ma krzepę :P Wszystkim mamusiom i dzieciaczkom życzę udanego poniedziałku
  5. Klaudia nie w humorze, bo chce już wiosny :-) To proste!! Ja też, a ponieważ jej nie ma więc też jestem nie w humorze ;-) Kosma popoludniową drzemkę przesunął sobie na 15-tą, obudził się grubo po 17-tej, więc dziś spać na noc pójdzie chyba później od nas ;-) Nie wiem co to będzie. Narazie bawi się u dziadków i podobno jest w doskonałej formie. Ja tymczasem zajęłam się tłumaczeniem ;-) Hmmmm gdzie te dobre czasu, kiedy można było w ten sposób zarobić troszkę pieniążków :-) Może jeszcze powrócą jak Kosmuś będzie starszy i mądrzejszy i da się mamusi skupić nad angolem ;-) A temat banków olaliśmy narazie, bo okazało się że z pracami na budowie ruszamy dopiero po świętach :-( Masakra :-( Podobno murarz nie może prędzej :-( Załamka delikatna mnie ogarnęła :-( Ale wszystkie papiery biorę jutro do pracy, więc mogę zainteresowanym popisać co gdzie i jak i dlaczego tak tanio :P Dobrej nocki mamusie. Buziole dla dzieciaczków. Dziś szczególnie dla Kubusia - oby paluszki się goiły szybciutko i dla Klaudii - oby jutro wstała z mega uśmiechniętą buźką Do juterka
  6. Niespodzianka!!! Necik w domu działa :-) Aniu - dobrze że już po bólu. Mamusi i Kubusia ;-) Mamo27 - tak bywa - po burzy zawsze przychodzi słońce. Oby jak najrzadziej musiało grzmieć :-) Zajrzę jutro, bo dziś wróciliśmy od znajomych i jestem skonana. Dobrej nocki
  7. Mamunie ja się żegnam do poniedziałku. Udanego, słonecznego, spacerowego weekendu życzę Wam i dzieciaczkom
  8. Czadunia - dawał czadu, bo jest dzieckiem Czaduni :P To co się dziwisz ???
  9. Doszły mnie słuchy że popełniłam nietakt. Oczywiście kwiatki dla KLAUDUSI . Dla mamy też mogą być ale naturalnie nie z okazji stawiania pierwszych kroczków :P Oczywiście wyłapała błąd CZEPIALSKA CZADUNIA :-)
  10. A więc moje drogie: Po pierwsze - Aniu - widzę że wyprawa do Wroclawia Was czeka - myslę że to dobre rozwiązanie :-) Bedziesz spokojniejsza mając Kubusia pod okiem specjalistów :-) Po drugie : Małgosiu dla Małgosi za pierwsze kroczki!!! Kathrin - Brayanek w nowej fryzurce wygląda bosko :-) Jak mały dorosły facecik ;-) Nasz alergolog : możemy porzucić śmierdzidło mleczko i przejść na jakiekolwiek inne normalne :-) Możemy jeść wszystko - oczywiście nie przesadzać, ale wygląda na to że mamy alergię za sobą. No może nie do końca, bo alergolog stwierdziła, że z alergii tak napradę się nie wyrasta i w każdym momencie może powrócić, no ale na chwilę obecną mamy spokój z uczuleniem na białko mleka krowiego :-) Za to naszemu tatusiowi, który oczywiście był z nami, pani doktor przepowiedziała że grozi mu astma - bo po objawach jakie opisał i przyznaniu się bez winy że nie leczy jej, stwierdziła że za 10, 20 lat może się to przerodzić w astmę. Tak więc tatuś musi się wziąć w garść i odgrzebać stare kontakty ze swoim alergologiem :-) Mamo27 - problemy z mężami - skąd ja to znam. Jakaś epidemia ostatnio panuje :-( Nic się nie martw, u nas to właściwie tylko Kathrin nigdy nie narzeka ;-) Jak coś to wyżal się nam na forum albo gg i lepiej Ci się zrobi na serduchu. Trzymam kciuki za to żeby było to tylko chwilowe spięcie. Acha - i nie zapomnij, że należy Ci się usłyszeć z jego ust magiczne słowo na p ;-) E.l.f. - świetna wiadomość o piesku !! Przepraszam że tak chaotycznie :-) Zaraz wracam
  11. Hellooooo!!!!! Ale się za Wami stęskniłam. Net w domu nie działa - i nie wiem co z nim dalej, bo jest trochę kombinowany ;-) Czekamy na kuzyna męża może coś zadziała :-) Nie wiem od czego zacząć - czy najpierw Was poczytać, czy napisać co u nas, czy sprawdzić pocztę :-) Muszę to przemyśleć, dlatego znikam na chwilę ;-) A tak naprawdę to jak zwykle po nieobecności mojej w pracy wszystko do góry nogami i muszę najpierw uporządkować pewne sprawy. Ale jak już się obrobię to walnę taki wpis, że cały będzie stanowił jedną stronkę :P Ściskam mocno!!!!!!!!!!!!
