Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katie79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez katie79

  1. E.l.f. -czekamy na fotki z imprezki pourodzinowej !!! Kathrin - jak saneczkowanie??? Udało się??? My też jutro mamy gości :-) Bedą u nas pierwszy raz, więc ja to dopiero muszę się napracować, żeby mnie nie obgadali, że w syfie mieszkamy :P I kumpel do Kosmy przyjdzie - prawie dwuletni. Czadunia - ciocia u mnie też się zjawi. Ty to masz pamięć - stworzysz tabelkę z cyklami miesięcznymi może, co??
  2. Dziewczyny jaka u was pogoda, czy gdzies czuć już wiosnę???? U nas w dzień topnieje śnieg, robi się chlapa, a wieczorem znów przymrozi, chlapa zamarza i tak już tydzień. Wychodzę do pracy to mało nóg sobie nie połamię na tej ślizgawicy, a wracam to po kostki brnę w wodzie. Chcę wiosny!!!
  3. Małgosiu - może ta waga nie jest taka zła - nie jesteś przypadkiem wysoka?
  4. Wy tu gadu gadu a robota w domku czeka! tylko czatujecie na te stronki, a mężom ściemniać będziecie, że się napracowałyście strasznie :P Eh,baby, baby!! Małgosiu - widzisz jaka czarodziejka z Ciebie?? Kosmuś w jednej tabelce ważył 10600 a w kolejnej przez Ciebie skopiowanej już tylko 10200. To świetny pomysł na odchudzanie dla nas - zróbmy sobie tabelę naszych wag i kopiujmy z wagą niższą!! he he - na pewno dobrze będziemy się z tym czuły, widząc, jak nasza waga spada :P Ale wymysliłam ... Nie iwem czy śmiać się czy płakać ;-) E.l.f. - jak samopoczucie dziewczynek bez Feliksa?? Czadunia - a jak zdrówko Qbusia?? Aniu - a krostki Kubusia??
  5. No prawie się udało!! Kathrin - gratulacje. Grunt że to nie była Czadunia, która dziś zaspała, he he!!
  6. Aniu - kolejna stronka będzie moja ;P
  7. Hello! Miłego dzionka zyczę! Myslałam że pogadam dziś z Wami, a wy mi tu że sprzatanko i brak czasu :-) Aniu - na pewno uda sie tym razem pójść na te zakupki. Ach, zazdroszczę!! Kathrin - nie trać czasu do południa i już uciekajcie na saneczki!!
  8. No dziewczynki, cieszę się że nie jestem sama!! Bo już prawie zaczęłam wierzyć mojemu meżowi że coś ze mną nie tak ;-) i powinnam poddac się leczeniu specjalistycznemu :P Dzieki za sŁowa otuchy!! Tymczasem idę do garów! Czyzby dziś też był dzień kobiet? :P
  9. Kosma nie lubi soku marchwiowego - a szkoda :-) Też ma ciemną karnację i wszyscy wokoł myślą, że to zasługa soczku, ale on pluje nim na odległość! Mojego małego najbardziej śmieszą wygłupy z tatusiem albo chichra się wtedy, jak coś zrzuca z wysokości i ktoś to ciągle podnosi, mówi, że nie wolno i on znów bach tą rzecz na ziemię. Taaaaką frajdę mu to sprawia. Albo jak wieczorem po kąpieli kładziemy go na łóżko, a on schodzi z niego tyłem i ucieka co sił w nóżkach. Tylko czeka na to, aby go ktoś gonił! A szybki jest w takich chwilach niesamowicie ;-) Czasem mamy problem żeby go uśpić, bo tak się rozochoci, ze ta zabawa mogłaby trwać dla niego całą noc ;-) A ostatnio nauczył łapać mnie za palec i prowadzić tam, gdzie chce :-) Wczoraj przyszedł dziadek no i tym razem padło na niego - dziadek mimo że zmęczony po pracy musiał z wnukiem spacerować po całym domu. Nawet w kapieli musiał towarzyszyć Kosmie, bo mały sobie tego wyraźnie życzył. Właśnie obserwuję że jest bardzo związany z moim teściem, natomiast jeśli chodzi o babcie, to zdecydowanie wygrywa tu moja mama:P Co do mojego humoru - wiadomo, kobieta zmienną jest - jak się polepszy to znów się popieprzy - chodzi o moje relacje z S. :-(
