katie79

Cześć dziewczynki !! Małgosiu - mnie na bilansie Kosma też miło zaskoczył - widać jak nasze dzieciaczki chcą, to potrafią być grzeczne ;-) Rzeżucha pewnie urosnie bujnie, sama będziesz zdziwiona ;-) U nas paskudna pogoda, rano padał śnieg - jak to zobaczyłam, to nie mogłam uwierzyc No ale róznie bywało z wiosną, pamiętam że kiedyś byłam na weselu 20-go kwietnia i snieg padał. Liczę chociaż na słoneczny weekend - jedziemy na wieś i chciałabym żeby Kosmuś mógł szaleć na dworze :D My pomalutku zmierzamy do końca z budową. Czeka mnie sprzątanie, zostawię chyba Kosmę u dziadków, a siostrę zagonię do sprzątania i pomocy w przeprowadzce. A co ... niech nie mysli sobie że w urlopie tylko się odpoczywa :P Co do szczepionki - słyszałam że warto szczepić dzieci do 2-roku życia. Teraz ryzyko zachorowania jest mniejsze, a zwieksza się u dzieci przebywajacych w skupiskach, zwłaszcza tych chodzących do żłobka czy przedszkola oraz u dzieci, które często poddawane są antybiotykoterapii. Sama szczepionka jest dość kosztowna i mysle że nagonka na nią spowodowana jest głównie staraniami koncernów farmacuetycznych - tak jak rozdmuchano aferę o sepsie, która była, jest i będzie czy reklamowano szczepionki przeciw grypie. Takie jest moje zdanie - a wiem, że my jako matki ulegamy czesto obowiązującym tendencjom - wiadomo - zdrowie naszych dzieci jest dla nas najwazniejsze. Myślę jednak, że nie powinniśmy dać się zwariować, jednoczesnie kierując się tym, co poddpowiada nam rozum. Tak czy owak - ja Kosmy szczepić nie będę. Pozdrawiam

Wysyłam Wam zdjęcia synka, który własnoręcznie przygotowuje strudzonemu ciężką pracą tatusiowi - kolację :D :D :D

Hej !! Ja tylko na chwilunie doniesc jak po bilansie u nas: wszystko ok, poza stulejka, zapisani jestesmy na przyszly wtorek na konsultacje u chirurga dzieciecego. Kosmus zaskoczyl mnie bardzo pozytywnie, byl grzeczniutki, tylko podobnie jak MaLgosia bodziaka zdjac nie chcial. A po badaniu zaprosil pania doktor oraz pielegniarke na grilla do naszego przydomowego ogrodka ;-) Poza tym uzupelniamy tabelke Katie-Kosma ..................ur. 3.01. 2005 ........................14300 - 92 cm Czadunia-Qba..................ur. 7.02. 2005 ......................11400 - 91 cm Mmalgosia-Klaudia ............ur. 8.02. 2005 ........................10300 - 82 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500 - Kathrin-Brayan ...............ur. 21.02. 2005 ......................12600- 88,5cm Kathrin - 8 maj 2007 Ania* - Oleńka.................ur. 24.02.2005 .......................15000 - 91 cm e.l.f-Małgosia .................ur. 6.03 2005 ..................... ...14700 - 93cm e.l.f.-Marysia .................ur. 17.10. 2002 ......................15100 Mama Ania-Kubuś .............ur.12.04. 2005 ....................... 12500 - 89 cm E.l.f. ....................... 15.07.1977 .... www.dziewczynki.bobasy.pl Czadunia .................. 01.04.1976 .... www.qbus.smyki.pl Mmałgosia ................. 08.07.1976 Katie ....................... 15.10.1979 Kathrin .....................05.02.1980 .... www.kathrin2006.bobasy.pl Mama Ania ................ 16.05.1981 .... www.fikolek.bobasy.pl Lniak.........................19.09.1984.... www.olenkamamy.bobasy.pl Violka25 ................... 01.09.1981 ... www.bubulek.bobasy.pl Ania*.......................... 4.11.1981.... www.olinka.bobasy.pl