  12. No właśnie zbieram się do domciu :-) A z tym zajrzeniem tutaj to może być problem, bo coś mi net w domu nie działa :-( Więc bardzo możliwe że usłyszymy się dopiero w piątek :-( Ależ bdę tęskniła ... Przesyłam tysiące buziaków dla Was a zwłaszcza Dzieciaczków. Trzymajcie się cieplutko
  13. A już teraz więcej rozumiem. W takiej sytuacji ja zadzwoniłabym do Wroclawia i zapytała co i jak. Jeśli polecili, żebyś przyjechała tam na kolejne szczepienie, to może powinnaś tak zrobić?? Mimo że to szmat drogi :-( Powiedz, jaka była sytuacja i zapytaj czy konieczny jest Wasz przyjazd do WrocŁawia. Myslę, ze telefon może dużo wyjaśnic. Po co masz się stresować i zachodzić w głowę co zrobić. Pediatra wiadomo - jest w jakiś sposób ograniczona, bo przepisy, brak pieniędzy i tak dalej - wiesz jak to jest z tą naszą służbą zdrowia :-( A mężem się nie przejmuj - oni zazwyczaj podchodzą do ważnych spraw na luzie i nie przejmują się wszystkim tak jak my matki :-) Ale jeśli ostatecznie bedzie potrzeba wyjazdu do Wrocławia to i tak was tam zawiezie bez zadnego gadania :-)
  14. Aniu a jakie są szanse że dojdzie do powtórnego wstrząsu przy okazji kolejnej szczepionki? Jeśli duże to może to jest wystarczający powód do tego, żeby pediatra skierowała was do Łodzi?
  15. Aniu ja na Twoim miejscu upierałabym się przy skierowaniu do Łodzi. (Chociaż nie dokladnie zrozumiałam Waszą sytuację. To znaczy że ten wstrząs wystąpił po szczepieniu które miało miejsce we Wrocławiu? ) Może faktycznie idź z mężem jutro do pediatry, może w końcu babka ulegnie. Nie wiem dokładnie o jakiego specjalistę Tobie chodzi, ale my jak szlismy do alergologa to mieliśmy skierowanie od pediatry tylko na pierwszą wizytę. Później pani alergolog przyjmowała nas już bez skierowania, założyła po prostu Kosmie kartę i mogę umawiać się na termin, wystarczy telefonicznie. Kurcze, widzę że masz niemały problem. Głowa do góry, będzie dobrze, musi być!!
  16. Ha, ha Kathrin i tak nikt Ci nie wierzy w to zaspanie :P Po prostu czaiłaś się z linijką :P
  17. Ja kupuję w ciucholandach - dlatego, że po pierwsze mozna wyhaczyć taniuśkie rzeczy i naprawdę bardzo fajne, a po drugie dlatego, że żal mi na tego mojego brudaska kupować nowe. Oczywiście na wyjścia i specjalne okazje ma nowe ciuszki a do biegania i brudzenia - z ciucholandow. I nigdy w ciucholandach nie kupiłabym bielizny dla małego. Spadam już do domku, Urlopik dostałam na środę i czwartek - huuurrra!!! Pozdrowionka
  18. W kwestii zakupów to ja się już nie wypowiem ;-) W czwartek kolejne podejście - może. Będziemy łazić z S. po bankach za tym cholernym kredytem, więc może przy okazji mąż mi coś kupi :P A e.l.f. - w środę mamy spotkanie u tego znajomego bankowca, więc powiem Ci co i jak. On poradzi do jakich banków uderzyć i w czwartek tak zrobimy. No to spadam prosić szefunia o urlop - na kolanach :P
  19. Ja też widziałam Kubusia imprezowicza na bobasach ;-) Strasznie się uśmiałam - nieziemski jest :P
  20. Myslę Małgosiu że stópka Kluadii jest ok.Kosma ma stopę jak kajak ale jest facetem a poza tym jest miesiąc starszy od Klaudii. Nosi w tej chwili 22, które jest z 0,5 cm za duże. Niestety nie ma \"połówek\" A z tą numeracją faktycznie jest bez sensu. Bucik bucikowi nie równy. Kupiłam ostatnio papcie nr 22 i były dobre, po czym kupiłam jeszcze jedną parę na zmianę ale już innej firmy, więc odłożyłam je na potem, moja mama kupiła mu 22 jeszcze innej firmy i to są te, które obecnie nosi - pół numeru za duże. A na przykład butki zimowe ma 22 - i robią się za ciasne. I bądź tu mądry i pisz wiersze :-) Nooo w zyciu jeszcze nie napisałam takiego elaboratu nt. bucików ;-)