  10. Małgosiu - poprawiam tabelkę, bo odchudziłaś mi Kosmusia!! ;-) A takie mierzenie dzieci, które ciągle praktycznie są w ruchu, to trochę bezsensu - często pomiary są niedokładne :-) Małgosia ............ur. 6.03 2005 ..................... 11500- 76 cm Marysia .............ur. 17.10. 2002 ....................15100 ;-) Qba..................ur. 7.02. 2005 .......................9100 - 78 cm Klaudia ..............ur. 8.02. 2005 .......................9700 - 71 cm Kosma ...............ur. 3.01. 2005 ......................10600 - 78 cm Brayan ..............ur. 21.02. 2005 .......................9300 - 75 cm Kubuś ...............ur.12.04. 2005 ....................... 9500-78 cm E.l.f. ....................... 15.07.1977 .... www.dziewczynki.bobasy.pl Czadunia .................. 01.04.1976 .... www.qbus.smyki.pl Mmałgosia ................. 08.07.1976 Katie ....................... 15.10.1979 .... www.kosma.bobasy.pl Kathrin .....................05.02.1980 .... www.kathrin2006.bobasy.pl Mama Ania ................ 16.05.1981 .... www.fikolek.bobasy.pl
  11. My także dziękujemy Qbusiowi za piękną kartkę! U mnie kiepsko z humorem ostatnio, ale jak zobaczyłam ten śliczny uśmiechnięty dzióbek, to od razu było zrobiło mi się weselej na serduchu :-)
  12. Hej, Ja też świętowałam przy garach, sprzątaniu i praniu :-) Kwiatki i czekoladki też dostałam od męża i synka i też się nie podzieliłam, hehe:-) Uciekam do pracy, miłego dnia! Qbusiu - zdrowiej szybciutko i może zmień ten żłobek, bo coś za bardzo chorowity jest ;-)
  13. Hej Kosma szepnął mi dziś rano na uszko ;-) że mam przekazać KLAUDII, MARYSI i MAŁGOSI oraz wszystkim forumowym MAMOM tysiąc buziaków x 1000 z okazji ŚWIĘTA KOBIET!! Pozdrawiam i zyczę udanego świętowania :-)
  14. Moja fryzurka nie do końca zmieniona :-) Po prostu doprowadziłam włosy do porządku, a podobne cięcie juz miaŁam kiedyś :-) Małgosiu - ile tych ćwiczeń jeszcze wam zostało? Jak radzi sobie Klaudia?? Zmykam zarz do skarbówki, dlatego kończę wcześniej pracę. Pozdrawiam, do usłyszonka!!
  15. Oj spadłyśmy moje drogie :-) Kathrin obróbka zdjęć to extra sprawa, ale niestety u mnie podobnie jak u Czaduni - brak czasu, brak czasu i jescze raz brak czasu!!!
  16. No to jestem :-) Aniu - raczej idź do lekarza z Kubusiem - zawsze to lepiej, jak zobaczy go specjalista :-) Jeśli chodzi o jajka, to my możemy pozwolić sobie na dwa żółtka tygodniowo. Tak narazie pozwoliła nam pani alergolog. Właśnie zaraz do niej zadzwonię,żeby umówić się na kolejną wizytę i zobaczymy, bo pewnie pozwoli już nam zjeść całe jajeczko. Kosma je lubi. A jeśli Kubuś nie przepada, to moja propozycja jest taka - roztrzep żółtko i dodaj do zupki (oczywiście trzeba je w zupce zagotować ;-) ) Zawsze troszkę żelaza przemycisz, a Kubuś się nie zorientuje. Ja właśnie tak robię - raz w tygodniu gotujemy zółtko na twardo , a raz wrzucam do zupki, wtedy już nie dodaję mięska do zupy. Co do proszków, to właśnie ja o to pytałam niedawno dziewczyn :-) My pierzemy w Loveli, ale czasem zdarza się, żejakieś spodenki czy generalnie ciemne rzeczy wrzucam do naszego prania i wtedy piorą się w normalnym proszku. Nie ma wysypki, więc pomału przechodzimy na dorosłe pranie :-) Czadunia - oj wstydu przyniosłaś synusiowi :-) Taki nietakt :-) Tylko żeby Qbuś sobie tego nie zapamiętał i już zawsze nie składał życzeń kobietkom 7-go!! Kathrin - pewnie już nie możesz doczekać się przyjazdu do Polski !? A nasza rączka goi się jakoś. Biedactwo moje :-)