Cześć Małgosiu, ale mnie rozbawiła ta historia z doktorkiem ;-) Grunt, że nie wystraszyło Cię nazwisko, a lekarz, mam nadzieję pomógł, choć nazwisko mogłoby wskazywać inaczej :P Gratulujemy Klaudusi ogromnego postępu jeśli chodzi o sprawy nocniczkowe :D Jesteśmy z niej dumni i dziś powiem Kosmie zeby brał przykład z młodszej kolezanki :-) Co do tego bilansu, to ja chcialabym żeby było już po wszystkim :-( Ostatnim razem jak byliśmy to wrzask był o zajrzenie do gardła a co dopiero teraz - rozbiorą go do naga i ogladać będą wszystko ;-) Masakra, w dodatku idę z nim sama, bo S. wyjeżdża dziś, więc nie będę mogła wysłać tatusia na pole walki w gabinecie :P Aniu* - ja też chcę przymusowy urlop !!!! Spędzisz dużo czasu ze swoją gadułką - zazdroszczę :D Ale mam nadzieje, ze necik masz w domu i czasem do nas zajrzysz. Mamo Aniu - biedulek Kubuś, znów chorutki :-( A że siebie obwiniać nie możesz - dobrze o tym wiesz i niech no jeszcze słowo o tym usłyszę Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia Kubusiowi, bo szkoda chorować kiedy wiosna za oknem :-) Co z tą pracą? Wiesz już coś ?? E.l.f. - dawno Cię nie było. Napisz jak Małgosia zniosła bilans i czy łazienkowy projekt już gotowy :D Kathrin dziś pewnie na działeczce. Mam nadzieję, że pogoda dopisuje :D Pozdrawiam dziewczynki i do usłyszonka !!

Cześć dziewczynki !! To co się dzieje w pracy to nieporozumienie jakieś :-O Pracuję drugi tydzień na najwyższych obrotach ;-) Kathrin - to się nie wyspaliście dziś :-o Współczuję :-( Ale może faktycznie spacerek dobrze Wam zrobi - mam nadzieję, że pogodę macie dziś tak cudowną jak u nas. Mamo Aniu - skoro nie chcesz do mnie przyjść, to trzymam kciuki żeby wreszcie się udaŁo znaleźc tę pracę w Twoim mieście Siostra bedzie za tydzień, a mnie na babski wieczór wyciągnęła kolezanka. Bawiłam się świetnie, do tego wcześniej przyjechała kumpela ze studiówi wyciągnęła mnie na zakupy - chyba pobiłam rekord - 7 godzin :P A kupiłam sobie aż ... buty ;-) Poza tym jej przyjazd sprawił, że mam już wybrane firanki do salonu :D Ona ma sklep z materiałami na firanki, co prawda daleko w Sierpcu, ale przywiozła mi caŁe bele materiałów , popatrzyła, pomyslała, coś zaproponowała - teraz już spokojnie moge zostawić jej realizację zaakceptowanych przeze mnie pomysłów. I jedno przynajmniej mam z głowy, bo sama pewnie nic ciekawego bym nie wymyśliła :-O Ściany prawie pomalowane, do końca tygodnia bedą schody, także zbliżamy się do końca zgodnie z planem :D A Kosmuś - cudownie mówi \"mamusia\" i \"mamunia\" na zmianę, to działa jak balsam dla moich uszu ;-) W weekend był u dziadków i strasznie za nim tęskniliśmy, za to wczoraj dał mi popalić i histerie odstawiał niemiłosierne :-( W czwartek idziemy na bilans dwulatka, więc kolejna przed nami :-O Poza tym rozgadał się strasznie, papuga mała powtarza prawie wszystkie słówka, ale w dalszym ciągu średni postęp widać jeśli chodzi o budowanie zdań no i nocnik :-( Posadzony na niego siusiu zrobi, ale sam nie chce wołać, albo mowi ze zrobił - po fakcie. Muszę uciekać :-( PAPA

Hej !! Sorka dziewczynki ale czasu mam zero :-o Buziaczki i mam nadzieję, że do jutra !

I nie wiem jak mam dziś pracować, skoro mam 2 promile alkoholu we krwi :P :P :P

MAŁGOSIU [kwiat Życzymy Tobie Serduszko samych radosnych, niezapomnianych chwil, dużo zdrówka, oraz tego, abyś otoczona miłością rodziców i siostrzyczki wyrosła na mądrą i piękną kobietkę Kosma z mamą

Podnoszę !!!!!!!!