  21. Witam, Faktycznie wiosna chyba idzie :-) u nas jest pięknie dziś. Oby tak dalej :-) Ja poproszę super mocną kawkę dziś. W sobotę wyspałam się - to fakt, ale za to w neidzielę pobudkę mieliśmy o 5-tej a dziś nic lepiej - 6 z minutami :-( Zastanawiam się o kórej mój książę będzie się budził po zmianie czasu :P Czyżbym miała się przygotować na 4-tą ???? O nie!!! Klaudusiu - gorące życzonka z okazji IMIENIN {kwiat] Niech mamusia kupi Tobie coś extra!! Zakupy mi się nie udały - faktycznie w sklepach nic nie ma :-) Na pocieszenie kupiłam sobie bluzeczkę na wiosnę i to tyle niestety :-( Wczoraj byliśmy w kościele - Kosma tańczył przy każdej okazji kiedy śpiewała pani na chórze, a dźwięk dzwoneczków przy komunii doprowadzał go do śmiechu. Wyobraźcie sobie - cisza jak makiem zasiał a mój urwis rechoczący jak żabka ;-) Wesoło było :-) No i po weekendzie przyszła dziś niania - co niestety bardzo nie spodobało się synkowi :P Nie płaka co prawda jak wychodziłam do pracy, ale minę miał nie tęgą jak ją zobaczył. Pozdrawiam i zyczę miłego dzionka :-)
  22. Hello mamuśki :-) Niedawno wstaliśmy :P Ale jazda!!! Już nie pamiętam kiedy ostatnio się to nam zdarzyło. Niebawem uciekam na zakupki :-) Małgosiu - wreszcie się udało :-) Ale wiesz czyja to zasługa - moja oczywiście, bo wiedziałam dokładnie w którym momencie zwolnić Cię z gg!!! Kathrin i Czadunia miłego czasu u teściów :-) Olszoowa - ja nie myślę o drugim dziecku. Za to mój mąż tak. Coraz częściej :-) Pozdrawiam, papatki
  23. Małgosiu - to zapraszam na gg, ja też spędzam wieczór samotnie :-) Jestem wolna od 20-tej :P Jak jeszcze któraś będzie czuła się samotna to też zapraszam gorąco :-) Kathrin - nie dam rady bo tamte linki zostały zamkniete na klucz w moim biurze :P
  24. No to mamy prawie komplet historyjek miłosnych ;-) Fajnie się czytało :-) Kosma jedzie na weekend do dziadków, mężuś zajęty będzie strasznie podobno, więc mamusia wymyśliła sobie, że: po pierwsze na tip top ogarnie mieszkanko, bo drugie doprowadzi swoje ciało do porządku a na deser zafunduje sobie wiosenne zakupki :-) Aniu ja też pewnie o tej sukienusi zaczęłam z powodu ukrytych marzeń o córeczce ;-) A co do spódniczki - to ja waściwie nie noszę, ale chyba kupię sobie specjalnie dla mojego synusia :P E.l.f. - eh, tam u Was nie ma cichych dni. Zawsze coś. Ucałuj Małgosię, niech te zębole wyjdą wreszcie A jeszcze rodzinka na głowie do tego wszystkiego. Oj e.l.f bidulko buziak dla Ciebie To ja też się żegnam, ale nie na długo :-) Będę podtrzymywała topik przez weekend, będę miała duuuużo czasu - wszak mój krzykacz mnie opuszcza ;-) Dziadkowie chcą go na całą sobotę i niedzielę, ale wyraziłam zgodę tylko na sobotę i troszkę niedzieli, bo nie umiem żyć bez niego tak długo i wtedy bardzo tęsknię i miejsca sobie znlaeźć w domciu nie mogę :-) Udanego weekendu życzę, oby obyło się bez gorączek i innych dolegliwości
  25. hi hi e.l.f. dobre sobie ;-) Nie wiem czemu ale ja po drodze do domu też wpadŁam na to ze to więzienie. dobrze że wyprowadziłaś nas z błedu bo byśmy o tobie źle myślały :P Ale skoro to klasztor - to oki, nie mamy watpliwości że dobre dziecko z ciebie ;-)
×