  17. Witam!! Mamo raz dwa - witamy, chętnie poznamy Cię bliżej i odpowiemy na pytania. A dzieciaczki fakt - to mali teroryści :-) Wiedzą dobrze jak zagrać, żeby stanęło na spełnieniu ich zyczenia. Wróciłam od fryzjera, jestem wreszcie zadowolona, ale fotkami się nie pochwalę, bo pozyczyłam aparat mojej siostrze, która baluje w okolicach Londynu :-) Widzę, że za chwilę wszystkie dzeciaczki będą już sprawnie chdziły :-) Gratulujemy postępów Kubusiowi i Brayankowi :-) E.l.f. - a taką miałam nadzieję, że to Feliks. Teraz to już nie wiem co napisać :-( Kosmuś dziś się oparzył w rączkę - potworny piec węglowy w naszej łazience niestety :-( Niech nadejdzie już wiosna, co w końcu wywalimy to cholerstwo w piguły... Niania mówiła że płakał, a ona razem z nim. Ma dosyć dużą rankę, nie chciałam go kąpac, zeby go nie szczypało, ale zamoczyłam tylko nózki w wannie, a on hyc na pupcię i sam zamoczył rączki i chyba go nie bolało, bo nie jęknął nawet, więc skorzystaliśmy z kąpieli w pełni ;-) Z tą ptasią to faktycznie jakaś schiza przeokropna. Wyobraźcie sobie że w Toruniu schronisko nie przyjmuje kotów, bo wszyscy którzy je posiadają nagle mają wielką ochotę się ich pozbyć. Moja teściowa też się do nich zalicza niestety:-( Nie dajmy się zwariować. Dziś usłyszałam w radiu że prawdopodobieństwo zarażenia się wirusem jest mniejsze niż wygranej w totolotka. Wystarczy przestrzegać podstawowych zasad higieny i już. Spadam moje drogie, do usłyszenia jutro. Słodkich snów Wam i maleństwom
  18. Ha ha!! Proszę więcej nie rozciągać stronki!!!! Czadunia,Ania
  19. Małgosiu mam za free, bo nastałam się ostatnio pod drzwiami i nie przyszedł ;-) Dlatego w ten sposób rekompensuje mi mój stracony czas :-) E.l.f - godzina już minęła...
  20. Ano nie wyszło ostatnio, bo mój fryzjer nie otworzył w ogóle zakładu :-( Ale nie ma tego złego ... Dziś mam strzyżenie za darmochę!! Więc mogę sobie powymyślać :-) A mój mąż dzwoniŁ do mnie z propozycją żebym jutro poszła sobie na męski striptease :-) To miałby być prezent od niego na dzień kobiet, ha ha!! Któraś chce pójść ze mną, bo ja naturalnie nie mam z kim :-(
  21. Kosma też wymusza na nas płaczem prawie wszystko co chce dostać :-) Często płacze też jak sie przewróci, nie wspominając o uderzeniu główką w coś. Ale ogólnie to mała chichotka z niego :-)
  22. Mamo Aniu, to teraz mądralo za rozciągnięcie stronki, wpisuj się tyle razy, aż ją przeskoczysz na następną :P
  23. Małgosia ............ur. 6.03 2005 ..................... 11500- 76 cm Marysia .............ur. 17.10. 2002 ....................15100 ;-) Qba..................ur. 7.02. 2005 .......................9100 - 78 cm Klaudia ..............ur. 8.02. 2005 .......................8700 - 70 cm Kosma ...............ur. 3.01. 2005 ......................10600 - 78 cm Brayan ..............ur. 21.02. 2005 .......................9300 - 75 cm Kubuś ...............ur.12.04. 2005 ....................... 9500-78 cm E.l.f. ....................... 15.07.1977 .... www.dziewczynki.bobasy.pl Czadunia .................. 01.04.1976 .... www.qbus.smyki.pl Mmałgosia ................. 08.07.1976 Katie ....................... 15.10.1979 .... www.kosma.bobasy.pl Kathrin .....................05.02.1980 .... www.kathrin2006.bobasy.pl Mama Ania ................ 16.05.1981 .... www.fikolek.bobasy.pl Jeszcze raz, bo uaktualniam wagę Kosmy. Jak Wy macie jakieś zmiany to nanieście i wklejcie :-)
  24. Faktem jest, że życie w Toruniu zostało zdezorganizowane na maksa, czego już rano doświadczyłam na własnej skórze. W miejscu gdzie znaleziono te łabędzie jest most drogowy łączący oba brzegi Wisły i żeby przez niego przejechać, trzeba poruszać się po matach dezynfekujących. To oczywiście spowalnia ruch, dlatego tworzą się korki ogromne, komunikacja miejska jeździ z poslizgiem - efekt - spóźniłam się do pracy :-) W ogóle dziś już o niczym innym się nie mówi, tylko o ptasiej grypie. Paranoja jakaś. Założę się, że jak po pracy będę robiła zakupy, to w sklepie zobaczę, że nikt nie kupuje kurczaków :-)
×