Ja również przyłączam się do życzeń zdrówka !! Oleńko i Kubusiu [ serce] No i dzielna Aniu* Plaga jakaś ostatnio - to fakt, Kosma odpukać nie choruje, ale znajome opowiadają, że w przychodniach faktycznie opór dzieciaczków chorych, pewnie też z tego względu nie dostajemy wezwania na bilans dwulatka :O Znajoma lekarka z ponad dwudziestoletnim stażem pracy mowi, że czegoś podobnego w całej swojej karierze nie widziała :-( Oby zima sie skończyła a razem z nią odeszły choróbska wszelkie !! e.l.f. - doszły mnie słuchy że macie super wiosenną pogodę dziś. U nas ciepło, ale pada deszcz, ciśnienie chyba bardzo niskie, bo ja ledwo żyję ;-) Buziaczki przesyłam i miłego weekendu życzę. Ps. Dziękuję za słowa pocieszenia (odnosnie budowy) ;-) Mamo Aniu - nie krępuj się i wyczyść męzowi dziś tę kartę choćby do debetu !! Należy się Tobie :D :D :D

Hej !! O jak miło sobie ciężarne leniuszki rozmawiają ;-) A ja zawalona robotą po uszy, nawet nie mam czasu zgrać zdjęć na kompa Humor sobie poprawiłam wczorajszą wizytą u fryzjera, wiec mysle ze jakoś przterwam jeszcze 1,5 godzinki :-) Mamo Aniu - a Ty też zadowolona po wczorajszym wizytach tu i ówdzie ?? ;-) Małgosiu - skończe te studia, hmmm tak myslę .... ;-) Buziaki i do usłyszonka !!

Cześć dziewczynki !! Rzucam wszystko na chwile i wpadam do Was ;-) Spieszę się strasznie, bo masakre mam w pracy, więc wybaczcie ewentualne błędy. Aniu* - uffff, dobrze ze to nie ta krtań, a zastrzyki - cóż - jakoś bedziecie musiały przterwać te ciężkie chwile. dla Oleńki, na pewno zuch dziewczynka zniesie dzielnie leczenie !! Małgosiu - cieszymy się, że dzidziusiowi bije serduszko i wszystko jest ok !! No i jesteśmy pod wrażeniem zdanych egzaminów !! Super, że się udalo, nie zapomnij nam podziekować za trzymanie kciuków ;-) Gratulujemy Klaudii rozwiązania języka U nas też zaczynamy gadanko na całego, każdego dnia Kosma zaskakuje nas czymś nowym, np. wczoraj wchodzi sam na drbinkę małą i mówi \"ja musisz\" ciesząc przy tym mordkę. Ogólnie nie broi aż tak bardzo, kochany był przez weekend, bawiŁ się ładnie ze swoim młodszym o 4 miesiące kuzynem (takim dalszym troszkę), u którego byliśmy w niedzielę. Kathrin - sytuacja z porządkami opanowana? Mam nadzieję, że Brayanek nie wyrzucił wszystkiego na wysypisko ;-) E.l.f. - jak łazienka? Zaprojektowana już ?? Buziaki dla rozrabiającej zapewne brygadki Mamo Aniu, Czadunia - czekamy na odzew !! Chyba na tyle starczyło mi czasu dziś Trzymajcie się cieplutko i wybaczcie rzadszą moją obecność tutaj.

Jak nie bedziecie się odzywac, to tez skasują nasz topik :P Ale zamieszanie na kafe dzis :-( Miłego weekendu życzę !! Ps. Do usłyszenia we wtorek, bo w poniedziałek nie ma mnie w pracy :-)

Ja również chetnie na tego torcika wpadam !! Chociaż obiecałam sobie rzucić słodycze, bo znów w spodnie zapiąć się nie mogę - takiej oponki to jeszcze nie miałam, nawet wczoraj zaczęłam brzuszki rocić - zobaczymy jak dalej z moimi postanowieniami bedzie ;-) e.l.f. - fajnie że możesz już projektować swoje własne kąty :-) Przypomina mi się jak męczyłam się nad moją łazienką - ale warto było ;-) Życzę wytrwałości i super zadziwiających pomysłów !! Małgosiu - trzymamy kciuki za te egzaminy. Dzielna babka jesteś - dasz radę. Czy ty będziesz broniła się już w tym roku ? Przepraszam, ale umkneła mi ta informacja. Wiesz - Kosma też boi się ciemności. Potrafi obudzic się w nocy i wymuszać włączenie światła :O Z drugiej strony uwielbia się chować w \"ciemnym domku\", czyli takim zrobionym z poduszek i kocyków. My też próbujemy na nowo przekonać się do nocnika. Wczoraj nawet nieżle szło. Ale jak założyłam mu majteczki to oczywiście zawołał \"siusiu\" jak już było zrobione :-( Najważniejsze jednak że zaczął znów siadać na nocnik. Czadunia nie ma dostepu do netu. Niedługo będzie miała go w domu, więc powinna wrócić na stare śmieci ;-) Qbuś mówi na siebie BUBA :D Pozdrawiam i zyczę miłego dnia ! Ps. U nas szaro, zimno i wietrznie :-(

Kathrin - dzieki za zdjęcia :-) Pirat bardzo mi sie podoba, szkoda że nie mogę go pokazać Kosmusiowi :-( A mój lump wczoraj zrobił scenę w sklepie. Stałam już przy kasie, a on zagapił się na chłopca który stał za nami w kolejce i przegapił sprawę lizaka, którego zwykle wyciąga sobie z pudełek stojących przy kasie. Spakowałam zakupy i mówię, że idziemy, bo tata czeka w samochodzie a on mi pokazuje na salę i mówi, że chce tam wracać - domysliłam się że chodzi o powrót po lizaczka. Tłumaczyłam że w domu ma misie - żelki, które kupiłam mu wracając z pracy i ze nic więcej nie dostanie. No i oczywiście rozległ się krzyk, wiec wiele się nie zastanawiając wzięłam go pod pachę i wyprowadziłam ze sklepu. ryczał całą droge do domu i w nim tez jeszcze długo, ale co tam - musi wiedzieć że będzie tak jak ja chcę, a nie on. Na szczęście takie sytuacje nie zdarzają się u nas często, ale wczoraj to az się zagotowałam w środku ;-) Przekazuję Wam pozdrowienia od Czaduni. Pisała dziś smska, powoli aklimatyzuje sie w nowej firmie, która już na początku funduje jej wyjazd nad morze do hotelu spa. Hmmmm, pomarzyć ... Buziaki

BRAYANKU ŻYCZYMY TOBIE SAMYCH RADOSNYCH DNI, SPEŁNIENIA DZIECIĘCYCH MARZEŃ, DUŻO ZDRÓWKA, MIŁOŚCI I SUPER ZABAW Z SIOSTRZYCZKĄ :D :D :D

Cześć dziewczynki !! Kathrin - zdjęcia podesłałam Wam wczoraj - jakis tam zarys widać. A chwalić się będę na pewno wtedy, kiedy bedzie po wszystkiemu ;-) U nas wszystko ok, tata miał jechać w góry ale nie jedzie bo warunków nie ma na narty, wiec zostaje w domu - no i dobrze, bo jeszcze ma tu sporo pracy ;-) A ja odliczam dni do przyjazdu mojej siostry. Dni ... to jeszcze ponad miesiąc, ale już nie mogę się doczekać. Kosmuś pieknie się rozgadał - jak mu się chce to powtórzy wszystko o co go poproszę. Usmiać się można z niego, ostatnio zastrzelił mnie, kiedy dłubał sobie w nosie i pyta: \"Mama - gil cieś? \" Haha - no jasne, że chcę, tylko po co? :-) Lecę zrobic sobie kawkę

Witam !! Kathrin - mam nadzieję, że dobrze bawicie się z Brayankiem :D U nas weekend minął fajnie - przede wszystkim z tego wzgledu, że dużo działo sie na budowie :D Położono nam podłogę w salonie, przyjechała kanapa, łazienka wreszcie dorobiła się porządnego oświetlenia - nie ma już zarówki wiszącej na kablu ;-) Nasza budowa coraz bardziej przypomina mieszkanie, a teraz to już musimy się sprężać, bo 5-go marca wjeżdża stolarz ze schodami a do tego czasu musi być cała reszta zrobiona na pico-belo ;-) także dziewczyny - myslę, że z powodzeniem mogę Was zaprosić na parapetówkę w połowie marca :D :D :D Nie muszę wam chyba mówić jak bardzo się cieszę i jak dobry mam humor :D :D :D Mam nadzieję, że u was też wszystko w porządku. Ja niestety pracy mam mnóstwo, podeslę Wam tylko jakieś zdjątka i odezwe się pewnie jutro :-) Buziaki !!

Aniu wskakuj na gg, pogadamy, póki szefa nie ma.

Jak mineły walentynki ?? Pewnie przybedzie nam dzieciaczków po upojnych nocach :D ;-) My całą trójką wybraliśmy się wczoraj na kolację. Oczywiście jak zwykle tego dnia wszedzie pełno ludzI, chodzilismy i szukaliśmy wolnego miejsca i tak błąkalismy się po starówce a Kosma powtarzał \"tu nic nie ma, tam nie ma\" - wtórował nam w dialogu o braku miejsc gdziekolwiek ;-) Az w końcu usiedliśmy w sphinxie a dziecko tak zgłodniało, że przy stoliku powtarzało \"ja am-am\" A jak już dostał swoje upragnione frytki to jadł tak, ze aż mu się uszy trzęsły. Oczywiście maczał je sobie w sosiku, ale że mu nie smakował, to mnie kazał sos zlizywać i sam jadł oblizane przez mamę frytki ;-) Co ja z nim mam :O Wczoraj w prognozie słyszałam że do końca lutego powrotu zimy nie widać a wiosna już za 36 dni !! :D :D :D A jak czują się nasze ciężaróweczki ?? Czy Marysia ma jeszcze podnie budne ?? ;-) ;-) ;-) Buziaki dla tej słodkości ślicznej Czadunia chwali się że dostała nową pracę :D Czekamy z niecierpliwością aż wygodnie zasiądzie przy kompie z netem :-) Do usłyszonka (mam nadzieję że jeszcze dziś)

A co do pogody - to w Toruniu zima na całego. Słyszałam wczoraj w prognozie pogody ze taka anomalia nastapiła: Polska pólnocna zimowa a południowa wiosenna ;-)

Witam !! Uzupełniam tabelkę, bo Czadunia napisała smska po bilansie dwulatka. A my ten bilans bedziemy mieli w marcu dopiero :-( Katie-Kosma ..................ur. 3.01. 2005 ........................14000 - 89 cm Czadunia-Qba..................ur. 7.02. 2005 ......................11400 - 91 cm Mmalgosia-Klaudia ............ur. 8.02. 2005 ........................10300 - 82 cm Violka25 - Oskar ............. ur. 14.02.2005.......................10500 - Kathrin-Brayan ...............ur. 21.02. 2005 ......................12600- 87cm Kathrin - 8 maj 2007 Ania* - Oleńka.................ur. 24.02.2005 .......................15000 - 91 cm e.l.f-Małgosia .................ur. 6.03 2005 ..................... ...12100 - 78 cm e.l.f.-Marysia .................ur. 17.10. 2002 ......................15100 Mama Ania-Kubuś .............ur.12.04. 2005 ....................... 12500 - 89 cm E.l.f. ....................... 15.07.1977 .... www.dziewczynki.bobasy.pl Czadunia .................. 01.04.1976 .... www.qbus.smyki.pl Mmałgosia ................. 08.07.1976 Katie ....................... 15.10.1979 Kathrin .....................05.02.1980 .... www.kathrin2006.bobasy.pl Mama Ania ................ 16.05.1981 .... www.fikolek.bobasy.pl Lniak.........................19.09.1984.... www.olenkamamy.bobasy.pl Violka25 ................... 01.09.1981 ... www.bubulek.bobasy.pl Ania*.......................... 4.11.1981.... www.olinka.bobasy.pl Podobno Qbusiowi waga stanęła w miejscu ;-) Dobrze że przynajmniej wyciąga się ;-)

Ojjj Aniu, brzmi nieźle a jak musi smakować :D A wy takie podłe jesteście i zawsze wspominacie o obiadkach w momencie, kiedy ja strasznie głodna jestem ;-) Nie obraziłabym sie, gdybyś skopiowała nam przepisik na to cudo. No i oczywiście napisz koniecznie jak bardzo mąż zachwalał Twoją kuchnię ;-) Buziaki i udanego popołudnia.

Halo, halo !! Jak mam chwilkę żeby tu posiedzieć to żadnej nie ma :-( Mam nadzieję że szalejecie na śniegu z dzieciaczkami :D Nooo, może poza Kathrin ;-) Jeszcze chciałam powiedzieć, że Kosma rozbraja mnie kiedy przychodze z pracy z siatami zakupów a on od razu w nie wkłada nos i mówi: Cio to? Słodko to brzmi.Albo mówię do niego: odłóż to na miejsce. A on mi na to: no gdzie?? Czy wasze dzieci też mają hopla na punkcie chowania się? Ja z Kosmy nie mogę. Wystarczy że wchodzę do domu a on już woła "mamaaaa, tu nie ma, tam nie ma". Stanie w jakimś kącie a ja go szukam: tu go nie ma, pod łóżkiem go nie ma, tam go nie ma i tak dalej. A jemu się to tak podoba jak cholera. A mnie już nie ;-)

Dzień doberek !! Kathrin Niewiele już pozostało z tego wczorajszego śniegu ale widze za oknem że znów pada, więc może będzie jeszcze biało. W każdym razie Kosma bałwana wczoraj ulepił i życzymy Brayankowi aby również zaznał takiej frajdy :D Miłego dnia